Borówka amerykańska - 13 cz.
Re: Borówka amerykańska - 13 cz.
Zakwaszał ktoś gnojówkę kwasem siarkowym ?
Teoretycznie z reakcji powinien powstać siarczan amonu plus mikroelementy.
Mając do dyspozycji darmowy obornik można otrzymać tani, mniej śmierdzący nawóz (amoniak z gnojówki przestałby się nie ulatniać).
Teoretycznie z reakcji powinien powstać siarczan amonu plus mikroelementy.
Mając do dyspozycji darmowy obornik można otrzymać tani, mniej śmierdzący nawóz (amoniak z gnojówki przestałby się nie ulatniać).
Re: Borówka amerykańska - 13 cz.
Raczej nie chodzi o chwilowe zakwaszenie ,ale to też działa tylko głównie chodzi o nie podnoszenie pH przez użycie zasadowej,obojętnej i lekko kwaśnej wody. Ja użyłem do kranówki gdyż miałem zbyt wysokie pH wiosną nim zaczął działać gotowy nawóz rozsypany. Sprawdziło się ,bo listki zrobiły się zielone po 2-3 tygodniach? W tym roku podlałem rozpuszczonym siarczanem amonu i nie miałem problemu, tyle ,że już rok mam ściółkę kwaśną 15-20cm i to może być jej zasługa.toolpusher pisze: ↑31 maja 2023, o 08:22 Kwas cytrynowy powoduje tylko chwilowe zakwaszenie, potem bakterie go zjadają.
Jeśli trzeba zakwasić to lepiej użyć zwyczajnie nawozu zakwaszającego i siarki i na pewno ściółki. Kwasek w tym celu na dłuższą metę będzie niestabilny.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 848
- Od: 7 maja 2020, o 17:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: centralna Wielkopolska
Re: Borówka amerykańska - 13 cz.
Siarka granulowana jest dobra bo działa cały czas. Nie zadziała od razu ale stosowana systematycznie w zimie w dawce 2 razy płaska łyżeczka na metr w grudniu i powtórka w lutym.
Polecam też stosowanie nawozu jesiennego zawierającego 20 % siarki. Nawóz taki można dać już na początku września. Stosuję od dwóch lat i widzę istotne korzyści. Krzewy zawiązują ładne pąki kwiatowe i szykują się do zimy. Są też odporniejsze na mrozy i dojrzewają wcześniej np. Bluecrop od 8 lipca.
Jedna borówka rośnie bez torfu i żadnego przygotowania w piasku typu leśnego pH. ok. 6 Jest zasypana od góry drobną korą podkładową, korą iglastą. Nawożenie 3+2+1+2. Trzy razy drobny granulat z mikroelementami, dwa razy nawóz rozpuszczalny w wodzie, nawóz jesienny, 2 razy siarka granulat.
Borówka rośnie i owocuje całkiem dobrze w samym piasku a pH. spadło jest koło 5. Borówka w tym piasku i korze wytworzyła bardzo rozległy system korzeniowy. Mam też krzew rosnący w 20 cm warstwie gleby a dalej jest warstwa żwiru i glina. Krzewy mają tam ponad 2 m bo jest tam wyjątkowo ciepło. Taki sam krzew w terenie odkrytym ma niecałe 1.5 m.
Mam borówki w pojemnikach i powiem tak ,że nawet z 20 l systemu korzeniowego da się ,,wyciągnąć" kilka kg owoców.
Problemów przy uprawie borówek nie da się uniknąć zawsze na 10-20 % krzewów ujawnią się jakieś niedostatki typu słabszy wzrost, pędraki, mrówki, nornice, szare pleśnie itp.
Polecam też stosowanie nawozu jesiennego zawierającego 20 % siarki. Nawóz taki można dać już na początku września. Stosuję od dwóch lat i widzę istotne korzyści. Krzewy zawiązują ładne pąki kwiatowe i szykują się do zimy. Są też odporniejsze na mrozy i dojrzewają wcześniej np. Bluecrop od 8 lipca.
Jedna borówka rośnie bez torfu i żadnego przygotowania w piasku typu leśnego pH. ok. 6 Jest zasypana od góry drobną korą podkładową, korą iglastą. Nawożenie 3+2+1+2. Trzy razy drobny granulat z mikroelementami, dwa razy nawóz rozpuszczalny w wodzie, nawóz jesienny, 2 razy siarka granulat.
Borówka rośnie i owocuje całkiem dobrze w samym piasku a pH. spadło jest koło 5. Borówka w tym piasku i korze wytworzyła bardzo rozległy system korzeniowy. Mam też krzew rosnący w 20 cm warstwie gleby a dalej jest warstwa żwiru i glina. Krzewy mają tam ponad 2 m bo jest tam wyjątkowo ciepło. Taki sam krzew w terenie odkrytym ma niecałe 1.5 m.
