Kawon (arbuz) - część 14
- Rowerzysta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 798
- Od: 13 maja 2020, o 20:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zachód
Re: Kawon (arbuz) - część 14
U mnie również pojawiły się dwie plamy, ale dopiero po zerwaniu. Crimson przeleżał trzy tygodnie w piwnicy i nagle zaczęły wychodzić takie plamy. Najpierw myślałem, że gnije, ale plamy były suche. Jest to mój największy arbuz 11,5kg. Niestety musiałem go wyrzucić. Pusty w środku i nitkowaty. Według notatek miał tylko 39 dni, ale data dla tego arbuza mogła być niedokładna.
Ogólnie wszystkie moje największe arbuzy ok 10kg miały w środku puste komory i trochę nie ciekawy miąższ. Mimo wszystko były jadalne. Ten jedyny był do wyrzucenia. Zastanawiam się skąd biorą się te puste przestrzenie. Czy to przez obfite opady deszczu, które były, gdy arbuz rósł ?
Ogólnie wszystkie moje największe arbuzy ok 10kg miały w środku puste komory i trochę nie ciekawy miąższ. Mimo wszystko były jadalne. Ten jedyny był do wyrzucenia. Zastanawiam się skąd biorą się te puste przestrzenie. Czy to przez obfite opady deszczu, które były, gdy arbuz rósł ?
- FreGo
- Przyjaciel Forum - silver
- Posty: 743
- Od: 28 sty 2018, o 13:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie-Bieszczady
Re: Kawon (arbuz) - część 14
Ja wczoraj rozkroiłem swoje największe Rosario, waga jedynie 2650g, czyli ok.2,6kg. I wygląd ekstra, słodki ale jedna dziwna rzecz, miąższ ma lekko twardawy, jak ogórek i to sprasowany.Nie da się go dużo zjeść. Dojrzały, pestki OK.Leżakował z tydzień.Nie wiem co mu jest, czy taki był od początku.Już lepszy Janosik był choć nie do końca dojrzały ale tam gdzie był dojrzały to był pyszny.Ale w Janosiku widać było kolor gdzie bardziej dojrzały , tam żółciejszy. W tm Rosario nic nie widać, wszystko jest elegancko ale mi jakoś nie wchodzi.
Witam, jestem Adam.
-
- 100p
- Posty: 122
- Od: 25 lip 2015, o 00:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Kawon (arbuz) - część 14
"Gumowy" miąższ to cecha zbyt późno zerwanego (lub za długo przechowywanego) Rosario. Miąższ jest już wtedy niesmaczny. Lepiej go zerwać lekko niedojrzałego niż za późno. Przy tej odmianie trzeba liczyć dni od zawiązania, inne metody określania dojrzałości mogą opoźnić zbiór. Rosario nie nadaje się do przechowywania, no powiedzmy zerwany tuż przed lub w odpowiednim terminie ok tygodnia może poleżeć. To jest jego największą wadą niestety dyskwalifikującą z uprawy jeżeli nie jesteśmy w stanie zjadać na bieżąco. A szkoda bo smak i plenność ma super.
Re: Kawon (arbuz) - część 13
- FreGo
- Przyjaciel Forum - silver
- Posty: 743
- Od: 28 sty 2018, o 13:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie-Bieszczady
Re: Kawon (arbuz) - część 14
Chyba mnie Pan nie zrozumiał?mario77 pisze: ↑25 wrz 2023, o 16:17 "Gumowy" miąższ to cecha zbyt późno zerwanego (lub za długo przechowywanego) Rosario. Miąższ jest już wtedy niesmaczny. Lepiej go zerwać lekko niedojrzałego niż za późno. Przy tej odmianie trzeba liczyć dni od zawiązania, inne metody określania dojrzałości mogą opoźnić zbiór. Rosario nie nadaje się do przechowywania, no powiedzmy zerwany tuż przed lub w odpowiednim terminie ok tygodnia może poleżeć. To jest jego największą wadą niestety dyskwalifikującą z uprawy jeżeli nie jesteśmy w stanie zjadać na bieżąco. A szkoda bo smak i plenność ma super.
