Ogród zielonej
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11849
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Ogród zielonej
Za drugim podejściem udało mi się ukorzenić supertunie. Może przetrwają zimę na parapecie. Nie bardzo mam miejsce na duże donice w których teraz rosną.
Iguś irysy rozwijają kolejne pąki, dwa wycięłam, a cztery nowe się pojawiły.
Dalie zmienne z nasion mają około 80-90 centymetrów, wolałabym, żeby były niższe.
Jeżówkom na Twojej glinie chyba przydałaby się rozluźniona rabata, lekko podwyższona.
Lucynko białe zawilce mam w dwu odmianach Honorine Jobert i Whirlwind. Rosły w lekkim cieniu na przyzwoitej glebie i słabo kwitły. Przesadziłam na suche miejsce, ale w pełnym słońcu, kwitną świetnie.
U nas trochę popadało, ale wykopywałam rośliny do oddania, to na 15 centymetrach sucho.
Dziękuję, jeszcze sporo kwiatów widać, szczególnie jeżówek, ale zanudzam ciągle tymi samymi.
Dziękuję Maryniu trójka wnuków rozweselała mnie w weekend. Cynie niskie już wyrzuciłam, ale wysokie jeszcze mają dużo kwiatów i pąków.
Halszko 4 irysy zamierzają kwitnąć, zarówno w cienistym miejscu, jak i w słońcu.
Jestem odważna w poczynaniach ogrodowych, bo nie miałam zbyt wielu porażek. Dzięki takiemu radykalnemu podziałowi mam tak dużo jeżówek.
Na Twojej glinie, chyba bym nie ryzykowała teraz dzielenia. Jeżówki nie wymarzają, lecz wygniwają, a w glinie nie ukorzenią się już dobrze przed zimą.
Dziękuję, pogoda przyzwoita, więc jutro będę M towarzyszyć przy wertykulacji trawnika.
Aniu pustaczkowe dalie zmienne wysiałam wiosną. Trochę wiatr połamał, ale połowa nadal kwitnie.
Piękne liście ma szarłat z Twoich nasion.
Iguś irysy rozwijają kolejne pąki, dwa wycięłam, a cztery nowe się pojawiły.
Dalie zmienne z nasion mają około 80-90 centymetrów, wolałabym, żeby były niższe.
Jeżówkom na Twojej glinie chyba przydałaby się rozluźniona rabata, lekko podwyższona.
Lucynko białe zawilce mam w dwu odmianach Honorine Jobert i Whirlwind. Rosły w lekkim cieniu na przyzwoitej glebie i słabo kwitły. Przesadziłam na suche miejsce, ale w pełnym słońcu, kwitną świetnie.
U nas trochę popadało, ale wykopywałam rośliny do oddania, to na 15 centymetrach sucho.
Dziękuję, jeszcze sporo kwiatów widać, szczególnie jeżówek, ale zanudzam ciągle tymi samymi.
Dziękuję Maryniu trójka wnuków rozweselała mnie w weekend. Cynie niskie już wyrzuciłam, ale wysokie jeszcze mają dużo kwiatów i pąków.
Halszko 4 irysy zamierzają kwitnąć, zarówno w cienistym miejscu, jak i w słońcu.
Jestem odważna w poczynaniach ogrodowych, bo nie miałam zbyt wielu porażek. Dzięki takiemu radykalnemu podziałowi mam tak dużo jeżówek.
Na Twojej glinie, chyba bym nie ryzykowała teraz dzielenia. Jeżówki nie wymarzają, lecz wygniwają, a w glinie nie ukorzenią się już dobrze przed zimą.
Dziękuję, pogoda przyzwoita, więc jutro będę M towarzyszyć przy wertykulacji trawnika.
Aniu pustaczkowe dalie zmienne wysiałam wiosną. Trochę wiatr połamał, ale połowa nadal kwitnie.
Piękne liście ma szarłat z Twoich nasion.
- marpa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11478
- Od: 2 sty 2009, o 13:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: płd.wsch.
