Figa na działce, w donicy cz.2

[ostatnia szansa]

Dobrze przedstawiony przebieg dojrzewania figi.
Nie wszystkie odmiany fig pękają przy dojrzewaniu i dla nich powinien być inny obraz.

[kris86k]

Czy ktoś z Was próbował zimować figi w całkowicie ciemnej piwnicy bez dostępu światła? Oczywiście po zrzuceniu liści.

[FreGo]

Oczywiście. Nie ma z tym żadnego problemu. Liczy się temperatura zimowania najbardziej.
Figa w hibernacji nie oddycha więc nie potrzebuje światła.

[kris86k]

A jaka jest maksymalna temperatura aby nie obudzić figi?

[FreGo]

Jakieś 8 stopni na plusie i to przynajmniej musi to być przekroczone kilka dni z rzędu np. tydzień aby się figi obudziły.
Jednodniowe skoki do nawet 20 stopni jej nie obudzą.

[kris86k]

Hmm to obecnie więcej nie rzadko mamy na dworze w środku zimy... W garażu mam coś koło 10-12 stopni.

[FreGo]

Nie jest tak ciepło w zimie.Poza tym liczy się też temperatura w nocy.Pamiętaj że zimą dni są bardzo krótkie.
Ja w blaszaku figi w tym roku zimowałem, poprzednie dwie zimy w namiocie garażowym...Nic się nie obudziło przed czasem.

[kris86k]

U nas jest, mieszkam we Wrocławiu. Fakt nie są to temperatury w trakcie nocy ale jednak. Temperatura w słońcu oczywiście jest o wiele wyższa.
https://www.meteoblue.com/pl/pogoda/his ... 23&month=1

[tomekb1]

Ja przedwczoraj miałem pierwszy mróz. Figi oberwały, ale krzaki są na tyle gęste , że tylko liście z wierzchu padły. Wewnątrz krzewu bez uszkodzeń.

[tomekb1]

Mrozki w kolejnych dniach skutecznie zakończyły sezon . Zerwałem ostatnie trzy peretty i to by było na tyle. Zostały mi jeszcze sporo owoców na pereccie w donicy w szklarni, ale chyba za późno ją przeniosłem , bo poczuła jesień i ma większość żółtych liści.

[FreGo]

Tomek, moje duże już też bez liści stoją prawie, wcale nie miałem main crop-u w tym roku na nich!Ale nie biadolę bo wyskoczy na wiosnę a jest on zawsze liczniejszy od breby właściwej.Tak samo drzewka prawie nic nie urosły.
Za to pod domem ma 3 sadzonki z zeszłego roku co je przesadziłem i te mają nawet owocki, wiadomo to nie dojrzeje ale nawet liście jeszcze mają. Tak samo sadzonki pod ścianą w doniczkach z tego roku dopiero liście po woli skręca.
U mnie największa minusowa to było dopiero -2 więc to mało a przy ścianie to może -1 bo to od północy. Sam fakt że mandarynka od południa w rabatce kwiatowej w doniczce ma jeszcze liście świadczy o tym że tam mrozu nie było.
Wiadomo sezon przeszedł. Zobaczymy jak się zachowa duża figa u mnie za rok bo jedną uszczknąłem a drugą nie. Będzie co porównać.
Ja widzę że tylko Nas dwu chyba interesują już figi na tym forum.No cienko z tymi postami w temacie.

[JanuszKR]

Zważywszy na różne okoliczności, to już miałem nie pisać na forum, ale chciałbym zachęcić inne osoby do sadzenia fig. Moja posadzona w gruncie ma ponad 3,5 m wysokości. Oto jej aktualny wygląd-zdjęcia z ostatniej niedzieli. Może roślina stała się po ok. 20 latach mniej wrażliwa na spadki temperatury?




Jak widać na zdjęciach u mnie sezon w pełni. Przymrozki rzędu- 2 stopnie C nie zrobiły wrażenia na fidze, liście w pełnej krasie. Roślina nie okryta, a ja skrobałem szyby samochodu przed tygodniem kilka razy. Jeżeli zapowiedzi pogodowe się sprawdzą, to myślę, że około 150 owocków na fidze ze 100 bedzie do konsupcji w pełnej dojrzałości.

[tomekb1]

Moim zdaniem jest tak:
Mandarynce raczej niewielki mróz nie szkodzi
Może to były po prostu tylko przymrozki. Skrobanie szyb jest już przy zerze. Wiosną na dachu i szybach auta miałem szron, a na liściach winorośli rosę. Figa przy minus 2 raczej by zmarzła.
jesień idzie Nie ma na to rady....