Pomidory zielone i żółte - uprawa
- jode22
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4093
- Od: 22 lut 2011, o 14:07
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, Rembertów
Re: Pomidory zielone i żółte - uprawa
U mnie w tym roku będą: Ałtajskij Oranżewyj, Big Orange, Orange Wellington no i Gourmansun A z zielonych Cherokee Green. Ałtajskiego kiedyś uprawiałam, ale nie pamiętam jaki był. Reszta to u mnie nowości
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3349
- Od: 10 kwie 2016, o 20:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Ropica k. Gorlic
Re: Pomidory zielone i żółte - uprawa
U mnie z żółtych: Nocna świeca, Santoria, Orange wellington, M2F4 Zagadka prirody, zielone będą dwa Cherokee green, Romawaja baba Większość to nowości, znam tylko Nocną świecę bardzo dobry pomidor
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10060
- Od: 22 lut 2011, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: województwo mazowieckie
Re: Pomidory zielone i żółte - uprawa
Kamil , M2f4 , jaki ma kolor , możesz coś więcej napisać o tym pomidorze ?
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3349
- Od: 10 kwie 2016, o 20:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Ropica k. Gorlic
Re: Pomidory zielone i żółte - uprawa
Anulab jest to krzyżówka morango (Gold Medal x Cosmonaut Volkov) żółty bikolor Więcej o nim nie wiem, będę testował
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10060
- Od: 22 lut 2011, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: województwo mazowieckie
Re: Pomidory zielone i żółte - uprawa
Dobre i to , może odezwie się ktoś kto go uprawiał . To jeszcze młoda krzyżówka .
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10060
- Od: 22 lut 2011, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: województwo mazowieckie
Re: Pomidory zielone i żółte - uprawa
To będziemy musieli długo poczekać . Rozmawialiśmy , że do wiosny zawiesza internet .
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6526
- Od: 23 wrz 2010, o 14:43
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Pomidory zielone i żółte - uprawa
Mam kilka nasion Amana orange , mają już trochę lat to i je posieję..
Ma dobre opinie, nie pamiętam czy go uprawiałam
Ma dobre opinie, nie pamiętam czy go uprawiałam
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10060
- Od: 22 lut 2011, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: województwo mazowieckie
Re: Pomidory zielone i żółte - uprawa
To dobry pomidor . Miałam plan by zrobić sobie krzyżówkę Amana Orange z Orange Strawberry .
Z roku na rok odkładam .
Z roku na rok odkładam .
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3349
- Od: 10 kwie 2016, o 20:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Ropica k. Gorlic
Re: Pomidory zielone i żółte - uprawa
anulab próbuj, to całkiem fajna zabawa, często mieszańce są lepsze niż rodzice pamiętam że byłaś zadowolona z Kam2f1
Z tej krzyżówki będzie pomidor stworzony do bycia żółtym
Z tej krzyżówki będzie pomidor stworzony do bycia żółtym
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10060
- Od: 22 lut 2011, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: województwo mazowieckie
Re: Pomidory zielone i żółte - uprawa
Kamil , to prawda co piszesz ale u mnie to już nie jest zabawa a harówka .
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6526
- Od: 23 wrz 2010, o 14:43
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Pomidory zielone i żółte - uprawa
Aniu ,to nie dobrze. Może troszke odpuść, jeżeli możesz , oczywiście.
Asia
Asia
- leszkat76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2440
- Od: 13 gru 2020, o 14:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podlasie okolice Białegostoku
Re: Pomidory zielone i żółte - uprawa
No właśnie. Też bym zasiała więcej ale obawiam się harówy.
Z zielonych to będzie Gren Zebra, Smarald, Gren Copia i mam jedno stare nasionko Absinthe, mam nadzieję że wykiełkuje. Z żółtych jeszcze będzie jeden NN, który w zeszłym roku mi się nie udał, chcę jeszcze raz go wysiać żeby się upewnić co do nasion i wywalić je bez żalu.
Z zielonych to będzie Gren Zebra, Smarald, Gren Copia i mam jedno stare nasionko Absinthe, mam nadzieję że wykiełkuje. Z żółtych jeszcze będzie jeden NN, który w zeszłym roku mi się nie udał, chcę jeszcze raz go wysiać żeby się upewnić co do nasion i wywalić je bez żalu.