Orzech włoski - uprawa Cz.2
- kuneg
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1819
- Od: 29 sty 2021, o 08:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław / okolice Trzebnicy
Re: Orzech włoski - uprawa Cz.2
Dziękuję.
Jesteście cudowni
Jesteście cudowni
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1451
- Od: 28 lut 2017, o 17:56
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: kilkanaście km od Radomska-207m n.p.m.
Re: Orzech włoski - uprawa Cz.2
Małgosiu, Kozula nie mogła zareagować na Twoje zapytanie ze względu na przyczyny od niej całkowicie niezależne, ale teraz sądzę, że może już będziesz mogła nawiązać kontakt . A u niej są odmiany takie,że gdzie indziej trudno je znaleźć.
Znajomy szkółkarz z Częstochowy pojechał do niej osobiście po sadzonki w lipcu i wrócił wniebowzięty. Przywiózł kilkadziesiąt takich okazów,że klękajcie narody, widziałem sadzonki i spróbowałem tych odmian- są the best. Z tego co wiem koleżanka powoli zaczyna wysyłkę zamówień, ale ilość sadzonek ma w tym roku niestety mniejszą niż zwykle.
Znajomy szkółkarz z Częstochowy pojechał do niej osobiście po sadzonki w lipcu i wrócił wniebowzięty. Przywiózł kilkadziesiąt takich okazów,że klękajcie narody, widziałem sadzonki i spróbowałem tych odmian- są the best. Z tego co wiem koleżanka powoli zaczyna wysyłkę zamówień, ale ilość sadzonek ma w tym roku niestety mniejszą niż zwykle.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1451
- Od: 28 lut 2017, o 17:56
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: kilkanaście km od Radomska-207m n.p.m.
Re: Orzech włoski - uprawa Cz.2
Z samego źródła wiem,że Kozula odpowie na zapytania z forum "jak się pozbiera". Miejmy nadzieję,że nastąpi to w miarę szybko, czego Wam i jej serdecznie życzę .
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9906
- Od: 22 lut 2011, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: województwo mazowieckie
Re: Orzech włoski - uprawa Cz.2
Mam pytanie - jak skutecznie wysiać orzechy ? U siebie mam dwa orzechy już owocujące .
Posadziłam je dość dawno i dzisiaj już wiem , że nie są tymi jakie miały być .
Siostra ma owocującego orzecha wysiewanego . W owocowanie wszedł bardzo szybko ,
owoce bardzo duże i smaczne .
Siewkę dostała od znajomego , który swojego też dostał z siewki .
Na zdjęciu owoce z wysiewanego orzecha , którego chcę wysiać .
Posadziłam je dość dawno i dzisiaj już wiem , że nie są tymi jakie miały być .
Siostra ma owocującego orzecha wysiewanego . W owocowanie wszedł bardzo szybko ,
owoce bardzo duże i smaczne .
Siewkę dostała od znajomego , który swojego też dostał z siewki .
Na zdjęciu owoce z wysiewanego orzecha , którego chcę wysiać .
- Baltazar
- 500p
- Posty: 794
- Od: 19 paź 2022, o 07:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Rzeszowa
Re: Orzech włoski - uprawa Cz.2
Chyba nie jest to trudne. Moja Żona nie miała keramzytu ale miała orzechy.. wrzuciła kilka na dno doniczki.. wykiełkowały 3 szt. pokonując kwiatka. Ja bym zakopał w ziemi na 5 cm.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9906
- Od: 22 lut 2011, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: województwo mazowieckie
Re: Orzech włoski - uprawa Cz.2
Tak zrobię , ale myślałam że są jakieś szczególne zasady jakie trzeba spełnić jak np.
okrycie ściółką .
Samosiewki orzechów często mi się zdarzają , pewnie ptaki je roznoszą .
Zastanawiają mnie informacje , że orzechy z siewu owocują po 7-8 latach . Natomiast w tym konkretnym
przypadku orzech zaczął owocować wcześniej niż te sadzone przeze mnie szczepione .
Ciekawa jestem czy ktoś też ma takie doświadczenia .
okrycie ściółką .
Samosiewki orzechów często mi się zdarzają , pewnie ptaki je roznoszą .
