Borówka amerykańska - 13 cz.

Drzewa owocowe
Zablokowany
karion
500p
500p
Posty: 742
Od: 5 maja 2022, o 02:27
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Borówka amerykańska - 13 cz.

Post »

Trudno o cięższą i bardziej zbitą ziemię niż ja mam. Szpedel ciężko wbić i ciężko wyciąga się betonowe bloczki a wiadro 10l napełnione taką ziemią urywa rękę ze stawu barkowego. Przeciętna glina wydaje się wcale nie taka straszna.
U mnie borówka rosła w skrajnie nienadającej się ziemi i dwie przetrwały 7 lat w wyższym pH bez jakiekolwiek opieki. Te dwie po otrzymaniu siarki nawet ruszyły i dostały owoców. Wypuszczały mniej pędów i rosły znacznie wolniej.
Także śmiem twierdzić ,że w każdej ziemi będzie rosnąć tylko słabiej,kiepsko lub fatalnie wolno.
W tym roku aby zapewnić jej lepsze warunki wykopałem i dałem piachu co spowodowało oczywiście piękny start w stosunku do zeszłego roku. Zdjęcie zamieściłem z bryłą po wykopaniu całkiem niedawno tutaj. Nie trzeba tego komentować i można się przekonać ,że nie jest tak jak ci się wydaje , że nie wypuszcza korzeni.
Wroniarz
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1232
Od: 8 kwie 2020, o 20:40
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Borówka amerykańska - 13 cz.

Post »

Podobnie jak Jola i Kanap nie potrafię zidentyfikować przyczyny zasychania liści na dwóch starych krzewach: klonie Chandlera i Toro. Sąsiednie krzewy tak samo podlewane i nawożone rosną zdrowo.
Obie odmiany nie są podatne na oparzelinę, poza tym nie wykazują nekroz kwiatostanów, pędów oraz młodych liści. Pierwsze zasychały obrzeża liści na środkowych częściach pędów.
0drzucam też możliwość poparzeń promieniami słonecznymi, gdyż Toro rośnie w półcieniu.
Dochodzę do przekonania, że przyczyny zasychania liści na borówkach nie wykazujących braków pokarmowych i innych oznak chorobowych należy szukać w korzeniach. W moim przypadku jest to prawdopodobnie przenawożenie.
Potwierdzeniem tego przypuszczenia jest fakt, że niedawno wpadłem na głupi pomysł dodatkowego zasilenia Chandlera garścią florovitu. Po tym zabiegu pacjent przyśpieszył zrzucanie liści. Jeśli nadchodzące deszcze nie przepłuczą korzeni, to krzew będę wykopywał.
Arkare
50p
50p
Posty: 72
Od: 8 mar 2020, o 22:34
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Borówka amerykańska - 13 cz.

Post »

Tak jak pisałem powyżej dawałem torf kwaśny, trociny i ziemia piaszczysta u mnie jest lekko kwaśna naturalnie.
malopolanin
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 857
Od: 7 mar 2018, o 10:27
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Borówka amerykańska - 13 cz.

Post »

Wroniarz pisze: 13 cze 2023, o 01:12 Dochodzę do przekonania, że przyczyny zasychania liści na borówkach nie wykazujących braków pokarmowych i innych oznak chorobowych należy szukać w korzeniach.
Jeżeli z jakichś powodów rośliny maja problemy związane z korzeniami, zaczynam od dokarmiania dolistnego.
Wroniarz pisze: 13 cze 2023, o 01:12Jeśli nadchodzące deszcze nie przepłuczą korzeni, to krzew będę wykopywał.
Nie musisz czekać na deszcz. Konewka do ręki i lanie wodą we własnym zakresie. Czekanie do niczego dobrego ne doprowadzi. Roślina już potrzebuje zdecydowanych działań.
Awatar użytkownika
MalgosiaR
200p
200p
Posty: 343
Od: 11 lut 2013, o 18:53
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Okolice Częstochowy

Re: Borówka amerykańska - 13 cz.

Post »

Witam
Właśnie przyszły moje borówki,krzewy 3 letnie. Posadziłam w większe doniczki , miejsce będę mieć przygotowane za miesiąc.Czy powinnam je teraz ciąć? niektóre mają owoce . Czytałam żeby usunąć owoce ,ale gałązki też skracać czy poczekać do wiosny ? Bardzo dziękuję za podpowiedź 😊
Awatar użytkownika
wujeksam
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 387
Od: 12 cze 2005, o 12:53
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Rzeszów

Re: Borówka amerykańska - 13 cz.

Post »

Witajcie,
Chciałbym prosić o poradę. Borówka odmiany Patriot, sadzona jako esperyment w prawie samym węglu brunatnym, pH kwaśne dedykowane do roślin kwasolubnych (carbomat). Starsze liście mają ładny kolor, niestety nowe przyrosty są jasne, a same czubki mają lekko czerwone zabarwienie. Według miernika pH pokazuje około 4.5-5.0.
Czyżby to był niedobór azotu? Czy jednak bardziej niedobór "wszystkiego"?


