Jurku
To jest taka karta mikro wewnątrz telefonu ,nie da się do czytnika przełożyć
Ale do nowego smartfonu myślę ,że się da.
W domu mam inżyniera po dwóch wyższych uczelniach a sama z kompletnym brakiem myślenia technicznego muszę sobie radzić.
Kreskówkę ze strusiem ,i tę z kaczorkiem dręczącym prosiaczka/ to nasza ulubiona ,chyba przedwojenna jeszcze/ to z dziećmi w ich dzieciństwie oglądałam ostatnio
Aj światełka zawsze z Tatą żeśmy rozciągali na cały korytarz i sprawdzali ,do dziś tak robimy ,tzn z potomkami.
Tatko tylko podziwia.
Zawsze są jakieś jaja z nimi
Twoja choinka to już legendarna jest ,warto było poświęcić czas i poczuć się dzieckiem
U nas nadejszły roztopy , całe masy śniegu zalegają ,zaraz cały ''syf'' za przeproszeniem wyjdzie i na same Święta
Czwarta niedziela ze śniegiem u nas.
Lojka
U nas hortensje w donicach /o zgrozo/ zostały ,dobrze owinięte plus śnieg ,jedną schowałam ,reszty się nie dało oderwać...Zawsze gałęziami przykrywam i korą, tzn. w ogrodzie rośliny.
Jak się śnieg stopi i przyjdzie zlodowacenie to będzie problem.
Muszę zamówić u sąsiadki choinki / ma na sprzedaż nie drogo/
Przeczuwam podskórnie ,że będą straty wśród doniczkowców głównie...
W prognozie z mojego super sprawdzalnego kalendarza styczeń i luty zapowiadają się dość srogo
Siniak na skroni przypomina mi ,że mam uważać
Dziś Z. się wykopyrtnął ze skrzynką miodu ,Boże Ten to ma Anioła Stróża dobrego ,nic się nie stało, nawet nie zbił nic nie mówiąc o kończynach.

Lenistwo nas łogarnęłoooo..

Tu nasz ''Synek'' w kocyku.

Eeeee nie warto wychodzić ,poczekajmy lepiej do wiosny
