Pomidory-choroby i szkodniki cz.21

[bioy]

Wygląda na chorobę bakteryjną.
Pokaż zdjęcia całych roślin.

[Kosiash]

Będę miał lepsze warunki świetlne to dodam lepsze jak będzie trzeba

[jokaer]

Wiesz co, tak po prawdzie to one wyglądają na zagłodzone

Może to być skutkiem zimna jakie było, niekoniecznie, że nic nie mają pod korzeniem.
Pomidory to tak jeszcze do 10 st jakoś egzystują, potem to się już na nich odbija.

Wyraźnie widać też przebarwienia lekko czerwonawe na liściach
/ zaburzenia fosforowe/.

Trzeba im dać czas i chuchać i dmuchać i karmić jak rekonwalescenta

Odczyn ziemi jest w miarę dobry? Pomidory raczej w kierunku lekko kwaśnej gleby.

[Pelasia]

Dokładnie ,pierwsze skojarzenie ,że głodne ...podać nawóz z większą ilością potasu i fosforu ,fosfor pomoże pobierać składniki pokarmowe.
Dawałeś coś do dołka ,jak ziemia była przygotowana pod uprawę ?

[Kosiash]

No miałem perypetie ze złym pH podczas rozsady i teraz mi się to odbija, robiłem dolistnie raz kristalon zółty 5g/l, pewnie trzeba by było powtórzyć. Czyli mam niczym nie opryskiwać z środków ochrony?
pH ziemi mam odpowiedni, teraz dokładnie nie pamiętam coś blisko 6, tylko wcześniej zaniedbałem przed sadzeniem. Mogę pokazać te lepsze sztuki w gruncie inne odmiany.

[bioy]

Po zdjęciach całych roślin widać spore braki pokarmowe, które mogłyby doprowadzić do nekroz.
Jednak nielogicznym jest fakt, że plamy pojawiają się na liściach wierzchołkowych, a nie na najbardziej "objedzonych" dolnych.
Po za niedożywieniem, nie wykluczałbym jednak choroby.

[Kosiash]

Może nie ma co ich ratować i je zutylizować jak to są dwie sadzonki, a mogłyby zarazić pozostałe?

[bioy]

Zasil dolistnie nawozem wieloskładnikowym, nie zaszkodziłby pewnie Biosept na wszystkie sadzonki.
Jeśli przygotowałeś stanowisko właściwie to trzeba znaleźć przyczynę nie pobierania składników.
Jeśli podejrzewasz braki w glebie, podlej rośliny nawozem.

[Kosiash]

Dzięki za zainteresowanie moim problemem.
Zasilę je kristalonem żółtym , mógłbym dodać saletry potasowej , ale nie wiem czy za dużo dodam azotu wtedy.
A biosept musiałbym dokupić. Miedzian nie nie byłby dobrym wyborem? Bo mam na stanie aktualnie i revus. Rozumiem , że finito magnicur nie zabezpiecza tych krzaków przed tą przypadłością? Używałem go pod korzeń po wsadzeniu w grunt.

[deltoro]

Wiesz co, tak po prawdzie to one wyglądają na zagłodzone

Może to być skutkiem zimna jakie było, niekoniecznie, że nic nie mają pod korzeniem.
Pomidory to tak jeszcze do 10 st jakoś egzystują, potem to się już na nich odbija.

Też się do tego przychylam, bo wszystkie dwarfy w gruncie mam tak "obszarpane"
A pogoda nie rozpieszczała ostatnio, łącznie z temperaturą = 0'C
Poza tym góry krzaków już idą ładnie, więc się nie przejmuję. Będą bardziej gołe od dołu, jak wszystko sukcesywnie poobrywam
Wczoraj, po zdjęciu agrowłókniny, dostały oprysk kristalonu zółtego + saletry potasowej, + bor, tak na wzmocnienie.

[Alyaa]

Moje grunciaki od spodu też masakra, nowe przyrosty takie jak powinny być. Częśc juz kwitnie. Pogoda dała łupnia i tyle.

[Rowerzysta]

Co to za robaczek siedzi na moich pomidorach ? Na mszyce drzewka owocowe były pryskane już jakiś czas temu. Czy to też jakiś rodzaj mszycy ? Siedzi na liściach, pod liśćmi i na łodygach. Dzisiaj znalazłem go również pod liśćmi papryki. Widać tam również jego odchody czy coś w tym rodzaju. Na ogórkach na razie znalazłem jedną sztukę.

[calka]

To mszyca latająca. U mnie także się pojawiła ale większych szkód nie czyni.