Kawon (arbuz) - część 13
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1141
- Od: 22 lip 2015, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: DW
Re: Kawon (arbuz) - część 13
Ten rok jest po prostu słaby. Wtedy kiedy powinno być wilgotno to susza jak w Chile na pustyni Atacama, a kiedy powinno być już sucho i ciepło to co chwilę z nieba lecą żaby. Arbuzowisko na razie się trzyma dzielnie, choć już zauważyłem parę ognisk antraknozy (2-3 tygodnie za wcześnie).
Pomidory już łapią ZZ mimo 3-krotnych oprysków. Ogórki wytrzymały do końca lipca i padły (mączniak) - niepryskane. W szklarni ogórki sałatkowe (pryskane) już atakuje grzybek, a - o dziwo - te same na wolnym powietrzu się trzymają zdrowo. No i tradycyjnie pietruszkę zaatakowała mszyca i już nasada korzenia gnije
Jedyne co się zawsze uda i rośnie jak głupie to fasola i chwasty
Jak żyć, Panie Premierze, jak żyć?
Pomidory już łapią ZZ mimo 3-krotnych oprysków. Ogórki wytrzymały do końca lipca i padły (mączniak) - niepryskane. W szklarni ogórki sałatkowe (pryskane) już atakuje grzybek, a - o dziwo - te same na wolnym powietrzu się trzymają zdrowo. No i tradycyjnie pietruszkę zaatakowała mszyca i już nasada korzenia gnije
Jedyne co się zawsze uda i rośnie jak głupie to fasola i chwasty
Jak żyć, Panie Premierze, jak żyć?
- jode22
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4069
- Od: 22 lut 2011, o 14:07
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, Rembertów
Re: Kawon (arbuz) - część 13
Zerwałam dzisiaj pierwszego arbuza, Złoto Wolicy Waga 4,1 kg, dojrzały, pestki brązowe nieduże. Jestem nim zachwycona - skórka cienka, niesamowicie soczysty, słodziutki. Dwa pozostałe zawiązane trochę mniejsze. Nie wiem dokładnie kiedy był zawiązany, ale ponieważ do połowy czerwca arbuzowisko było pod niskimi tunelikami, więc te 40 dni pewnie ma.
- lunatyk
- 200p
- Posty: 423
- Od: 23 maja 2015, o 16:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: kraina Biesa i Czada
Re: Kawon (arbuz) - część 13
To teraz moja kolej , mam około 25 zawiązanych arbuzów jedne mniejsze drugie większe , nie mierzyłem nie ważyłem, nie przejmuję się, kilka mi zniszczył turkuć( te powyżej 25), resztę maja podłożony styropian pod spód, dla bezpieczeństwa . Nie mam fotek ale straszny busz, kwiatów męskich w tym roku jest trzy razy więcej jak normalnie, opużnienie jest spore w porównaniu do innych lat, pierwsze zbiory przewiduję pod koniec sierpnia jak się nic nie wydarzy.
Ogólnie rok bardzo trudny ze względu na pogodę, jedna sadzonka ma klapnięte liście z niewiadomego mi powodu, dokładnie to oglądałem dzisiaj i kompletnie nic nie mogłem wywnioskować, jedyne czego nie zobaczyłem to korzenie, połowa pędu ok, od korzenia do połowy co drugi liść klapnięty w odwrócone V, zmian na liściach nie ma.
Podlewane tylko w czasie upałów deszczówką z pojemnika 1000 litrów, zazwyczaj wieczorem, przez rodziców po telefonie.
Co będzie to będzie, jak na razie nie jest najgorzej, żadnych oprysków nie robiłem bo nie widziałem potrzeby, liczę na ciepłą pierwszą połową września,
jak się uda będzie dobrze, jak coś złapią to gorzej bo będzie trudno zareagować w porę.
Ogólnie rok bardzo trudny ze względu na pogodę, jedna sadzonka ma klapnięte liście z niewiadomego mi powodu, dokładnie to oglądałem dzisiaj i kompletnie nic nie mogłem wywnioskować, jedyne czego nie zobaczyłem to korzenie, połowa pędu ok, od korzenia do połowy co drugi liść klapnięty w odwrócone V, zmian na liściach nie ma.
Podlewane tylko w czasie upałów deszczówką z pojemnika 1000 litrów, zazwyczaj wieczorem, przez rodziców po telefonie.
Co będzie to będzie, jak na razie nie jest najgorzej, żadnych oprysków nie robiłem bo nie widziałem potrzeby, liczę na ciepłą pierwszą połową września,
jak się uda będzie dobrze, jak coś złapią to gorzej bo będzie trudno zareagować w porę.