Ja nie mam gumowatego miąższu ale twardy, coś przeciwnego.Struktura prawidłowa, owoc słodki, pestki dojrzałe, wszystko wręcz książkowe poza twardością. Ja nie liczę dokładnie dni, nie mam takiej potrzeby, raczej pixoko.
Patrzę na wąs, łyżeczkę, kolor plamy, pukam i wiem czy jest arbuz dobry czy nie. Te wszystkie rzeczy muszą współgrać u mnie. Rosario datowałem na ok. 45-48 dni, zwyczajnego arbuza na 40 dni minimum , ZW tak samo dla pewności na 42-45 dni.Gdybym każdą zawiązkę datował to chyba bm oszalał.W takim gąszczu szukać każdego arbuza a było ich blisko 20 szt.Poza tym można sobie datować a jak choroba przylezie wcześniej i ogonek uschnie?I po datowaniu.
Witam, jestem Adam.
-
- 100p
- Posty: 122
- Od: 25 lip 2015, o 00:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Kawon (arbuz) - część 14
Mogłem źle Cię zrozumieć. Napisałeś coś o ogórku, więc dla mnie ogórek to nie jest prawidłowa struktura miąższu arbuza tylko "guma". Po 4 latach uprawy Rosario uważam, że dla tej odmiany 42 dni od zawiązania to max. bo tak jak pisałem później bardzo traci na smaku i zmienia strukturę miąższu. Ja wieszałem na ogonku etykietki z nr, a w notesie zapisywałem daty i robiłem mapę. Oznaczam zawiązki gdzieś do połowy lipca, gdy jeszcze da się wejść w arbuzowisko. Jest z tym trochę roboty, ale z drugiej strony nie nie muszę później deptać w gąszczu pędów i sprawdzać który dojrzał. Wiem gdzie i kiedy szukać.
-
- Przyjaciel Forum - silver
- Posty: 955
- Od: 8 sie 2015, o 11:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: ŁÓDZKIE
Re: Kawon (arbuz) - część 14
Rozwala mnie nazwa "zwyczajny arbuz"
FreGo rozwiń temat.
A w temacie rosario to naprawdę jeden z szybszych i było to już tyle razy omawiane.
FreGo rozwiń temat.
A w temacie rosario to naprawdę jeden z szybszych i było to już tyle razy omawiane.
- FreGo
- Przyjaciel Forum - silver
- Posty: 743
- Od: 28 sty 2018, o 13:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie-Bieszczady
Re: Kawon (arbuz) - część 14
wingrul, jaki masz problem?
Zwyczajny arbuz to taki w zielone paski z czerwonym miąższem BEZ NAZWY ODMIANY, bo jej nie znam.
Kupiony w handlu i zjedzony a pestki z niego posiane. I TO JEST MOJA DEFINICJA
Poza tym jak nie "kumasz bazy" to zawsze moŻesz sobie wpisać w google hasło ARBUZ ZWYCZAJNY i wynik Ci da sporo do myślenia bo wyskoczy to:
https://pl.wikipedia.org/wiki/Arbuz_zwyczajny
Co Ty myślisz wingrul, że ja dorabiam teorię do faktu, że nie ma czegoś takiego a ja to piszę.Za kogo Ty mnie uważasz?
Wczoraj jadłem Janosika z mojego przypadkowego siewu, WSPANIAŁY, jednak jak jest dojrzały, to naprawdę jest fajny. Mam ich jeszcze kilka.Ten miał dokładnie 2kg i 60g. W wyścigu Rosario-Janosik u mnie wygrywa rydwan prowadzony przez Janosika.Rosario chyba wyleci z mojego grafiku na dobre, jeszcze ma jednego i jak ten będzie twardy, to zapominam o tej odmianie.