Re: Ogród zielonej
Takiego łanu białych zawilców nigdy nie udało mi się wyhodować... Po 2-3sezonach sadzonki u mnie giną...Irysy w pąkach ..U mnie zakwitają ponownie najwcześniejsze lillowce nie licząc Stelli d'Oro bo ta nadal kwitnie i wiąże pąki ale ona tak ma.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7120
- Od: 20 sty 2013, o 10:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko - pomorskie
Re: Ogród zielonej
Soniu Ale tu się dzieje. Nie wiem co Ty masz za łapki, ale wszystko czego dotykasz zamieniasz w piękny kwiat Te supertunie są cudowne, a do tego jeszcze je rozmnażasz. Podziwiam. Uwielbiam petunie, surfinie, ale u mnie mają zawsze pod górkę.
Piękne zawilce.Uwielbiam też i na całe szczęście mają chyba dobrze u mnie, bo się rozrastają.
Za irysa i do tego jeszcze kwitnącego masz medal
Piękne zawilce.Uwielbiam też i na całe szczęście mają chyba dobrze u mnie, bo się rozrastają.
Za irysa i do tego jeszcze kwitnącego masz medal
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogród zielonej
Soniu, ukorzenić supertunie nie jest łatwo, a Tobie się ta sztuka udała! Teraz już tylko trzeba, by przetrwały zimę, czego życzę Ci z całego serca.
Cudna ta bladoróżowa różyczka z ciemniejszym odcieniem środeczka.
Piękny łan bielutkich zawilców, nawet portulaka białymi kwiatkami zakwitła, śliczna supertunia (moje już dawno zakończyły żywot) i motylki jeszcze słodki nektar spijają.
Dziękuję za podanie nazwy odmianowej białych zawilców. Może raz jeszcze skuszę się i spróbuję je u siebie zadomowić.
Pogoda się u mnie zbiesiła, z 28 stopni we wtorek spadła do 14, a w najcieplejszym momencie dnia 18 stopni dzisiaj. Do tego silny zimny wiatr, który zatrzymał mnie w domu. W nocy burza przyniosła krótkotrwałą ulewę i to tyle opadów.
Tobie życzę ciepełka i zdróweczka.
Cudna ta bladoróżowa różyczka z ciemniejszym odcieniem środeczka.
Piękny łan bielutkich zawilców, nawet portulaka białymi kwiatkami zakwitła, śliczna supertunia (moje już dawno zakończyły żywot) i motylki jeszcze słodki nektar spijają.
Dziękuję za podanie nazwy odmianowej białych zawilców. Może raz jeszcze skuszę się i spróbuję je u siebie zadomowić.
Pogoda się u mnie zbiesiła, z 28 stopni we wtorek spadła do 14, a w najcieplejszym momencie dnia 18 stopni dzisiaj. Do tego silny zimny wiatr, który zatrzymał mnie w domu. W nocy burza przyniosła krótkotrwałą ulewę i to tyle opadów.
Tobie życzę ciepełka i zdróweczka.
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
- jarha
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2701
- Od: 17 lip 2014, o 23:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: skraj Jury Krakowsko-Częstchowskiej
Re: Ogród zielonej
Soniu, zostawię jeżówki w spokoju do wiosny , choć dziś przy wyrywaniu chwastów niechcący wyrwałam mały odrost z kilkoma korzonkami o długości 3-4cm. Wsadziłam go do doniczki z ziemią z worka zmieszaną z moją ogrodową. Takim sposobem przekonam się jak mi poszło "dzielenie" jeżówki Ufam, że przetrwa zimę w garażu i na wiosnę przesadzę ja do gruntu.
Ja nigdy nie próbowałam ukorzeniać supertunii latem, a to jest fajny sposób zabezpieczenia się na wypadek, gdyby roślina mateczna nie przetrwała, co się czasem zdarza. Potem wiosną możesz pobrać szczepki z tej nowej i dalej rozmnożyć. A ona lepiej się rozkrzewi.
Ta różowa, prawdopodobnie Bubblegum podobno najbardziej obficie kwitnie, potwierdzasz to? Swoje Paradise musiałam pod koniec lipca mocno przyciąć bo wyglądały nędznie. Ale na szczęście dość szybko odbiły.
