Zaniedbane róże,jak ratować
- dorotka350
- -Moderator Forum-.
- Posty: 5492
- Od: 26 maja 2014, o 20:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Zaniedbane róże,jak ratować
Witaj!
Róża na ścianie bez kratki sama się piąć nie będzie. Musisz dać jej podporę.
Obie róże na wiosnę przycięłabym mocno, żeby wzmocniły pędy i spróbowały wypuścić nowe.
Jeśli nie chcesz ciąć tej pnącej, to spróbuj na kratce rozłożyć jej pędy maksymalnie w poziomie. To pobudzi ją do wypuszczenia krótkopędów, na których pojawi się więcej kwiatów. Im więcej pędów w poziomie, tym więcej kwiatów.
Pozdrawiam
Róża na ścianie bez kratki sama się piąć nie będzie. Musisz dać jej podporę.
Obie róże na wiosnę przycięłabym mocno, żeby wzmocniły pędy i spróbowały wypuścić nowe.
Jeśli nie chcesz ciąć tej pnącej, to spróbuj na kratce rozłożyć jej pędy maksymalnie w poziomie. To pobudzi ją do wypuszczenia krótkopędów, na których pojawi się więcej kwiatów. Im więcej pędów w poziomie, tym więcej kwiatów.
Pozdrawiam
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 2
- Od: 2 lut 2020, o 09:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Zaniedbane róże,jak ratować
Dziękuję za odpowiedź. Tą pnącą myślałam puścić po drucie ogrodniczym rozpiętym na ścianie na haczykach, nie wiem czy to dobry pomysł? Dopiero zaczynam przygodę z różami
Tak patrzę na te pędny i strasznie są marne ... jak bardzo je ściać? 2-3 oczka od ziemi czy jeszcze bardziej?
Tak patrzę na te pędny i strasznie są marne ... jak bardzo je ściać? 2-3 oczka od ziemi czy jeszcze bardziej?
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 1
- Od: 19 cze 2020, o 13:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Zaniedbane róże,jak ratować
Ja posadziłem nowe, bo z moich nic nie zostało po ostatnich nawałnicach
- FikuMiku
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 605
- Od: 19 maja 2020, o 08:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gdynia
Re: Zaniedbane róże,jak ratować
A nie chciałeś uciąć blisko ziemi? Róża przepięknie potrafi się odrodzić, przy okazji odświeżając wygląd - wyrastają nowe zdrowe pędy z pięknymi liśćmi i można od nowa zacząć prowadzić krzew.jaroslawgiee pisze:Ja posadziłem nowe, bo z moich nic nie zostało po ostatnich nawałnicach
Życie jest do chrzanu, co oznacza, że poza wyciskaniem łez może okazać się całkiem smaczne. Fiku Miku Ogrodniku cz. 1
Tylko co ludzkie potrafi być prawdziwie obce.Reszta to lasy mieszane, krecia robota i wiatr. Pelargonioza Fiku Miku cz.1
Tylko co ludzkie potrafi być prawdziwie obce.Reszta to lasy mieszane, krecia robota i wiatr. Pelargonioza Fiku Miku cz.1
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3066
- Od: 3 gru 2017, o 14:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Leszna,wielkopolskie
Re: Zaniedbane róże,jak ratować
Strata liści u róż nic im nie zaszkodzi. One z tych łysych pędów wypuszczają nowe silne pędy. Moim zdaniem niepotrzebnie je wyrzuciłeś, bo może przyjść kolejna nawałnica i wtedy co zrobisz? Znów kupisz nowe? Rośliny są silne i w sumie trudno je zabić
Owoc zostawione na róży na zimę
Hej!
Na wstępie zaznaczę, że jestem baaardzo początkującym ogrodnikiem.
Założyliśmy w zeszłą wiosnę mały ogródek. Mamy między innymi róże pnące.
Niestety posłuchaliśmy "złotej rady", żeby przez pierwszy rok nic z nimi nie robić. Całe lato pięknie kwitły. Teraz gdy zbliża się wiosna, przeglądam fora żeby nauczyć się dbać porządnie o rośliny i widzę, że powinno się usuwać na bieżąco przekwitłe kwiatostany, czego nie robiliśmy. W efekcie wszystkie róże mają dużo owoców, teraz nadal.
I tu moje pytanie - co teraz zrobić? Kiedy urwać owoce albo podcinac? Czy jest nadzieja, że mogę zrobić coś jeszcze żeby zakwitła?
Dziękuję za wszelką pomoc.
https://imageshack.com/i/pnoawBKDj
Rozmiar zdjęcia niezgodny z regulaminem. Wstawiłam link.
dorotka350
Na wstępie zaznaczę, że jestem baaardzo początkującym ogrodnikiem.
