Winorośle i winogrona część 8
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 857
- Od: 7 mar 2018, o 10:27
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Winorośle i winogrona część 8
Opinia o skórce i trawiastości Timura nie jest wyłącznie moją opinią. Napisałem, że cechy te zależą od warunków uprawy. Osobiście wolę Eleganta, który ma tych samych rodziców, co Timur - Frumoasa Albae i Wostorga.
Re: Winorośle i winogrona część 8
Węglowy,
Polecając amatorom atrakcyjnie wyglądające odmiany należałoby napisać coś o środkach ochrony jakie stosujesz w ich uprawie.
Polecając amatorom atrakcyjnie wyglądające odmiany należałoby napisać coś o środkach ochrony jakie stosujesz w ich uprawie.
-
- 200p
- Posty: 233
- Od: 26 mar 2015, o 09:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Mędrzechów
Re: Winorośle i winogrona część 8
Przed pękaniem pąków oprysk myjący siarką 3%
Z ciężkiej chemii głównie przy pękaniu pąków stosuje środek grzybobójczy układowy.
Potem zależnie od wzrostu i opadów siarką 0.3% co 1.5 - 2 tygodnie
Jak widzę końcem maja początkiem czerwca tłuste plamki infekcji pierwotnej mączniaka rzekomego to wówczas dochodzi oprysk miedzianem.
Na pierwsze oznaki mączniaka prawdziwego co przy regularnym pryskaniu siarką rzadko bywa, używam roztworu sody oczyszczonej 1% i na drugi dzień siarka 0.3%.
Przede wszystkim trzeba dbać o usuwanie pasierbów. Po zimnej Zośce być wytrwałym w przerzedzaniu latorośli co boli ale bez tego nie będzie zdrowych krzewów i plonu.
Później redukcja gron po kwitnieniu. W sumie z grubsza tyle z moich prac.
Z ciężkiej chemii głównie przy pękaniu pąków stosuje środek grzybobójczy układowy.
Potem zależnie od wzrostu i opadów siarką 0.3% co 1.5 - 2 tygodnie
Jak widzę końcem maja początkiem czerwca tłuste plamki infekcji pierwotnej mączniaka rzekomego to wówczas dochodzi oprysk miedzianem.
Na pierwsze oznaki mączniaka prawdziwego co przy regularnym pryskaniu siarką rzadko bywa, używam roztworu sody oczyszczonej 1% i na drugi dzień siarka 0.3%.
Przede wszystkim trzeba dbać o usuwanie pasierbów. Po zimnej Zośce być wytrwałym w przerzedzaniu latorośli co boli ale bez tego nie będzie zdrowych krzewów i plonu.
Później redukcja gron po kwitnieniu. W sumie z grubsza tyle z moich prac.
-
- 200p
- Posty: 456
- Od: 3 lis 2017, o 15:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kędzierzyn -koźle
Re: Winorośle i winogrona część 8
Witam mam takie szybkie pytanie w zwiazku z tym że przesadzam swoje winogrona w inne miejsce a jedna z nich (smaczna) ma lekko zbutwiałe drewno w okolicy korzenia i w związku z tym pytanie czy zakopując koniec tej gałęzi w ziemi czy on się ukorzeni ? to już jest ta część zdrewniała . zależy mi na niej.
aby było jaśniej to korzeń został zakopany a ta łodyga zdrewniała ma ok 1,5 metra dł i chodzi o drugi koniec jak go zakopię w ziemi czy się ukorzeni ?
aby było jaśniej to korzeń został zakopany a ta łodyga zdrewniała ma ok 1,5 metra dł i chodzi o drugi koniec jak go zakopię w ziemi czy się ukorzeni ?
Przepraszam za moją pisownię ale nie jestem czystym Polakiem i mam trudności.
Re: Winorośle i winogrona część 8
Póki soki nie ruszyły wyciąłbym wszystko powyżej najniższej łozy (dla bezpieczeństwa można zostawić dwie) i ułożył ją w rowku głębokim na sztych. W miarę wzrostu latorośli przysypuje się je ziemią. Latorośle bliżej pnia, które nie dają się przysypać należy wyłamać. Jak będziesz podlewał to na jesieni z każdego zakopanego pąka może być sadzonka.