Cudne te nowe białe jeżówki, ale i kępa zawilców też robi wrażenie
Miłych, cieplutkich dni w ogrodzie
Ja nigdy nie próbowałam ukorzeniać supertunii latem, a to jest fajny sposób zabezpieczenia się na wypadek, gdyby roślina mateczna nie przetrwała, co się czasem zdarza. Potem wiosną możesz pobrać szczepki z tej nowej i dalej rozmnożyć. A ona lepiej się rozkrzewi.
Ta różowa, prawdopodobnie Bubblegum podobno najbardziej obficie kwitnie, potwierdzasz to? Swoje Paradise musiałam pod koniec lipca mocno przyciąć bo wyglądały nędznie. Ale na szczęście dość szybko odbiły.
Cudne te nowe białe jeżówki, ale i kępa zawilców też robi wrażenie
Miłych, cieplutkich dni w ogrodzie
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11849
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Ogród zielonej
Pojechałam do szkółki oddać doniczki i oczywiście wyszłam z niebieską pięknością. Może ktoś ma taką goryczkę i podpowie w jakiej glebie sadzić. Naczytałam się, że jedne w kwaśnej, a inne w wapiennej. Nie umiem dopasować tej odmiany.
Maryniu moje dwa liliowce Stella d'Oro mają co roku tylko po kilka kwiatów. Już mnie kusiło żeby wyrzucić, ale ciągle się łudzę, że kiedyś znajdę im miejsce, gdzie prawdziwie zakwitną.
Dziękuję, zawilce rozbujały się dopiero na słonecznym stanowisku.
Małgosiu chyba medal się nie należy, bo kto przesadza irysy w maju.
Dziękuję za miłe słowa. Supertunie mam pierwszy rok i nie byłabym sobą, gdybym nie próbowała ukorzenić.
Lucynko dziękuję. Mogłabym kupić wiosną supertunie, ale co to za frajda.
Róża to Bonica, ma dużo pąków, będzie tradycyjnie kwitła do zimy.
U nas też wczoraj było zimno, ale dziś już 21 stopni. Nawet przesadziłam kilka odrostów zawilców pajęczynowatych, bo zagłuszyły rosnące w pobliżu krokusy.
Kwiaty portulaki komuś smakują, oba kolory mają obgryzione płatki.
Halszko dziękuję. Supertunie mam w dużych donicach, nie bardzo mam gdzie je przechować, dlatego ukorzeniam.
Mam Bubblegum, Silverberry i chyba Fuchsię. Najobficiej kwitła Silverberry, ale pozostałe jej dorównywały. Też przycinałam, jak się mocno wyciągnęły, po dwu tygodniach pięknie już kwitły.
Nowe jeżówki świetnie budują kępę. Dla ciebie różowa.
Ulubione Karola królicze uszy, czyściec wełnisty. Tak mu się spodobał, że musiałam posadzić w kilku miejscach. Już część uszczupliłam, bo zarasta sąsiednie rośliny.
Kilka traw i roślin trawopodobnych.
Ożył niski, fioletowy marcinek, który w ubiegłym roku pokazał dwa kwiatki.
Chyba nie da się radykalnie wykopać zawilców. Obie różowe odmiany odradzają się na dawnym miejscu.
Hortensje przy garażu mimo nędznej gleby, coraz większe.
Pinki Vinki zaanektowała kwiatami chodnik do domu i nie mam pomysłu co z nią zrobić.
Pozdrawiam wszystkich i życzę dobrej pogody na jesienne prace w ogrodach.
Maryniu moje dwa liliowce Stella d'Oro mają co roku tylko po kilka kwiatów. Już mnie kusiło żeby wyrzucić, ale ciągle się łudzę, że kiedyś znajdę im miejsce, gdzie prawdziwie zakwitną.
Dziękuję, zawilce rozbujały się dopiero na słonecznym stanowisku.
Małgosiu chyba medal się nie należy, bo kto przesadza irysy w maju.
