Oleander - pielęgnacja ,wymagania, zdjęcia, wysiew, cz.2
Re: Oleander - pielęgnacja ,wymagania, zdjęcia, wysiew, cz.2
Ja się pochwalę. Urwana w lutym tego roku, mała gałązka wielkości dłoni oleandra czeronego przywiezionego z Teneryfy zakwitła w sierpniu i teraz mam metrowe drzewko, to samo gałązka białego z zeszłego roku zimowana na ciepłym strychu, teraz metrowe prawie drzewko, ładnie kwitnie.
Podawałem nawóz w płynie do oleandrów i czasem sypałem suchego obornika w granulacie.
Podawałem nawóz w płynie do oleandrów i czasem sypałem suchego obornika w granulacie.
- Matemax
- 1000p
- Posty: 2281
- Od: 14 sty 2010, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
Re: Oleander - pielęgnacja ,wymagania, zdjęcia, wysiew, cz.2
anubis jakieś zdjęcia?
Re: Oleander - pielęgnacja ,wymagania, zdjęcia, wysiew, cz.2
Hej. Czy wasze Oleandry w tym roku mają już pąki?
Przy okazji dopytam, czy przyschnięte końcówki niektórych liści po zimie to powód do niepokoju? Dodatkowo liście, które nie wykształciły się do końca w koncówce zeszłego sezonu są nieco poskręcane. Moje Oleandry zimowałem w ogrzewanej szklarni. Ogrzewana tylko tyle aby temperatura nie spadła ooniżej 3stC.
Przy okazji dopytam, czy przyschnięte końcówki niektórych liści po zimie to powód do niepokoju? Dodatkowo liście, które nie wykształciły się do końca w koncówce zeszłego sezonu są nieco poskręcane. Moje Oleandry zimowałem w ogrzewanej szklarni. Ogrzewana tylko tyle aby temperatura nie spadła ooniżej 3stC.
- ania1590
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 735
- Od: 3 kwie 2009, o 08:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kołobrzeg
- Kontakt:
Re: Oleander - pielęgnacja ,wymagania, zdjęcia, wysiew, cz.2
Moje oleandry zimowały w oranżerii, ale nie jestem zachwycona ich kondycją, wyglądają na zmęczone, brak im letniego wigoru, a na pąki nie wiem jak długo będę czekała.
ania1590
Re: Oleander - pielęgnacja ,wymagania, zdjęcia, wysiew, cz.2
Wystawiam oleandry na zewnątz. Mysle ze nie bedzie juz minusowych temperatur.
Re: Oleander - pielęgnacja ,wymagania, zdjęcia, wysiew, cz.2
U mnie nadal bez pąków ale za to pojawiła się mszyca, prawdziwa plaga. Walcze już z dwa tygodnie mechanicznie i eko. NeemAzal, czosnek, soda... Najskuteczniejszy Emulpar ale po kilku razach zostawia lepki osad więc nie używam go na roślinach ozdobnych więcej niż raz w sezonie. Codziennie przylatują nowe. Poddaje się i mam zamiar zastosować Polysect. Macie jakieś doświadczenia? Nie zaszkodzi Olkowi?
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19072
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Oleander - pielęgnacja ,wymagania, zdjęcia, wysiew, cz.2
Czosnek, soda? I do tego przereklamowany olejek Neem.
Natomiast Polysect to preparat zdecydowanie dedykowany do roślin, więc jak ma zaszkodzić...
Następnym razem radzę od razu sięgnąć po konkretne preparaty, a nie posiłkować się domowymi metodami, które nic nie dają a jedynie osłabiają roślinę, która dalej jest atakowana przez szkodniki.
Natomiast Polysect to preparat zdecydowanie dedykowany do roślin, więc jak ma zaszkodzić...
