Kret, karczownik, nornica czy ... - 4 cz.

[Rzepcia]

FreGo, bardzo dziękuję za cenne porady. Dzięki Twoim wskazówkom poradzę sobie z tą plagą. Bo jest ich więcej. Jak wyjęłąm pułapkę z ofiarą, to otwór po pułapce zostawiłam w spokoju bo sie spieszyłam do pracy. Jak wróciłam, otwór już miał sklepienie i tunel został odtworzony. Te gnojki naprawdę szybko działają. Aha i pojawił się świeży mały kopiec na końcu rabaty. Nowe róże, które dosadzam już mają korzenie w klatkach, więc już nie drżę o nie.

Osobnik, którego widzisz na zdjęciu sam tył, to połowa długości ciała. Drugie pół jest w pułapce. Ciało ma długość 20 cm bez ogona, jest tłuściutkie, dobrze wypasione na moich różach. Ogon 7 cm. Kolor futra na grzbiecie typowy aguti, bez pręgi, brzuszek popielaty, trzewioczaszka krótka, dwa siekacze o łącznej szerokości 5 mm, uszy małe, mniejsze niż u szczura.
Zaraz biegnę sprawdzić, czy coś się złapało tej nocy.

[Rzepcia]

Pułapka zadziałała w tym samym tunelu. Drugi złapał się tej nocy. Moim zdaniem to karczownik. Nie jest dobrze. Widzę, że tunel już zaczyna być odbudowywany. Może ich tam być cała gromada

[FreGo]

FreGo, bardzo dziękuję za cenne porady. Dzięki Twoim wskazówkom poradzę sobie z tą plagą. Bo jest ich więcej. Jak wyjęłąm pułapkę z ofiarą, to otwór po pułapce zostawiłam w spokoju bo sie spieszyłam do pracy. Jak wróciłam, otwór już miał sklepienie i tunel został odtworzony. Te gnojki naprawdę szybko działają. Aha i pojawił się świeży mały kopiec na końcu rabaty. Nowe róże, które dosadzam już mają korzenie w klatkach, więc już nie drżę o nie.

Osobnik, którego widzisz na zdjęciu sam tył, to połowa długości ciała. Drugie pół jest w pułapce. Ciało ma długość 20 cm bez ogona, jest tłuściutkie, dobrze wypasione na moich różach. Ogon 7 cm. Kolor futra na grzbiecie typowy aguti, bez pręgi, brzuszek popielaty, trzewioczaszka krótka, dwa siekacze o łącznej szerokości 5 mm, uszy małe, mniejsze niż u szczura.
Zaraz biegnę sprawdzić, czy coś się złapało tej nocy.

Muszę przyznać Agnieszko,( a bardzo rzadko to robię), że mnie zakasowałaś i szczęka mi opadła!
Jeszcze nigdy nikt nie podał mi tak dobrze skonstruowanego opisu szkodnika. Miałem też poprzednio doradzić, aby nadal na tym samym tunelu łowić, bo sam tak robię też. Jak "mnie czytałaś" wcześniej, to mój rekord to 5 norników z jednej dziury i to na boczniku, a nie na przelocie.
Teraz do meritum- TAK JESTEM TERAZ PRZEKONANY W 100%, że to z czym masz do czynienia to KARCZOWNIKI!
Dasz sobie z nimi radę.
A czy dysponujesz tylko tą jedną pułapką?
Wiesz, czasem się SuperCaty pojawiają okazyjnie, co prawda używane, ale jak Ja takie kupowałem, to zawsze były jak nowe, pawie bez rys!
Ludzie je kupowali a potem nie umieli tego użyć prawidłowo, zniechęceni sprzedawali. Oczywiście nie twierdzę, że trafią się takie okazje jak mnie, bo akurat ja kupowałem po 30PLN/szt, ale za 40-50PLN czasem się trafiają. I to trzeba szybko szukać, bo wiosna i teraz się ceny podniosą.Firma którą polecałem już podniosła ceny sporo, bo pułapka kosztowała wraz z wiertnicą do cebulek (używaną jako wiertnica do otworowania) 79,90PLN a już kosztuje 89,90PLN i to była najlepsza oferta tych pułapek, bo inni to mają ceny z kosmosu.
Dlatego jak tak lubisz rośliny, które też lubią i gryzonie, to jednak może warto się dozbroić, bo przy dużej liczbie "wroga" trudno będzie. Gdzieś wcześniej opisywałem ilości rozrodcze karczowników. Szybka eliminacja dorosłych osobników, to kluczowa sprawa.
Na razie idzie Ci świetnie, dwa gady w dwa dni to naprawdę dobry efekt!
GRATULACJE Z MOJEJ STRONY!

