Bożenko ale nacieszyłam oczy tulipanami, bordowy cudny.
Miałam kiedyś kilkanaście, ale skończyły w żołądkach gryzoni.
Posadziłam dziś astry do gleby. Dość nędzne, bo nie miałam czasu pikować.
Miłej niedzieli.
Marto i Soniu dziękuję za odwiedziny i miłe słowa Oczywiście od razu odwiedziłam Wasze posty gdzie miałam okazję zobaczyć już dużo kwitnących roślinek. Taki to już urok naszego klimatu, że ja mogę oglądać u Was to co już kwitnie a Wy przypomnieć to co przekwitło. Soniu moje wysiane Astry i inne dopiero wychodzą z ziemi.I tak się cieszę ,że coś wyszło bo poprzedni tydzień na noc musiałam nakrywać agrowłókniną bo były przymrozki. Ale jeszcze mają czas podrosnąć i zanim pójdą do ziemi.
Po dwóch dniach deszczowych na działce bardzo się zazieleniło i pojawiają się kwiatki na krzewach, drzewach . Wprawdzie później niż w innych rejonach ładnie zakwitł mi Kasztan. W porównaniu do lat ubiegłych ma ich dużo. No i jest już okazałym drzewem;
Stary Bez ma bardzo jasne liliowe kwiatki
Mój Złotokop który mi wyrósł z małej gałązki nadal nie ma zwisających kiści tylko małe kwiatki
4 Pigwowce ładnie kwitną. 3 stare mają ciemniejsze kwiaty a młody jaśniejsze;
Pierwszy kwiatek Tawuły
Mam 2 Aronie, też już kwitnące
i inne kwiatki rozkwitają; Tarczownice
ostatni Pierwiostek
Czosnki otwierają swoje główki
Pierwsze 2 Powojniki kwitną;
Różowe Niezapominajki mają coraz bardziej intensywny róż
A Bodziszek żałobny rozsiał mi się wszędzie, że muszę go wyrywać z rabat bo zagłusza ma inne kwiatki
Taki dorodny mam Lubczyk a inne warzywa jeszcze małe bo nie mam szklarni i sieję wprost do gruntu. Jedynie 4 rozsady pomidorów kupiłam. Nie mam dużego warzywniaka.W pojemnikach, skrzyniach sieję różne sałaty, rzodkiewkę, sadzę cebulki na szczypiorek i różne zioła.
Przepraszam ,że znudzę znowu Tulipanami ale wstawiam ich zdjęcia po to aby mieć później wgląd w post i porównywać jak w poszczególnych latach rozwijały się moje roślinki.
Hmm… Krasna… No jak by Ci to powiedzieć… Twój „złotokap” nigdy nie będzie miał kiści kwiatów i zawsze będzie kwitł pojedynczymi kwiatami czy tam niewielkimi gronami kwiatów z tej prostej przyczyny, że absolutnie nie jest on złotokapem. Są to moszenki południowe (Colutea arborescens).
Małgorzato miło mi, że mnie odwiedziłaś / bo pewnie tylko pomyłka ta "Połczanka". Ja nie narzekam na okres kwitnienia tulipanów, bo w tym sezonie naprawdę kwitły długo. Nawet jeszcze teraz kwitną ostatnie na rabatce. Pewnie mój specyficzny chłodny klimat przedłuża ich kwitnienie.
Loki przykro mi.... ,że muszę Ci napisać, że jednak nie masz racji To jest Złotokop bo brałam sadzonkę od koleżanki z tego drzewa. U mnie też jest to już drzewem a Moszonka chyba jest krzewem
ps. Moja córka w poprzedni tydzień spędziła w Paryżu /na prywatne zaproszenie, więc miała miejscowych przewodników/. A ponieważ ma duszę artystyczną / pisze, maluje/ to wróciła oczarowana nim. A szczególnie ilością muzeów ,galerii i starych budynków, uliczek. Zakochała się w "duchowym klimacie" Francji.