Zastanawiają mnie informacje , że orzechy z siewu owocują po 7-8 latach . Natomiast w tym konkretnym
przypadku orzech zaczął owocować wcześniej niż te sadzone przeze mnie szczepione .
Ciekawa jestem czy ktoś też ma takie doświadczenia .
Re: Orzech włoski - uprawa Cz.2
Korzystając z okazji, że są tu znawcy orzechów włoskich, proszę ich o określenie jaka to odmiana. Owoce są wyjątkowo sporych rozmiarów (w porównaniu owocami z innej odmiany ze starego drzewa), kształt prawie kulisty, na każdej skorupce charakterystyczne plamki, a wnętrze bardzo łatwo odchodzi od skorupki. Przeglądałem zdjęcia popularnych odmian, ale żadna nie przypomina tej.
- kuneg
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1819
- Od: 29 sty 2021, o 08:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław / okolice Trzebnicy
Re: Orzech włoski - uprawa Cz.2
Kupiłam 4 odmiany: Leopold, Koszycki, Broadview i Wiśnicz Czerwony. Super, że takie odmiany udało się zdobyć
Cena bardzo wysoka. Korzeń palowy trochę za mocno skrócony. Nie uprzedzają o wysyłce, mimo zapytania. Dobrze, że przysłali przed przymrozkami. Szkoda, że korzenie słabo zabezpieczone i przesuszyły się. Za takie pieniądze, to spodziewałam się lepszego zabezpieczenia drzewek i odpowiedzi na pytanie "Kiedy wysyłają".
Nic to. Ważne, że już w gruncie. Jeszcze tylko trzeba jakimś chochołem zabezpieczyć na zimę.
-
- 50p
- Posty: 90
- Od: 30 gru 2015, o 12:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelszczyzna
Re: Orzech włoski - uprawa Cz.2
Ciekawe odmiany, zwłaszcza Leopold i Wiśnicz. Koszycki u mnie rośnie powoli i z tego powodu ocenić jest mi go trudno (za mało orzechów do tej pory miał (posadzony w 2017 roku). Broadview posadziłam w 2019 roku. Został zniszczony przez jelenie w 2021, ale pięknie odrósł i w tym roku miał 2 orzechy. Z kilkunastu odmian, które posiadam najbardziej zadowolona jestem z odmiany Zygmunt (U02). Jest niezawodna, ma smaczne i ładnie wyglądające orzechy, które się dobrze przechowują. Ładnie owocuje i ma smaczne orzechy odmiana U12. Nie sprawdziły się u mnie odmiany SK01 (bardzo duże orzechy, ale gniły w skorupie na drzewie), U11 (mocno chorowała na bakteryjną zgorzel) oraz SK04, która wcale nie chciała rosnąć. Czekam jeszcze na owocowanie Marsa, Lublin-1 i Milotai-10.
- kuneg
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1819
- Od: 29 sty 2021, o 08:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław / okolice Trzebnicy
Re: Orzech włoski - uprawa Cz.2
Na jakiej glebie u Ciebie rosną orzechy i jaki poziom wód gruntowych masz?
W mieście na RODO-s domniemamy Jacek (ale który to z nich, to nie wiadomo) wcale nie chce rosnąć na lekko zasadowej glinie. Mam go ponad 5 lat i jeszcze nie spróbowałam orzechów.
Mam nadzieję, że w polu, na wsi nowe sadzonki lepiej się sprawią. Ziemia piaszczysto-gliniasta lekko kwaśna.
W mieście na RODO-s domniemamy Jacek (ale który to z nich, to nie wiadomo) wcale nie chce rosnąć na lekko zasadowej glinie. Mam go ponad 5 lat i jeszcze nie spróbowałam orzechów.
Mam nadzieję, że w polu, na wsi nowe sadzonki lepiej się sprawią. Ziemia piaszczysto-gliniasta lekko kwaśna.
- Baltazar
- 500p
- Posty: 794
- Od: 19 paź 2022, o 07:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Rzeszowa
Re: Orzech włoski - uprawa Cz.2
Jeśli ktoś lubi zwyczaje to słyszałem o takim żeby obuchem siekiery ostukać pień orzecha włoskiego i przestraszy się on że chce się go wyciąć i zacznie owocować. kuneg daj znać jak coś czy pomogło..
-
- 50p
- Posty: 90
- Od: 30 gru 2015, o 12:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelszczyzna