Borówka amerykańska - 13 cz.

[trzyary]

2010 zbudowanie kompostownika na kompost iglasty.
Podzielony jest na części.
Część główna (4 m3) to wrzucane sukcesywnie choinki noworoczne, wyrzucane przez działkowiczów iglaki.
Jedną ze ścian kompostownika tworzą dwie skrzynie drewniane (2 m3) gdzie trafiają pocięte gałęzie, gałązki z których odpadło już igliwie.
Worki na bioodpady od działkowiczów z wygarniętymi spod iglaków igliwiem.

2016 wiosna humus z przyszłej kwatery borówczanej rozrzucony po warzywniku.
Głębsze warstwy rozrzucane po części sadowniczej.
Dół 170x350x65 cm
2017 zima szalowanie ścian dołu płytami z mebli i folią budowlaną czarną.
2017.08.24 Zakończenie prac w dole.
2017.09.15 Zakończenie wrzucania do dołu kompostownika iglastego.
Grubsze frakcje na spód. Przesiane na wierzch.
Przesypywanie warstw kompostu siarką.
Wsadzenie w otulinie z kwaśnego torfu dwu sadzonek borówki wysokiej, które przeżyły kilka lat u sąsiadki w nieodpowiednich dla borówki warunkach.
2018,2019 nieudane kupowanie w sklepach ogrodniczych i marketach sadzonek borówki wysokiej.
Marne sadzonki i szkolne błędy ignoranta.
2021,2022 udane kupowanie wysyłkowe w dwu szkółkach.
2015 – 2023 dawanie próbek do Stacji Chemiczno-Rolniczej do zbadania. Realizacja zaleceń nawożenia korekcyjnego.
2017 – 2023 Stopniowe sprowadzanie odczynu i zasobności podłoża do prawidłowego.

Moje borówki wysokie to Erliblue, Chanticleer, Duke, Bluecrop, Darrow (ma wąskie liście, małe owoce, do usunięcia) NN (Brigitta), NN (chyba Lateblue), Aurora.
Pierwszy owoc z Erliblue 25 czerwca.
Codziennie skubiemy (dwoje dzieci i osiem osób dorosłych) po kilkadziesiąt jagódek i litrowy słoik na mrożenie.
Erliblue, Chanticleer i Duke kończą już owocowanie.
Pozostałe za wyjątkiem Darrow są w pełni owocowania.

[Wroniarz]

Mam cztery Darrow i na dziś poza jedną z drobnymi owocami kończą owocowanie. Dla mnie to jedna z łatwiejszych odmian do uprawy. Znosi gorsze warunki glebowe a z powodu średniej plenności trudno ją przeciążyć.
Ta z drobnymi owocami ma cztery lata, wąskie listki i pomimo cięcia pędy wyrastają poziomo do 50cm. Podejrzewam że nabyta z metką Darrow jest w rzeczywistości niską odmianą. Wykopie i wsadzę w donicę 10-cio litrową. Zrobię zdjęcie, może ktoś zidentyfikuje odmianę.

Moje dużo wcześniejsze zbiory borówek wynikają chyba z wyjątkowo upalnego i suchego lata jakie mamy w Warszawie.

[Yogibeer701]

Borówka w tym roku skończy się szybciej. Darrow oberwany a zdarzyło mi się mieć tą odmianę w październiku. Mam też późniejszego klona Darrow i Aurorę oraz trochę Nelsona i te odmiany jeszcze będą w wrześniu? Jak osy nie zjedzą a tych wyjątkowo dużo w tym roku, najwięcej od lat. W lodówce mam kilka kg a w zamrażarce 20 kg, 30 kg drożdże przerabiają. Codziennie jemy po czubatym talerzyku do zupy. Ja już osiągnąłem maximum przerobowe i deserowe. Teraz mogę usuwać te gorsze, przesadzać kombinować i mocno ciąć, owoców nie zabraknie. Pomimo problemów z osami, szarą pleśnią jestem zadowolony nie muszę kupować owoców w sklepie, jem ile chcę.
W walce z osami skuteczny okazał się płyn zrobiony z dżemu z borówki wody i cukru. Inne typu wino, piwo i inne soki okazały się słabe. Te ,,moje" osy wolą borówki i jak na razie Izę Zaliwską. To winogrono dobre jest dla początkujących jak ja. Z 20 gron było takich 200-350 g. Z 5 kg było bez przeciążenia a może więcej. Ciekawe uzupełnienie diety borówkowej. Talerz borówek grono Izy.

[Wroniarz]

Szkoda mi piwa do 20 pułapek dla os i szerszeni. Dziś na balkonie przetestowałem mieszaninę cukru i soli (po łyżce) rozpuszczoną w szklance octu. Wchodzą !

Mam czteroletnią borówkę (kupioną jako Darrow), która nie może przekroczyć pół metra wysokości. Średnio późna, owoce 0,5-0,8 cm wyraźnie spłaszczone.
Czy może być to Top Hat ?

Dla porównania prawdziwy Darrow.

