Kaktuchy w moim ogrodzie - Aileen cz.2
- Aileen
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1541
- Od: 20 cze 2015, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
Re: Kaktuchy w moim ogrodzie - Aileen cz.2
Dziękuję
Trzy dni temu zakwitła taka roślinka, kwiat otworzył się w dzień, utrzymał się przez dwa dni, zdjęcia wiernie oddają jego kolor, ciemny róż.
Jeden Thelocactus
Kwitnąca roślinka z kręgu Gymnocalycium anisitsii/damsii
Jak widać, króluje róż, ja lubię
Na koniec zielone "giganty", jeszcze nigdy nie kwitły, może niedługo coś
Pozdrawiam
Trzy dni temu zakwitła taka roślinka, kwiat otworzył się w dzień, utrzymał się przez dwa dni, zdjęcia wiernie oddają jego kolor, ciemny róż.
Jeden Thelocactus
Kwitnąca roślinka z kręgu Gymnocalycium anisitsii/damsii
Jak widać, króluje róż, ja lubię
Na koniec zielone "giganty", jeszcze nigdy nie kwitły, może niedługo coś
Pozdrawiam
- hen_s
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 20241
- Od: 16 paź 2010, o 15:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraśnik
Re: Kaktuchy w moim ogrodzie - Aileen cz.2
Dużo ładnych roślin, dużo pięknych kwiatów.
Kolekcja z tych najładniejszych!
Kolekcja z tych najładniejszych!
- Aileen
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1541
- Od: 20 cze 2015, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
Re: Kaktuchy w moim ogrodzie - Aileen cz.2
Dziękuję
Nadal kwitną Thelocactus. Gymnocalycium kwitną dość leniwie, trochę pąków się zasuszyło, może z powodu upałów.
Gymnocalycium sp.
Gymnocalycium esperanzae
Maluchy idą w ciernie
Acanthocalycium aurantiacum WR 148 Mina Capillitas, Catam
Gymnocalycium armatum LF 597 Huerta
Pozdrawiam
Nadal kwitną Thelocactus. Gymnocalycium kwitną dość leniwie, trochę pąków się zasuszyło, może z powodu upałów.
Gymnocalycium sp.
Gymnocalycium esperanzae
Maluchy idą w ciernie
Acanthocalycium aurantiacum WR 148 Mina Capillitas, Catam
Gymnocalycium armatum LF 597 Huerta
Pozdrawiam
- Karo
- -Administrator Forum-.
- Posty: 22164
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt:
Re: Kaktuchy w moim ogrodzie - Aileen cz.2
Śliczne! Muszę zapytać Czy one całe lato są w tym foliaku? Czy podnosisz im w jakiś sposób tam wilgotność?
- hen_s
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 20241
- Od: 16 paź 2010, o 15:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraśnik
Re: Kaktuchy w moim ogrodzie - Aileen cz.2
Absolutne piękności.
Miło się patrzy na tak utrzymane i ślicznie kwitnące rośliny. Brawo dla roślin i dla hodowcy!!
Miło się patrzy na tak utrzymane i ślicznie kwitnące rośliny. Brawo dla roślin i dla hodowcy!!
- Arkadius121
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4226
- Od: 30 kwie 2011, o 13:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Kaktuchy w moim ogrodzie - Aileen cz.2
Ależ kwitnienia,oczu od nich oderwać nie można
Pozdrawiam i miłego weekendu życzę
Pozdrawiam i miłego weekendu życzę
Re: Kaktuchy w moim ogrodzie - Aileen cz.2
Ale kwiaty! Chyba już to mówiłam, ale mi nigdy kaktus nie kojarzył się z kwiatami. I o ile ciągle jestem pod wrażeniem, jak one wyglądają, o tyle jak zwykle bardziej przyciągają mi wzrok inne części roślin. Np. ciernie maluchów, zwłaszcza Gymnocalycium armatum, albo te kolorowe placki z kwitnącą rośliną z kręgu Gymnocalycium anisitsii/damsii. Wyglądają jak ulepione.
"- W każdym normalnym człowieku tkwi szaleniec i próbuje wydostać się na zewnątrz - odparł sprzedawca. - Zawsze w to wierzyłem. Nikt szybciej nie wpada w obłęd niż osoba całkowicie normalna."
Moje zielono-białe
Moje zielono-białe
- Aileen
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1541
- Od: 20 cze 2015, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
Re: Kaktuchy w moim ogrodzie - Aileen cz.2
Dziękuję
Dziękuję, że doceniacie, aczkolwiek wyniki uprawy nie zawsze są takie jak by się chciało
Henryku, Arkadius, Sile dziękuję za przesympatyczne komentarze i miłe towarzystwo tutaj, kwiatuchów malutko, ale cierni jeszcze sporo
Dziękuję, że doceniacie, aczkolwiek wyniki uprawy nie zawsze są takie jak by się chciało
Stoją całe lato w tej szklarence, stale otwarte drzwi z obu stron, warunki wewnątrz zależne od panującej pogody, ale rzeczywiście jeśli chodzi o podnoszenie wilgotności to nic specjalnego w tym celu nie robię. Czasem oprysk z dodatkiem astvitu, ze dwa razy w sezonie. To całkiem możliwe, że tego im brakuje
Henryku, Arkadius, Sile dziękuję za przesympatyczne komentarze i miłe towarzystwo tutaj, kwiatuchów malutko, ale cierni jeszcze sporo