Figa na działce, w donicy cz.2
- FreGo
- Przyjaciel Forum - silver
- Posty: 743
- Od: 28 sty 2018, o 13:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie-Bieszczady
Re: Figa na działce, w donicy cz.2
Siemanko Wszystkim!
Widzę Tomek się odzywa to ja też!
Ja na razie czekam ale powiem Ci Tomek że na razie pąki na obu BT w miarę tak samo wylądają.Na tym BT po "pinchingu" i na tym bez zabiegu.Zobaczymy dalej ale na obecną chwilę jest to takie samo.
Widzę Tomek się odzywa to ja też!
Ja na razie czekam ale powiem Ci Tomek że na razie pąki na obu BT w miarę tak samo wylądają.Na tym BT po "pinchingu" i na tym bez zabiegu.Zobaczymy dalej ale na obecną chwilę jest to takie samo.
Witam, jestem Adam.
- tomekb1
- Przyjaciel Forum - silver
- Posty: 880
- Od: 30 gru 2012, o 18:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Puszcza Kozienicka - Garbatka Letnisko
Re: Figa na działce, w donicy cz.2
To rzeczywiście masz opóźnienie. Na moim Bt to te lipcowe main crop mam już ok. 3 mm. Są wyraźne owoce już. Petetty trochę opóźnione w stosunku do Bt. Za to mój main crop czerwcowy na BT wygląda już jak Breba jest już ciemnozielony w jasne cętki. Mai crop na Pereccie na razie jasnozielony.
Jednak na Pereccie też niektóre main crop są już ciemnozielone w cętki
I jak? Są jakieś zmiany?
Ja ok 10 dni temu zrobiłem kolejny eksperyment z uszczykiwaniem. Tzn powtórzyłem zabieg na jednej gałązce. Była ona uszczyknięta pod koniec maja. Generalnie usuwałem wszystkie wybijające po uszczyknięciu pędy poza tymi na wierzchołkach, aby mieć naturalne przedłużenie uszczykniętego pędu. Na tej jednej gałęzi przeoczyłem jeden pęd i miałem dwa pędy (wierzchołkowy i położony troche niżej). Właśnie ok 10 dni temu ten nizszy ponownie uszczyknąłem i teraz na nim ma dwie maleńkie kilku milimetrowe figi, a ten wierzchołkowy , pozostawiony bez uszczyknięcia ma cały czas "śpiące" pąki. Pozwala mi to miec nadzieję, na drugą falę przyśpieszonego main cropu . oczywiście w przyszłym roku, kiedy ponowne uszczyknięcie wykonam trochę wcześniej niż teraz. Wszystko zależy od obserwacji tych dwóch pędów tego lata. zanaczyć należy , że zabieg taki planuję ewentualnie w przyszłym roku wykonać tylko na tych pędach, które i tak przeznaczę do usunięcia na jesień.
Jednak na Pereccie też niektóre main crop są już ciemnozielone w cętki
I jak? Są jakieś zmiany?
Ja ok 10 dni temu zrobiłem kolejny eksperyment z uszczykiwaniem. Tzn powtórzyłem zabieg na jednej gałązce. Była ona uszczyknięta pod koniec maja. Generalnie usuwałem wszystkie wybijające po uszczyknięciu pędy poza tymi na wierzchołkach, aby mieć naturalne przedłużenie uszczykniętego pędu. Na tej jednej gałęzi przeoczyłem jeden pęd i miałem dwa pędy (wierzchołkowy i położony troche niżej). Właśnie ok 10 dni temu ten nizszy ponownie uszczyknąłem i teraz na nim ma dwie maleńkie kilku milimetrowe figi, a ten wierzchołkowy , pozostawiony bez uszczyknięcia ma cały czas "śpiące" pąki. Pozwala mi to miec nadzieję, na drugą falę przyśpieszonego main cropu . oczywiście w przyszłym roku, kiedy ponowne uszczyknięcie wykonam trochę wcześniej niż teraz. Wszystko zależy od obserwacji tych dwóch pędów tego lata. zanaczyć należy , że zabieg taki planuję ewentualnie w przyszłym roku wykonać tylko na tych pędach, które i tak przeznaczę do usunięcia na jesień.