Założyliśmy w zeszłą wiosnę mały ogródek. Mamy między innymi róże pnące.
Niestety posłuchaliśmy "złotej rady", żeby przez pierwszy rok nic z nimi nie robić. Całe lato pięknie kwitły. Teraz gdy zbliża się wiosna, przeglądam fora żeby nauczyć się dbać porządnie o rośliny i widzę, że powinno się usuwać na bieżąco przekwitłe kwiatostany, czego nie robiliśmy. W efekcie wszystkie róże mają dużo owoców, teraz nadal.
I tu moje pytanie - co teraz zrobić? Kiedy urwać owoce albo podcinac? Czy jest nadzieja, że mogę zrobić coś jeszcze żeby zakwitła?
Dziękuję za wszelką pomoc.
https://imageshack.com/i/pnoawBKDj
Rozmiar zdjęcia niezgodny z regulaminem. Wstawiłam link.
dorotka350
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1244
- Od: 13 lis 2011, o 21:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Owoc zostawione na róży na zimę
Róży nie pozwala się zawiązywać nasion bo ją to osłabia. Ale bez przesady.
Teraz one nie mają już znaczenia. Oberwij albo obetnij na wiosnę i w tym roku jesienią obetnij przekwitnięte kwiaty.
jeśli to są róże pnące, to tak jak Ci ktoś doradził zostaw je i jeszcze nie przycinaj pędów wiosną.
Teraz one nie mają już znaczenia. Oberwij albo obetnij na wiosnę i w tym roku jesienią obetnij przekwitnięte kwiaty.
jeśli to są róże pnące, to tak jak Ci ktoś doradził zostaw je i jeszcze nie przycinaj pędów wiosną.
Pozdrawiam. Sławka
-
- 200p
- Posty: 247
- Od: 15 mar 2020, o 16:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj.lubelskie
Re: Owoc zostawione na róży na zimę
dand myślę,że teraz to można poczekać już na wiosenne cięcie, które wykonuje się gdy kwitną forsycje. Przekwitłe kwiatostany przycina się na bieżąco, żeby pobudzić rośliny do wytwarzania nowych pąków. Ogólnie róże pnące przycina się niewiele, rabatowe i wielkokwiatowe krótko.
- kania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3202
- Od: 25 maja 2009, o 10:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk i okolice
Re: Zaniedbane róże,jak ratować
Nie ma się czym martwić. To nawet lepiej, że przed zimą nie obrywałeś kwiatów i pozwoliłeś róży naturalnie skończyć sezon wydaniem owoców. Obrywanie kwiatów pobudza ją do wydawania nowych a jesienią lepiej przecież jak róża kończy tłoczenie kwiatów i przygotowuje się do zimy. Ja obrywam kwiaty tylko po pierwszym kwitnieniu. Masz młodą różę i teraz jest jeszcze niewielka więc ładnie ją oczyścisz z owoców na wiosnę o ile same nie opadną.
Porady na temat róż pnących
Jestem laikiem w kwestiach ogrodowych, dopiero wszystkiego się uczę, ale potrzebuję kilku porad.
Mam pergolę, a na niej różę pnącą. Niestety, w tym roku zdziczała, zamiast swoich czerwonych kwiatów ma małe, koloru białego z żółtym środkiem. Chyba nie da się jej odratować. Chciałabym spróbować z kolejną różą. Jak na przyszłość uchronić ją od zdziczenia? Kiedy podcinać? Przyznam, że niewiele wiem, oprócz podlewania i nawożenia. Z góry dziękuję za wszelką pomoc!
Mam pergolę, a na niej różę pnącą. Niestety, w tym roku zdziczała, zamiast swoich czerwonych kwiatów ma małe, koloru białego z żółtym środkiem. Chyba nie da się jej odratować. Chciałabym spróbować z kolejną różą. Jak na przyszłość uchronić ją od zdziczenia? Kiedy podcinać? Przyznam, że niewiele wiem, oprócz podlewania i nawożenia. Z góry dziękuję za wszelką pomoc!
- aga_zgaga
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1868
- Od: 18 cze 2016, o 12:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Okolice Warszawy
Re: Zaniedbane róże,jak ratować
Dziczenie róż to nic innego jak to, że podkładka (dzika róża), na której zaszczepiono różę szlachetną wypuściła pędy. Może pędy szlachetne zmarzły albo podkładka karmi tylko swoje. Jak wpiszesz w wyszukiwarkę na YouTube "Twoje róże dziczeją" to jest filmik od p. Hyżego na ten temat. Tam jest pokazane jak rozpoznać odrosty dzikie od niedzikich i jak je usuwać.