Dziękuję za miłe słowa. Supertunie mam pierwszy rok i nie byłabym sobą, gdybym nie próbowała ukorzenić.
Lucynko dziękuję. Mogłabym kupić wiosną supertunie, ale co to za frajda.
Róża to Bonica, ma dużo pąków, będzie tradycyjnie kwitła do zimy.
U nas też wczoraj było zimno, ale dziś już 21 stopni. Nawet przesadziłam kilka odrostów zawilców pajęczynowatych, bo zagłuszyły rosnące w pobliżu krokusy.
Kwiaty portulaki komuś smakują, oba kolory mają obgryzione płatki.
Halszko dziękuję. Supertunie mam w dużych donicach, nie bardzo mam gdzie je przechować, dlatego ukorzeniam.
Mam Bubblegum, Silverberry i chyba Fuchsię. Najobficiej kwitła Silverberry, ale pozostałe jej dorównywały. Też przycinałam, jak się mocno wyciągnęły, po dwu tygodniach pięknie już kwitły.
Nowe jeżówki świetnie budują kępę. Dla ciebie różowa.
Ulubione Karola królicze uszy, czyściec wełnisty. Tak mu się spodobał, że musiałam posadzić w kilku miejscach. Już część uszczupliłam, bo zarasta sąsiednie rośliny.
Kilka traw i roślin trawopodobnych.
Ożył niski, fioletowy marcinek, który w ubiegłym roku pokazał dwa kwiatki.
Chyba nie da się radykalnie wykopać zawilców. Obie różowe odmiany odradzają się na dawnym miejscu.
Hortensje przy garażu mimo nędznej gleby, coraz większe.
Pinki Vinki zaanektowała kwiatami chodnik do domu i nie mam pomysłu co z nią zrobić.
Pozdrawiam wszystkich i życzę dobrej pogody na jesienne prace w ogrodach.
- Wanda7
- -Moderator Forum-.
- Posty: 16183
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Ogród zielonej
To chyba niemożliwe, żebyś w miejscu, w którym rosną Twoje hortensje, miała nędzną ziemię. One są po prostu przebogate, wspaniałe!
A jeśli chodzi o Pinky Winky, to mogłabyś może wyprowadzić ją wysoko na pieńku? Wtedy by nie przeszkadzała w chodzeniu.
A jeśli chodzi o Pinky Winky, to mogłabyś może wyprowadzić ją wysoko na pieńku? Wtedy by nie przeszkadzała w chodzeniu.
- marpa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11478
- Od: 2 sty 2009, o 13:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: płd.wsch.
Re: Ogród zielonej
Soniu,na moje oko to goryczka siedmiodzielna.Warunki uprawy ,doczytasz.
No i nastały chłodne dni...chciałoby się jeszcze ciepełka!
Miłego dnia!
No i nastały chłodne dni...chciałoby się jeszcze ciepełka!
Miłego dnia!
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11849
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Ogród zielonej
Wandziu jak sadziłam hortensje to zaprawiałam dołki, ale gleba rodzima to rudy, gruby piasek. Może dobrały się korzeniami do wody, ponieważ za kolejną działką był spory staw. Hortensjom jednak przede wszystkim woda potrzebna.
Niestety PV posadzona pod klonem i podzieliła się na dwie strony szukając światła. Przymierzam się do wycięcia pędów od strony chodnika, a zostawię tylko pęd wychodzący na południe, tam łapie trochę słońca. Też będzie pochylony, ale nie będzie przeszkadzał w przejściu.
Maryniu dziękuję, posadzę dziś. Wyszłam rano, ale do zimna jeszcze się nie przyzwyczaiłam.
Niestety PV posadzona pod klonem i podzieliła się na dwie strony szukając światła. Przymierzam się do wycięcia pędów od strony chodnika, a zostawię tylko pęd wychodzący na południe, tam łapie trochę słońca. Też będzie pochylony, ale nie będzie przeszkadzał w przejściu.
Maryniu dziękuję, posadzę dziś. Wyszłam rano, ale do zimna jeszcze się nie przyzwyczaiłam.
