Witam Agnieszko!
Pierwsze pytanie, skąd wiesz z czym masz do czynienia? Opisany sposób żerowania w prawdzie jest podobny do karczownika, ale same tunele już nie bardzo. Karczownik ma charakterystyczny sposób budowania tuneli, ryjąc je rozpycha na boki ziemię ubijając ją bokami, dlatego jego tunele mają kształt eliptyczny a nie okrągły w przekroju.
Poza tym jest to gryzoń dość duży i nie jest w stanie całej ziemi ubić w tunelu, dlatego co jakiś czas robi kopce wypychając ją na wierzch.Poza tym jak każdy spory ssak potrzebuje do oddychania sporo powietrza a kopce służą mu jako czerpnie wraz z filtrem mechanicznym w postaci granulowanej ziemi.
Czy sprawdzałaś kształt przekroju tuneli?
Bardzo podobny sposób żerowania ma nornik, ale ten ma tunele okrągłe i mniejsze średnicowo. O tej porze roku nie ma otworów wentylacyjnych (przynajmniej u mnie) , w zimie było ich co niemiara. Nornik jest trudniejszy do odłowienia, bo kopie setki tuneli a biega nim losowo, dodatkowo utrudnia walkę z nim nadmiar pożywienia. Dlatego najłatwiej walczyć z nim zimą stosując przynęty. Norniki bardzo szybko się mnożą a ich mioty są bardzo liczne. Walka z nimi w czasie sezonu, to naprawdę spore wyzwanie. Nie mam na to dobrej rady. Jedyne co mogę doradzić to uzbrojenie się w kilka pułapek, bo jedna tu sobie nie poradzi.Montaż jednocześnie 3-4 pułapek w okół jednej rośliny. W sumie za miesiąc, dwa gdy ziemia się nagrzeje znowu będą widoczne szyby wentylacyjne i wtedy można powalczyć, bo widać nowe dziury, Ale wiem, że za miesiąc to może już nie być tych róż.
No niestety, takie są skutki zbyt licznej populacji gryzoni.
Ale jeżeli to jednak faktycznie karczowniki to da się sprawę wygrać. Tu sobie pułapki zatrzaskowe powinny poradzić.
Spróbuj w pułapkę pod spust wsadzić przynętę, na karczownika nada się podobno marchew, ale ja by dał kostkę selera. Powinno gryzonia zwabić bez problemu.Nornik też się skusi. Ja nawet stosowałem w lecie te saszetki (czerwone) na gryzonie jako przynętę, bo one mają dodawany jakiś atraktor zapachowy wabiący gryzonie. Karczowniki na to szły jak durne. Miałem tylko te saszetki to je stosowałem.
Jak chcesz sprawdzić co te tunele ci kopie to je zadeptaj, zniszcz.Karczownik je odbuduje bardzo szybko. Nornik ich nie odbuduje wcale. Nornik nie odbudowuje tuneli, robi inne nowe.