- FreGo
- Przyjaciel Forum - silver
- Posty: 740
- Od: 28 sty 2018, o 13:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie-Bieszczady
Re: Kawon (arbuz) - część 13
No nieźle "ziomal"! Sporo jak 25 sztuk masz.Ja też przewiduję w ostatni dzień sierpnia degustację jak mi nic nie zeżre owoców.
Wojtek, jak ostatnio wywaliłem od razu cały krzaczek tak klapniętego arbuza.W sumie tylko liście się pozwijały ale postanowiłem nie ryzykować. W tym roku po raz pierwszy posadziłem w oponach arbuzy i to był słaby pomysł.
Rosną super tylko opony miałem na trawie i jak krzaki się rozrosły poza opony to nie kontroluję sytuacji!
Zawiązki są ale w każdej chwili mogą mi ślimaki je zniszczyć.Trawy wykosić nie mam jak bo wszędzie pędy.Kilka pędów już przypadkiem ogłowiłem kosiarkami. Teraz chodzę wieczorem z kołkiem i tłukę ślimaki te rude co wyłażą ze wszystkich stron i dziur na nocny żer. Ale nie tracę nadziei,
Wojtek, jak ostatnio wywaliłem od razu cały krzaczek tak klapniętego arbuza.W sumie tylko liście się pozwijały ale postanowiłem nie ryzykować. W tym roku po raz pierwszy posadziłem w oponach arbuzy i to był słaby pomysł.
Rosną super tylko opony miałem na trawie i jak krzaki się rozrosły poza opony to nie kontroluję sytuacji!
Zawiązki są ale w każdej chwili mogą mi ślimaki je zniszczyć.Trawy wykosić nie mam jak bo wszędzie pędy.Kilka pędów już przypadkiem ogłowiłem kosiarkami. Teraz chodzę wieczorem z kołkiem i tłukę ślimaki te rude co wyłażą ze wszystkich stron i dziur na nocny żer. Ale nie tracę nadziei,
Witam, jestem Adam.
- Rowerzysta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 788
- Od: 13 maja 2020, o 20:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zachód
Re: Kawon (arbuz) - część 13
FreGo najpierw walczyłeś z agrowłókniną, a teraz walczysz z jej brakiem ? Masz tych arbuzowisk więcej ? Bo już nie nadążam. Ja u siebie skosiłem trawnik na najniższej wysokości. Miałem problem by pchać kosiarkę. Na tak ściętą trawę rozłożyłem agrotkaninę i dobrze zakołkowałem. Myślę, że żaden większy ślimak pod spodem nie zamieszka, a w trawie jakoś ich nie widuje. Może byś wokół takiego arbuzowiska sałatę posadził by przyciągnąć ich uwagę ?
U mnie jak na razie oznaczone 31 arbuzów. Mało jak na 16 krzaków. (połowa szczepiona)
Najgorzej wypada Crimson Giant. Na 4 krzaki tylko 3 arbuzy. Dwa pierwsze idą na wielkość. Mają dopiero trzy tygodnie i 'handlowe' rozmiary. Rośliny o największej masie liściowej, a owoców brak.
Statystycznie najlepiej wypada Janosik. Po trzy Arbuzy z rośliny.
Asahi, Red Star po dwa arbuzy z rośliny.
U mnie jak na razie oznaczone 31 arbuzów. Mało jak na 16 krzaków. (połowa szczepiona)
Najgorzej wypada Crimson Giant. Na 4 krzaki tylko 3 arbuzy. Dwa pierwsze idą na wielkość. Mają dopiero trzy tygodnie i 'handlowe' rozmiary. Rośliny o największej masie liściowej, a owoców brak.
Statystycznie najlepiej wypada Janosik. Po trzy Arbuzy z rośliny.
Asahi, Red Star po dwa arbuzy z rośliny.
- FreGo
- Przyjaciel Forum - silver
- Posty: 740
- Od: 28 sty 2018, o 13:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie-Bieszczady
Re: Kawon (arbuz) - część 13
A tak przy okazji chcę pokazać co ja tam uprawiam bo tylko gadam .
Zatem mam dwa poletka jedno większe 3,3x2,2m a drugie mniejsze coś 1,3x11,6m, tak wyglądają obecnie
Na większym mam 4 krzaczki Złota Wolicy i dwa zwyczajnego arbuza tzw."dzikusa". plus jeden Janosik co go w sumie jako zapas posiałem przy tym zwyczajnym ale tak został i buja na potęgę ale jeszcze nie kwitnie, więc jak te przestaną kwitnąć to on zacznie.
Na mniejszym poletku miałem trzy Crimsony Sweet ale jednego mi ślimak zjadł, posadziłem za niego zestaw ratunkowy "dzikus+Janosik , potem jeden Crimson mi wykazał oznaki choroby to go wyrzuciłem i tera jest tylko jeden Crimson i dzikus plus Janosik z jednego miejsca.
