Moje róże cz.II

Zablokowany
Awatar użytkownika
Ingrid
200p
200p
Posty: 201
Od: 10 lut 2007, o 17:07
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Siemiatycze

Post »

Buziaki najsłodsze Oliwko za Twoje zdjęcia pięknych krzewów :lol:
Wybudziłaś mnie ze snu zimowego :wink:
pozdrawiam Ingrid
migawki z ogrodu
Awatar użytkownika
cattleya
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1115
Od: 6 maja 2007, o 13:19
Lokalizacja: Łódź

Post »

Oliwko, moje serduchp przez Ciebie padnie :D . Ja u siebie mocno muszę ograniczać Flamentanz żeby się zmieścił w zaplanowanym miejscu. O innych uuzych pięknościach muszę zapomnieć. Miło jest popatrzeć jak u Ciebie pięknie kwitną.
I moje róże http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 74&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
I ogród http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=21086" onclick="window.open(this.href);return false;
minismok
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3036
Od: 25 wrz 2008, o 12:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Czarni Górale
Kontakt:

Post »

Oliwko :D

nieodmiennie zachwyt! :D ........uwielbiam własnie takie załozenia i w takim stylu......od 3 lat do nich zmierzam w smoczej dolinie :lol:

Grandi :D ......w ogrodach angielskich francuskich rustykalnych naturalistycznych i wiejskich róze śmieca cudnie :D ale w sródziemnomorskich[glazura,ceramika itd] w nowoczesnych[gdzie każdy przypadkowy szczegół razi]i w tych eklektycznych i niemieckich sztampach smiecenie jest niepozadane :lol: .......nie ma sensu dyskutowac i sie oburzac.......mozna takie ogrody omijac :lol: albo je podziwiac :) .........[smok tak mysli i tak czyni]....... ale info o odmianie sie nalezy :lol:

cmokasy z gór
nic nie jest takie jakim się wydaje Spis Treści
Awatar użytkownika
oliwka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5839
Od: 24 mar 2008, o 13:31
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: woj. śląskie

Post »

Bardzo się cieszę, że się Wam podoba, ale już nie bardzo mam co pokazywać :wink:
A do tegorocznych róż jeszcze daaaleko.
Za to jak dobrze pójdzie to w czerwcu będzie Agnes, Stanwell Perpetual, Henri Martin, Albertine, Edenka, Gloire de Dijon, Souvenir de Malmaison, Souvenir du D. Jamain i może jeszcze coś :D
Strasznie mi się podobają francuskojęzyczne nazwy róż, czasami nawet bardziej niż sama róża, ale ta pisownia.... :oops:
Pozdrawiam Walentyna
aktualny
spis treści
Awatar użytkownika
Grandiflora
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 823
Od: 21 paź 2008, o 15:02
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Post »

oliwka pisze:Strasznie mi się podobają francuskojęzyczne nazwy róż, czasami nawet bardziej niż sama róża, ale ta pisownia.... :oops:
....a mnie sie podobają łacińskie nazwy ,nie tylko roślin ale i zwierząt ,dla mnie to jest jak poezja :D
pozdrawiam , Lucyna
w ogrodzie , w domu
moje róże
minismok
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3036
Od: 25 wrz 2008, o 12:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Czarni Górale
Kontakt:

Post »

smok w watku Oliwki chciałby b. podziekowac :D

dostałam od MISTRZYNI patyczki i ukorzeniam..b. jestem zaaferowana bo RÓZE OLIWKI beda rosły w smoczej dolinie :D [ musi sie udac!]

corpus delicti Obrazek

Oliwko ;:79
nic nie jest takie jakim się wydaje Spis Treści
Awatar użytkownika
oliwka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5839
Od: 24 mar 2008, o 13:31
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: woj. śląskie

Post »

Na razie nie ma za co dziękować, toż to same patyki :lol:
Ale jestem pod wrażeniem szybkości Poczty Polskiej :P
Pozdrawiam Walentyna
aktualny
spis treści
Awatar użytkownika
Comcia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13422
Od: 9 maja 2008, o 14:28
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Post »

Zobaczyłam twoją Lykefund i aż mi dech zaparło.
Jak wcześniej szukałam po googlarce to nie widziałam takiedo cuda....
gloriadei
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5636
Od: 25 sty 2009, o 17:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Kontakt:

Post »

Oliwko
nie mogę się napatrzeć na te twoje róże!!! :shock: :shock: :shock:

Mam pytanie:
1. Zobaczyłam u ciebie Fruhlingsduft - czy moglabyś napisać trochę więcej o niej. Mażę o niej od lat! :roll:
2. Lykkefund - jak sobie z nią radzisz? To olbrzym! Czy jesteś z niej zadowolona? Będzie rosła na upalnym stanowisku?
3. Jaka wysoka jest twoja R. glauca? Jak z nią postępujesz? Posadzilam kilka na żywopłot, ale tak słabo rosną, że chcę je wyrzucić :cry: :evil:
Awatar użytkownika
zanna
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1852
Od: 24 maja 2008, o 22:37
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Post »

Różane mistrzynie, powiedzcie, czy teraz można ukorzeniać róże (bo takiego smaka mi Smoczyca narobiła...)???
Mam kilka upatrzonych krzaczorków, bez nazw oczywiście, które mogę skubnąć, albo nawet obskubać dobrze...

Poczytałam w wątku o metodach rozmnażania róż... tam jest napisane, że po kwitnieniu ciąć patyki i ukorzeniać, a teraz co :shock: :?: :?: Smokini ukorzenia.... :?: To ja też mogę :?:
gloriadei
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5636
Od: 25 sty 2009, o 17:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Kontakt:

Post »

Zanna
na przedwiośniu można ciąć sadzonki półzdrewniałe i zdrewniałe i od razu do ziemi na dwór, przykryć np. słoikiem. Nie zawsze się przyjmie taka sadzonka, ale warto spróbować :wink:
Najlepsze sadzonki wychodzą chyba w sierpniu, wrześniu, też do gruntu. Robiłam takie z Othello i się udało!!! :D :D :D

Próbujcie! to wielka frajda mieć własną wyhodowaną różę! :wink:
Awatar użytkownika
zanna
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1852
Od: 24 maja 2008, o 22:37
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Post »

Dzięki wielkie! Tak intuicyjnie zamierzałam zrobić, ale dobrze wiedzieć, że intuicja mnie nie zawodzi :lol: :lol: :lol:
A jak się nie uda to w sierpniu jeszcze raz....
Awatar użytkownika
oliwka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5839
Od: 24 mar 2008, o 13:31
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: woj. śląskie

Post »

gloriadei pisze:Oliwko
nie mogę się napatrzeć na te twoje róże!!! :shock: :shock: :shock:

Mam pytanie:
1. Zobaczyłam u ciebie Fruhlingsduft - czy moglabyś napisać trochę więcej o niej. Mażę o niej od lat! :roll:
2. Lykkefund - jak sobie z nią radzisz? To olbrzym! Czy jesteś z niej zadowolona? Będzie rosła na upalnym stanowisku?
3. Jaka wysoka jest twoja R. glauca? Jak z nią postępujesz? Posadzilam kilka na żywopłot, ale tak słabo rosną, że chcę je wyrzucić :cry: :evil:
No to po kolei :wink:
1 Fruhl....- kwitnie raz ale ślicznie, zwłaszcza przy chłodniejszej pogodzie. Bardzo żywotna i witalna, rośnie błyskawicznie. Przeżyła u mnie przesadzenie - a była już spora i świetnie po tym rosła. Co do mrozoodporności, to kiedy kilka lat temu było -30, jeszcze jej nie miałam, więc trudno mi tu coś wyrokować, ale to podobno bardzo wytrzymała odmiana, no i pochodzi od dzikuski spinosissima. Zresztą zachowała taki "dziki" wygląd, to wielkie krzaczysko.
2 Lykke....- kiedy ją sadziłam, nie wiedziałam, ze to Lykke i do jakich rozmiarów dorasta :wink:
Teraz za późno na przesadzanie, więc radzę sobie, jak mogę. Ona jest podwiązana do ponad dwumetrowej podpory, która jej oczywiscie nie wystarcza. Więc z pomocą drabiny przywiązuję pędy do rosnących w pobliżu leszczyny i sosny.
Zadowolona jestem strasznie :D To najlepsza różana pomyłka, jaka mi się trafiła.
Myślę, że ona zniesie wszystko, z tym że na upalnym stanowisku kwiaty będą pewnie szybciej opadać, bo opadają strasznie szybko.
3 glauca - niecałe 2 metry wysokości, ale w parku w Chorzowie widziałam zdecydowanie większe. Moja rośnie na kiepskim stanowisku i choruje - męczą ją jakieś grzyby :wink:
w tym roku spróbuję potraktować ją Miedzianem.
Pozdrawiam Walentyna
aktualny
spis treści
Zablokowany

Wróć do „Moje róże !”