Obrazek
trzyary
200p
200p
Posty: 320
Od: 30 lip 2020, o 19:27
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wrocław 7a

Re: Borówka amerykańska - 13 cz.

Post »

MalgosiaR pisze: 13 cze 2023, o 17:12 Właśnie przyszły moje borówki,krzewy 3 letnie. Posadziłam w większe doniczki , miejsce będę mieć przygotowane za miesiąc.Czy powinnam je teraz ciąć? niektóre mają owoce . Czytałam żeby usunąć owoce ,ale gałązki też skracać czy poczekać do wiosny ? Bardzo dziękuję za podpowiedź 😊
Moje Aurory zamówiłem 9 maja 2022.
Przyszły po kilku dniach jako trzyletnie.
W pojemnikach okrągłych dwulitrowych.
Bez insektów i grzybów na liściach, pędach i korzeniach.
Zapakowane i podlane były idealnie.
Mocno je przyciąłem.
Przyjęły się.
Dobrze zniosły zimę.
Zakwitły później od wczesnych odmian.
Teraz widać już, że będą miały owoce.
Bazując na tym co napisałem powyżej mocno przyciąć.
Lato ma być upalne.
Sadzonki możesz cieniować aby nie spaliło je słońce.
malopolanin
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 857
Od: 7 mar 2018, o 10:27
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Borówka amerykańska - 13 cz.

Post »

wujeksam pisze: 13 cze 2023, o 17:59 Czyżby to był niedobór azotu? Czy jednak bardziej niedobór "wszystkiego"?
Kolejne zdjęcie nie pozwalające dokładnie określić problemu. Brak ostrości na liściach, których on dotyczy. Jeżeli to chloroza liści, to zaczyna się od żółknięcia liści pomiędzy nerwami.
Przydana grafika już dawno temu została wstawiona tu na foum. Popatrz i porównaj:

viewtopic.php?p=5876345#p5876345
karion
500p
500p
Posty: 742
Od: 5 maja 2022, o 02:27
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Borówka amerykańska - 13 cz.

Post »

Wujeksam podskoczyło ci pH. U mnie rok temu to samo wiosną i po podlaniu konewką z kwaskiem po 2 tygodniach+- liście ściemniały.
Mimo za wysokiego pH właśnie w okolicy 5czerwca liście wyjaśniały jak u ciebie, więc w podobnym czasie wyszło.

Obrazek
malopolanin
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 857
Od: 7 mar 2018, o 10:27
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Borówka amerykańska - 13 cz.

Post »

Przecież o tym dokładnie napisałem wcześniej. Pomimo fatalnej jakości zdjęć liści objętych zmianami, widać objawy chlorozy liści. Chloroza młodych liści borówki amerykańskiej jest wynikiem zbyt wysokiego pH gleby.
Przy podobnych zmianach na liściach starych, świadczy o braku magnezu i cynku. Liście żółknące od brzegów to brak potasu.
Wroniarz
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1232
Od: 8 kwie 2020, o 20:40
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Borówka amerykańska - 13 cz.

Post »

Uzupełnienie w temacie zasychania liści u zdrowych borówek.
Obrazek

Zdjęcie pochodzi z https://content.ces.ncsu.edu/leaf-diseases-of-blueberry
kemyz
100p
100p
Posty: 103
Od: 25 lis 2021, o 18:42
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Szczecin

Re: Borówka amerykańska - 13 cz.

Post »

A czy nawozi Ktoś Kristalonem??? wg programu?

Jakieś sugestie , wnioski, spostrzeżenia......???

Obrazek
Yogibeer701
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 828
Od: 7 maja 2020, o 17:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: centralna Wielkopolska

Re: Borówka amerykańska - 13 cz.

Post »

MalgosiaR pisze: 13 cze 2023, o 17:12 Witam
Właśnie przyszły moje borówki,krzewy 3 letnie. Posadziłam w większe doniczki , miejsce będę mieć przygotowane za miesiąc.Czy powinnam je teraz ciąć? niektóre mają owoce . Czytałam żeby usunąć owoce ,ale gałązki też skracać czy poczekać do wiosny ? Bardzo dziękuję za podpowiedź 😊
Proponuje oberwać owoce, ale na jednym możemy sobie zostawić kilka. Nie sadził bym w lipcu do gruntu a poczekał do września. Doniczki ustawił gdzieś w lekkim półcieniu np. pod drzewem.
Co do cięcia to lepiej poczekać do następnego roku chyba ,że na pędach są lub pojawią się choroby to wtedy należy to wycinać.
Dobrym pomysłem jest uprawa borówki w dużej donicy przez rok lub dwa. W donicy łatwiej o lepsze idealne warunki. Potem jak już przerośnie korzeniami np. 20 l doniczkę można posadzić ją do gruntu. Taka ,,sadzonka" C20 ma łatwiej niż taka z C2.
Zablokowany

Wróć do „Drzewa i krzewy OWOCOWE”