Na razie Złoto Wolicy tam króluje bo ma już kilka owoców jak piłki tenisowe.Dzikus wiąże też pierwsze owoce.
Kolejnym moim "przyczółkiem" jest dolna planta i tam ma uprawę w dwu oponach i w grządce podwyższanej.
W oponach są po dwa krzaki w kupie Rosario sadzonych wprost do gruntu z nasion.Zaś w grządce są dwa "dzikusy" i Janosik jako zapas.Oto ta uprawa
Owoce Rosario
Krzaki w oponie
Oto grządka podwyższana
I pierwszy owoce z niej co już rośnie
Posiadam też posadzony krzak Janosika na osobnym miejscu i jest on imponujący, chyba ze 3 nasiona, jeszcze nie kwitnie ale buja mocno , ma potencjał!
To prawie wszystko, prawie.
Jeszcze mam jedną uprawę w oponie, zachęcony tekstami o tym a nie chcąc wyrzucać sadzonek ogórka zmajstrowałem na szybkiego rusztowanie z byle czego i tam posadziłem sadzonki.Wiem Że pewno mnie obśmiejecie ale wyobraźcie sobie, że właśnie tak to miało wyglądać i tak zrobiłem jak mi się zamarzyło.
Koszt budowy ZERO ZŁOTYCH.
Zatem mam dwa poletka jedno większe 3,3x2,2m a drugie mniejsze coś 1,3x11,6m, tak wyglądają obecnie
Na większym mam 4 krzaczki Złota Wolicy i dwa zwyczajnego arbuza tzw."dzikusa". plus jeden Janosik co go w sumie jako zapas posiałem przy tym zwyczajnym ale tak został i buja na potęgę ale jeszcze nie kwitnie, więc jak te przestaną kwitnąć to on zacznie.
Na mniejszym poletku miałem trzy Crimsony Sweet ale jednego mi ślimak zjadł, posadziłem za niego zestaw ratunkowy "dzikus+Janosik , potem jeden Crimson mi wykazał oznaki choroby to go wyrzuciłem i tera jest tylko jeden Crimson i dzikus plus Janosik z jednego miejsca.
Na razie Złoto Wolicy tam króluje bo ma już kilka owoców jak piłki tenisowe.Dzikus wiąże też pierwsze owoce.
Kolejnym moim "przyczółkiem" jest dolna planta i tam ma uprawę w dwu oponach i w grządce podwyższanej.
W oponach są po dwa krzaki w kupie Rosario sadzonych wprost do gruntu z nasion.Zaś w grządce są dwa "dzikusy" i Janosik jako zapas.Oto ta uprawa
Owoce Rosario
Krzaki w oponie
Oto grządka podwyższana
I pierwszy owoce z niej co już rośnie
Posiadam też posadzony krzak Janosika na osobnym miejscu i jest on imponujący, chyba ze 3 nasiona, jeszcze nie kwitnie ale buja mocno , ma potencjał!
To prawie wszystko, prawie.
Jeszcze mam jedną uprawę w oponie, zachęcony tekstami o tym a nie chcąc wyrzucać sadzonek ogórka zmajstrowałem na szybkiego rusztowanie z byle czego i tam posadziłem sadzonki.Wiem Że pewno mnie obśmiejecie ale wyobraźcie sobie, że właśnie tak to miało wyglądać i tak zrobiłem jak mi się zamarzyło.
Koszt budowy ZERO ZŁOTYCH.
Witam, jestem Adam.
- Rowerzysta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 788
- Od: 13 maja 2020, o 20:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zachód
Re: Kawon (arbuz) - część 13
Więc jednak masz trochę tych miejscówek. I trawka ładnie zielona. U mnie jest trawo-chwastowisko może dlatego jest tych ślimaków mniej. Choć w poprzednich sezonach było ich więcej.
- FreGo
- Przyjaciel Forum - silver
- Posty: 740
- Od: 28 sty 2018, o 13:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie-Bieszczady
Re: Kawon (arbuz) - część 13
Ano mam, trawę kosiłem regularnie do kosza, dopiero pierwszy raz co widać na foto, skosiłem ostatnio bez zbierania, bo już mi się nie chciało tego targać na kompostownik. Ale zawsze zbierałem i teren był czysty.
Ze ślimakami mam problem nadal, dziś mi odgryzł ślimak jednego arbuza Rosario, ale krzak kwitnie więc będą następne. No szkoda, wiadomo, ale nic nie poradzę.
Wiesz co jest paradoksalne, im trawa większa, to mam większe szanse na utrzymanie owoców, bo ślimak ma co jeść.Jak skoszę, to wyłażą wieczorem tony tego robactwa spod murków ogrodzeniowych i fundamentów i szukają żarcia, jak jest łyso tylko pędy arbuza, to je zaczną zjadać. A jak jest trawa, to nią się żywią.