Mam borówki w pojemnikach i powiem tak ,że nawet z 20 l systemu korzeniowego da się ,,wyciągnąć" kilka kg owoców.
Problemów przy uprawie borówek nie da się uniknąć zawsze na 10-20 % krzewów ujawnią się jakieś niedostatki typu słabszy wzrost, pędraki, mrówki, nornice, szare pleśnie itp.
Re: Borówka amerykańska - 13 cz.
W tym roku słoneczna pogoda w czasie kwitnienia sprzyjała zawiązywaniu owoców. Myślę, że nie tylko u mnie jest problem ich z nadmiarem na krzewach.
W związku z tym mam pytanie. Czy przerzedzacie owoce także na krzewach z dużą ilością liści ? U mnie wypadałoby już dziś usunąć owoce na co najmniej połowie krzewów.
W związku z tym mam pytanie. Czy przerzedzacie owoce także na krzewach z dużą ilością liści ? U mnie wypadałoby już dziś usunąć owoce na co najmniej połowie krzewów.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 857
- Od: 7 mar 2018, o 10:27
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Borówka amerykańska - 13 cz.
U mnie problem polega na tym, że w przypadku upałów trzeba podlewać, a woda ma wysokie pH.Yogibeer701 pisze: ↑31 maja 2023, o 12:14 Siarka granulowana jest dobra bo działa cały czas. Nie zadziała od razu ale stosowana systematycznie w zimie w dawce 2 razy
Pod ręką mam zawsze siarczan amonu w 5-cio kilogramowych torbach i stosuję go regularnie, ale zastrzyk wody o wysokim pH zawsze spowoduje podniesienie pH w podłożu, w którym rosną borówki, stąd konieczność zakwaszania. Faktycznie, ocet tanio nie wychodzi, ale pozostaje chyba potajemnie przed żoną podlewać elektrolitem, bo choćby dzisiaj u nas mocno grzeje, a zapowiadają, że to potrwa.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 848
- Od: 7 maja 2020, o 17:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: centralna Wielkopolska
Re: Borówka amerykańska - 13 cz.
Ja podlewam wodą gruntową i nawet nie wiem jaka jest? Czasami z oczka wodnego konewką podlewam te w donicach.
Ja zawiązków nie usuwam bo tnę dość mocno, czasami nawet za mocno ale mogą sobie na to pozwolić. Niektóre odmiany mają tendencję do przemiennego owocowania i te trzeba ciąć co roku by pobudzić do wyrastania odrostów. Jak tego cięcia nie zrobimy to będzie dużo owoców raczej średnich i małych ale nie wyrosną przekierowania i wpadniemy w dołek. Za rok trzeba będzie wykonać silne cięcie i owoców nie będzie prawie wcale.
Ja mam dużo odmian i przez to popełniam wiele błędów w cięciu bo na jednej to cięcie się sprawdza a na innej już nie za bardzo. Np. Denise blue musiałem mocno powycinać bo się zestarzał właśnie przez nadmiar owoców. Teraz ten krzew ładnie rośnie ale owoców jest może kubek z marketu.
Ja kombinuje i tnę taką samą odmianę na 2 a nawet 3 sposoby a potem porównuje co daje najlepsze wyniki.
Większość krzewów prowadzę tak by rosły nowe przyrosty a gałązki owocowały raz i drugi raz a potem je wycinam. Po kilku latach trzeba zacząć wycinać całe stare pędy u podstawy ale nie za nisko.
U mnie owoców jest dużo ale z 20-40 % pąków poszło do kosza jak ciąłem. Zawiązki można wywalić skracając grona oraz ścinając kilka szczytów co pobudzi do wzrostu do góry.
Ja zawiązków nie usuwam bo tnę dość mocno, czasami nawet za mocno ale mogą sobie na to pozwolić. Niektóre odmiany mają tendencję do przemiennego owocowania i te trzeba ciąć co roku by pobudzić do wyrastania odrostów. Jak tego cięcia nie zrobimy to będzie dużo owoców raczej średnich i małych ale nie wyrosną przekierowania i wpadniemy w dołek. Za rok trzeba będzie wykonać silne cięcie i owoców nie będzie prawie wcale.
Ja mam dużo odmian i przez to popełniam wiele błędów w cięciu bo na jednej to cięcie się sprawdza a na innej już nie za bardzo. Np. Denise blue musiałem mocno powycinać bo się zestarzał właśnie przez nadmiar owoców. Teraz ten krzew ładnie rośnie ale owoców jest może kubek z marketu.
Ja kombinuje i tnę taką samą odmianę na 2 a nawet 3 sposoby a potem porównuje co daje najlepsze wyniki.
Większość krzewów prowadzę tak by rosły nowe przyrosty a gałązki owocowały raz i drugi raz a potem je wycinam. Po kilku latach trzeba zacząć wycinać całe stare pędy u podstawy ale nie za nisko.