serdecznie Cię pozdrawiam Bożena
Powinnam cieszyć się, że w końcu tak długo oczekiwane nadeszły ciepłe dni. Jednak złości mnie to, że nadal większość dnia muszę spędzać w domu. Po prostu już wiek i nie wiadomo skąd nagle nabyta allergia odbierają mi siły w takim cieple pracować na działce. A mam bardzo słoneczną działkę gdyż drzewa rosną na obrzeżach działki więc mało cienia mam. I muszę przyznać, że już moje rabaty nie są już tak wypieszczone jak parę lat temu.Trafiają się chwasty na rabatach ale na szczęście aż tak bardzo to nie martwi mnie gdyż tak na prawdę panuje na nich bylinowy busz.
Małgorzato nie masz mnie za co przepraszać. Mi też się trafiają różne pomyłki.
Podoba się mi u Ciebie to, że rosną polne kwiatki. Ja też pozwalam rosnąć na trawniku polnym kwiatkom i zostawiam je przy koszeniu.Powstają takie urocze łączki
A w sadzie rozsiały mi się Orliki i też je zostawiłam
Właśnie teraz u mnie jest okres kwitnienia Orlików i Czosnków. Orliki rosną na wszystkich rabatach i w innych miejscach. W różnych odcieniach koloru niebieskiego, różowego i mieszańce. Ponieważ mają raczej zwisające kwiatki trudno zrobić zdjęcie środka kwiatku , parę mi się udało;
Czosnki też się rozsiały ale główki są mniejsze niż w pierwszych latach po posadzeniu;
i inne
Wiciokrzew wspiął się na dach altanki
Pigwa pięknie zakwitła
K wiaty Kaliny
Berberysu
Jarzębiny
Bukiecik Konwalii pachnie w domu
Ptaszki pilnujące piskląt w domkach
Bożenko, ja nie mam na wsi trawnika, hi, hi
Mam za to 2 ha najprawdziwszej, dzikiej łąki , zalewanej okresowo Wkrótce łąka zostanie skoszona, a potem przyjdzie czas na gatunki później kwitnące, lubiące suchszą aurę. Uwielbiam różnorodność dzikich roślin i bogactwo przyrody. Na RODos też nie całą trawę koszę. Też zostawiam orliki, niezapominajki, jastrzębce, czy szafirki. Niech się rozsiewają
@ Krasna – być może pomyliłem się z identyfikacją Twojego rzekomego złotokapu jako moszenek, ale jednego jestem pewien i przy tym obstaję: to NIE jest złotokap. Wszyscy reprezentanci rodzaju Laburnum mają trójlistkowe liście złożone. Na Twoich zdjęciach wyraźnie widać, że każdy liść ma więcej niż trzy listki.
Fajnie, że córce spodobał się Paryż. Nie musiał – bo jednak oprócz malowniczych uliczek, pięknych zabytków i bogactwa muzeów ma on również nachalnych sprzedawców ulicznych i metro, w którym nierzadko zapaszki potrafią zwalić z nóg… Ba, nie wiem czy to miejska legenda czy prawda, ale ponoć niektórzy japońscy turyści pobyt w Paryżu kończą w szpitalu psychiatrycznym – bo ich psychika nie jest w stanie wytrzymać szoku na linii wyobrażenia – rzeczywistość.
Bożenko, Loki, to jest jakaś karagana i więcej "złota" już z niej nie skapnie . Ktoś wprowadził Twoją koleżankę w błąd, Bożenko. Jednak u Ciebie ona i tak pięknie kwitnie , u mnie jakaś inna odmiana, o wiele mniej kwiatuszków tworzy.
Dzięki, Marta! Kwitnącą karaganę widziałem raz w życiu, w krakowskim ogrodzie botanicznym, dlatego nie rozpoznałem… Rzeczywiście pierzastoparzyste listki powinny mi dać do myślenia, że nie są to moszenki (które liście mają nieparzystopierzaste)…
Pozdrawiam serdecznie!
LOKI
PS. Żałuję, że nie mam już miejsca w ogrodzie, bo chętnie bym sobie taką karaganę sprawił. Piękna jest.