U mnie nadal sezon arbuzowy trwa. Obecnie jeszcze na poletku czekam na dojrzenie mojego jedynego Crimsona Sweet, waga jakieś 4-5kg.W tej chwili mam jeszcze na grządce 5 owoców, i 4 w schowku.Jest co jeść a i z dzikiego krzaka w trawie jest chyba 5 owoców Janosika ale same maluchy takie ok 1,5kg-owe.
Jak widać inni już są po sezonie na arbuza, a u mnie nadal sezon.
Zwyczajny arbuz to taki w zielone paski z czerwonym miąższem BEZ NAZWY ODMIANY, bo jej nie znam.
Kupiony w handlu i zjedzony a pestki z niego posiane. I TO JEST MOJA DEFINICJA
Poza tym jak nie "kumasz bazy" to zawsze moŻesz sobie wpisać w google hasło ARBUZ ZWYCZAJNY i wynik Ci da sporo do myślenia bo wyskoczy to:
https://pl.wikipedia.org/wiki/Arbuz_zwyczajny
Co Ty myślisz wingrul, że ja dorabiam teorię do faktu, że nie ma czegoś takiego a ja to piszę.Za kogo Ty mnie uważasz?
Wczoraj jadłem Janosika z mojego przypadkowego siewu, WSPANIAŁY, jednak jak jest dojrzały, to naprawdę jest fajny. Mam ich jeszcze kilka.Ten miał dokładnie 2kg i 60g. W wyścigu Rosario-Janosik u mnie wygrywa rydwan prowadzony przez Janosika.Rosario chyba wyleci z mojego grafiku na dobre, jeszcze ma jednego i jak ten będzie twardy, to zapominam o tej odmianie.
U mnie nadal sezon arbuzowy trwa. Obecnie jeszcze na poletku czekam na dojrzenie mojego jedynego Crimsona Sweet, waga jakieś 4-5kg.W tej chwili mam jeszcze na grządce 5 owoców, i 4 w schowku.Jest co jeść a i z dzikiego krzaka w trawie jest chyba 5 owoców Janosika ale same maluchy takie ok 1,5kg-owe.
Jak widać inni już są po sezonie na arbuza, a u mnie nadal sezon.
Witam, jestem Adam.
-
- Przyjaciel Forum - silver
- Posty: 955
- Od: 8 sie 2015, o 11:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: ŁÓDZKIE
Re: Kawon (arbuz) - część 14
FreGo
Chciałem żebyś wyjaśnił co masz na myśli pisząc zwyczajny bo każdy arbuz jest zwyczajny tylko występuje w wielu odmianach, a to że nie znasz odmiany konkretnej jagody z marketu nie czyni jej "zwyczajną"
Próbujesz wchodzić w polemikę ale robisz to troszkę agresywnie.
Jestem amatorem hobbystą i na tym poprzestanę nie będę dalej rozkminiał zwyczajności arbuza.
Chciałem żebyś wyjaśnił co masz na myśli pisząc zwyczajny bo każdy arbuz jest zwyczajny tylko występuje w wielu odmianach, a to że nie znasz odmiany konkretnej jagody z marketu nie czyni jej "zwyczajną"
Próbujesz wchodzić w polemikę ale robisz to troszkę agresywnie.
Jestem amatorem hobbystą i na tym poprzestanę nie będę dalej rozkminiał zwyczajności arbuza.
- FreGo
- Przyjaciel Forum - silver
- Posty: 743
- Od: 28 sty 2018, o 13:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie-Bieszczady
Re: Kawon (arbuz) - część 14
Nie posądzaj mnie o agresję.
Poza tym nie rozumiem dlaczego nie chcesz przyjąć do wiadomości obiektywnej prawdy jaką podaje Wikipedia.
Nie jest prawdą że każdy arbuz jest zwyczajny.Wręcz przeciwnie, myślę że każdy arbuz jest nadzwyczajny.
Arbuz zwyczajny to odpowiednik dzikiej czereśni albo jabłoni, natomiast wszystkie odmiany uzyskane podczas różnorakich eksperymentów i przypadków to już są poza sferą "zwyczajności" bo zostały stworzone ręką człowieka.Odmiany pierwotne (dzikie) są stworzone przez naturę. To tak w dużym uproszczeniu.