Z mocniejszym naginaniem do przyszpilenia poczekałbym do czasu, aż ruszy wegetacja (łozy stają się elastyczniejsze). Dodatkowo możesz z wyciętych łóz pobrać trzy oczkowe sztobry.
Z mocniejszym naginaniem do przyszpilenia poczekałbym do czasu, aż ruszy wegetacja (łozy stają się elastyczniejsze). Dodatkowo możesz z wyciętych łóz pobrać trzy oczkowe sztobry.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 857
- Od: 7 mar 2018, o 10:27
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Winorośle i winogrona część 8
Powinieneś zacząć od zidentyfikowania problemu, bo możesz mieć chory krzew, a z takiego nie ma najmniejszego sensu robić sadzonek, bo przeniesiesz chorobę na inne krzewy.berthold61 pisze: ↑16 lut 2024, o 09:41 Witam mam takie szybkie pytanie w zwiazku z tym że przesadzam swoje winogrona w inne miejsce a jedna z nich (smaczna) ma lekko zbutwiałe drewno w okolicy korzenia i w związku z tym pytanie czy zakopując koniec tej gałęzi w ziemi czy on się ukorzeni?
"Lekko zbutwiałe drewno" może być efektem np. białej zgnilizny korzeni, opieńkowej zgnilizny korzeni. Choroby grzybowe mogą rozwinąć się na sadzonkach zarówno z ukorzeniania przez odkład lub ze sztobrów. W przypadku, kiedy krzew winorośli porażony jest opieńkową zgnilizną korzeni, krzew do uyylizacji, a w tym miejscu nie powinno się sadzić już żadnych krzewów czy drzew.
Dla uściślenia. Chodzi o trzyoczkowe sztobry, a nie trzy oczkowe sztobry (trzy sztuki?), a dokładniej chodzi o to, by sztobry były odpowiedniej długości. Uważam, że sztobry nie krótsze niż 30 cm. W sieci powtarzane są bezmyślnie długości 20 - 30 cm, ale musimy pamiętać, że przed ukorzenianiem trzeba sztobry odpowiednio przyciąć, więc np, ze sztobra 20-to centymetrowego zostanie nam niewiele ponad 15 cm, a to stanowczo za mało.
-
- 200p
- Posty: 456
- Od: 3 lis 2017, o 15:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kędzierzyn -koźle
Re: Winorośle i winogrona część 8
To chyba się jednak pozbędę tego a poszukam podobną odmianę tylko no właśnie , ta była żółta duża a pozostałe wszystkie mam ciemne.
Przepraszam za moją pisownię ale nie jestem czystym Polakiem i mam trudności.
- maryann
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4297
- Od: 3 wrz 2007, o 14:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Czechy k. Krakowa
Re: Winorośle i winogrona część 8
Co to za pomysł zakopywania "drugiego" końca?? Przecież zakopuje się wyłącznie "pierwszy" koniec, tzn ten co był bliżej korzenia!berthold61 pisze: ↑16 lut 2024, o 09:41chodzi o drugi koniec jak go zakopię w ziemi czy się ukorzeni ?
Tyle z patrzenia na ładnego,
co ze słuchania mądrego.
(Badania przeprowadzone na Uniwersytecie w Oslo w 2015 roku wykazały, że mózg uwalnia dopaminę do naszego organizmu, kiedy patrzymy na coś przyjemnego)
co ze słuchania mądrego.
(Badania przeprowadzone na Uniwersytecie w Oslo w 2015 roku wykazały, że mózg uwalnia dopaminę do naszego organizmu, kiedy patrzymy na coś przyjemnego)
Re: Winorośle i winogrona część 8
Zrób z tej łozy kilka krótkich sztobrów i spróbuj je ukorzenić na razie nie przejmuj się ewentualnymi chorobami najwyżej zlikwidujesz nowe sadzonki.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 857
- Od: 7 mar 2018, o 10:27
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Winorośle i winogrona część 8
To ma być żart? Lekceważenie chorób grzybowych szybko się zemści, a stracić można nie tylko jeden krzew, bo grzybki szybko atakują sąsiednie krzewy.
