Siła natury w maściach,nalewkach,in-zrób to sam:)

[kuneg]

Pytanie nie do mnie, ale odpowiem.

Polemizowałabym odnośnie toksyczności żywokostu. Wszak był spożywamy jako warzywo w minionych wiekach - gotowany. Jednak oficjalne wytyczne zakazały jego spożywania i to całkiem niedawno.

Żywokost można stosować zewnętrznie i w takim stosowaniu jest w pełni bezpieczny. Tym bardziej po obróbce termicznej. Komisja Europejska zakazała wyłącznie stosowania wewnętrznego żywokostu. Jeszcze niedawno był syrop żywokostowy w aptekach, ale już go nie ma.

Tu masz szerzej na ten temat: https://rozanski.li/769/symphytum-zywokost/

[klon]

Dzięki kuneg

[kuneg]

Sama stosuję preparaty z żywokostu, również wewnętrznie. Nie zalecam i nie namawiam. Każdy decyduje sam o sobie.

W sytuacji, gdy budzi się mój stan zapalny żołądka (głównie zimową porą), stosuję żywokost wewnętrznie - krótkotrwale. Mam zamrożoną w woreczku na kostki lodu pulpę z gotowanego korzenia żywokostu. Nic tak szybko nie znosi stanu zapalnego żołądka oraz bólu u mnie. Żaden z aptecznych środków, na receptę, czy bez. Wystarczą ze 2 dni, 3 x dziennie po 2 kostki ogrzać w mikrofali i wypić. Odkąd odkryłam żywokost, to moje stany zapalne żołądka trwają 2-3 dni, a nie tygodniami, jak przed laty. Nie nawracają również tak często - zaledwie ze 2 x na rok. Biorę go tak mało i tak rzadko, że raczej nie ma się czego obawiać.

Znam opracowania na temat żywokostu. Znam stanowisko Komisji Europejskiej w sprawie żywokostu. Ryzyko biorę pod uwagę. Uważam jednak, że długotrwałe stosowanie IPP jest znacznie bardziej szkodliwe w mojej sytuacji.

[asma]

Po latach nieobecności zaglądam i pozdrawiam .Czy znajdę jeszcze znajomych?