Sam nigdy migdałowców nie uprawiałem, natomiast mogę podzielić się jakimś zdjęciem drzewek migdałowców rosnących ot tak sobie po prostu w sąsiedztwie domu rodziców moich przyjaciół w południowym Maroku.
Te drzewka rosną sobie ot tak po prostu jakby same wyrosły za domem, nikt tego nie przycina nikt o nie nie dba, natomiast owszem, zbierają z nich owoce. A ja każdorazowo będąc w Maroku - dostaję (to się już stało tradycją hehe) dwa-trzy kilogramowe worki przepysznych migdałów - ponoć właśnie z tych drzewek

W miejscu gdzie rosną byłem tylko raz w porze ich kwitnienia (czyli w lutym) i bardziej fotografowałem kwiaty przecudnej skądinąd urody niż drzewka, ale mam jakieś zdjęcie obrazujące jak one tam rosną.
A rosną jak widać jak chcą czyli rzeczywiście jedne mają formę bardziej krzaczastą, inne bardziej drzewiastą. Na pewno mają tendencję do rozgałęziania się na początku wzrostu na kilka przewodników - nie prowadzone rosną jak moja ś.p. śliwka mirabelka wycięta przed kilkoma laty ;) Czyli takie krzaczory wielkości drzewek.
Na plantacjach natomiast zauważyłem, że niektórzy Marokańczycy prowadzą je w formie niskiego drzewka (jeśli je prowadzą, bo to wcale nie jest oczywiste, ale to zupełnie inna historia). Przypominają mi wtedy pokrojem i wielkością nasze plantacyjne wiśnie.
Zobacz sam, tak to wyglądało (wszystko to co kwitnie to właśnie migdałowce):
Natomiast kwiaty... Coś pięknego!
Zdjęcia zmniejszone regulamin § 3.7 /Karo
Takich widoków więc życzę na działce!
P.