PTAKI - nasi sprzymierzeńcy - 6 cz.
- Szczurbobik
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2435
- Od: 17 lut 2016, o 20:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: PTAKI - nasi sprzymierzeńcy - 6 cz.
Ja co roku zbieram orzechy od sąsiadów. Potem je łupię i wieszam w siatce. Pisałam wcześniej o szkodliwości siatek, jednak ja używam takiego siatkowego rękawa do pakowania warzyw, który odcinam po kawałku i zawiązuję z dwóch stron. Jest mocniejszy od typowych siateczek na kule dla ptaków i się nie przerywa. Orzechów nie siekam, ptaki dają radę.
Pozdrawiam Lucyna
Re: PTAKI - nasi sprzymierzeńcy - 6 cz.
Kiedyś zimą zawitała orzechówka, w tym sezonie poznałam czeczotki, a teraz taka zagadka się pojawiła - zachowaniem i postura jakby szczygieł, a ubarwienie jakby skora uboga, kojarzy ktoś?
- Szczurbobik
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2435
- Od: 17 lut 2016, o 20:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
- Szczurbobik
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2435
- Od: 17 lut 2016, o 20:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: PTAKI - nasi sprzymierzeńcy - 6 cz.
Dzwońców i czyży już w zeszłym roku było mało, w tym roku nie widziałam ich przy karmniku, mimo, iż we wcześniejszych latach dominowały. U mnie standardowo bogatki, modraszki, ubogie i mazurki. Kilka zięb, czasem grubodziób. Raniuszków zazdroszczę
Pozdrawiam Lucyna
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 946
- Od: 17 sie 2014, o 20:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Woj. wielkopolskie
Re: PTAKI - nasi sprzymierzeńcy - 6 cz.
Mały, zwinny, bardzo szybki drapieżnik polujący koło karmika
to krogulec , pustułka , czy może jeszcze inny ptaszek?
to krogulec , pustułka , czy może jeszcze inny ptaszek?
- Szczurbobik
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2435
- Od: 17 lut 2016, o 20:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: PTAKI - nasi sprzymierzeńcy - 6 cz.
U mnie najczęściej koło karmnika kręci się krogulec. Samiec mniejszy niż samica, bardzo zwinny. Krogulec to tak "na oko" miniaturka jastrzębia. Dość krótkie i szerokie skrzydła, długi, prosty ogon. Wierzch ciała ciemny, grafitowy, spód jasny, niemal biały w drobne poziome prążki.
U mnie dziś również zadziałał drapieżnik Moja psica złapała sikorkę sosnową. Mimo natychmiastowej reakcji, ptaszka nie udało się uratować
U mnie dziś również zadziałał drapieżnik Moja psica złapała sikorkę sosnową. Mimo natychmiastowej reakcji, ptaszka nie udało się uratować
Pozdrawiam Lucyna
- Baltazar
- 500p
- Posty: 796
- Od: 19 paź 2022, o 07:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Rzeszowa
Re: PTAKI - nasi sprzymierzeńcy - 6 cz.
One też coś muszą jeść. Taka natura..
- Szczurbobik
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2435
- Od: 17 lut 2016, o 20:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: PTAKI - nasi sprzymierzeńcy - 6 cz.
No wiem, dla tego truchełkami pozwalam się psom i kotu bawić. Jednak, jeśli da się uratować ,to ratuję.
Pozdrawiam Lucyna
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 946
- Od: 17 sie 2014, o 20:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Woj. wielkopolskie
Re: PTAKI - nasi sprzymierzeńcy - 6 cz.
Taki filmik widziałem, sikorka bogatka zaatakowała , zabiła i zaczęła konsumować
wróbla albo to mazurek był. Ciekawa sprawa.
wróbla albo to mazurek był. Ciekawa sprawa.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1147
- Od: 28 lis 2020, o 09:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie blisko lasu
Re: PTAKI - nasi sprzymierzeńcy - 6 cz.
U mnie na wsi głód zajrzał w oczka ptaszków .
Nieufne sójki podchodzą pod same drzwi domu ,kiedy lekko
się poruszę by zrobić sobie kawę etc ,odlatują ,by za 5 min znów być .
