Kaktuchy w moim ogrodzie - Aileen cz.2

[hen_s]

A tak, teraz są widoczne wszystkie - i wszystkie takie ładne!

Szczególnie podoba mi się Gymnocalycium acorrugatum GN 89/15 ale ja mam słabość do tego właśnie gatunku.

[Arkadius121]

Wspaniałe okazy kaktusów i moje gratulacje z okazji pozytywnego ich przezimowania.
Pozdrawiam serdecznie i miłego weekendu życzę

[Aileen]

Dziękuję za miłe wpisy
Moje kaktusy robią co chcą, atmosfera w szklarni dość leniwa Przybyło trochę nowości, pokazało się kilka, a może kilkanaście pąków, coś tam zakwitło.





Gymnocalycium bozsingianum LF 15


Gymnocalycium friedrichii




Mammillaria chionocephala




Mammillaria karwinskiana




Słusznych już rozmiarów gymnol opisany jako Gymnocalycium uebelmannianum, mam wątpliwości






Gymnocalycium valnicekianum




Gymnocalycium vatteri


Gymnocalycium vatteri PC 425 San Carlos, Cordoba - ten młody jeszcze peewnie w tym sezonie nie zakwitnie


Pozdrawiam

[hen_s]

Leniwa atmosfera? Jak to? Toć to przecież najlepszy, najbardziej pracowity (dla roślin i dla nas) czas!

Pięknie u Ciebie!
Bardzo lubię oglądać Twoje rośliny. Doskonale potrafisz o nie zadbać, są dobrze utrzymane, ociernione, ładnie też kwitną. No, super!
Wrażenie robią zbiorówki a na pojedynczych fotkach ładna forma Gymnocalycium vatteri, bardzo perspektywiczny Gymnocalycium vatteri PC 425 oraz Gymnocalycium valnicekianum.

Wiesz przecież, że w Twojej kolekcji najbardziej podobają mi się gymnokalicja...

[Davros]

Uwielbiam gymnolki. Nie tylko za kwiaty, ale też za ciernie.

Jak to Henryk wspomniał to nie jest leniwy czas - u mnie było pikowanie zeszłorocznych siewek gymnoli, a kolejne w kolejce czekają na przesadzanie.

[Karo]

Lidio jak to "robią co chcą" Nie pomagasz im troszkę bo te co kwitną mają śliczne pudrowe kwiaty?
A cała kolekcja ma cudowne ciernie.
Chwilami ogarnia mnie tęsknota za tego rodzaju widokami ale to już nie ten czas, nie ta pora by rozkręcać nową kolekcję. Wolę podglądać Wasze.

[Aileen]

Dziękuję odwiedzającym

Leniwa atmosfera? Jak to? Toć to przecież najlepszy, najbardziej pracowity (dla roślin i dla nas) czas!

Lidio jak to "robią co chcą" Nie pomagasz im troszkę bo te co kwitną mają śliczne pudrowe kwiaty?

Bo u mnie tak właśnie jest, mimo, że to najbardziej pracowity czas, u mnie sielanka po prostu brak dyscypliny, luzik, ale przynajmniej z fotkami nadążam
Robią co chcą, a właściwie to prawie nic nie robią, rosną, nie szaleją z kwiatami, mam sporo takich już „leciwych” roślin, więc wydaje mi się, że powinny już strzelać bukietami, ale jak je do tego zachęcić ? nie posiadłam jeszcze tej wiedzy tajemnej. A róż na kwiatach bardzo lubię, pomagam mentalnie, często odwiedzam, kibicuję, zachęcam, chwalę

Bardzo lubię oglądać Twoje rośliny. Doskonale potrafisz o nie zadbać, są dobrze utrzymane, ociernione, ładnie też kwitną. No, super!

Uwielbiam gymnolki. Nie tylko za kwiaty, ale też za ciernie.

A cała kolekcja ma cudowne ciernie.