Pozdrawiam
Tomek
Tomek
- Karczownik
- 200p
- Posty: 341
- Od: 1 kwie 2019, o 15:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: podlasie/mazowsze
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2984
- Od: 26 lis 2009, o 18:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Figa na działce, w donicy cz.2
Na Morenie jesienne owoce doganiają wielkością letnie.
Na Ice Crystal owoce jesienne mają około 2,5 cm.
Teraz pojawiają się małe figi na nowych odrostach od głównych pędów.
Na Ice Crystal owoce jesienne mają około 2,5 cm.
Teraz pojawiają się małe figi na nowych odrostach od głównych pędów.
Moje nowe imię Szansa
"Są ludzie, którzy tak boją się śmierci, że rezygnują z życia."
"Są ludzie, którzy tak boją się śmierci, że rezygnują z życia."
- FreGo
- Przyjaciel Forum - silver
- Posty: 743
- Od: 28 sty 2018, o 13:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie-Bieszczady
Re: Figa na działce, w donicy cz.2
Hello !
Sorry Tomek że nic nie pisałem ale w sumie nic ciekawego się nie dzieje na figach.Owszem jest nowy Main Crop ale malutki tak ze 3mm ma, w porównaniu do tej figi bez "pinchingu" jednak jest różnica bo tam wcale jeszcze prawie nic nie widać aby coś wypuszczało.Jak trochę podrośnie ten main crop tp strzelę mu foto, na razie nie ma czym się nawet pochwalić, choć nie do końca bo mam jednak te 6 owoców breby i zjadłem jakieś 4 sztuki main crop z zeszłego roku. Nie były w środku czerwone ale były słodkie.
Robiłem rozsadzenia fig bo miałem siewki z nasion, marnieto na razie wyszło.Siewki były na oknie hodowane i wiadomo, UV je spalił mocno.Ale po malutku się budzą.
Przesadziłem też kilka sztuk BT z małych doniczek do większych.
I tu ważny wniosek- doniczka niesamowicie trzyma figę. Jak tylko dostanie większy "kubeł" to jest start jak z Bajkonuru!
Już to rok temu testowałem. Wystarczyło zmienić doniczkę a dopiero figa zaczyna żyć. W małej doniczcep otrafi latami stać w miejscu i mieć jeden pączek.
Ma teraz w planie zrobić trzy duże sadzonki ale takie naprawdę po 60cm, tylko szukam rury na "wazon". Mogę to powietrznie też zrobić bo to odrosty korzeniowe ale jednak wolę w wodzie.
Jak by tak przysiąść nat samymi figami to mam co robić ale jest tyle innych ważnych zajęć a chęci za mało.
Sorry Tomek że nic nie pisałem ale w sumie nic ciekawego się nie dzieje na figach.Owszem jest nowy Main Crop ale malutki tak ze 3mm ma, w porównaniu do tej figi bez "pinchingu" jednak jest różnica bo tam wcale jeszcze prawie nic nie widać aby coś wypuszczało.Jak trochę podrośnie ten main crop tp strzelę mu foto, na razie nie ma czym się nawet pochwalić, choć nie do końca bo mam jednak te 6 owoców breby i zjadłem jakieś 4 sztuki main crop z zeszłego roku. Nie były w środku czerwone ale były słodkie.
Robiłem rozsadzenia fig bo miałem siewki z nasion, marnieto na razie wyszło.Siewki były na oknie hodowane i wiadomo, UV je spalił mocno.Ale po malutku się budzą.
Przesadziłem też kilka sztuk BT z małych doniczek do większych.
