Chamaedora elegans (chamedora wytworna) - problemy w uprawie

[TM_Lucidus]

Dziękuję za wskazówki!

Czy po przesadzeniu powinienem podlać?

[norbert76]

Za wyjątkiem sukulentów, zawsze powinno się podlać bezpośrednio po przesadzeniu. Pierwsze podlanie delikatne - świeże podłoże lepiej trzyma wilgoć.

[TM_Lucidus]

Z czterech palmowych drzewek tylko jedno było w bardzo złym sdanie i liczę się z jego utratą. Ale do nowej doniczki przesadziłem wszystkie. Czy ten gatunek palmy ma szansę zregenerować się nawet po całkowitej utracie gałęzi z liśćmi?

[norbert76]

Palmy ogólnie trudno się regenerują niezależnie od gatunku, a zwłaszcza bez liści.

[TM_Lucidus]

Trzy z czterech palm chyba są do uratowania. Jedna zupełnie nawet nie zareagowała na przelanie i przesadzenie. Z czwartej został schnący badyl.

Moje pytanie dotyczy natomiast problematycznych wzrostów liści u jednego z ocalałych drzewek. A konkretnie "od trzech liści" dzieje sie tak, że wychodzący liść jest już jako stożek brzydko przyschnięty i kiedy liść wyjdzie, to w zasadzie zdrowa jest połowa liście. Wygląda to tak jak na zdjęciu - co może być przyczyną?

[norbert76]

Spryskujesz tą palmę, jak Krotona?

[TM_Lucidus]

Tak, domyślam się, że to błąd?

[norbert76]

Tak to jest błąd. Krople wody zbierające się na rozwijających się liściach mogą powodować gnicie końcówek, zwłaszcza w okresie jesienno zimowym kiedy jest zmniejszona cyrkulacja powietrza.

Podobnie jak w przypadku Krotona nie ma tutaj potrzeby tak wysokiej wilgotności powietrza. Chamedora będzie całkiem dobrze rosła przy niższych wartościach.

Oczywiście strumień pary z nawilżacza również nie powinien być skierowany bezpośrednio na rośliny.

[eldirfar]

Moja palma ładnie kwitnie i wytworzyła pełno kwiatków (kulek), które powoli odpadają. Zastanawiam się czy to są nasionka, które mogę wysiać by wyhodować nowe palemki?
Jeśli tak to należy je jakoś najpierw przesuszyć czy można od razu je sadzić?

[norbert76]

To nie są żadne nasiona, tylko przekwitły kwiatostan, nic więcej.
Chamedora należy do roślin dwupiennych, czyli są egzemplarze z kwiatostanem męskim albo żeńskim. Żeby doszło do zapylenia i zaowocowania muszą być więc dwie różne palmy.
Mimo to, zapylenie w warunkach domowych graniczy z cudem.

[eldirfar]

Dziękuję za informację

[Ola_Trola]

Cześć wszystkim, potrzebuję pomocy z moją roślinką. Dostałam ją 4 lata temu (dokładnie tak jak na zdjęciu - w tej doniczce/osłonce) i dużo ze mną przeszła - bo miłość do roślin odkryłam w sobie dopiero w tym roku. Oczywiście po 3 latach piękności zaczęła marnieć (i w ogóle jej się nie dziwię), ale przeczytałam wszystko na jej temat i teraz już wiem - jestem przygotowana do przesadzenia do ziemi do palm z perlitem + keramzyt, do "palmowej" doniczki.
Plan jest taki - są tam 4 "palmy", 2 posadzę razem (te najbardziej żywotne), 1 wyrzucę, bo jest badylem, 1 przesadzę osobno w celach eksperymentalnych czy przeżyje.
Żeby było zabawnie, dopiero jak jej zrobiłam zdjęcia to widzę że zaatakowały ją jakieś potwory - przed tym wydawało mi się ze po prosty stała za długo w słońcu i ma popalone listki - patrzyłam na zdjęcia na forum i nigdy mi to nie pasowało do mojej, bo u mnie to przecież tak nie wygląda a jednak wygląda
I tu zwracam się z prośbą o pomoc - jak to ogarnąć. Czym opryskać, jak często i czy najpierw przesadzić, czy najpierw pozbyć się szkodników? Dorosłych osobników nie znalazłam, ale to pewnie o niczym nie świadczy.

[norbert76]

To nie są szkodniki tylko skutki przelania, czyli posadzenie do samej ziemi uniwersalnej, nieprawidłowego pojemnika.

Przesadź, sprawdź stan korzeni. Pamiętaj żeby dobrać wielkością doniczkę do rozmiaru bryły korzeniowej.