Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 15
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 15
Witajcie w nowym wątku.
Poprzedni znajdziecie pod tym adresem:
viewtopic.php?t=124247
Wybaczcie, ale nie będę podsumowywała minionego sezonu, byłby to bowiem łzawy pesymizm, a ja przecież jestem optymistką.
Zatem zapraszam do nowego wątku, życząc wszystkim samych uśmiechów i mnóstwo radości.
Furteczka otwarta, a Misia już nie może doczekać się pierwszych Gości. Ja również.
Dzisiaj ostatnia wizyta u weta. Wprawdzie tarczyca Misi w porządku, ale niektóre parametry bliskie górnej granicy i trzeba kontrolować. Najważniejsze jednak, że wróciła do swojego stałego rytuału.
Halszko - dzięki. Już obie jesteśmy zdrowe.
W tym roku rzeczywiście miałam niesamowity wysyp pomidorów. Zapewne dzięki słonecznej suszy. Nadźwigałam się konewek pełnych ciepłej wody, ale warto było.
Cieszę się, że też wracasz do zdrowia i niech już tak zostanie.
Buziaki.
Aniu - pogoda poprawiła się u mnie dopiero dzisiaj ok. południa.
Jutro na chwilę wpadnę na działkę. Na chwilę, bo nie chcę stresować Misi, która musi zostać w domu sama.
Pokrzywek nie szczepiłam. Wysieję albo kupię gotowe. Taki leń mnie opanował.
Pozdrawiam wzajemnie bardzo serdecznie.
Poprzedni znajdziecie pod tym adresem:
viewtopic.php?t=124247
Wybaczcie, ale nie będę podsumowywała minionego sezonu, byłby to bowiem łzawy pesymizm, a ja przecież jestem optymistką.
Zatem zapraszam do nowego wątku, życząc wszystkim samych uśmiechów i mnóstwo radości.
Furteczka otwarta, a Misia już nie może doczekać się pierwszych Gości. Ja również.
Dzisiaj ostatnia wizyta u weta. Wprawdzie tarczyca Misi w porządku, ale niektóre parametry bliskie górnej granicy i trzeba kontrolować. Najważniejsze jednak, że wróciła do swojego stałego rytuału.
Halszko - dzięki. Już obie jesteśmy zdrowe.
W tym roku rzeczywiście miałam niesamowity wysyp pomidorów. Zapewne dzięki słonecznej suszy. Nadźwigałam się konewek pełnych ciepłej wody, ale warto było.
Cieszę się, że też wracasz do zdrowia i niech już tak zostanie.
Buziaki.
Aniu - pogoda poprawiła się u mnie dopiero dzisiaj ok. południa.
Jutro na chwilę wpadnę na działkę. Na chwilę, bo nie chcę stresować Misi, która musi zostać w domu sama.
Pokrzywek nie szczepiłam. Wysieję albo kupię gotowe. Taki leń mnie opanował.
Pozdrawiam wzajemnie bardzo serdecznie.
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 17258
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 15
Jestem, jestem Lucynko w nowym wątku
dobrze, że pogoda ci się poprawiła.
Astry pięknie witają i oczywiście pani Misia dostojnie doglada ogrodu.
Misia wraca do zrowia i to najważniejsze.
dobrze, że pogoda ci się poprawiła.
Astry pięknie witają i oczywiście pani Misia dostojnie doglada ogrodu.
Misia wraca do zrowia i to najważniejsze.
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11832
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 15
Lucynko dobre wiadomości, głaski dla Misi i tylko dobrych dni dla Was.
- jarha
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2701
- Od: 17 lip 2014, o 23:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: skraj Jury Krakowsko-Częstchowskiej
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 15
Lucynko, jestem i ja
Przynoszę mizianko dla kotki, a dla Ciebie najlepsze życzenia - niech Twój nowy wąteczek pięknie się rozwija, goście niech dopisują, posty niech nie uciekają w kosmos, fotki wspaniale uzupełniają treść i przybliżają nam Twoje królestwo i w ogóle życzę Ci wszystkiego najpiękniejszego
Przynoszę mizianko dla kotki, a dla Ciebie najlepsze życzenia - niech Twój nowy wąteczek pięknie się rozwija, goście niech dopisują, posty niech nie uciekają w kosmos, fotki wspaniale uzupełniają treść i przybliżają nam Twoje królestwo i w ogóle życzę Ci wszystkiego najpiękniejszego
- dorotka350
- -Moderator Forum-.