[kanap]

Obserwacja z moich borówek. Jak podlewałem codziennie po 2,5l, było normalnie jak podlewam od 4 dni co drugi dzień po 3,5l, te młode przyrosty co się niedawno zaczęły wybijać (i tak z nich nic nie będzie pożytku) od czubka zaczeły brązowieć, czarnieć. Pojawiły się też kolejne brązowe listki na borówkach. Nie wiem dlaczego wy możecie nie podlewać tak długo u mnie monentalnie górne korzenie się przesuszają i krzaki a konkretniej liście robią się brązowe.

[Baltazar]

Może od początku podlewałeś zbyt często i zrobiłeś z krzaczków kaleki które nie rozwinęły odpowiednio korzeni i teraz czekają na wodę zamiast same się o nią starać.

Dla mnie nie do pomyślenia żeby tak latać z konewką - to już bym wolał ich nie mieć niż czuć presję od borówek. U siebie posadziłem je początkiem miesiąca - podlałem dokładnie tylko raz po około 15 litrów na krzak zaraz po posadzeniu. Grubo ściółki. Dzisiaj nie widać objawów przesuszenia.

[Wroniarz]

Ekstremalnie wysokie temperatury nie służą większości upraw. Na stanowiskach słonecznych i niezadarnionych mam popalone liście pomidorów. Tak samo popalone są od strony płd i zach nie osłonięte liśćmi grona winorośli.
Najlepiej znoszą je krzewy rosnące w cieniu. Na stronie Stacja Meteo Ciechanów https://meteo.puzim.edu.pl/ podawana jest temperatura gruntu na głębokościach 5, 10, 20 i 50 cm. Przekraczane jest 25 stopni, ale na moim piachu bywało w południe ponad 30st.

Dwóm borówkom z pozasychanymi podpowierzchniowymi korzeniami skróciłem pędy i dosypałem ściółki. Jedna pomału zielenieje, drugą chyba dobiłem zakwaszając ziemię octem.

Najprostszym rozwiązaniem chroniącym borówki przed wysychaniem korzeni wydaje być się gruba (10cm ściółka) lub zacienianie ziemi parawanikami wokół pni płytko korzeniących się krzewów (borówki i maliny).

[kanap]

Przychlapnięte młode przyrosty to oznaka przelania korzeni?
Mam coś takiego. Młode przyrosty przychlapnięte.
Domyślam się że to też może oznaka braku azotu w roślinie, ale w tym okresie nic na to nie poradzę?
W każdym razie nie zamierzam na razie podlewać borówek w ostatnich dwóch dniach dostały 8l wody pod krzak więc sporo, chociaż z drugiej strony jak się podlewa w samo południe, i wszystko jest nagrzane, nagrzana kora, ściółka to straty wody przy takiej porze są duże.

[karion]

Końcówki przyrostów są przechylone lekko klapnięte jeśli jest duże słońce w dzień lub mają mało wody. Najczęściej jak jest wieczór lub rano to są wyprostowane jeśli ściółka trzyma wilgoć ewentualnie po podlaniu. Nic niepokojącego. U nas to norma na polu.Oznaką braku azotu jest między innymi brak przyrostów czyli te oklapnięte końcówki o których napisałem , jeśli są to jest ok.
Nie polecam podlewać przed zachodem.

[karion]

Wychodzi na to ,że przenawożone lub przesolone podłoże przez całkowity brak podlewania i susze udało się rozwiązać mocnym przelaniem dwóch chandlerów. Liście na chwilę obecną nie są zwinięte w rulon , nie odpadły i mają ponad 60-70% koloru. Zasychanie na liściach się już zatrzymało.
Bardzo mnie to cieszy, bo kolejne kupowanie i dosadzanie to dla mnie żaden biznes.
Stracony lipiec i sierpien na wzrost przy tych dwóch.
Trochę zbagatelizowałem zbyt mocne ciemnienie liści i przy ostatniej dawce im się dostało.Człowiek się oszukał ,bo myślał ,że skoro 1 i 2 dawka było ok to idąc tym schematem 3 będzie dobra. Widać musiało się coś skumulować przez brak podlewania?

W przyszłym roku chandler dostanie zmniejszone o 50% racje i będę uważniej obserwować.


Bardzo ładnie rozkrzewił się za to nelson i bluecropy. Patrioty coś urosły , ale szału nie ma. Na inne działce patrioty też wolno rosły. Brigitta posadzona w 14 lipca nawet miała kilka przyrostów u góry a sadzony w tym samym czasie duke już spi.

[kanap]

Ja podlewam często więc przenawożenia nie ma. W tym roku poszło po 35g w kwietniu, maju i czerwcu Florovit do borówek, a ostatnio poszło około 30g Florovitu nawóz jesienny do roślin kwaśnolubnych.

[Arkare]

Mam borówki posadzone na podniesionym zagonie. Podczas ulewnego deszczu wszystko się rozmywa. Myślałem żeby zrobić jakieś obrzeże tylko z czego najlepiej?

[Baltazar]

Może drobna ściółka iglasta będzie rozwiązaniem?