Kibicuję Ci dalej, informuj Nas jak przebiega akcja, to może wielu osobom pomóc w samym obchodzeniu się z pułapką zatrzaskową jak i z konkretnym gatunkiem szkodnika, jakim jest KARCZOWNIK.

[Rzepcia]

FreGo, umiejętności opisowe zwierzątek mam wystudiowane (jestem magistrem biologii) Chętnie kupię używanego supercata, lub nowego, bo teść mój potrzebuje, też ma problem na swojej działce. Ja jadę na jednej pułapce, kosztowała jakby była ze złota 290zł, ale byłam tak wkurzona jak zobaczyłam moje wszystkie angielki bez korzenia, że kupiłam nie przejmując się ceną. Teraz róże siedzą w klatkach, pułapka działa, więc już jestem spokojniejsza.

[FreGo]

Tak, wiem Agnieszko, ale cena jest dlatego tak duża tego TopCata, bo jest on wykonany w całości z metalu i to powlekanego, albo z kwasówki(bo nie wierzę abo to było z chromoniklu).
SuperCat-y są wykonane z plastiku a tylko wewnątrz mają sprężyny z metalu. Ale za to nie ma możliwości aby korodowały. Jedyne czego się obawiałem, to oszukany plastik, czy aby nie będzie nieodporny na UV i nie skoroduje na słońcu.Ale po tylu próbach już wiem, że jest OK. No i cena jest super w stosunku do metalowej pułapki bo 80PLN to prawie 4x mnie prawda a skuteczność ta sama.
Ja Cię zachęcam do kupna jeszcze więcej pułapek, bo pułapka jeść nie woła, niech sobie leży!
O ile pamiętam, to albo na stronie Swissinno, albo na opakowaniu z mojego (jedynego kupionego jako nowy) SuperCata jest wyliczona ilosć pułapek w stosunku do metrażu obsługiwanego przez te pułapki.
W moim przypadku liczba pułapek wynosi 3-4 , mam ich 5 więc jest OK. Ale gdy miałem inwazję nornika w zimie to nawet 5 było mało. W przypadku kreta czy karczownika to jedną dawałem radę. Dlatego wiem co to jest "zapas".

A dziś po napisaniu hymnu pochwalnego na Twoją cześć , skuszony skutecznością polowania ruszyłem na obchód mojego rewiru. No i JEST!
Nieopodal mojego większego derenia gdzie tkwiła pułapka ze trzy tygodnie, 50cm od tej dziury zostawionej po pułapce NOWA DZIURA!
Akurat miałem w ręce (dosłownie) SuperCata(ostaniego właśnie zdemontowałem spod jabłonki w innej części posesji) więc postanowiłem go szybko zainstalować. Choć przepełniała mnie totalnie pewność nieskuteczności w tej misji, bo nie wiedziałem od kiedy ta dziura(ale nie więcej niż 3 dni na pewno).
Rozepchałem paluchami dziurę i jest super- kanał przelotowy, ale strasznie płytko, może z 5cm. No trudno, za dwa dni sprawdzę , najwyżej zwinę SuperCata i tyle wtedy. Wsadziłem pułapkę w ziemię i ruszyłem dalej poogląć teren. Za jakieś 15 minut wróciłem sobie bo chodzę w koło domu i patrzę a spust opuszczony. No nie wierzę!!
Wyciągam pułapkę i siedzi w niej tłuściutki nornik! Zatem byłem na czas.
Zachęcony połowem, ruszyłem na drugą stronę ogrodzenia nad rów, a tam SITO!
Same dziury, tam norniki dopiero szaleją. Czyli tylko na mojej działce zero dziur.
Zatem rozkładam broń. Dodatkowo zmotywował mnie stary tunel karczownika złowionego jesienią.
Przy okazji dziś zobaczyłem że jest dziura otwarta a była mocno zasypana. To ta sama flanka co ten złowiony przed chwilą nornik! Czyli norniki znalazły tunel karczownika i go przejęły.
Zamiast myć moje "Super Koty" to trzeba je ponownie będzie zaprząc do pracy.

