Brzoskwinia, morela, nektaryna część 3
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6479
- Od: 23 wrz 2010, o 14:43
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Brzoskwinia, morela, nektaryna część 3
Mam Inkę i Ufo, Ufo 3 rok ,więc nie wypowiem się o niej. Natomiast Inka co roku łapie u mnie kędzierzowatość liści , dużo porażonych , mimo ,że pryskam ją zgodnie z programem.
Wczoraj oberwałam sporo porażonych liści ,wcześniej zrobiłam oprysk, mam nadzieję , że odbije i dobrze zaplonuje jak co roku.
Ufo coś tam od niej załapało , ale na prawdę nie wiele, no i ma dużo zawiązków.
Kiedy oberwać nadprogramowe ?
Wczoraj oberwałam sporo porażonych liści ,wcześniej zrobiłam oprysk, mam nadzieję , że odbije i dobrze zaplonuje jak co roku.
Ufo coś tam od niej załapało , ale na prawdę nie wiele, no i ma dużo zawiązków.
Kiedy oberwać nadprogramowe ?
- bioy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2556
- Od: 7 maja 2012, o 12:04
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie 356 m.n.p.m.
Re: Brzoskwinia, morela, nektaryna część 3
U mnie Saturn się nie sprawdził. Bardzo podatny na moniliozę, na kędzierzawość mniej.
Jedyna brzoskwinia jaką wyciąłem w przypływie emocji
Jedyna brzoskwinia jaką wyciąłem w przypływie emocji
Pozdrawiam, Jacek
Re: Brzoskwinia, morela, nektaryna część 3
Ja pryskałem syllitem koło 10 lutego i potem jeszcze ze dwa razy. Generalnie trafiłem z opryskiem. Najmniejsza brzoskwinia Redhaven bez kędzierzawki. Nektarynka Harco też praktycznie bez choroby. Najgorzej zasyfiona jest UFO Saturn, ale miałem wrażenie, że najwcześniej się obudziła po zimie i ten oprysk 10 lutego był dla niej spóźniony. I choroba u mnie raczej atakuje te wyższe partie drzewka gdzie trudniej bez drabiny dokładnie popryskać.
- PITer890
- 100p
- Posty: 127
- Od: 7 sty 2023, o 18:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: centralne Podkarpacie
Re: Brzoskwinia, morela, nektaryna część 3
Ha, właśnie! Myślę, że da liegt der Hund begraben...
Też zauważyłem to co piszesz, tmf30: dla najlepszej efektywności oprysku trzeba by się wpasować nie tyle w kalendarz, co w indywidualną fazę rozwojową każdej z roślin. Każda odmiana wchodzi w daną fazę w zupełnie innym terminie i być może to jest odpowiedzią na pytanie, dlaczego jedno drzewko zostaje zaatakowane przez patogen, inne nie (zakładając, że jakiś rodzaj zabiegu prowadzimy jednego dnia np. na wszystkie brzoskwinie). Bo i termin pękania pąka jest zupełnie inny i różnice w najlepszych terminach zabiegów mogą być całkiem spore. Niestety mając w sadzie każde drzewko inne - staje się to sporym wyzwaniem...
Też zauważyłem to co piszesz, tmf30: dla najlepszej efektywności oprysku trzeba by się wpasować nie tyle w kalendarz, co w indywidualną fazę rozwojową każdej z roślin. Każda odmiana wchodzi w daną fazę w zupełnie innym terminie i być może to jest odpowiedzią na pytanie, dlaczego jedno drzewko zostaje zaatakowane przez patogen, inne nie (zakładając, że jakiś rodzaj zabiegu prowadzimy jednego dnia np. na wszystkie brzoskwinie). Bo i termin pękania pąka jest zupełnie inny i różnice w najlepszych terminach zabiegów mogą być całkiem spore. Niestety mając w sadzie każde drzewko inne - staje się to sporym wyzwaniem...
- jokaer
- -Moderator Forum-.
- Posty: 7473
- Od: 14 lut 2008, o 08:21
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pogórze Ciężkowickie 385 m npm; na granicy Małopolski z Podkarpaciem
Re: Brzoskwinia, morela, nektaryna część 3
Redhaven trzyma się, ma jednego listka skręconego. / odpukać
Ta która wygląda na padniętą zupełnie, to chyba Inka.
Pozdrawiam- Jola Spis treści w uprawie warzyw
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10015
- Od: 22 lut 2011, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: województwo mazowieckie
Re: Brzoskwinia, morela, nektaryna część 3
Świetna wiadomość . Dosadzę Redhaven .