- Posty: 5492
- Od: 26 maja 2014, o 20:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 15
Lucynko,witam się nowym wątku
Mizianko dla Misi. Dobrze, że już wraca do zdrówka
Mizianko dla Misi. Dobrze, że już wraca do zdrówka
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 15
Witajcie~
Miło mi, że o mnie pamiętacie. Serdecznie dziękuję za odwiedziny.
Na działkę jednak nie zajrzałam, choć pogoda mocno zachęcała. Jednak Misia od rana była jakaś niespokojna, więc nie chciałam jej stresować. Trudno się mówi i kocha się dalej.
Aniu - cieszy mnie Twoja obecność, tym bardziej że z garścią przemiłych słów, za które serdecznie dziękuję.
Najstarsza i największa hortensja ogrodowa zakwitła tylko dwoma kwiatami: dużym i niewielkim.
Soniu - ogromnie miło mi Ciebie przywitać w kolejnym wątku.
Dziękuję za ciepłe słowa, dobre życzenia i głaski dla Misi, która jest teraz szczególnie łasa na karesy.
Na taki widok trzeba czekać ponad pół roku....
Halszko - witam Cię bardzo serdecznie i cieszę się, że jesteś.
Do serca przytulam wszystkie życzenia, zarówno kierowane pod moim adresem, jak i w stronę mojej kochanej Misi.
Dalia 'Fancy Pants' jeszcze nie wykopana, ale i przymrozków u nas nie było.
Dorotko - witaj, kochana. Bardzo się cieszę, że jesteś.
Misia dzisiaj wymiziana na zapas, przez ponad pół dnia prawie nie schodziła z kolan, jakby się bała, że ją zostawię.
Zastanawiam się, czy w przyszłym roku siać celozję. W tym roku wyrosła bardzo wysoka i miała dużo kwiatów, ale niewielkich.
Miło mi, że o mnie pamiętacie. Serdecznie dziękuję za odwiedziny.
Na działkę jednak nie zajrzałam, choć pogoda mocno zachęcała. Jednak Misia od rana była jakaś niespokojna, więc nie chciałam jej stresować. Trudno się mówi i kocha się dalej.
Aniu - cieszy mnie Twoja obecność, tym bardziej że z garścią przemiłych słów, za które serdecznie dziękuję.
Najstarsza i największa hortensja ogrodowa zakwitła tylko dwoma kwiatami: dużym i niewielkim.
Soniu - ogromnie miło mi Ciebie przywitać w kolejnym wątku.
Dziękuję za ciepłe słowa, dobre życzenia i głaski dla Misi, która jest teraz szczególnie łasa na karesy.
Na taki widok trzeba czekać ponad pół roku....
Halszko - witam Cię bardzo serdecznie i cieszę się, że jesteś.
Do serca przytulam wszystkie życzenia, zarówno kierowane pod moim adresem, jak i w stronę mojej kochanej Misi.
Dalia 'Fancy Pants' jeszcze nie wykopana, ale i przymrozków u nas nie było.
Dorotko - witaj, kochana. Bardzo się cieszę, że jesteś.
Misia dzisiaj wymiziana na zapas, przez ponad pół dnia prawie nie schodziła z kolan, jakby się bała, że ją zostawię.
Zastanawiam się, czy w przyszłym roku siać celozję. W tym roku wyrosła bardzo wysoka i miała dużo kwiatów, ale niewielkich.
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
- Davros
- 200p
- Posty: 216
- Od: 18 maja 2023, o 16:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płońsko, Zachodniopomorskie
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 15
Witam się i ja w nowym wątku. Super, że z kotką wszystko dobrze. Bowiem zawsze mocno nas boli niż to, że nasze zwierzęce dzieciaki chorują. Życzę by wszystko poukładało się jak najlepiej.
- marpa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11478
- Od: 2 sty 2009, o 13:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: płd.wsch.
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 15
Jestem i ja w nowym wątku, będę nadal śledzić Twoje poczynania na działkowej niwie...
- Igala
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2766
- Od: 11 gru 2012, o 19:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 15
Śliczne zdjęcia z Misią zapraszającą do środka; fajnie że już ona lepiej no i ty także na pewno oddetchnęłaś z ulgą.
To już 15 część twojej odyseji ogrodowej, to zaczynałaś 15 lat temu? U ciebie jeszcze kwitnąco i fajnie kolorowo.
U mnie juz przymrozki od dawna... wszystko przymrożone. Ale ja nic nie tnę wszystko zostaje do wiosny... Mizianki dla Misi i życzenia kolorowej słonecznej jesieni dla ciebie! I oby jak najdłużej!!
