Borówka amerykańska - 13 cz.

Drzewa owocowe
Zablokowany
Awatar użytkownika
Robertkicia25 +
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 839
Od: 29 mar 2023, o 06:27
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Pomorskie

Re: Borówka amerykańska - 13 cz.

Post »

Jak to młody.
Ogólnie muszę podlać borówki i jagody.
Pozdrawiam Robert :-)
karion
500p
500p
Posty: 743
Od: 5 maja 2022, o 02:27
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Borówka amerykańska - 13 cz.

Post »

kanap pisze: 9 cze 2023, o 15:44
Bardziej ciekawe jest to że oni walą nawóz z pożywką cały czas a krzaków nie uszkodzą, jak są wstanie wyliczyć ile ładować procentowo nawozu do wody żeby nie pouszkadzać kraków? I ile tej wody zużyją xD
Zwykle wyliczenia. Odpowiednie stężenie,ilość i czas dawkowania. Tam jest pełna automatyka i ustawiają sobie w jakim czasie ma się wszystko lać. Ciągłość zapewnia mniejsze skoki parametrów. Jak czegoś za dużo lub za mało to sobie robią korekty. Można sobie samemu zrobić prymitywna automatykę za kilka stów. Zbiornik większy, timer elektroniczny i pompę chodźby akwarystyczna. Na kilka czy kilkanaście krzaków starczy.
anulab
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 9991
Od: 22 lut 2011, o 18:41
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: województwo mazowieckie

Re: Borówka amerykańska - 13 cz.

Post »

Plantatorzy mają wszystko precyzyjnie wyliczone . Gleba zbadana . Nie to co w
warunkach amatorskich . :;230
karion
500p
500p
Posty: 743
Od: 5 maja 2022, o 02:27
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Borówka amerykańska - 13 cz.

Post »

Miałbym jednak spore wątpliwości w tą precyzję szczególnie na tych kilkuhektarowych przydomowych plantacjach giełdowych. Na niektórych rozwój technologiczny zatrzymał się , ale jak są przychody i się utrzymują to nie ma znaczenia. Nie ma to porównania z kilkuset hektarowymi wiadomo.
Awatar użytkownika
Szczurbobik
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2435
Od: 17 lut 2016, o 20:29
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Torunia

Re: Borówka amerykańska - 13 cz.

Post »

Niestety w Naszym Pięknym Kraju "jakoś" nadal często zastępuje "jakość" :evil:
Pozdrawiam Lucyna
trzyary
200p
200p
Posty: 320
Od: 30 lip 2020, o 19:27
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wrocław 7a

Re: Borówka amerykańska - 13 cz.

Post »

anulab pisze: 10 cze 2023, o 05:51 Plantatorzy mają wszystko precyzyjnie wyliczone . Gleba zbadana . Nie to co w warunkach amatorskich .
Na przełomie zimy i wiosny, co roku, daję podłoże do zbadania do Stacji Chemiczno-Rolniczej.
Płacę też za zalecenia co do nawożenia korekcyjnego.
Zalecenia skrupulatnie wykonuję.
Nie znam dzięki temu chorób opisywanych przez osoby nie dające podłoża do zbadania do Stacji Chemiczno-Rolniczej.
Ponoszę też znacznie niższe koszty, bo nie kupuję drogich specjalizowanych nawozów do borówki wysokiej i środków ochrony roślin
Tylko zalecane przez SChR kupowane w ilościach hurtowych raz na kilka lat.
Obornicki
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 20
Od: 27 maja 2023, o 22:56
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Borówka amerykańska - 13 cz.

Post »

Kilka dni temu pisałem o swoich borówkach. Jak oceniacie to na dzień dzisiejszy?
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Wroniarz
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1233
Od: 8 kwie 2020, o 20:40
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Borówka amerykańska - 13 cz.

Post »

Trzyary,
Większą satysfakcję daje w pełni samodzielne prowadzenie uprawy borówki. U mnie błędy i porażki są wkalkulowane w tę zabawę. Obecnie eksperymentuje z odejściem od stosowania kupnych nawozów dla wyeliminowania jakichkolwiek kosztów uprawy.

Obornicki,
Jeśli zdjęcia nie przekłamują kolorów, to liście wskazują na braki azotu.
karion
500p
500p
Posty: 743
Od: 5 maja 2022, o 02:27
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Borówka amerykańska - 13 cz.

Post »

To ,że ktoś zrobi badania też nie daje żadnych gwarancji. Sporo porażek robią też ci którzy dostali wyniki na papierze - plantatorzy. Tyle problemów ile tam mieli to nawet tu ogrodnicy nie mają. Czytałem kiedyś taką grupę , ale już mnie przestało to interesować i opuściłem ,bo tylko jakiś spam zaczął się wyświetlać.

Korekcja po jakimś czasie wychodzi w oczach po metodzie prób i błędów. Wpierw sprawdzić co lepiej się zaaklimatyzuje w danym miejscu a co kiepsko i robić na siłę albo wyciąć i mieć spokój.
Obornicki
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 20
Od: 27 maja 2023, o 22:56
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Borówka amerykańska - 13 cz.

Post »

Dzięki Wroniarz! Bardzo mi pomagasz. To te borówki, które były przelane. Od tamtego czasu ich nie podlewałęm.
Myślisz, że już mozna zacząć? W planach mam podanie zakwaszonej azotem wody.
karion
500p
500p
Posty: 743
Od: 5 maja 2022, o 02:27
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Borówka amerykańska - 13 cz.

Post »

Nie wykazuje jakiejś podatności do gwałtownego zejścia przez brak wody.Krzak nie podlany jeśli jest w gruncie daje znacznie wcześniej sygnały ,że woła o wodę.
Można wbić palca jeśli jest trochę wilgotna to ok, jak już kilka dni sucha na wiór to bym podlał normalnie konewkę.
Pilnowałbym bardziej nowe sadzonki z tego roku.
Wroniarz
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1233
Od: 8 kwie 2020, o 20:40
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Borówka amerykańska - 13 cz.

Post »

Niedobory azotu mogą wynikać także z powodu przelania. Korzeniom przez jakiś czas brakło tlenu.
kanap
200p
200p
Posty: 368
Od: 13 paź 2015, o 13:37
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Borówka amerykańska - 13 cz.

Post »

Jakie były objawy przelania? I ile wody było lane że zostały przelane? Borówka lubi wodę.
Zablokowany

Wróć do „Drzewa i krzewy OWOCOWE”