Pomidory-choroby i szkodniki cz.21

[Pachirka]

Witam.
Moje pierwsze zasiane przeze mnie pomidorki. Jestem kompletnie zielona. Proszę o pomoc ;( Co dolega moim sadzonkom? Dolne liście mają dziwne, połyskujące plamki, w tych miejscach listki są jakby wyżarte, cieniutkie jak pergamin. Plus ogólnie są niewyraźne, wiotkie...









Bardzo proszę o pomoc dla laika! Przegladałam godzinę forum i rózne zdjęcia przez kolejną na internecie i nie mam pewności...

Dodam, że nawiozłam je na razie tylko raz, dwa tygodnie po pikowaniu, Florovitem płynnym ale doglebowo, to było ponad tydzień temu, po trzech dniach listki pozwijały im się do środka, ale były zielone nadal, a jakieś dwa dni temu zauważyłam podeschnięte, brązowe obrzeża liści, lekko pozółkły, a dziś te plamki.

[Robertkicia25 +]

Pachirka stawiam na przegrzanie podobnie jak u Piechy21. Gdzie je trzymasz?

[Pachirka]

Na dużym parapecie ok 30 cm nad grzejnikiem

W ciągu dnia są wyłączone i wietrze pokój, ale noce są duszne i ciepłe... Może przenosić je na noc?

[Robertkicia25 +]

Jak możesz to odsuń jak najdalej od szyby i w dzień zakręć grzejnik, bo robi się piekło w połączeniu z mocnym słońcem i suszy liście, a wiotke się robią bo się bronią. na pewno masz jakiś termometr sprawdź jutro temperaturę w okolicy sadzonki. Ja mam dane dodatkową firankę przypietą do szyby.

[Pachirka]

Dobrze, sprobuję i dam znać.
A nawozić je jeszcze przed wysadzeniem do gruntu? Ziemia nawieziona obornikiem...

[Mirek19]

@Pachirka,
wygląda mi to na niedobór fosforu,
Na pewno nie jest to żadne "przegrzanie" (?), jak próbuje zdiagnozować Robert

[Robertkicia25 +]

Dobrze, sprobuję i dam znać.
A nawozić je jeszcze przed wysadzeniem do gruntu? Ziemia nawieziona obornikiem...

Ja bym nie nawoził, z głodu nie padną do czasu posadzenia w gruncie. Ogólnie ja to wcale nie nawoże swoich rozsad, robię duże doniczki z obciętych butelek i to im wystarcza ,mam jedynie biohumus w pogotowiu jak by bladły im wierzchołki,ale to się jeszcze nie zdarzyło

[Piecha21]

Moje pomidory podczas rozsady stoją w pokoju pod oknem dużym balkonowym.
Teraz już od tygodnia w tunelu foliowym.

To jest poj pierwszy rok od 4 lat zabawy w pomidory że cokolwiek się dzieje z moimi sadzonkami. W poprzednich latach nie było nic. Tylko owocne plony

[Pachirka]

A co sądzicie o nawozeniu dolistnym pomidorów? Tyle się czlowiek naczyta, żeby nie moczyć liści...

[Jolek]

Mam prośbę Może ktoś pomoże mi ogarnąć temat z opryskami pomidorów w gruncie. Mam Revus, tymol, nawozy kristalon zielony, pomarańczowy i czerwony. W tym roku chcę pomidory hodować w gruncie. Jednak mam duże obawy czy mi się uda.
Moje grunta są praktycznie w lesie i już po godz 14 mam cień na działce. Problemem są dęby które już w sierpniu mają naleciałość mączniaka i skażają uprawy. Ratowałam się uprawą w foliaku ale nie dają radę. Z powodu cienia mam wrażenie, że bardzo wybiegają a mączniak, czy pleśń je dobija.Może jakiś ,,program" z opryskiem od poczatku i nawożeniem. Co mam jeszcze dokupić? Na ten czas myślę, że moje siewki są ładne.Pomidorki jakie wysiałam to; Grubs Mystery Grenn, Persimonowa sakiewka, Delfine F3, Brandywine Black, Malachitowa Szkatuła, White Beauty, Corozon F1.

[Mirek19]

A co sądzicie o nawozeniu dolistnym pomidorów? Tyle się czlowiek naczyta, żeby nie moczyć liści...

Najczęściej nawożenie dolistne jest nawożeniem interwencyjnym
Zagłodzone rośliny trzeba szybko ratować, a tak właśnie działają nawozy interwencyjne.

[Mirek19]

@Jolek
Była kiedykolwiek robiona analiza gleby w której będą rosły pomidory ?

[Jolek]

Nie , nie robiłam. Zastanawiam się nad kupnem ziemi gotowej do pomidorów. Moja jest ciężka gliniasta. Siewki są w ziemi kompostowej liściastej 1 raz podlane kristalonem zielonym z 2 tyg temu po przepikowaniu.