Dziękuję za miłe komentarze
Na poważnie, tak naprawdę, to nie narzekam, też je lubię, i jakie są takie są, a na pewno różnorodne wiele osób twierdzi, że są niewymagające, że łatwe w uprawie, a nawet, że rosną jak chwasty, u mnie różnie bywa, co roku tracę kilka roślin, ale w to miejsce pojawiają się nowe, i tak się to kręci już od paru lat. Jest jeszcze mnóstwo roślin z tego rodzaju, które chciałabym mieć, i to jest fajne.

...u mnie było pikowanie zeszłorocznych siewek gymnoli, a kolejne w kolejce czekają na przesadzanie.

Fajnie jest powiększać kolekcję przez własne wysiewy, często łatwiej dostać nasiona wymarzonych roślin, niż same rośliny. Trzymam kciuki za sieweczki. W tym roku nie wysiałam nasion, trzymam je w lodówce, mam po 100 sztuk nasion Gymnocalycium weisianum v. atroroseum STO 87-063/1 Santa Cruz, La Rioja, Gymnocalycium baldianum LB 1192 Casa Armada, Gymnocalycium baldianum ZJ 117 Las Juntas, Gymnocalycium erinaceum v. paucicostatum JPR 95-192/582 Museo Fader Cordoba, Gymnocalycium intertextum San Pedro, trochę mi się odechciało siania, zawsze mam problem z siewkami na wiosnę, już wydaje się, że sukces i fajnie rosną, i po kolejnym pikowaniu marnieją, rosną tak sobie. Siewki zeszłoroczne trzymam w szklarni na dolnej półce, zacienione, na razie nie szaleją ze wzrostem.

Kilka tegorocznych nowości:
Gymnocalycium esperanzae


Gymnocalycium castellanosii


Gymnocalycium spec. Telaritos


Gymnocalycium borthii nogolense


Gymnocalycium riojense v. pipanacoense LF 36 Mutquin


Gymnocalycium chubutense WP 649/062 roślina 10 -cio letnia


Gruson z numerkiem polowym Echinocactus grusonii JPH 251 San Juan Capistrano (nova lokalita, extra vytr.)


I coś kwitnącego

Gymnocalycium friedrichii








Gymnocalycium friedrichii zapowiedzi






Kilka zielonych
Gymnocalycium ambatoense GN 96-915


Gymnocalycium chiquitanum KK 821


Gymnocalycium delaetii


Gymnocalycium chacoense


Gymnocalycium spegazzinii MT 07-263


Gymnocalycium ferrari


Pozdrawiam

[Turbiniac]

Słusznych już rozmiarów gymnol opisany jako Gymnocalycium uebelmannianum, mam wątpliwości


Bardzo dobrze, że masz wątpliwości, jest to G. ritterianum.

[Aileen]

Dziękuję za fachową podpowiedź, to bezcenne info

[hen_s]

Tylko ładnie i bardzo ładnie. Jak zawsze zresztą!

Kolekcja wzorowa, rośliny piękne. Aż miło tutaj zaglądać!

[Aileen]

Dziękuję

Gymnocalycium friedrichii otworzyło pąki parę dni temu i sobie kwitnie

9 lipca




14 lipca




18 lipca




kolejny





i jeszcze jeden







Gymnocalycium sp.


Gymnocalycium quehlianum


Gymnocalycium friedrichii




Jeden z moich najstarszych, Gymnocalycium quehlianum, kupiłam go w Czeskim Cieszynie w 2014 roku


Pozdrawiam

[hen_s]

Pięknie.
Absolutny faworyt to Gymnocalycium friedrichii z białym kwiatem - wspaniały ilościowo i jakościowo.
Reszta choć troszkę w tyle stara się nadążać.
Fajnie się ogląda Twoje rośliny!!

[Arkadius121]

Przepiękne kwitnienia kaktusów friedrichii,wyglądają wprost bajeczne,że oczu od nich oderwać nie można
Pozdrawiam i miłego wieczoru życzę