U mnie z nowinek wielkanocnych taka baba drożdżowa:
0,5 kg mąki dwa razy przesianej, 1 torebka drożdży suchych (dowolnej firmy, testowałam już chyba wszystkie dostępne w marketach, wsio rybka), 7 żółtek, 1/4 szkl. letniego mleka, 10 dkg stopinego masła, 1/4 szklanki oleju słonecznikowego (ze dwa razy robiłam na rzepakowym, obleci, ale ten słonecznikowy jednak lepszy, miałam wrażenie, że baba lepiej trzymała wilgoć), 2 małe ugotowane ziemniaki, 0,5 szkl. cukru pudru, olejek cytrynowy (może być inny, może też być trochę soku z cytryny i skórka otarta ze sparzonego i wyszorowanego owocu), wcześniej namoczone w herbacie albo rumie rodzynki (kandyzowana skórka pomarańczowa albo inne bakalie), kieliszek spirytusu albo wódki.
Żółtka utrzeć 15 minut wcześniej z cukrem pudrem, odstawić. Przesianą mąkę wymieszać z suchymi drożdżami. Dodać żółtka z cukrem pudrem, podgrzane mleko, wlać masło i olej. Wyrobić jako tako
, dodać ugotowane ziemniaki, przetarte przez sitko albo zblendowane i rodzynki czy inne bakalie. Wyrobić i od razu dać ciasto do docelowych foremek, wysmarowanych smalcem. Nie dać się skusić, jak licho będzie podpowiadało, żeby dosypać mąki- wyjdzie gniot. Ciasta nie może być nawet do połowy foremek, bo jak już ruszy to rośnie jak szalone
Odstawić w ciepło, nakryte do wyrośnięcia. To może trochę potrwać, suche drożdże tak mają. Gdy ciasto wypełni foremki aż do brzegów, posmarować je roztrzepanym żółtkiem. Piec ok. 30 - 35 min w temperaturze nie wyższej niż 160 st. (bez termoobiegu, bo wyschnie i spali się z wierzchu a w środku będzie surowe). Kiedyś piekłam z keksówką wody dostawioną pod spodem, ale ta baba tego nie potrzebuje. Piec do suchego patyczka.
Tak naprawdę to piekłam ją już chyba z 10 razy, za to pierwszy raz będzie na śniadanie wielkanocne (u nas takie baby je się zamiast chleba). Jak komuś zbyt mało słodka jako ciasto, to można ją polukrować lub posypać cukrem pudrem. Nie ma co dosypywać cukru do wyrabianego ciasta, bo będzie ciężkie.
Ta baba robi się błyskawicznie, nie ma z nią cackania, w smaku jest wspaniała
Piekę ją w tortownicy 24 cm z kominem, wychodzi fajny kołacz. Keksówki wychodzą dwie.