Pomidor czarny, granatowy, fioletowy Cz.2
-
- 200p
- Posty: 338
- Od: 20 lip 2018, o 00:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Ipswich, UK
Pomidor czarny, granatowy, fioletowy Cz.2
Poprzednia część wątku- klik
Z tymi pomidorami, czarnymi czy indygo, to różnie bywa. Początkowo byłam sceptyczna, wiele czytałam na ich temat, zwłaszcza o ich smaku, że to niby raz są dobre, innym razem nie, a to że nie lubią zbyt dużo nawozu itd. Martwiłam się, że jak za pierwszym razem wyjdą mi niesmaczne, to już więcej ich nie wysieję. Ale do odważnych świat należy i parę lat temu zdecydowałam się spróbować. Całe szczęście eksperymet zakończył się sukcesem i od tej pory co roku je wysiewam Black Prince mi akurat smakował i w tym sezonie całkiem nieźle się trzymał. Nawet nie pamiętam, żeby mi jakoś specjalnie popękał. Ale to też zależy od pogody.
Nie jestem zbyt wybredna i mało które pomidorki mi nie smakują. Ale mimo wszystko nazbierało się kilka takich. Jako pierwszy był Siberian Panther, wysiałam go 2 razy i 2 razy mi nie smakował. Taki był ziemniaczany, zupełnie bez smaku. Przez 2 kolejne lata wysiewałam Siberian Tiger Claws - bardzo podobny do poprzednika. Kolorek piękny, błyszcząca skórka, oczami można go jeść, ale po dwóch próbach już mu podziękowałam. W tym roku był też Ozark Sunset, którego niektórzy tu na forum chwalą. Bardzo podobny do dwóch poprzednich, jedynie wersja mini. Piękny kolorek, błyszcząca skórka, niewielkie pomidorki, taka większa koktailówka, ale smaku nie mogę Wiem, że niektórym osobom te pomidory smakują, nawet moja koleżanka działkowa je chwali, a ja nie daję rady ich przełknąć. Czy może to ja robię coś nie tak?
Z tymi pomidorami, czarnymi czy indygo, to różnie bywa. Początkowo byłam sceptyczna, wiele czytałam na ich temat, zwłaszcza o ich smaku, że to niby raz są dobre, innym razem nie, a to że nie lubią zbyt dużo nawozu itd. Martwiłam się, że jak za pierwszym razem wyjdą mi niesmaczne, to już więcej ich nie wysieję. Ale do odważnych świat należy i parę lat temu zdecydowałam się spróbować. Całe szczęście eksperymet zakończył się sukcesem i od tej pory co roku je wysiewam Black Prince mi akurat smakował i w tym sezonie całkiem nieźle się trzymał. Nawet nie pamiętam, żeby mi jakoś specjalnie popękał. Ale to też zależy od pogody.
Nie jestem zbyt wybredna i mało które pomidorki mi nie smakują. Ale mimo wszystko nazbierało się kilka takich. Jako pierwszy był Siberian Panther, wysiałam go 2 razy i 2 razy mi nie smakował. Taki był ziemniaczany, zupełnie bez smaku. Przez 2 kolejne lata wysiewałam Siberian Tiger Claws - bardzo podobny do poprzednika. Kolorek piękny, błyszcząca skórka, oczami można go jeść, ale po dwóch próbach już mu podziękowałam. W tym roku był też Ozark Sunset, którego niektórzy tu na forum chwalą. Bardzo podobny do dwóch poprzednich, jedynie wersja mini. Piękny kolorek, błyszcząca skórka, niewielkie pomidorki, taka większa koktailówka, ale smaku nie mogę Wiem, że niektórym osobom te pomidory smakują, nawet moja koleżanka działkowa je chwali, a ja nie daję rady ich przełknąć. Czy może to ja robię coś nie tak?
