Dracena - żółknięcie liści i inne problemy w uprawie
Re: Dracena - żółknięcie liści i inne problemy w uprawie
Hej, mam tu dużo pytań odnośnie nowej roślinki. Od niedawna jestem posiadaczką draceny obrzeżonej. Chciałam poradzić się na temat plam na jej liściach. Po poczytaniu wątku wydaje mi się, że problem może dotyczyć podłoża. Jeszcze jej nie przesadzałam i stąd pytania dotyczące doniczki/osłonki. Na razie roślinka jest w oryginalnej doniczce z dziurkami na dole. Jednak moja osłonko-doniczka ma na dole odłączalną część- ala podstawkę. Czy myślicie, że mogę przesadzić roślinę do tej białej doniczki? Czy korzenie będą mogły wystaczająco tam oddychać? I kwestia ziemii - jakaś mieszanka do palm i 1/3 keramzytu będą ok? Robiąc fotki do tego postu zauważyłam przy doniczki mini muszkę coś na kształt owocówki. Czy to powód do zmartwień?
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19106
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Dracena - żółknięcie liści i inne problemy w uprawie
Doniczka za duża, dajesz większą o rozmiar czyli około 1,5 cm na średnicy od bryły korzeniowej.
Podłoże jak w wątku, wymieszaj ziemię z perlitem albo żwirkiem kwarcowym w proporcji około 2:1.
Podłoże jak w wątku, wymieszaj ziemię z perlitem albo żwirkiem kwarcowym w proporcji około 2:1.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Re: Dracena - żółknięcie liści i inne problemy w uprawie
Hej!
Mam taka dracenę, ostatnio zaczęła słabnąć - wiszą jej te liście tak biednie, trochę wyblakła, jak jej pomóc?
Dzisiaj była przesadzona do ziemi z perlitem, została tez spryskana Magnusem, bo na chamedorze obok miałam przędziorki i podejrzenie, że na tej też są. Czy mogę coś jeszcze dla niej zrobić? (Oprócz planowanego cięcia, ale to muszę na spokojnie doczytać co i jak)
Mam taka dracenę, ostatnio zaczęła słabnąć - wiszą jej te liście tak biednie, trochę wyblakła, jak jej pomóc?
Dzisiaj była przesadzona do ziemi z perlitem, została tez spryskana Magnusem, bo na chamedorze obok miałam przędziorki i podejrzenie, że na tej też są. Czy mogę coś jeszcze dla niej zrobić? (Oprócz planowanego cięcia, ale to muszę na spokojnie doczytać co i jak)
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19106
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Dracena - żółknięcie liści i inne problemy w uprawie
Doniczka na podstawkę, żeby do korzeni docierało powietrze!
Po miesiącu zacznij nawozić mineralnym nawozem do roślin zielonych. W okresie jesienno zimowym raz w miesiącu.
Przy okazji, jak dużą doniczkę dałaś w stosunku do bryły korzeniowej? Powinien być luz góra około 1,5 - 2 cm na średnicy.
Po miesiącu zacznij nawozić mineralnym nawozem do roślin zielonych. W okresie jesienno zimowym raz w miesiącu.
Przy okazji, jak dużą doniczkę dałaś w stosunku do bryły korzeniowej? Powinien być luz góra około 1,5 - 2 cm na średnicy.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Re: Dracena - żółknięcie liści i inne problemy w uprawie
Dzięki!
Poprzednia doniczka była cała w korzeniach, ta jest tak Ok. 2 cm wieksza, wiec pod tym względem tez powinno być ok.
Poprzednia doniczka była cała w korzeniach, ta jest tak Ok. 2 cm wieksza, wiec pod tym względem tez powinno być ok.
Re: Dracena - żółknięcie liści i inne problemy w uprawie
Cześć!
Dostałem kilka miesięcy temu dracenę (chyba dracena?) w kiepskim stanie i podjąłem próbę uratowania. W doniczce były dwa pnie większy i mniejszy.
Roślinę uporządkowałem i przesadziłem, a po dłuższym czasie zacząłem nawozić. Wydawało się, że wszystko jest na dobrej drodze, bo jakby trochę odżyła, a większy pień zazielenił się i zaczął puszczać nowe liście.
Niestety ostatnio, liście z mniejszej odnogi oklapnęły i padły. Dotknąłem pieniek, okazało się, że jest pusty w środku! Obrałem korę i okazało się, że wygląda tak jak w załączniku. Trochę mączki wyleciało.
Oczywiście nie uratuję rośliny, ale co to jest za przyczyna? Coś zjadło ten pień?
Dostałem kilka miesięcy temu dracenę (chyba dracena?) w kiepskim stanie i podjąłem próbę uratowania. W doniczce były dwa pnie większy i mniejszy.