Następnym razem radzę od razu sięgnąć po konkretne preparaty, a nie posiłkować się domowymi metodami, które nic nie dają a jedynie osłabiają roślinę, która dalej jest atakowana przez szkodniki.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Re: Oleander - pielęgnacja ,wymagania, zdjęcia, wysiew, cz.2
Wszystkie te środki stosuję od dawna na dużo delikatniejszych roślinach i to jadalnych. Zdecydowanie nie są szkodliwe, wręcz przeciwnie, wzmacniają rośliny, zapobiegają różnym chorobom. Od lat nie miałem żadnej choroby na pomidorach. Dodatkowo nie są szkodliwe i co najważniejsze naturalne. Zwykle na mszyce również pomagały i tak jest tym razem. Problem polega na tym, że w tym roku mszycy jest tak dużo, że wybicie tej która już siedzi na roślinie nic nie daje bo za chwilę przylatują nowe. Jeśli chodzi o Polysect to miałem na myśli to, że dla jednej rośliny może być obojętny,a drugiej może zaszkodzić. Dodatkowo mam też różne zioła i inne rośliny jadalne, których nie chcę pryskać chemią, a odseparowanie ich w moim przypadku jest dość kłopotliwe ponieważ podłączone są do systemu nawadniania.
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19072
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Oleander - pielęgnacja ,wymagania, zdjęcia, wysiew, cz.2
Nie rozmawiamy o roślinach jadalnych, tylko o roślinie ozdobnej. A i tak w przypadku użycia chemii w przypadku każdego preparatu jest stosowana karencja.
W przypadku jakichś domowych wynalazków mających ogólnie wątpliwą skuteczność nie mam zdania. Podobno u pojedynczych osób działa, ale już to widzę jak opryskiem z wywaru czosnku zwalczysz np. fytoftorozę, rdzę..., albo w przypadku szkodników np. przędziorki...
Zapobiegawczo? Hmmm, nie używam niczego takiego i również nie mam problemów ani ze szkodnikami ani z chorobami. Zresztą żadne takie środki nie pomogą, jeśli rośliny będą rosnąć w nieprawidłowych warunkach uprawy.
Być może dotychczas miałeś szczęście, warto też to uwzględnić.
Wracając do tematu, co do Polysectu nie ma znaczenia w przypadku jakiej używasz rośliny. W przypadku każdej będzie bezpieczny jeśli nie przekroczysz stężenia zalecanego przez producenta.
W przypadku jakichś domowych wynalazków mających ogólnie wątpliwą skuteczność nie mam zdania. Podobno u pojedynczych osób działa, ale już to widzę jak opryskiem z wywaru czosnku zwalczysz np. fytoftorozę, rdzę..., albo w przypadku szkodników np. przędziorki...
Zapobiegawczo? Hmmm, nie używam niczego takiego i również nie mam problemów ani ze szkodnikami ani z chorobami. Zresztą żadne takie środki nie pomogą, jeśli rośliny będą rosnąć w nieprawidłowych warunkach uprawy.
Być może dotychczas miałeś szczęście, warto też to uwzględnić.
Wracając do tematu, co do Polysectu nie ma znaczenia w przypadku jakiej używasz rośliny. W przypadku każdej będzie bezpieczny jeśli nie przekroczysz stężenia zalecanego przez producenta.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Re: Oleander - pielęgnacja ,wymagania, zdjęcia, wysiew, cz.2
Nie zgodzę się. Podczas pryskania Polysectem Słonecznica (przypołudnik coopera) dostał rykoszetem no i niestety oklapł. To bardzo delikatna roślina mechanicznie ale za to bardzo odporna na choroby i warunki atmosferyczne. Stojący nieco dalej wygląda normalnie.
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19072
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Oleander - pielęgnacja ,wymagania, zdjęcia, wysiew, cz.2
Możesz się nie zgadzać, ale również mogłeś popełnić inne błędy, a skutki oprysku były tylko zbiegiem okoliczności.
To jest bardzo popularny preparat, więc ciężko wnioskować po jednym przypadku...
To jest bardzo popularny preparat, więc ciężko wnioskować po jednym przypadku...
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Re: Oleander - pielęgnacja ,wymagania, zdjęcia, wysiew, cz.2
Tak się składa, że mam słonecznicę jako roślinę okrywową w kilkunastu doniczkach i tylko w tej jednej źle wygląda.
Gdyby środki były bezpieczne dla każdej rośliny w instrukcji nie umieszczali by informacji aby sprawdzić na kilku liściach/roślinach w plantacji.
Gdyby środki były bezpieczne dla każdej rośliny w instrukcji nie umieszczali by informacji aby sprawdzić na kilku liściach/roślinach w plantacji.
Re: Oleander - pielęgnacja ,wymagania, zdjęcia, wysiew, cz.2
Chciałem edytować post ale nie mogę. Minął już miesiąc i u mnie nadal brak pąków. Czy Wasze Oleandry maja już pąki kwiatowe? Kiedy zwykle zawiązują pąki?