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25174
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogród zielonej
Czyli będę miała podobny problem u siebie.
Wykopałam wiosną kępę różowych zawilców i wyrosły nowe.
Teraz wykopywałam kolejne.
I pewnie musze się przygotować na to, że wyrosną znowu
Wykopałam wiosną kępę różowych zawilców i wyrosły nowe.
Teraz wykopywałam kolejne.
I pewnie musze się przygotować na to, że wyrosną znowu
- dorotka350
- -Moderator Forum-.
- Posty: 5492
- Od: 26 maja 2014, o 20:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Ogród zielonej
Soniu, odwiedzam zaprzyjaźnione wątki po długiej nieobecności I chociaż nie nadrobię całego sezonu, to chociaż kilka poprzednich stron poczytałam. Ogród nadal kolorowy. Pięknie kwitną zawilce, dalie, marcinki. Przebarwione kwiaty hortensji wyglądają cudnie. A trawy dopełniają te wspaniałe nasadzenia.
Dostałam od forumowych koleżanek kilka różnych zawilców i jestem nimi zachwycona Też w niektórych miejscach się powysiewały, ale póki co, nie przeszkadzają. Tylko jeden zagnieździł się tuż pod samą różą i będę musiała go stamtąd zabrać, bo jak urośnie, to róży będzie zbyt ciasno i duszno w jego towarzystwie
Miłego weekendu
Dostałam od forumowych koleżanek kilka różnych zawilców i jestem nimi zachwycona Też w niektórych miejscach się powysiewały, ale póki co, nie przeszkadzają. Tylko jeden zagnieździł się tuż pod samą różą i będę musiała go stamtąd zabrać, bo jak urośnie, to róży będzie zbyt ciasno i duszno w jego towarzystwie
Miłego weekendu
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11849
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Ogród zielonej
Wykopałam warzywa korzeniowe i wysiałam w jednej skrzyni gorczycę. Może jeszcze wykiełkuje.
Gosiu posadziłam wiosną Caradonny w miejscu wykopanych zawilców i teraz będą wrastać w siebie. Właśnie zakwitł odrost zawilca Monte Rose. Dam sobie spokój, poczekam, która roślina zwycięży.
Dorotko dziękuję, mając taki piękny, absorbujący ogród trzeba się nim cieszyć. Trudno zaglądać do wszystkich wątków.
Zawilce piękne, ale pewnie dopiero za kilka lat przekonamy się na ile ich odrosty będą uciążliwe. Na Twojej zasobnej glebie chyba trzeba będzie trzymać je w ryzach.
Bobo rosnące w cieniu dopiero zaczęły kwitnienie. Opuchlaki pogryzły im liście.
Obwódka z trzmieliny świetnie się sprawdza przy chodniku, chwasty nie rosną i ziemia nie brudzi kostki. Z drugiej strony też zaplanowałam. Długo poczekam na efekt.
Kolejne irysy kwitną, jeszcze kilka pąków pokazały, już nie wycinam.
Gosiu posadziłam wiosną Caradonny w miejscu wykopanych zawilców i teraz będą wrastać w siebie. Właśnie zakwitł odrost zawilca Monte Rose. Dam sobie spokój, poczekam, która roślina zwycięży.
Dorotko dziękuję, mając taki piękny, absorbujący ogród trzeba się nim cieszyć. Trudno zaglądać do wszystkich wątków.
Zawilce piękne, ale pewnie dopiero za kilka lat przekonamy się na ile ich odrosty będą uciążliwe. Na Twojej zasobnej glebie chyba trzeba będzie trzymać je w ryzach.
Bobo rosnące w cieniu dopiero zaczęły kwitnienie. Opuchlaki pogryzły im liście.
Obwódka z trzmieliny świetnie się sprawdza przy chodniku, chwasty nie rosną i ziemia nie brudzi kostki. Z drugiej strony też zaplanowałam. Długo poczekam na efekt.
Kolejne irysy kwitną, jeszcze kilka pąków pokazały, już nie wycinam.