Czosnek zimowy cz.6
-
- 200p
- Posty: 294
- Od: 5 maja 2019, o 17:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
Re: Czosnek zimowy cz.6
Po co chcesz moczyć czosnek do przechowywania? A tym bardziej po co do sadzenia? Wszyscy narzekają na chemię w sklepowych warzywach a sami ladujecie w swoje warzywa ile wlezie.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10615
- Od: 22 lut 2011, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: województwo mazowieckie
Re: Czosnek zimowy cz.6
To wcale nie jest zły pomysł , też się zastanawiam czy nie wymoczyć np . w chitozanie ,
lub wodzie utlenionej .
Tym bardziej , że ja swój sadzę i zależy mi by go zabezpieczyć .
Do jedzenia przechowywałam w piwniczce w słoiach i w soli .
lub wodzie utlenionej .
Tym bardziej , że ja swój sadzę i zależy mi by go zabezpieczyć .
Do jedzenia przechowywałam w piwniczce w słoiach i w soli .
- Elizabetka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 8473
- Od: 4 lip 2006, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Czosnek zimowy cz.6
Darek26 wiem o czym mówisz. Na razie szukam.
anulab chitozanu nie mam ale woda utleniona to może być dobry pomysł. Czy czosnek (ten do przechowywania) przesypujesz sola tak jak świeży koperek?
anulab chitozanu nie mam ale woda utleniona to może być dobry pomysł. Czy czosnek (ten do przechowywania) przesypujesz sola tak jak świeży koperek?
Re: Czosnek zimowy cz.6
Można wcale nie zbierać. U mnie Harnaś rośnie jak chwast po obrzeżach działek. Od trzech lat nie przemarza i wykopuję w miarę potrzeb od czerwca do marca.
W cieplejszych okresach zimy i wczesną wiosną mam świeży szczypior czosnkowy.
W cieplejszych okresach zimy i wczesną wiosną mam świeży szczypior czosnkowy.
- Mirek19
- 1000p
- Posty: 2167
- Od: 20 maja 2016, o 13:20
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
Re: Czosnek zimowy cz.6
Pozdrawiam, Mirek
Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym, następującym po tym terminie. Autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów.
Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym, następującym po tym terminie. Autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów.
Re: Czosnek zimowy cz.6
Wykopałam kolejne 3 odmiany czosnku i zostawiłam na grządkach ostatnią i słoniowy. Jestem zadowolona ze zbiorów 

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7369
- Od: 10 mar 2008, o 18:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Za Lublinem, za Rzeszowem.. Lubartów
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10615
- Od: 22 lut 2011, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: województwo mazowieckie
Re: Czosnek zimowy cz.6
Sposobów na długie przechowywanie czosnku jest dużo na wschodnich stronach .
Odszukam i wstawię linka .
Ten najdłużej przechowywany zapakowałam w duże słoje , na dno sól , główki lekko solą
przesypałam i wstawiłam do piwniczki . Dobrze przetrwał . Słoje bez zakręcania .
Odszukam i wstawię linka .
Ten najdłużej przechowywany zapakowałam w duże słoje , na dno sól , główki lekko solą
przesypałam i wstawiłam do piwniczki . Dobrze przetrwał . Słoje bez zakręcania .
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7369
- Od: 10 mar 2008, o 18:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Za Lublinem, za Rzeszowem.. Lubartów
-
- Przyjaciel Forum - silver
- Posty: 958
- Od: 8 sie 2015, o 11:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: ŁÓDZKIE
Re: Czosnek zimowy cz.6
Zastanawiam się jak to jest, że u Was tak długo siedział w ziemi.
Mój wykopany ok miesiąc temu, a niektóre główki już były popękane.
Jakbym czekał tyle to już by przecież wykiełkował na nowo.
Mój wykopany ok miesiąc temu, a niektóre główki już były popękane.
Jakbym czekał tyle to już by przecież wykiełkował na nowo.
- jode22
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4108
- Od: 22 lut 2011, o 14:07
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, Rembertów
Re: Czosnek zimowy cz.6
Swój kopałam 26 czerwca, drugą późniejszą odmianę tydzień później. Główki wyrośnięte i na pewno nie powinny siedzieć w ziemi dłużej. Tak jest u mnie co roku i jak miałam działkę w ROD to też kopałam pod koniec czerwca. Wydaje mi się, że to zależy od tego, w jakim rejonie Polski mamy uprawę. Czy wcześnie jest ciepło, czy regularnie dostają wodę. Któregoś roku chciałam postąpić książkowo, czekałam do połowy lipca i efekt był taki, że główki pękały a część spleśniała
Straciłam połowę.

- BobejGS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13896
- Od: 31 lip 2013, o 17:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Grzybno Wlkp
- Kontakt:
Re: Czosnek zimowy cz.6
Kto uprawiał w tym roku Ornaka i jak się udał?? 