Znasz jeszcze kogoś innego, kto, oprócz Ciebie, poleca robienie sadzonek czy pobieranie sztobrów z chorych roślin?
Na początku napisałem, że trzeba problem zdiagnozować. Nie przesądzam, że to któraś z podanych wyżej chorób grzybowych, ale jeżeli nawet to tylko podejrzenie, uważam, że nie ma sensu ryzykować i najpierw trzeba się upewnić.
Jest tyle odmian winorośli, tylu sprzedawców sadzonek, że można wybierać, przebierać i grymasić do woli. A opinia, że można z chorej rośliny robić sadzonki powinna nam dać do myślenia. Na portalach ogłoszeniowych, na forach jest mnóstwo ofert sprzedaży czy wymiany. Nie można wykluczyć, że pomysł dzielenia się sadzonkami pozyskanymi z chorych roślin nie jest marginalnym zjawiskiem.
Obserwując niektóre oferty sztobrów czy sadzonek z krótkimi międzywęźlami można się zorientować, że materiał do rozmnażania został pozyskany z krzewów słabo rosnących. Albo z winy złych stanowisk, albo ze względu na choroby. Sztobry trzyoczkowe z nowych, silnie rosnących odmian winorośli na pewno będą długie. Pięć oczek na trzydziestu centymetrach sztobra to porażka, a i takie widywałem.
Znasz jeszcze kogoś innego, kto, oprócz Ciebie, poleca robienie sadzonek czy pobieranie sztobrów z chorych roślin?
Na początku napisałem, że trzeba problem zdiagnozować. Nie przesądzam, że to któraś z podanych wyżej chorób grzybowych, ale jeżeli nawet to tylko podejrzenie, uważam, że nie ma sensu ryzykować i najpierw trzeba się upewnić.
Jest tyle odmian winorośli, tylu sprzedawców sadzonek, że można wybierać, przebierać i grymasić do woli. A opinia, że można z chorej rośliny robić sadzonki powinna nam dać do myślenia. Na portalach ogłoszeniowych, na forach jest mnóstwo ofert sprzedaży czy wymiany. Nie można wykluczyć, że pomysł dzielenia się sadzonkami pozyskanymi z chorych roślin nie jest marginalnym zjawiskiem.
Obserwując niektóre oferty sztobrów czy sadzonek z krótkimi międzywęźlami można się zorientować, że materiał do rozmnażania został pozyskany z krzewów słabo rosnących. Albo z winy złych stanowisk, albo ze względu na choroby. Sztobry trzyoczkowe z nowych, silnie rosnących odmian winorośli na pewno będą długie. Pięć oczek na trzydziestu centymetrach sztobra to porażka, a i takie widywałem.
-
- 200p
- Posty: 456
- Od: 3 lis 2017, o 15:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kędzierzyn -koźle
Re: Winorośle i winogrona część 8
Dlatego pytam czy winogrono też to potrafi , jeżyny wszystkie mają takie właściwości że jak końcówka dotknie ziemi to się ukorzenia w kilka dni , ale już postanowiłem że wywalę i kupię nową sadzonkę , ta być może i zdrowa bo była między chaszczami zakopana i tam wilgoś wielka występowała ale po co ryzykować .maryann pisze: ↑17 lut 2024, o 21:06Co to za pomysł zakopywania "drugiego" końca?? Przecież zakopuje się wyłącznie "pierwszy" koniec, tzn ten co był bliżej korzenia!berthold61 pisze: ↑16 lut 2024, o 09:41chodzi o drugi koniec jak go zakopię w ziemi czy się ukorzeni ?
Przepraszam za moją pisownię ale nie jestem czystym Polakiem i mam trudności.
- seedkris
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3854
- Od: 1 lut 2009, o 11:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podlasie 5 min > Białystok
Re: Winorośle i winogrona część 8
Winorośl to nie jeżyna czy czarna malina. Moim zdaniem się z czubka pędu nie ukorzeni.
Pozdrawiam z Podlasia seedkris