I tu ważny wniosek- doniczka niesamowicie trzyma figę. Jak tylko dostanie większy "kubeł" to jest start jak z Bajkonuru!
Już to rok temu testowałem. Wystarczyło zmienić doniczkę a dopiero figa zaczyna żyć. W małej doniczcep otrafi latami stać w miejscu i mieć jeden pączek.
Ma teraz w planie zrobić trzy duże sadzonki ale takie naprawdę po 60cm, tylko szukam rury na "wazon". Mogę to powietrznie też zrobić bo to odrosty korzeniowe ale jednak wolę w wodzie.
Jak by tak przysiąść nat samymi figami to mam co robić ale jest tyle innych ważnych zajęć a chęci za mało.
Witam, jestem Adam.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2984
- Od: 26 lis 2009, o 18:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Figa na działce, w donicy cz.2
Nie, to są trzy spośród czterech main crop. Pokazuję ich zdjęcie z 4 lipca zrobione pod nieco innym kątem ale tyko takie mam:
Teraz w dalszym ciągu wypuszczane są main crop. Podejrzewamy, że krzew się mocno ukorzenił, rośnie i chce wydać plon, ale raczej nie ma już szans na dojrzenie owoców. Po uszczyknięciu 2 czerwca na Ice Crystal pojawiły się tylko cztery main crop. Trzy spośród nich, rosnące w pełnym słońcu, są zabarwione czerwonawo, a jedna, zasłonięta liśćmi przed słońcem, nie jest tak wybarwiona.
Teraz w dalszym ciągu wypuszczane są main crop. Podejrzewamy, że krzew się mocno ukorzenił, rośnie i chce wydać plon, ale raczej nie ma już szans na dojrzenie owoców. Po uszczyknięciu 2 czerwca na Ice Crystal pojawiły się tylko cztery main crop. Trzy spośród nich, rosnące w pełnym słońcu, są zabarwione czerwonawo, a jedna, zasłonięta liśćmi przed słońcem, nie jest tak wybarwiona.
Moje nowe imię Szansa
"Są ludzie, którzy tak boją się śmierci, że rezygnują z życia."
"Są ludzie, którzy tak boją się śmierci, że rezygnują z życia."
- tomekb1
- Przyjaciel Forum - silver
- Posty: 880
- Od: 30 gru 2012, o 18:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Puszcza Kozienicka - Garbatka Letnisko
Re: Figa na działce, w donicy cz.2
Trochę zmylił mnie ten kolor.
Nie wiem czemu przez miesiąc jaki upłynął od uszczykniecia krzew nie odbudował Ci jeszcze pędów. Na moich wylamywslem wszystkie wybijające z kątów liści, a zostawialem jedynie te z Górnego pąka. U mnie zregenerowane pędy są już długie.
To jak te sadzonki będziesz robił? Nie bardzo jarzę
Nie wiem czemu przez miesiąc jaki upłynął od uszczykniecia krzew nie odbudował Ci jeszcze pędów. Na moich wylamywslem wszystkie wybijające z kątów liści, a zostawialem jedynie te z Górnego pąka. U mnie zregenerowane pędy są już długie.
To jak te sadzonki będziesz robił? Nie bardzo jarzę
Pozdrawiam
Tomek
Tomek
- FreGo
- Przyjaciel Forum - silver
- Posty: 743
- Od: 28 sty 2018, o 13:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie-Bieszczady
Re: Figa na działce, w donicy cz.2
No jak to jak??
Tak jak zawsze robiłem, ucinam pędy, pakuję w naczynie z wodą i czekam na korzenie. Tylko naczynie powinno być szklane.Pędy super puszczają korzenie.
Tak jak zawsze robiłem, ucinam pędy, pakuję w naczynie z wodą i czekam na korzenie. Tylko naczynie powinno być szklane.Pędy super puszczają korzenie.
Witam, jestem Adam.
