Brzoskwinia, morela, nektaryna część 3

Drzewa owocowe
ODPOWIEDZ
anulab
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 9605
Od: 22 lut 2011, o 18:41
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: województwo mazowieckie

Re: Brzoskwinia, morela, nektaryna część 3

Post »

A ja zrobiłam oprysk mimo , że do infekcji doszło . A to dlatego , że po pierwsze jest informacja ,
że oprysk robić do czasu opadnięcia kwiatów . Po drugie , u mnie pierwsze liście były bez kędzierzawki .
Tego właśnie nie umiem zrozumieć . Liście następne wyrastają miejmy nadzieję , że będą zdrowe .
Oglądałam kiedyś film na youtube , na którym profesjonalny sadownik pryskał w terminie po
zauważeniu choroby .
Nawet zadałam na forum pytanie bez odzewu . Czy oprysk Syllitem ma wyłącznie działanie profilaktyczne ?
Dodam , że profilaktyka u mnie nie zadziałała . Na drzewie mam liście zdrowe i pokręcone .
Awatar użytkownika
bioy
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2387
Od: 7 maja 2012, o 12:04
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: podkarpacie 356 m.n.p.m.

Re: Brzoskwinia, morela, nektaryna część 3

Post »

U mnie pierwsze liście są zawsze zdrowe, pierwsze porażone widuję dopiero jak owoce maja wielkość orzecha. Może kiepsko patrzę. :wit
Pozdrawiam, Jacek
anulab
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 9605
Od: 22 lut 2011, o 18:41
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: województwo mazowieckie

Re: Brzoskwinia, morela, nektaryna część 3

Post »

Dziwi mnie to , że pierwsze liście są zdrowe . Nie wiem czy dobrze myślę , ale to wskazuje na infekcję wtórną .
Czy dobrze zrobiłam nie wiem . Jak zapobiegać skoro profilaktyka nie działa ?
Sadownik , o którym wcześniej pisałam , mówił że u niego te opryski często nie działają . To po co to robić ?
Awatar użytkownika
bioy
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2387
Od: 7 maja 2012, o 12:04
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: podkarpacie 356 m.n.p.m.

Re: Brzoskwinia, morela, nektaryna część 3

Post »

Ja tam się nie znam, stosuję jesienią miedzian i na przedwiośniu Syllit, bo tak się niby stosuje.
Czy działa nie wiem. Jak pojawia się kędzierzawka, to wycinam wszystko z objawami na bieżąco i jakoś to leci.
Bardziej w kość daje mi monilioza. :cry:
Pozdrawiam, Jacek
anulab
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 9605
Od: 22 lut 2011, o 18:41
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: województwo mazowieckie

Re: Brzoskwinia, morela, nektaryna część 3

Post »

Na moniliozę mam zapisany jakiś mikrobiologiczny chyba trichoderma , ale muszę sprawdzić .
KamilK02
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3158
Od: 10 kwie 2016, o 20:40
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Ropica k. Gorlic

Re: Brzoskwinia, morela, nektaryna część 3

Post »

anulab a jakie stężenie sylitu dałaś? Tutaj Garom pisze iż warto dać 10g/l, u mnie działa bez oprysku miedzianem na jesień, raz nie opryskałem i brzoskwinia prawie uschła..... teraz mam zdechlaka z żywą jedną gałązką :roll:
Pozdrawiam Kamil
Siła wzrostu podkładek jabłoni1 2
Mój sad
Awatar użytkownika
bioy
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2387
Od: 7 maja 2012, o 12:04
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: podkarpacie 356 m.n.p.m.

Re: Brzoskwinia, morela, nektaryna część 3

Post »

Jeśli Trichoderma to dobrze się składa bo zamierzałem opryskać nią co nieco w połączeniu z Bacto G, więc przy okazji ogarnąłbym brzoskwinie.
Moreli już nie muszę, bo zdechły wszystkie :wink:
Pozdrawiam, Jacek
anulab
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 9605
Od: 22 lut 2011, o 18:41
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: województwo mazowieckie

Re: Brzoskwinia, morela, nektaryna część 3

Post »

Syllit trzeba skrupulatnie ważyć bo on jest lekki . Całkiem możliwe , że oprysk był za słaby .
Małe brzoskwinie bez kędzierzawki .
Zgadza się , trichoderma na moniliozę . Miałam dzisiaj nastawić zaczyn , ale mi się nie chce .
Woda do oprysku musi być miękka itd .
Awatar użytkownika
bioy
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2387
Od: 7 maja 2012, o 12:04
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: podkarpacie 356 m.n.p.m.

Re: Brzoskwinia, morela, nektaryna część 3

Post »

Dzięki za info odnośnie Trichodermy.
Do oprysków bakteryjnych stosuję letnią deszczówkę, nie wiem czy słusznie.
Co masz na myśli pisząc o zaczynie? Ja normalnie sypałem do wody i pryskałem. Ostatnio robiłem mix Bacto G/Tricho/ Fitoprotect.
Jakie dawki Syllitu stosujesz, bo w internetach duże rozbieżności. Miałem kiedyś w ręku dwa opakowania, na których były kompletnie różne dawki na brzoskwinię...
Pozdrawiam, Jacek
anulab
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 9605
Od: 22 lut 2011, o 18:41
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: województwo mazowieckie

Re: Brzoskwinia, morela, nektaryna część 3

Post »

Dawałam 13 gram na 5 litrów wody , może to za mało ?
Do wody do biologicznych oprysków dodawałam zaparzone drożdże i melasę .
Teraz robię na carbogenie . Nastawiam na 12 godzin . Ta pożywka ma wystarczyć mikro
na 1 miesiąc przeżycia . Szukam dobrego przepisu na pożywkę .
Awatar użytkownika
bioy
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2387
Od: 7 maja 2012, o 12:04
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: podkarpacie 356 m.n.p.m.

Re: Brzoskwinia, morela, nektaryna część 3

Post »

Dzięki za informacje, następnym razem chociaż drożdży dodam.
Ja Syllitu dawałem 7,5g/1l, ale to w fazie bezlistnej.
Pozdrawiam, Jacek
anulab
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 9605
Od: 22 lut 2011, o 18:41
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: województwo mazowieckie

Re: Brzoskwinia, morela, nektaryna część 3

Post »

Znowu za mało , już wcześniej zwiększałam dawkę . :(
Oprysk zrobiony solidnie .
Taka pożywka sprzyja namnażaniu i przedłuża żywotność .
Awatar użytkownika
bioy
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2387
Od: 7 maja 2012, o 12:04
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: podkarpacie 356 m.n.p.m.

Re: Brzoskwinia, morela, nektaryna część 3

Post »

W zasadzie to nie nieświadomość, a lenistwo sprawiło, że poszedłem na skróty. :oops:
Co do Syllitu, to jestem wyznawcą teorii, że kluczowy jest termin.
Do infekcji dochodzi w momencie pękania pąków i to chyba właściwy moment na oprysk.
U mnie pąki pękają długo przed "różowym pąkiem". Wydaje mi się, że w latach w których nie spóźniłem zabiegu było dobrze. ;:333
Pozdrawiam, Jacek
ODPOWIEDZ

Wróć do „Drzewa i krzewy OWOCOWE”