To już 15 część twojej odyseji ogrodowej, to zaczynałaś 15 lat temu? U ciebie jeszcze kwitnąco i fajnie kolorowo.
U mnie juz przymrozki od dawna... wszystko przymrożone. Ale ja nic nie tnę wszystko zostaje do wiosny... Mizianki dla Misi i życzenia kolorowej słonecznej jesieni dla ciebie! I oby jak najdłużej!!
Zapraszam serdecznie! Iga
Kontrolowana dzikość cz.2
Kontrolowana dzikość cz.2
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 15
Witajcie!
Dzień w pełni deszczowy i ciemny, a ja wybierałam się na działkę. Misia tylko śpi z przerwami na jedzenie, a ja - zmuszona pogodą - wzięłam się za pranie i prasowanie.
W międzyczasie przyjechał kurier, przywożąc zakupione jakiś czas temu roślinki. Zdążyłam już zapomnieć, że coś zamawiałam, dlatego niespodzianka była prima sort!
Dawidzie - witam Cię serdecznie w moim skromnym wąteczku, adekwatnym do wielkości niewielkiej działeczki.
Kotka już zupełnie zdrowa, co znacznie poprawiło mi humor i teraz martwi mnie jej nadmierny apetyt. Jak nie urok to przemarsz wojsk. Zawsze coś musi niepokoić.
Oczywiście zapraszam do częstych odwiedzin.
Wypatrzyłam w Twoim ogrodzie różę 'Novalis', która i u mnie kwitnie pięknie,za co ogromnie ją lubię. Ciekawostką jest to, że raz ma kwiaty różowe, innym razem lawendowe, a wszystko zależy od słońca.
Maryniu - tak się cieszę, że jesteś!
Zapraszam, zapraszam.
Dla Ciebie taka różyczka. Niestety, NN.
Iguniu - kamień spadł mi z serca po ostatniej wizycie u weta, tylko teraz niepokoi mnie obżarstwo Miśki. Mam nadzieję, że nie rozchoruje się teraz z przejedzenia.
Na forum jestem krótko, tylko dziewięć lat. Sama nie wiem, skąd tyle wątków się uzbierało.
Przymrozków jeszcze nie miałam, a dzisiaj dowiedziałam się, że początek listopada ma być ciepły. Dobrze, bo mam jeszcze sporo roboty na działce.
Oby Twoje życzenia się spełniły. Dziękuję, odwzajemniam i zapraszam..
A to różyczka dla Ciebie. Także NN.
Dzień w pełni deszczowy i ciemny, a ja wybierałam się na działkę. Misia tylko śpi z przerwami na jedzenie, a ja - zmuszona pogodą - wzięłam się za pranie i prasowanie.
W międzyczasie przyjechał kurier, przywożąc zakupione jakiś czas temu roślinki. Zdążyłam już zapomnieć, że coś zamawiałam, dlatego niespodzianka była prima sort!
Dawidzie - witam Cię serdecznie w moim skromnym wąteczku, adekwatnym do wielkości niewielkiej działeczki.
Kotka już zupełnie zdrowa, co znacznie poprawiło mi humor i teraz martwi mnie jej nadmierny apetyt. Jak nie urok to przemarsz wojsk. Zawsze coś musi niepokoić.
Oczywiście zapraszam do częstych odwiedzin.
Wypatrzyłam w Twoim ogrodzie różę 'Novalis', która i u mnie kwitnie pięknie,za co ogromnie ją lubię. Ciekawostką jest to, że raz ma kwiaty różowe, innym razem lawendowe, a wszystko zależy od słońca.
Maryniu - tak się cieszę, że jesteś!
Zapraszam, zapraszam.
Dla Ciebie taka różyczka. Niestety, NN.
Iguniu - kamień spadł mi z serca po ostatniej wizycie u weta, tylko teraz niepokoi mnie obżarstwo Miśki. Mam nadzieję, że nie rozchoruje się teraz z przejedzenia.
Na forum jestem krótko, tylko dziewięć lat. Sama nie wiem, skąd tyle wątków się uzbierało.
Przymrozków jeszcze nie miałam, a dzisiaj dowiedziałam się, że początek listopada ma być ciepły. Dobrze, bo mam jeszcze sporo roboty na działce.
Oby Twoje życzenia się spełniły. Dziękuję, odwzajemniam i zapraszam..
A to różyczka dla Ciebie. Także NN.
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
- dorotka350
- -Moderator Forum-.
