Fiku Miku ogrodniku cz. 1
- jolifleur
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1451
- Od: 30 lip 2012, o 14:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zacisze Gwda Mała
Re: Fiku Miku ogrodniku cz. 1
Dorotko, u mnie tak przysuszyło, że nawet hortensja, której nic nie rusza ma przyschnięte listki a u Ciebie piękne kwiecie
Jak to robisz? Chyba lejesz wodę codziennie ?
Jak to robisz? Chyba lejesz wodę codziennie ?
- FikuMiku
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 605
- Od: 19 maja 2020, o 08:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gdynia
Re: Fiku Miku ogrodniku cz. 1
jolifleur, to były zdjęcia z najlepszego wizualnie czasu dla roślin, teraz to już tylko wspomnienie - na zmianę przysychają i łamią się pod ciężarem wody :/
Tymczasem na szczęście swą barwną urodę pokazują ostre papryczki
Tymczasem na szczęście swą barwną urodę pokazują ostre papryczki
Życie jest do chrzanu, co oznacza, że poza wyciskaniem łez może okazać się całkiem smaczne. Fiku Miku Ogrodniku cz. 1
Tylko co ludzkie potrafi być prawdziwie obce.Reszta to lasy mieszane, krecia robota i wiatr. Pelargonioza Fiku Miku cz.1
Tylko co ludzkie potrafi być prawdziwie obce.Reszta to lasy mieszane, krecia robota i wiatr. Pelargonioza Fiku Miku cz.1
- jolifleur
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1451
- Od: 30 lip 2012, o 14:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zacisze Gwda Mała
Re: Fiku Miku ogrodniku cz. 1
Trochę mnie pocieszyłaś ;) Nie znaczy to wcale, że się cieszę, że też u Ciebie różnie się dzieje. Ale jak tak oglądam zdjęcia na forum to zaczyna mi się wydawać, że wszędzie pięknie,a u mnie wszystko pada, od nadmiaru słońca.
Szczęśliwie od wczorajszego wieczora pada, więc jest nadzieja, że rośliny odżyją. A swoją drogą to rośliny mają ciężki żywot. My się możemy schować do cienia, albo wskoczyć do chłodnej wody a one biedne muszą się prażyć i czekać na zmiłowanie nieba.
Papryczki piekne Smacznego.
Szczęśliwie od wczorajszego wieczora pada, więc jest nadzieja, że rośliny odżyją. A swoją drogą to rośliny mają ciężki żywot. My się możemy schować do cienia, albo wskoczyć do chłodnej wody a one biedne muszą się prażyć i czekać na zmiłowanie nieba.
Papryczki piekne Smacznego.
- jarha
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2701
- Od: 17 lip 2014, o 23:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: skraj Jury Krakowsko-Częstchowskiej
Re: Fiku Miku ogrodniku cz. 1
Dorotko, puk, puk
Co u Ciebie słychać? Wszystko w porządku?
Co u Ciebie słychać? Wszystko w porządku?
- FikuMiku
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 605
- Od: 19 maja 2020, o 08:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gdynia
Re: Fiku Miku ogrodniku cz. 1
Drodzy Forumowicze, którzy zaglądaliście czasem do moich wątków lub rozpoznawaliście mnie w swoich, długo nie zaglądałam. Przez pół roku toczyłam walkę o życie mamci. Zapalenie płuc, sepsa, niewydolność nerek i serca. Na przełomie starego i nowego roku przegrałam.
Rośliny, cóż, ucierpiały, bo zeszły na plan dalszy. Te ogrodowe i te parapetowe. Powolutku dochodzimy razem do siebie. Praca etatowa nie zostawia za wiele czasu na ogrodnictwo, ale z przyjemnością krok po kroku doprowadzam do jako takiego porządku zielone kąty. I cieszę się z każdego tulipana, który zaczyna kwitnąć. Postaram się w najbliższy długi weekend wrzucić troszeczkę kolorów wokół domu.