U mnie owoców jest dużo ale z 20-40 % pąków poszło do kosza jak ciąłem. Zawiązki można wywalić skracając grona oraz ścinając kilka szczytów co pobudzi do wzrostu do góry.
Re: Borówka amerykańska - 13 cz.
Sprawdzał ktoś jak siarczan amonu w dawce 10 / 20 / 30g wpływa na pH w konewce 10L ? znając wstępne pH. Np lakmusowym ?
- massur
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1510
- Od: 22 maja 2012, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Rzeszów (Załęże)
- Kontakt:
Re: Borówka amerykańska - 13 cz.
Mogę Ci jutro sprawdzić bo i tak miałem podlać z siarczanem amonu.
Swoją drogą nawozów azotowych za długo nie można traktować jako zakwaszacze, tak na logikę jeszcze z miesiąc pewnie max.
Ps.
Odnośnie pomiaru pH, mam papierki lakmusowe ale mam i kwasomierz doglebowy Stelzner - testował ktoś może jak on sobie radzi z pomiarem pH wody? Chodzi o wiarygodność pomiarów.
Swoją drogą nawozów azotowych za długo nie można traktować jako zakwaszacze, tak na logikę jeszcze z miesiąc pewnie max.
Ps.
Odnośnie pomiaru pH, mam papierki lakmusowe ale mam i kwasomierz doglebowy Stelzner - testował ktoś może jak on sobie radzi z pomiarem pH wody? Chodzi o wiarygodność pomiarów.
Pozdrawiam,
Tomek
Tomek
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 857
- Od: 7 mar 2018, o 10:27
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Borówka amerykańska - 13 cz.
Mam sprawdzone. Wyjściowe pH wody - 9. Konewka 12l. Waga o zakresie do 200g z dokładnością 0,01g.
Po dodaniu 50g siarczanu amonu pH spadło do 7. Po dodaniu kolejnych 50g pH spadło do 6.
Wniosek prosty. Nie tędy droga, przynajmniej u mnie.
Pomiar papierkami lakmusowymi.
Po dodaniu 50g siarczanu amonu pH spadło do 7. Po dodaniu kolejnych 50g pH spadło do 6.
Wniosek prosty. Nie tędy droga, przynajmniej u mnie.
Pomiar papierkami lakmusowymi.
-
- 200p
- Posty: 325
- Od: 30 lip 2020, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wrocław 7a
Re: Borówka amerykańska - 13 cz.
Stacja Chemiczno-Rolnicza zaleca stosowanie 5 g siarki granulowanej na metr kwadratowy co 6 do 8 tygodni przez cały sezon wegetacyjny.Yogibeer701 pisze: ↑31 maja 2023, o 12:14 Siarka granulowana jest dobra bo działa cały czas. Nie zadziała od razu ale stosowana systematycznie w zimie w dawce 2 razy płaska łyżeczka na metr w grudniu i powtórka w lutym.
Płytko zagrabione z podłożem.
Siarka granulowana jest bezpieczniejsza od siarki pylistej.
-
- 200p
- Posty: 325
- Od: 30 lip 2020, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wrocław 7a
Re: Borówka amerykańska - 13 cz.
Kwasomierz doglebowy Stelzner nie nadaje się do pomiarów pH wody.
Zawilgoci się i będzie po jakimś czasie pokazywał błędnie.
Pomiar pH wody tylko pH-metrem do cieczy.
- massur
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1510
- Od: 22 maja 2012, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Rzeszów (Załęże)
- Kontakt:
Re: Borówka amerykańska - 13 cz.
A ja go myję po każdym użyciu, po czym oczywiście wycieram do sucha, dodatkowo zostawiam, żeby wysechł, owijam szczelnie w folię spożywczą elektrody i do pojemnika. Masz może jakieś sugestie jak go nie zepsuć?
Pozdrawiam,
Tomek
Tomek
Re: Borówka amerykańska - 13 cz.
Dzięki za sprawdzenie.
W takiej dawce to już tylko na podtrzymanie? bo jeśli ktoś chce 5g na m2 co dwa miesiące obniżyć to patrząc po tych tabelkach plantatorskich to są olbrzymie ilości.
Jeśli chodzi o bezpieczeństwo to jakiś tam plantator pisał ,że o sypaniu 30g między kwaterami. Nie na stanowisko pod badyle tylko dokoła.
Pylista to przede wszystkim bardzo trudno równo rozsypać i zwiewa nawet jak wiatru nie ma. Lipa straszna.
W takiej dawce to już tylko na podtrzymanie? bo jeśli ktoś chce 5g na m2 co dwa miesiące obniżyć to patrząc po tych tabelkach plantatorskich to są olbrzymie ilości.
Jeśli chodzi o bezpieczeństwo to jakiś tam plantator pisał ,że o sypaniu 30g między kwaterami. Nie na stanowisko pod badyle tylko dokoła.