Co do mojej odmiany to ja nazywam ją "arbuzem zwyczajnym" inaczej "dzikusem" bo nie tylko nie znam odmiany ale też owoc jaki nabyłem miał cechy najbardziej właśnie zbliżone do cech podawanych w opisie arbuza zwyczajnego.
Dlatego tak go sobie "ochrzciłem".
Co do odmian, to ja akurat uprawiałem dopiero tylko kilka odmian arbuza, ale już wiem ze każda z nich miała swoje specyficzne cechy.Natomiast oglądam sporo filmów na YT od arbuziarzy mających wiele odmian na raz, każda z tych odmian ma swoje indywidualne cechy, jak nie na owocu to np. na liściach w formie przebarwień, czy kształcie liścia, może też inne cechy jakich nie dostrzega jeszcze moje oko amatora.W każdym razie nawet tu na forum są ludzie potrafiący już ze zdjęć rozpoznać odmiany arbuza, więc czymś się kierują takie osoby.
To tyle w tym temacie z mojej strony.
Poza tym nie rozumiem dlaczego nie chcesz przyjąć do wiadomości obiektywnej prawdy jaką podaje Wikipedia.
Nie jest prawdą że każdy arbuz jest zwyczajny.Wręcz przeciwnie, myślę że każdy arbuz jest nadzwyczajny.
Arbuz zwyczajny to odpowiednik dzikiej czereśni albo jabłoni, natomiast wszystkie odmiany uzyskane podczas różnorakich eksperymentów i przypadków to już są poza sferą "zwyczajności" bo zostały stworzone ręką człowieka.Odmiany pierwotne (dzikie) są stworzone przez naturę. To tak w dużym uproszczeniu.
Co do mojej odmiany to ja nazywam ją "arbuzem zwyczajnym" inaczej "dzikusem" bo nie tylko nie znam odmiany ale też owoc jaki nabyłem miał cechy najbardziej właśnie zbliżone do cech podawanych w opisie arbuza zwyczajnego.
Dlatego tak go sobie "ochrzciłem".
Co do odmian, to ja akurat uprawiałem dopiero tylko kilka odmian arbuza, ale już wiem ze każda z nich miała swoje specyficzne cechy.Natomiast oglądam sporo filmów na YT od arbuziarzy mających wiele odmian na raz, każda z tych odmian ma swoje indywidualne cechy, jak nie na owocu to np. na liściach w formie przebarwień, czy kształcie liścia, może też inne cechy jakich nie dostrzega jeszcze moje oko amatora.W każdym razie nawet tu na forum są ludzie potrafiący już ze zdjęć rozpoznać odmiany arbuza, więc czymś się kierują takie osoby.
To tyle w tym temacie z mojej strony.
Witam, jestem Adam.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9890
- Od: 22 lut 2011, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: województwo mazowieckie
Re: Kawon (arbuz) - część 14
W sprzedaży dostępny arbuz Asahi , biję się z myślami czy kupić . Miałam ograniczać uprawy a z
arbuzów zupełnie zrezygnować .
arbuzów zupełnie zrezygnować .
- Rowerzysta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 798
- Od: 13 maja 2020, o 20:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zachód
Re: Kawon (arbuz) - część 14
On chyba wyprzedaje na jesień resztki. Świeża dostawa dopiero będzie, ale i tak zamówiłem sobie paczkę Asahi. Tak w razie, gdyby miało nie być. Najsmaczniejszy arbuz jakiego jadłem. Dzisiaj rozkroiłem jednego z ostatnich. Trzymałem go 6 tygodni w piwnicy. Smakuje jak by przed chwilą został zerwany.
- jode22
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4089
- Od: 22 lut 2011, o 14:07
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, Rembertów
Re: Kawon (arbuz) - część 14
Czy Złoto Wolicy też może poleżeć