[pelagia72]

Agnieszko
Współczuję pogryzionych róż.
Trzeba przyznać ,że pułapka mega wypasiona - no cóż za taką cenę...
Dobrze ,że piszesz o słomiastym oborniku ,będę pamiętać.

[ewi13]

A z jakiej firmy te supercaty? Swissinno?

[Baltazar]

Pochwalę się. Dwa domy dalej pod szczytem świerka gniazdo zajęły pustułki. Mam silnych sprzymierzeńców.

[FreGo]

A z jakiej firmy te supercaty? Swissinno?

Tak , doładnie tak, podobnie jak i TopCat-y, jest to produkt Made in Susisse czyli ze Szwajcarii. TopCat jest droższy bo metalowy i jest chyba inny producent(choć do tej pory wydawało mi się, że to jedna firma robi).

Baltazar, nie ciesz się zbytnio, wystarczy, że jeden z drugim napcha trutki i pustułka taką mysz trafi. Wtedy i pustułki nie będzie. Taka "zatruta mysz" potrafi kota za bić a co dopiero ptaka.

[bioy]

Udało mi się kupić wczoraj 2 sztuki używanych pułapek Supercat, po 50 zł z dostawą.
Topcaty niestety przerastają moje możliwości finansowe.

[FreGo]

Udało mi się kupić wczoraj 2 sztuki używanych pułapek Supercat, po 50 zł z dostawą.
Topcaty niestety przerastają moje możliwości finansowe.

Gratuluję. Sprawdziłe na Alle..o, faktycznie wymiotło wszystkie SuperCaty używane, nie ma ani jednego.Ja kupowałem jesienią, wtedy się opłacało bo był kilka okazji.
Wiesz TopCat jest raczej przewidziany dla sadowników, bo on sięga głębiej bez rozkopywania wierzchniej warstwy gleby. To ma swoje uzasadnienie. Mam w pracy sad, taki stary ok.40 letni. Buszują w nim karczowniki, ale nie miałem ich jak dostać SuperCat-em, bo zaraz pod centymetrami ziemi jest tak gęsta siatka korzeni, że bym musiał mieć sekator i siekierę aby się w tunel wbić i SuperCata zainstalować. Co innego pod domem na działce, tu jest zwyczajny trawnik czy podwórko i nie ma problemu. W zestawie do TopCata-a masz takie długie wiertło i szpilę, tym wiercisz otworek a sama pułapka ma (na oko ) jakieś 4-5cm głębszy zasięg niż SuperCat.

[bioy]

Zatem supercaty powinny u mnie wystarczyć, obym nauczył się je właściwie zastawiać, bo karczowników u mnie pod dostatkiem.
Oczywiście wątek przeczytałem i sporo ciekawych rzeczy się dowiedziałem. Głównie od Ciebie, dziękuję.
Jak dotrą i będą sprawne to spróbuję swoich sił.
Nie wiem jeszcze czym będę robił otwory, bo kupiłem same pułapki, a sadzarki do cebul nie mogę znaleźć. Po za tym ziemię mam ciężką, więc przydałoby się chyba coś solidniejszego, zwłaszcza jak będzie sucho, czytaj twardo

[ewi13]

Rokitnik poległ. Wyrok wydany. Supercat brzmi obiecująco, tylko kto posprząta po akcji. Ja się panicznie boję myszy, a karczownik to wykracza poza wszelkie granice. To może się skończyć trzema trupami.