- tomekb1
- Przyjaciel Forum - silver
- Posty: 880
- Od: 30 gru 2012, o 18:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Puszcza Kozienicka - Garbatka Letnisko
Re: Figa na działce, w donicy cz.2
Aaa...
Jak napisałeś o powietrznym to pomyślałem, że chcesz w wodzie jakoś nie odcinając od krzewu. Taki odklad w wodzie
A czemu naczynie szklane?
Jak napisałeś o powietrznym to pomyślałem, że chcesz w wodzie jakoś nie odcinając od krzewu. Taki odklad w wodzie
A czemu naczynie szklane?
Pozdrawiam
Tomek
Tomek
- FreGo
- Przyjaciel Forum - silver
- Posty: 743
- Od: 28 sty 2018, o 13:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie-Bieszczady
Re: Figa na działce, w donicy cz.2
No powiem Ci Tomek, że szklane, bo zawsze w szklanym robiłem i było super, praktycznie 100/100 przyjęć.
W tym roku na wiosnę zrobiłem "wazon" z butelki PET i to "firmowej" wodzie mineralnej Żywca. Napchałem patyków i zero efektu a wręcz smród.Woda zaczęła się psuć.Dwa razy zmieniłem wodę ale nadal to samo było. Na dwadzieścia szczepek jedynie 3 były jeszcze żywe i te wepchałem w ziemię na ogrodzie.Dwie z nich przetrwały ale korzenie dopiero w ziemi puściły.Nigdy wcześniej mi to się tak nie zrobiło.Albo było za dużo szczepek ( w co wątpię) albo ta butelka plastikowa tak zadziałała.W szkle nigdy mi się to nie zdarzyło a rozmnażałem tak nie tylko figi.
W tym roku na wiosnę zrobiłem "wazon" z butelki PET i to "firmowej" wodzie mineralnej Żywca. Napchałem patyków i zero efektu a wręcz smród.Woda zaczęła się psuć.Dwa razy zmieniłem wodę ale nadal to samo było. Na dwadzieścia szczepek jedynie 3 były jeszcze żywe i te wepchałem w ziemię na ogrodzie.Dwie z nich przetrwały ale korzenie dopiero w ziemi puściły.Nigdy wcześniej mi to się tak nie zrobiło.Albo było za dużo szczepek ( w co wątpię) albo ta butelka plastikowa tak zadziałała.W szkle nigdy mi się to nie zdarzyło a rozmnażałem tak nie tylko figi.
Witam, jestem Adam.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2984
- Od: 26 lis 2009, o 18:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Figa na działce, w donicy cz.2
Rzeczywiście, tam gdzie są te 3 owoce to pędy odbudowują się słabo, ale to są już drugie pędy, bo pierwsze zostały uszczyknięte.
Na zdjęciu:
w prawej górnej ćwiartce widać też inną gałązkę, na której nie ma owoców. Ta gałązka też była uszczyknięta i widać odbudowane długie pędy. Na jeszcze innej gałązce odbudowane pędy mają nawet około 40 centymetrów. Na wielu tych długich pędach pojawiają się teraz małe figi, o tym pisałam wcześniej.
Moje nowe imię Szansa
"Są ludzie, którzy tak boją się śmierci, że rezygnują z życia."
"Są ludzie, którzy tak boją się śmierci, że rezygnują z życia."
- tomekb1
- Przyjaciel Forum - silver
- Posty: 880
- Od: 30 gru 2012, o 18:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Puszcza Kozienicka - Garbatka Letnisko
Re: Figa na działce, w donicy cz.2
Ja wiem, że zostały uszczyknięte, ale u mnie wygląda to tak , że z pąków wierzchołkowych rozwineły już się takie pędy, ze nie widać bardzo śladów uszczyknięć. Pewnie nadrobią, tylko potrzeba czasu
Pozdrawiam
Tomek
Tomek