Pozdrawiam,
Iwona
Iwona
-
- 200p
- Posty: 443
- Od: 14 sty 2022, o 13:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Łuków
Re: Pomidor czarny, granatowy, fioletowy
Zgadzam się odmiany indygo dla mnie są nie zjadliwe a Purple często bardzo smaczne
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9740
- Od: 22 lut 2011, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: województwo mazowieckie
Re: Pomidor czarny, granatowy, fioletowy
Nie wszystkie indygo są niesmaczne . Pamiętam ze 3 lata temu uprawiałam p20x beauty king i był smaczny .
Zebrałam sporo na jesień do dojrzewania w domu . A może dojrzewające w domu lepiej smakują ?
Zbieram się by go powtórzyć , ale chyba nie w tym roku .
Zebrałam sporo na jesień do dojrzewania w domu . A może dojrzewające w domu lepiej smakują ?
Zbieram się by go powtórzyć , ale chyba nie w tym roku .
- Ebabka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2893
- Od: 25 maja 2006, o 21:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: podlasie
Re: Pomidor czarny, granatowy, fioletowy
Mam Lucid Gem i uważam że jest smaczny, raczej słodki,lekko kwaskowy, owocowo pomidorowy. Z wyglądu podobny do opisywanego przez Anulę P20+Beauty Kinga, a tego nigdy nie siałam, omyłkowo uważałam, że to koktailowy , nasiona mam i w tym sezonie wysieję oba dla porównania. U mnie niezły wychodzi Pascal de Picardie, a najsłabiej smakowo wszystkie czarno malinowe.Lucid Gem na dole.
Pozdrawiam Eugenia
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9740
- Od: 22 lut 2011, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: województwo mazowieckie
Re: Pomidor czarny, granatowy, fioletowy
Wszystkie pomidorki Gieniu piękne . Lucid Gem planuję w najbliższym sezonie .
Zapomniałam o Pascalu ,a to wartościowa odmiana .
Zapomniałam o Pascalu ,a to wartościowa odmiana .
- Ebabka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2893
- Od: 25 maja 2006, o 21:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: podlasie
Re: Pomidor czarny, granatowy, fioletowy
Anulka wygląd Ok, ale smak jak komu Wyraziste to owocowa Lucid Gem i bardziej kwaskowa Pascal de Picardie, a te z malinowym odcieniem takie mniej wyraziste, niedookreślone smakowo
Na foto typowy Pascal, waga nieco ponad 100gram,za nim Orange Welington i inne - druga połowa sierpnia, górne grona.
Na foto typowy Pascal, waga nieco ponad 100gram,za nim Orange Welington i inne - druga połowa sierpnia, górne grona.
Pozdrawiam Eugenia
- magda111123
- 200p
- Posty: 399
- Od: 29 maja 2014, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łańcut
Re: Pomidor czarny, granatowy, fioletowy
Ja również co roku mam kilka odmian czanych/indygo. Bardzo je lubię i nie zauważam by smakowo jakoś odbiegały mocno od klasycznych czerwonych czy malinówek. Jeżeli jakieś dyskwalifikuję to z zbyt dużą ilość nasion i galaretki bo preferuję befsztyki.
Z takich wypróbowanych mogę polecić: Pink Siberian Tiger, Lucid Gem, Lovely Lush czy Indygo Blue Beauty.
Lucid Gem miałam w tm roku pierwszy raz i to był hit tego sezonu, do dalszych testów.
Z takich wypróbowanych mogę polecić: Pink Siberian Tiger, Lucid Gem, Lovely Lush czy Indygo Blue Beauty.
Lucid Gem miałam w tm roku pierwszy raz i to był hit tego sezonu, do dalszych testów.