Ze ślimakami mam problem nadal, dziś mi odgryzł ślimak jednego arbuza Rosario, ale krzak kwitnie więc będą następne. No szkoda, wiadomo, ale nic nie poradzę.
Wiesz co jest paradoksalne, im trawa większa, to mam większe szanse na utrzymanie owoców, bo ślimak ma co jeść.Jak skoszę, to wyłażą wieczorem tony tego robactwa spod murków ogrodzeniowych i fundamentów i szukają żarcia, jak jest łyso tylko pędy arbuza, to je zaczną zjadać. A jak jest trawa, to nią się żywią.
Witam, jestem Adam.
- FreGo
- Przyjaciel Forum - silver
- Posty: 740
- Od: 28 sty 2018, o 13:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie-Bieszczady
Re: Kawon (arbuz) - część 13
Dziś przychodzę a tu qu...a taki widok!
Normalnie odechciewa się uprawy arbuzów. W przyszłym orku mogę zapomnieć o uprawie w oponach na trawie.To jest zły pomysł.
Teraz wiem, że trzeba było wszystko wyłożyć agro. Teraz nie wygram ze skur..ami, a ile ich zatłukłem, i tak nowe wyłażą.
Normalnie odechciewa się uprawy arbuzów. W przyszłym orku mogę zapomnieć o uprawie w oponach na trawie.To jest zły pomysł.
Teraz wiem, że trzeba było wszystko wyłożyć agro. Teraz nie wygram ze skur..ami, a ile ich zatłukłem, i tak nowe wyłażą.
Ostatnio zmieniony 3 sie 2023, o 09:40 przez ekopom, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: zmniejszyłem rozmiar zdjęcia
Powód: zmniejszyłem rozmiar zdjęcia
Witam, jestem Adam.
- Rowerzysta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 788
- Od: 13 maja 2020, o 20:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zachód
Re: Kawon (arbuz) - część 13
Ten arbuz spokojnie urośnie. Będzie miał dziurę.
- FreGo
- Przyjaciel Forum - silver
- Posty: 740
- Od: 28 sty 2018, o 13:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie-Bieszczady
Re: Kawon (arbuz) - część 13
Myślisz??
Może ten mniejszy ale ten większy też?Miałem to wyrzucić bo ten większy ma dość głęboką dziurę ale na razie zostawiłem na wabia .
Może ten mniejszy ale ten większy też?Miałem to wyrzucić bo ten większy ma dość głęboką dziurę ale na razie zostawiłem na wabia .
Witam, jestem Adam.
- Rowerzysta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 788
- Od: 13 maja 2020, o 20:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zachód
Re: Kawon (arbuz) - część 13
Nic nie wyrzucaj. Ja miałem głębszą dziurę od gradu. Dziura rośnie wraz z arbuzem. Wewnątrz się zasuszy.
- lunatyk
- 200p
- Posty: 423
- Od: 23 maja 2015, o 16:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: kraina Biesa i Czada
Re: Kawon (arbuz) - część 13
U mnie tam gdzie rosną arbuzy ślimaków nie ma, jak by były to posypał bym wokoło grządki niebieskim środkiem na ślimaki, raczej wyjścia by nie było.
Ślimaków nie upilnujesz, i nie wytłuczesz do końca, zawsze coś wylezie, niebieskie granulki jak dobrze posypane to stanowią barierę nie do przejścia.
Można też kupić kilka kaczek, ponoć bardzo lubią zjadać ślimaki, wiem że kilku osobom pomogły, ale osobiście tego nie przerabiałem.
Turkuć za to też zrobił mi taką dziurę w małym arbuzie tyle że na wylot i roślina go odrzuciła, te które są na styropianie jako podkładka
nie są gryzione, być może nie lubią tego materiału, bo jeszcze mi się nie zdarzyło żeby po nim wylazł i ucztował na arbuzie.
Zobacz pod tą deskę może tam siedzi rudy, i ma niedaleko.
Ślimaków nie upilnujesz, i nie wytłuczesz do końca, zawsze coś wylezie, niebieskie granulki jak dobrze posypane to stanowią barierę nie do przejścia.
Można też kupić kilka kaczek, ponoć bardzo lubią zjadać ślimaki, wiem że kilku osobom pomogły, ale osobiście tego nie przerabiałem.
Turkuć za to też zrobił mi taką dziurę w małym arbuzie tyle że na wylot i roślina go odrzuciła, te które są na styropianie jako podkładka
nie są gryzione, być może nie lubią tego materiału, bo jeszcze mi się nie zdarzyło żeby po nim wylazł i ucztował na arbuzie.
Zobacz pod tą deskę może tam siedzi rudy, i ma niedaleko.