Mamy też gości - do naszego puszystego Karola zagląda regularnie kot sąsiadów - Rudy, zwany przez nas Finduskiem. Zakumplowały się bardzo. Miesiąc temu Rudy nawet pomagał mi siać pomidorki. Jest i tymczasek - babcia Pchła, stajenna kotka, która została po sterylce w naszym domu na doleczenie i podreperowanie odporności. Kochana mikrokotka. No, może pomijając jeden mały drobiazg, że wdeptała mi w ziemię wszystkie rozsady pomidorków.
A tak to wygląda na fotkach:
Rośliny, cóż, ucierpiały, bo zeszły na plan dalszy. Te ogrodowe i te parapetowe. Powolutku dochodzimy razem do siebie. Praca etatowa nie zostawia za wiele czasu na ogrodnictwo, ale z przyjemnością krok po kroku doprowadzam do jako takiego porządku zielone kąty. I cieszę się z każdego tulipana, który zaczyna kwitnąć. Postaram się w najbliższy długi weekend wrzucić troszeczkę kolorów wokół domu.
Mamy też gości - do naszego puszystego Karola zagląda regularnie kot sąsiadów - Rudy, zwany przez nas Finduskiem. Zakumplowały się bardzo. Miesiąc temu Rudy nawet pomagał mi siać pomidorki. Jest i tymczasek - babcia Pchła, stajenna kotka, która została po sterylce w naszym domu na doleczenie i podreperowanie odporności. Kochana mikrokotka. No, może pomijając jeden mały drobiazg, że wdeptała mi w ziemię wszystkie rozsady pomidorków.
A tak to wygląda na fotkach:
Życie jest do chrzanu, co oznacza, że poza wyciskaniem łez może okazać się całkiem smaczne. Fiku Miku Ogrodniku cz. 1
Tylko co ludzkie potrafi być prawdziwie obce.Reszta to lasy mieszane, krecia robota i wiatr. Pelargonioza Fiku Miku cz.1
Tylko co ludzkie potrafi być prawdziwie obce.Reszta to lasy mieszane, krecia robota i wiatr. Pelargonioza Fiku Miku cz.1
- Robertkicia25 +
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 716
- Od: 29 mar 2023, o 06:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Pomorskie
Re: Fiku Miku ogrodniku cz. 1
witaj piękne te twoje koty, mam też 12 letnią kotke ostatnio mi zasłabła miałem łzy w oczach .Jesteś pierwszą osobą przeze mnie spotkaną na forum , która mieszka niedaleko mnie, to samo województwo.A koń też ładny masz swoją stajnię?
Pozdrawiam Robert :-)
- FikuMiku
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 605
- Od: 19 maja 2020, o 08:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gdynia
Re: Fiku Miku ogrodniku cz. 1
Życie jest do chrzanu, co oznacza, że poza wyciskaniem łez może okazać się całkiem smaczne. Fiku Miku Ogrodniku cz. 1
Tylko co ludzkie potrafi być prawdziwie obce.Reszta to lasy mieszane, krecia robota i wiatr. Pelargonioza Fiku Miku cz.1
Tylko co ludzkie potrafi być prawdziwie obce.Reszta to lasy mieszane, krecia robota i wiatr. Pelargonioza Fiku Miku cz.1
- Robertkicia25 +
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 716
- Od: 29 mar 2023, o 06:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Pomorskie
Re: Fiku Miku ogrodniku cz. 1
Fikumiku piękne te zdjęcia aż mi endorfiny wystrzeliły a Jasia zadbana aż się świeci.
Pozdrawiam Robert :-)
- Karo
- -Administrator Forum-.
- Posty: 22157
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt:
Re: Fiku Miku ogrodniku cz. 1
Serdecznie współczuję straty ale tak bywa niestety
Mam nadzieję, że powrót do nas i wiosna pozwolą Ci ukoić ból po tej wielkiej stracie.
Rośliny są wielkim pocieszycielem w utrapieniach, wiem po sobie.
Czas goi rany a troska o kwiaty przynosi ulgę.
Będę znowu podglądać Twój wątek
Mam nadzieję, że powrót do nas i wiosna pozwolą Ci ukoić ból po tej wielkiej stracie.
Rośliny są wielkim pocieszycielem w utrapieniach, wiem po sobie.
Czas goi rany a troska o kwiaty przynosi ulgę.
Będę znowu podglądać Twój wątek