Kiedyś było trudno je sfotografować ,teraz głodne są po
4 szt jednocześnie wlatują są krok ode mnie .
Tutaj pod samymi drzwiami na tarasie ,przez nie mam podgląd na altankę i karmniki .
[/url
[url=https://postimages.org/]
Kiedy jedna je pszenicę 2,siedzą na altance i czekają ,bo ta je przegnała.
Takiego spektaklu walki o jedzenie ,zbliżenia się do człowieka nie oglądałam od paru lat .
Mamy przekrój ,sójki ,wróble ,grubodzioby, dzięcioły,sikorki , zięby tylko brak tej zimy czubatek, które
w ubiegłej zimie były bardzo licznie ,nie wiemy dlaczego ich teraz nie ma .
Ruch codziennie jest po prostu ogromny .
Tutaj sójka podjada z karmnika dla małych ptaszków ,wejść nie może ,ale wsadza dziubek
i z brzegu wyjada słonecznik .
To też u nich nie spotykane do tej pory zachowania .
Zima przycisnęła
Drobnicy są setki ha ha
Zdjęć też setki
Te kurduple dobrały się do karmnika sójek i rozrzucaly pszenicę.
Za duża żeby wejść do tego karmnika
Potrzeba tony ziaren by je wyżywić w te dni ,gdy śnieg przykrył im jedzenie.
Sójki mają w modrzewiach,
chwilkę bym się nie kreciła i znówsą przy karmnikach.
Jak jedne jedzą z karmników ,to inne na dole w zaspie w altance zbierają nasiona ,
które te zrzucają z góry ha ha
Ciekawe obserwacje ,wjeżdżamy na działkę i już latają nad głowami ,szczególnie
sikorki ,ładujemy karmniki ,na tarasie sypiemy i gdzie się tylko da słonecznik .
Robimy tuby ze smalcu i chowamy się w domku ,przylatują kolejno od drobnicy po większe .
Wpada dzięcioł na smalczyk ,jak tylko nadlecą sójki ucieka dzięcioł ,grubodziób ,a reszta
nic sobie nie robi z ich obecności i zajada.
Dzięcioł długo czeka by sójki odleciały i dopiero znów wpada .
A to już miasto ,stadko gili na wiśni coś zajada ,codziennie o tej samej porze .
Zdjęcia trudno zrobić przez szyby ,jak wyjdę na balkon uciekają
A to już na karmniku na balkonie od sikorek ,przez dzwońce i kosy do innej drobnicy , bałagan
robią szczególnie kosy ,siadają na barierce tyłem do karmnika i okna i przodem
do osiedla ,robią kupki na balkon ,by się odwrócić i zacząć coś jeść
To im zabieram nasiona z okna etc ,bo mnie sprzątanie po nich ciągle podkurza
Świat tych żywych stworzonek jest przepiękny
Nieufne sójki podchodzą pod same drzwi domu ,kiedy lekko
się poruszę by zrobić sobie kawę etc ,odlatują ,by za 5 min znów być .
Kiedyś było trudno je sfotografować ,teraz głodne są po
4 szt jednocześnie wlatują są krok ode mnie .
Tutaj pod samymi drzwiami na tarasie ,przez nie mam podgląd na altankę i karmniki .
[/url
[url=https://postimages.org/]
Kiedy jedna je pszenicę 2,siedzą na altance i czekają ,bo ta je przegnała.
Takiego spektaklu walki o jedzenie ,zbliżenia się do człowieka nie oglądałam od paru lat .
Mamy przekrój ,sójki ,wróble ,grubodzioby, dzięcioły,sikorki , zięby tylko brak tej zimy czubatek, które
w ubiegłej zimie były bardzo licznie ,nie wiemy dlaczego ich teraz nie ma .
Ruch codziennie jest po prostu ogromny .
Tutaj sójka podjada z karmnika dla małych ptaszków ,wejść nie może ,ale wsadza dziubek
i z brzegu wyjada słonecznik .
To też u nich nie spotykane do tej pory zachowania .
Zima przycisnęła
Drobnicy są setki ha ha
Zdjęć też setki
Te kurduple dobrały się do karmnika sójek i rozrzucaly pszenicę.
