Borówka amerykańska - 13 cz.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 857
- Od: 7 mar 2018, o 10:27
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Borówka amerykańska - 13 cz.
Może kwestia tego, że masz różne odmiany. Jedne lepiej zniosły zimę, inne gorzej. Możesz mieć problem z mrówkami, albo innymi szkodnikami, które dobrały się do korzeni.
Re: Borówka amerykańska - 13 cz.
Miałem tu na myśli , że stosując nawóz zakwaszający i ściółkę nie trzeba sypać siarki na kwaterę borówkową jeśli ziemia dokoła kwater nie odkwasza nam pH w kwaterze. Sypiąc poza kwaterę robi się to po to żeby właśnie nie zaszkodzić roślinie.
U siebie właśnie sypałem pół garści , podobnie jak nawóz do borówki gotowy ok 30g wczesną wiosną.
Tylko nie mam kwatery jak niektórzy łączonej dużej tylko pojedyncze.
Re: Borówka amerykańska - 13 cz.
Kemyz ja na twoim miejscu przerzedziłbym borówkę z tych bocznych pędów przy ziemi i oberwał owoce. Jeszcze w czerwcu,lipcu i sierpniu zrobi spore przyrosty , ale to w przyszłym roku dopiero puści boczne pędy na których w 2025 będzie owocować. Już teraz widać ,że nie spieszno jej skupiać uwagi na przyrostach a na owocach.
Tak to będziesz zbierał z 2-3 lata po szklance a w 2025 mógłbyś mieć już średni pojemnik.
W tamtym roku nie ciąłem borówek i coś urosło ,ale bez szału. W tym mocno przyciąłem i już widzę znacznie większy postęp względem zeszłego roku w maju.
Tak to będziesz zbierał z 2-3 lata po szklance a w 2025 mógłbyś mieć już średni pojemnik.
W tamtym roku nie ciąłem borówek i coś urosło ,ale bez szału. W tym mocno przyciąłem i już widzę znacznie większy postęp względem zeszłego roku w maju.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 857
- Od: 7 mar 2018, o 10:27
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Borówka amerykańska - 13 cz.
Teraz wyraźniej widać uszkodzenie stożka wzrostu. Może to być efektem mrozu (pisałem wcześniej), szkodników (pryszczarki) lub grzybka Godronia cassandrae.
Re: Borówka amerykańska - 13 cz.
Cóż więc począć?
Zaaplikowałem mikroryzę na korzenie- obejrzałem dokładnie bryłę korzeniową, żadnych robali, jaj nie ma.
Teraz chyba trzeba poczekać.....
Zaaplikowałem mikroryzę na korzenie- obejrzałem dokładnie bryłę korzeniową, żadnych robali, jaj nie ma.
Teraz chyba trzeba poczekać.....
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 857
- Od: 7 mar 2018, o 10:27
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Borówka amerykańska - 13 cz.
Jeżeli krzewy chorują lub masz szkodniki, to chyba nie ma na co czekać?
- Robertkicia25 +
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1150
- Od: 29 mar 2023, o 06:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kaszuby
Re: Borówka amerykańska - 13 cz.
Mówiąc o tym cięciu miałem na myśli to zdrowszą niską.
A co do tej chorej to miałem jeden krzak który podobnie wyglądał. Mało liści w końcu zaczął zasychać i przyciąłem mocno. Odkopałem ją w tym roku i bryła duża , ale specjalnie nie chce ruszyć. Nie doszedłem co tego co było nie tak z tą i czemu inne było ok a ta źle. Na tym płaskim pędzie leżącym widać zgorzel a na tym wcześniejszym zdjęciu widać zgorzele końcówek pędów.
Robert chodzi ci o te czerwone plamki kropki na pędach?
Niektóre odmiany mają takie skłonności do powstawania takich czerwonych kropek po zimie , ale później stopniowo to zanika do jesieni. Skutków ubocznych nie zaobserwowałem w tym i tamtym roku.
A co do tej chorej to miałem jeden krzak który podobnie wyglądał. Mało liści w końcu zaczął zasychać i przyciąłem mocno. Odkopałem ją w tym roku i bryła duża , ale specjalnie nie chce ruszyć. Nie doszedłem co tego co było nie tak z tą i czemu inne było ok a ta źle. Na tym płaskim pędzie leżącym widać zgorzel a na tym wcześniejszym zdjęciu widać zgorzele końcówek pędów.
Robert chodzi ci o te czerwone plamki kropki na pędach?
Niektóre odmiany mają takie skłonności do powstawania takich czerwonych kropek po zimie , ale później stopniowo to zanika do jesieni. Skutków ubocznych nie zaobserwowałem w tym i tamtym roku.
- Robertkicia25 +
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1150
- Od: 29 mar 2023, o 06:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kaszuby
Re: Borówka amerykańska - 13 cz.
Karion tak właśnie o to mi chodziło,teraz jestem spokojniejszy, a odmiana to duke.
Dzięki.
Dzięki.
Pozdrawiam Robert :-)
Re: Borówka amerykańska - 13 cz.
Pewności też nigdy nie ma. Jest przynajmniej kilka chorób które zabarwiają na odcień czerwony pędy są to czerwone kropki lekko wyczuwalne,plamy przypominające zgorzele, czerwone wzorki jak na bojówkach i to pewnie nie wszystko.
Może się okazać ,że na jakąś chorobę krzew może być bardziej odporny a drugi sobie nie poradzi. Do tego można dodać mniej sprzyjające warunki. Ja sadząc krzew nigdy nie zakładam ,że się przyjmie i będzie akurat w tym miejscu dobrze ta konkretna odmiana rosła.
Może tutaj zobaczysz czy te czerwone podobnie jak u mnie wygląda. Rok temu miałem podobnie.
Zdjęcie z przed dwóch tygodni. Może ktoś przy okazji zidentyfikuje odmianę ? Pędy nie są sztywne i fruwają jak w bluecropie.
Może się okazać ,że na jakąś chorobę krzew może być bardziej odporny a drugi sobie nie poradzi. Do tego można dodać mniej sprzyjające warunki. Ja sadząc krzew nigdy nie zakładam ,że się przyjmie i będzie akurat w tym miejscu dobrze ta konkretna odmiana rosła.
Może tutaj zobaczysz czy te czerwone podobnie jak u mnie wygląda. Rok temu miałem podobnie.
Zdjęcie z przed dwóch tygodni. Może ktoś przy okazji zidentyfikuje odmianę ? Pędy nie są sztywne i fruwają jak w bluecropie.
- Robertkicia25 +
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1150
- Od: 29 mar 2023, o 06:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kaszuby
Re: Borówka amerykańska - 13 cz.
Na razie będę obserwował krzaczki.
Dzięki serdecznie.
Dzięki serdecznie.
Pozdrawiam Robert :-)
Re: Borówka amerykańska - 13 cz.
Mimo wszystko trochę odczekam....może ruszy , a jak nie to się "przeproszę z siekierą"malopolanin pisze: ↑1 cze 2023, o 18:02 Jeżeli krzewy chorują lub masz szkodniki, to chyba nie ma na co czekać?
Dostała mikroryzę, fungicyd , świeże podłoże.....zobaczymy.