- Posty: 5492
- Od: 26 maja 2014, o 20:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 15
Lucynko, próbuję odnaleźć imię dla Twojej róży nn
https://i.postimg.cc/x1k8YZMv/IMG-7592.jpg
I mam dwie kandydatki: Pullman Orient Express, Speelwark. Ja stawiałabym na tę pierwszą, ale po jednym zdjęciu trudno jednoznacznie stwierdzić Czy ona wraz z okwitaniem przybiera ciemniejszą barwę? Czy zewnętrzne płatki robią się bardziej czerwone?
https://i.postimg.cc/x1k8YZMv/IMG-7592.jpg
I mam dwie kandydatki: Pullman Orient Express, Speelwark. Ja stawiałabym na tę pierwszą, ale po jednym zdjęciu trudno jednoznacznie stwierdzić Czy ona wraz z okwitaniem przybiera ciemniejszą barwę? Czy zewnętrzne płatki robią się bardziej czerwone?
- Alicja125
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2507
- Od: 13 gru 2015, o 00:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 15
Witaj Lucynko w nowym wątku. Nie dziwie się, że nie masz co podsumowywać tego sezonu, ale miejmy nadzieje ze przyszły będzie lepszy. Ja w tym roku tez miałam dwa kwiaty na hortensji ogrodowej bo mi pomroziło na wiosnę, ale zasadziłam teraz hortensje bukietową może prędzej się sprawdzi. Pozdrawiam serdecznie życzę słoneczka zdrówka i miłego dnia.
Pozdrawiam Alicja
Ogrodnictwo to nauka, nauka, nauka. Na tym właśnie polega zabawa. Cały czas się uczysz!
Działeczka ROD- zielony domek cz 2 ,Moje kwiaty,
Ogrodnictwo to nauka, nauka, nauka. Na tym właśnie polega zabawa. Cały czas się uczysz!
Działeczka ROD- zielony domek cz 2 ,Moje kwiaty,
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 15
Witajcie!
Nareszcie dzisiaj pojechałam na działkę pomimo deszczu. Na dwie godzinki, ale dobre i tyle.
Ziemia dobrze już namoczona, ale błota jeszcze nie ma. Zadołowałam doniczki z nowo zakupionymi roślinkami i stwierdziłam przy tej okazji, że gleba jest dobrze nawilżona, ale nie przemoczona.
Trochę kolorów jeszcze jest głównie dzięki chryzantemom, choć nie tylko.
Jeden floks jeszcze kwitnie, drugi dopiero będzie rozwijał pąki.
Dorotko - ta róża to na pewno nie 'Speelwark'. Mam taką i dobrze ją już poznałam.
Natomiast co do drugiej odmiany, to może łatwiej Ci będzie ją rozpoznać, gdy wstawię więcej fotek.
Bardzo Ci dziękuję za próbę przyporządkowania mojej różyczki odpowiedniej odmianie. Może kilka różnych zdjęć okaże się pomocne...
Alu - tak się cieszę, że jesteś!
Moją hortensję bukietową słońce tak spaliło, że zamiast różowieć zbrązowiała, a nie mam dla niej lepszego miejsca.
Dziękuję za dobre życzenia i wzajemnie bardzo serdecznie pozdrawiam.
Nareszcie dzisiaj pojechałam na działkę pomimo deszczu. Na dwie godzinki, ale dobre i tyle.
Ziemia dobrze już namoczona, ale błota jeszcze nie ma. Zadołowałam doniczki z nowo zakupionymi roślinkami i stwierdziłam przy tej okazji, że gleba jest dobrze nawilżona, ale nie przemoczona.
Trochę kolorów jeszcze jest głównie dzięki chryzantemom, choć nie tylko.
Jeden floks jeszcze kwitnie, drugi dopiero będzie rozwijał pąki.
Dorotko - ta róża to na pewno nie 'Speelwark'. Mam taką i dobrze ją już poznałam.
Natomiast co do drugiej odmiany, to może łatwiej Ci będzie ją rozpoznać, gdy wstawię więcej fotek.
Bardzo Ci dziękuję za próbę przyporządkowania mojej różyczki odpowiedniej odmianie. Może kilka różnych zdjęć okaże się pomocne...
Alu - tak się cieszę, że jesteś!
Moją hortensję bukietową słońce tak spaliło, że zamiast różowieć zbrązowiała, a nie mam dla niej lepszego miejsca.
Dziękuję za dobre życzenia i wzajemnie bardzo serdecznie pozdrawiam.
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.