Za duża żeby wejść do tego karmnika
Potrzeba tony ziaren by je wyżywić w te dni ,gdy śnieg przykrył im jedzenie.
Sójki mają w modrzewiach,
chwilkę bym się nie kreciła i znówsą przy karmnikach.
Jak jedne jedzą z karmników ,to inne na dole w zaspie w altance zbierają nasiona ,
które te zrzucają z góry ha ha
Ciekawe obserwacje ,wjeżdżamy na działkę i już latają nad głowami ,szczególnie
sikorki ,ładujemy karmniki ,na tarasie sypiemy i gdzie się tylko da słonecznik .
Robimy tuby ze smalcu i chowamy się w domku ,przylatują kolejno od drobnicy po większe .
Wpada dzięcioł na smalczyk ,jak tylko nadlecą sójki ucieka dzięcioł ,grubodziób ,a reszta
nic sobie nie robi z ich obecności i zajada.
Dzięcioł długo czeka by sójki odleciały i dopiero znów wpada .
A to już miasto ,stadko gili na wiśni coś zajada ,codziennie o tej samej porze .
Zdjęcia trudno zrobić przez szyby ,jak wyjdę na balkon uciekają
A to już na karmniku na balkonie od sikorek ,przez dzwońce i kosy do innej drobnicy , bałagan
robią szczególnie kosy ,siadają na barierce tyłem do karmnika i okna i przodem
do osiedla ,robią kupki na balkon ,by się odwrócić i zacząć coś jeść
To im zabieram nasiona z okna etc ,bo mnie sprzątanie po nich ciągle podkurza
Świat tych żywych stworzonek jest przepiękny
- Baltazar
- 500p
- Posty: 796
- Od: 19 paź 2022, o 07:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Rzeszowa
Re: PTAKI - nasi sprzymierzeńcy - 6 cz.
Najwidoczniej trafiła się wyjątkowo silna sikora i wyjątkowo słaby mazurek. Selekcja zapewniająca lepsze życie kolejnym pokoleniom.
Odnośnie ratowania to koty faktycznie zabijają często wyłącznie dla zabawy ale obawiam się że nie dość że taki ptak straci mnóstwo energii (do tego zimą) na próbę ucieczki przed kotem to jego system piór raczej na pewno gdzieś zostanie uszkodzony w mniejszym lub większym stopniu. Ja bym to zostawił naturze bo możemy zapewnić więcej cierpienia temu maleństwu niż gdybyśmy go uratowali i miało paść za 3-4 dni.
-
- 200p
- Posty: 206
- Od: 23 sty 2021, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wyspa Uznam
Re: PTAKI - nasi sprzymierzeńcy - 6 cz.
Świat tych żywych stworzonek jest przepiękny
Dzień dobry.
Fajna jest taka duża różnorodność pticaków. U mnie w karmniku stołują się tylko wróbelki, sikorki i jeden rudzik. Wróble to takie niechluje, że rozrzucają ziarna i na dole pożywiają się gołębie, a tych wolałabym nie dokarmiać. W tym roku dołączyły kosy, więc pod tuje sypię im suszony mącznik i podkładam połówki jabłek, niestety ale gołębie wyczaiły to odosobnione miejsce i zaczęły wyżerać robaki przeznaczone dla kosów. Chętnie bym się pozbyła gołębi, ale chyba nikomu w mieście się chyba to nie udało.
Dzień dobry.
Fajna jest taka duża różnorodność pticaków. U mnie w karmniku stołują się tylko wróbelki, sikorki i jeden rudzik. Wróble to takie niechluje, że rozrzucają ziarna i na dole pożywiają się gołębie, a tych wolałabym nie dokarmiać. W tym roku dołączyły kosy, więc pod tuje sypię im suszony mącznik i podkładam połówki jabłek, niestety ale gołębie wyczaiły to odosobnione miejsce i zaczęły wyżerać robaki przeznaczone dla kosów. Chętnie bym się pozbyła gołębi, ale chyba nikomu w mieście się chyba to nie udało.
Pozdrawiam, Jelizawieta