Pozdrawiam, Magdalena
Kwiat jest uśmiechem rośliny. Peter Hille
Kwiat jest uśmiechem rośliny. Peter Hille
- jode22
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4073
- Od: 22 lut 2011, o 14:07
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, Rembertów
Re: Pomidor czarny, granatowy, fioletowy
Czy uprawiał ktoś ostatnio Carol Chyko's Mam nasiona z 2012r. i myślę o odświeżeniu. Nie pamiętam jaki był smakowo, natomiast wyczytałam, że jednym z rodziców jest Black Krim. Na Akcji nasion nie ma.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6327
- Od: 23 wrz 2010, o 14:43
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Pomidor czarny, granatowy, fioletowy
Jode ja go miałam w tym roku Carol cykos Big Paste. Black
Jak to ten, to w tym roku go uprawiałam
Na odświerzenia nasion
Nie zbyt plenny, w smaku jak cię mogę .
Asia
Jak to ten, to w tym roku go uprawiałam
Na odświerzenia nasion
Nie zbyt plenny, w smaku jak cię mogę .
Asia
- jode22
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4073
- Od: 22 lut 2011, o 14:07
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, Rembertów
Re: Pomidor czarny, granatowy, fioletowy
Na Forach i w opisach sklepowych jest, że jest plenny i smaczny. No cóż, posieję, spróbuję i ocenię W 2024r. mam kilka odmian do odtworzenia i rozmnożenia, cześć bardzo starych, część z poleceniem z Akcji Zrobiłam sobie, z podziałem na lata, spis wszystkich swoich nasion (nareszcie ). W pogoni za nowościami, zapomnieliśmy o starych odmianach
-
- 200p
- Posty: 338
- Od: 20 lip 2018, o 00:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Ipswich, UK
Re: Pomidor czarny, granatowy, fioletowy
Też mi bardzo smakował Lucid Gem, podobnie jak Black Beauty, Red Beauty, Blue Beauty, Indigo Pear Drops oraz wiele innych czarnych czy indigo. Jedynie te 3 pomidorki o których wspomniałam są dla mnie niezjadliwe. W tym Siberian Tiger Claws. U Ciebie widzę był inny, Pink Siberian Tiger. Tego pomidorka jeszcze nie miałam, więc nie mogę się wypowiedzieć. Może po prostu trafiły mi się takie nasiona? Lovely Lush też nie miałam. Wygląda pięknie, chyba na niego zapolujęmagda111123 pisze: ↑31 gru 2023, o 15:23 Ja również co roku mam kilka odmian czanych/indygo. Bardzo je lubię i nie zauważam by smakowo jakoś odbiegały mocno od klasycznych czerwonych czy malinówek. Jeżeli jakieś dyskwalifikuję to z zbyt dużą ilość nasion i galaretki bo preferuję befsztyki.
Z takich wypróbowanych mogę polecić: Pink Siberian Tiger, Lucid Gem, Lovely Lush czy Indygo Blue Beauty.
Lucid Gem miałam w tm roku pierwszy raz i to był hit tego sezonu, do dalszych testów.
Pozdrawiam,
Iwona
Iwona
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9740
- Od: 22 lut 2011, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: województwo mazowieckie
Re: Pomidor czarny, granatowy, fioletowy
Wstępnie takie odmiany czarne planuję w tym sezonie - Lucid Gem , Red Beauty , Adora , Raf , Sweet Marmande ,
Mini Kumato , Bucanero , Bizon Chornyj , Czarne Serce z Noskiem , K/127 .
To wstępna lista bez dwarfów .
Mini Kumato , Bucanero , Bizon Chornyj , Czarne Serce z Noskiem , K/127 .
To wstępna lista bez dwarfów .
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6327
- Od: 23 wrz 2010, o 14:43
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Pomidor czarny, granatowy, fioletowy
Ja chyba znalazłam swojego czarnego, jest
To właśnie czarne serdce z noskiem.
Smaczne, plenne i ładne.
Raczej nie będę w tym roku nic innego siać.
Asia
To właśnie czarne serdce z noskiem.
Smaczne, plenne i ładne.
Raczej nie będę w tym roku nic innego siać.
Asia