Roślinę uporządkowałem i przesadziłem, a po dłuższym czasie zacząłem nawozić. Wydawało się, że wszystko jest na dobrej drodze, bo jakby trochę odżyła, a większy pień zazielenił się i zaczął puszczać nowe liście.
Niestety ostatnio, liście z mniejszej odnogi oklapnęły i padły. Dotknąłem pieniek, okazało się, że jest pusty w środku! Obrałem korę i okazało się, że wygląda tak jak w załączniku. Trochę mączki wyleciało.
Oczywiście nie uratuję rośliny, ale co to jest za przyczyna? Coś zjadło ten pień?
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19106
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Dracena - żółknięcie liści i inne problemy w uprawie
Masz wszystko w wątku.
1. Stanowisko - zbyt ciemne, za daleko od okna.
2. Podłoże - zbyt mało przepuszczalne.
3. Podlewanie - zbyt regularne.
1. Stanowisko - zbyt ciemne, za daleko od okna.
2. Podłoże - zbyt mało przepuszczalne.
3. Podlewanie - zbyt regularne.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Re: Dracena - żółknięcie liści i inne problemy w uprawie
Czyli to nie żadne szkodniki?
Pytam też w kontekście drugiej, większej "odnogi", która cały czas rośnie obok tej wyrzuconej.
Pytam też w kontekście drugiej, większej "odnogi", która cały czas rośnie obok tej wyrzuconej.
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19106
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Dracena - żółknięcie liści i inne problemy w uprawie
Nie. Pień po prostu zgnił z powodu błędów uprawowych.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Re: Dracena - żółknięcie liści i inne problemy w uprawie
Ok, dziękuję za wyjaśnienie.
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19106
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Dracena - żółknięcie liści i inne problemy w uprawie
Za duża doniczka, za mało perlitu w podłożu.
Przesadź do mniejszej doniczki do mieszanki ziemi i perlitu w proporcji około 2:1.
Oczywiście Dracenę pod okno.
Podlewasz wtedy kiedy przeschnie wierzchnia warstwa podłoża.
Liście z plamami przytnij.
Przesadź do mniejszej doniczki do mieszanki ziemi i perlitu w proporcji około 2:1.
Oczywiście Dracenę pod okno.
Podlewasz wtedy kiedy przeschnie wierzchnia warstwa podłoża.
Liście z plamami przytnij.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Re: Dracena - żółknięcie liści i inne problemy w uprawie
Witam,
Posiadam Dracene Lemon Lime posadzoną w donicy Lechuza. Podłoże to ziemia do palm, dracen zmieszana z substratem mineralnym Lechuza PON (ok. 30%), z warstwą drenażową. W sierpniu do zbiornika wlałam tyle wody (wskaźnik był w połowie), że całe podłoże zrobiło się mokre aż po sam wierzch. Roślina zaczęła chorować - pojawiły się drobne kropeczki na niektórych liściach, końcówki liści zaczęły żółknąć i brązowieć, środki koron też zbrązowiały. Łodygi były i są twarde.
Po tym 2 razy spryskalam roślinę preparatem na grzyby. Przesadziłam roślinę do suchego podłoża. Obecnie do zbiornika wlewam minimalną ilość wody, tyle, aż wskaźnik delikatnie się podniesie co ok. 2 tygodnie. Ale liście rosliny dalej żółkną i brązowieją, tak jak na zdjęciach. Obrywam i obcinam je. Roslina stoi przy zachodnim oknie w salonie z kominkiem i ogrzewaniem podłogowym. Proszę o poradę, co dalej mogę z nią zrobić?
Posiadam Dracene Lemon Lime posadzoną w donicy Lechuza. Podłoże to ziemia do palm, dracen zmieszana z substratem mineralnym Lechuza PON (ok. 30%), z warstwą drenażową. W sierpniu do zbiornika wlałam tyle wody (wskaźnik był w połowie), że całe podłoże zrobiło się mokre aż po sam wierzch. Roślina zaczęła chorować - pojawiły się drobne kropeczki na niektórych liściach, końcówki liści zaczęły żółknąć i brązowieć, środki koron też zbrązowiały. Łodygi były i są twarde.
Po tym 2 razy spryskalam roślinę preparatem na grzyby. Przesadziłam roślinę do suchego podłoża. Obecnie do zbiornika wlewam minimalną ilość wody, tyle, aż wskaźnik delikatnie się podniesie co ok. 2 tygodnie. Ale liście rosliny dalej żółkną i brązowieją, tak jak na zdjęciach. Obrywam i obcinam je. Roslina stoi przy zachodnim oknie w salonie z kominkiem i ogrzewaniem podłogowym. Proszę o poradę, co dalej mogę z nią zrobić?