- massur
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1506
- Od: 22 maja 2012, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Rzeszów (Załęże)
- Kontakt:
Re: Brzoskwinia, morela, nektaryna część 3
Morele w ogrodzie warto mieć z jeszcze jednego powodu - to swoista kopulatka dla biedronek. Dzisiaj patrze i można było zrobić kadr, na którym było jednocześnie z 10 kopulujących par. Do tego kolejnych kilkanaście chodzących solo, liści z już złożonymi jajami biedronek od groma. Na innych drzewach nie ma takiego zjawiska, z jakiegoś powodu biedronki upodobały sobie ten gatunek.
Aż czekam na mszyce, żeby te larwy miały co jeść.
Aż czekam na mszyce, żeby te larwy miały co jeść.
Pozdrawiam,
Tomek
Tomek
Re: Brzoskwinia, morela, nektaryna część 3
Kupiłem wczoraj na targowisku brzoskwinie i grusze kolumnowa jesienna. Posiadam ogródek działkowy ROD, próbowałem już chyba dwa razy sadzić grusze i inne owoce, ale żadna z nich nie przetrwała, po roku zaczęły pojawiać się różne plamy i drzewa marniały na ogół i nadchodził ich koniec. Proszę o radę jak zasadzić nowe drzewka? Posiadam ziemie uniwersalna, która zamierzałem wsypać do dołków. Mam to od razu jakoś nawozić? Jakie kroki podjąć by znowu nie było powtórki.
- massur
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1506
- Od: 22 maja 2012, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Rzeszów (Załęże)
- Kontakt:
Re: Brzoskwinia, morela, nektaryna część 3
Zacznij od tego jakie to odmiany? Grusza jeśli to inna niż azjatycka to na RODOS będziesz walczył z rdzą. Brzoskwinie masz spora szansę na kędzierzawość liści.
W ten sposób można sobie "robić pod górkę" doborem gatunków i odmian.
W ten sposób można sobie "robić pod górkę" doborem gatunków i odmian.
Pozdrawiam,
Tomek
Tomek
- FreGo
- Przyjaciel Forum - silver
- Posty: 743
- Od: 28 sty 2018, o 13:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie-Bieszczady
Re: Brzoskwinia, morela, nektaryna część 3
Do tego co podał Tomek dodam jeszcze, że kolega nie raczył zaznaczyć nawet ani w profilu, ani w tekście w jakim rejonie będą owe drzewa sadzone. A jest to kluczowa sprawa, zwłaszcza , że niektóre odmiany nie tolerują pewnych stref klimatycznych. Z takim podejściem do tematu to może sobie kolega co tydzień kupować na targowisku nowe drzewka a po zimie nic z nich nie zostanie.
Witam, jestem Adam.
- FreGo
- Przyjaciel Forum - silver
- Posty: 743
- Od: 28 sty 2018, o 13:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie-Bieszczady
Re: Brzoskwinia, morela, nektaryna część 3
A jeszcze zapomniałem dodać w tym temacie coś.massur pisze: ↑20 maja 2023, o 21:48 Morele w ogrodzie warto mieć z jeszcze jednego powodu - to swoista kopulatka dla biedronek. Dzisiaj patrze i można było zrobić kadr, na którym było jednocześnie z 10 kopulujących par. Do tego kolejnych kilkanaście chodzących solo, liści z już złożonymi jajami biedronek od groma. Na innych drzewach nie ma takiego zjawiska, z jakiegoś powodu biedronki upodobały sobie ten gatunek.
Aż czekam na mszyce, żeby te larwy miały co jeść.
Mam małego morela, 2 letniego i potwierdzam teorię Tomka!Wczoraj wieczorem zauważyłem chyba z 10 par takich ciemnoniebieskich żuczków kopulujących na liściach tego drzewka.Czyli to dotyczy nie tylko biedronek, ale ogólnie biedronkowatych stworzeń. No faktycznie ciekawe to zjawisko.
Witam, jestem Adam.
Re: Brzoskwinia, morela, nektaryna część 3
Jestem z okolic Katowic, Ruda śląska. Południe kraju.FreGo pisze: ↑22 maja 2023, o 00:10 Do tego co podał Tomek dodam jeszcze, że kolega nie raczył zaznaczyć nawet ani w profilu, ani w tekście w jakim rejonie będą owe drzewa sadzone. A jest to kluczowa sprawa, zwłaszcza , że niektóre odmiany nie tolerują pewnych stref klimatycznych. Z takim podejściem do tematu to może sobie kolega co tydzień kupować na targowisku nowe drzewka a po zimie nic z nich nie zostanie.
Brzoskwinia to south heaven.
Grusza kolumnowa, jesienna o owocach wielkości „żarówki” tyle mi powiedział.
Re: Brzoskwinia, morela, nektaryna część 3
U mnie kędzierzawość pomimo oprysków jednak się pokazała na wszystkich odmianach poza soczysta, jayheaven i Avalon. Z powodu nasilonej presji monillozy i niskich temperatur podczas kwitnienia jest relatywnie mało zawiazkow owoców. Czy u Was obficie wiązały w tym roku?