Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 15
- neferet
- 200p
- Posty: 309
- Od: 18 paź 2014, o 19:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 15
Lucynko, przepraszam, że nie zaglądałam do Ciebie tak długo. Czas śmiga pędzikiem, więc jak już wpadłam na forum to wątki zwiedzałam po powiadomieniach no i wygląda na to, że źle coś ustawiłam, bo żadnego od Ciebie nie miałam. Za mną wariacka jesieniozima i nie najłatwiejsza, między innymi z powodów, o których pisałaś. Ja odcięłam się od wszystkiego. To się chyba nazywa emigracja wewnętrzna? Dziś złapałam więcej czasu i zaglądam na różne, dawno nie odwiedzane wątki i tak znowu jestem u Ciebie. I jestem zachwycona Twoimi zdjęciami i kwiatami. No i przeczytałam Twoją odpowiedź, o której nic nie wiedziałam. Fajnie, że masz chrześniaczkę moją imienniczkę. Ciekawe czy są jakieś odmiany nazwane tym imieniem...
Pytałaś czy mam swój wątek, bo nie możesz znaleźć. Nie mam. Dopiero w zeszłym roku ruszyłam z ogarnianiem działki po budowie i nie bardzo wiedziałam co bym miała Wam pokazać... Ale przyznam, że dojrzewam chyba do tego. Kiedyś jak nasz psiak był młodziutki zaglądałam na takie forum psio-zwierzęce i tam kiedyś usłyszałam 'załóż mu wątek koniecznie'. Uśmiechnęło mi się serduszko, kiedy przeczytałam co napisałaś, żebym założyła własny wątek. Psiak dzisiaj już starszy pan, uwielbia działeczkę, a z koleżanką co mnie tak poganiała do dziś mamy kontakt.
Tyle pięknych kwiatów u Ciebie, ale nie wszystkie rozpoznaję. Masz chyba jedno cudo, o którym marzę i które kiedyś rosło u mojej babci - bożykwiat. Będzie u mnie na pewno. Niech mu tylko wyszykuję miejsce.
Z pewnym sentymentem patrzę na hibiskusy, ale u mnie ziemia piaszczysta. Nie wiem czy to dobry pomysł.
Pierwszy raz będę siać białe aksamitki. Przeczytałam, że wyrosły Ci wysokie. To chyba by się zgadzało z tym, co chciałabym osiągnąć - planuję je połączyć z wysokimi daliami. Zobaczymy.
Ech, poczułam wiosnę dzięki Tobie i temu forum! Dobrze, że jest takie miejsce.
Pytałaś czy mam swój wątek, bo nie możesz znaleźć. Nie mam. Dopiero w zeszłym roku ruszyłam z ogarnianiem działki po budowie i nie bardzo wiedziałam co bym miała Wam pokazać... Ale przyznam, że dojrzewam chyba do tego. Kiedyś jak nasz psiak był młodziutki zaglądałam na takie forum psio-zwierzęce i tam kiedyś usłyszałam 'załóż mu wątek koniecznie'. Uśmiechnęło mi się serduszko, kiedy przeczytałam co napisałaś, żebym założyła własny wątek. Psiak dzisiaj już starszy pan, uwielbia działeczkę, a z koleżanką co mnie tak poganiała do dziś mamy kontakt.
Tyle pięknych kwiatów u Ciebie, ale nie wszystkie rozpoznaję. Masz chyba jedno cudo, o którym marzę i które kiedyś rosło u mojej babci - bożykwiat. Będzie u mnie na pewno. Niech mu tylko wyszykuję miejsce.
Z pewnym sentymentem patrzę na hibiskusy, ale u mnie ziemia piaszczysta. Nie wiem czy to dobry pomysł.
Pierwszy raz będę siać białe aksamitki. Przeczytałam, że wyrosły Ci wysokie. To chyba by się zgadzało z tym, co chciałabym osiągnąć - planuję je połączyć z wysokimi daliami. Zobaczymy.
Ech, poczułam wiosnę dzięki Tobie i temu forum! Dobrze, że jest takie miejsce.
- marpa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11457
- Od: 2 sty 2009, o 13:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: płd.wsch.
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 15
Dzisiaj u mnie deszczowo i ponuro...Idąc na zkupy obserwuję przyblokowe rabaty.Widziałam pierwsze kępy przebiśniegów,pierwiosnków,żonkili.Od razu raźniej! Kwiatowe pocieszajki i u mnie w domu bywają coraz częściej...
Storczyk ładnie kwitnący a działkowy bylinowy aster biały to także mój ulubiony.
Storczyk ładnie kwitnący a działkowy bylinowy aster biały to także mój ulubiony.
- plocczanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16693
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 15
Witajcie!
Już dziesiąty luty. Coraz bliżej wiosna. Gdyby jeszcze słoneczko zechciało poświecić...
Wprawdzie od wczoraj nie spadła ani kropla deszczu, ale za to sine mgły wiszą nad ziemią i szaro za oknami.
A wydaje się, że tak niedawno było słoneczne i gorące lato.
Moniczko - miło mi znowu Cię spotkać.
Też bym chciała umieć odciąć się od wydarzeń zewnętrznych, ale - niestety - nie potrafię. Już w dzieciństwie ukształtował się we mnie aktywny stosunek do tego, co dzieje się wokół, a to za sprawą nachodzenia i kilku aresztowań mojego taty przez dziwnych 'panów'.
Mam dużą kępę bożykwiatu i jeśli nie zgnił, to chętnie się z Tobą podzielę.
Jeśli masz na myśli hibiskusy bagienne, to one potrzebują dobrej gleby, natomiast z powodzeniem możesz posadzić ketmie syryjskie, popularnie zwane hibiskusami. Te nie mają wymagań. U mnie sieją się, więc....
U mnie aksamitki wyrosły dużo wyższe niż powinny, ale na mojej działce jakoś wszystko wyrasta znacznie wyżej niż w opisie. Widocznie podłoże gliniaste nawożone gołębim nawozem robi dobrą robotę.
Dziękuję pięknie za ciepłe słowa pod adresem moich kwiatków i pozdrawiam cieplutko.
Maryniu - u nas w ogródkach przyblokowych nic jeszcze nie wieszczy wiosny.
Astry bylinowe u siebie przerzedziłam, pozbyłam się wysokich, zostawiłam tylko niskie i tylko trzy. A białego też darzę szczególną sympatią.
Zastanawiałam się wczoraj podczas zakupów nad przytuleniem jakiegoś hiacynta, jednak zrezygnowałam. Póki co ładnie kwitną storczyki, zatem nie chcę już zagracać parapetu, bo za chwilę będą kolejne wysiewy parapetowe.
Już dziesiąty luty. Coraz bliżej wiosna. Gdyby jeszcze słoneczko zechciało poświecić...
Wprawdzie od wczoraj nie spadła ani kropla deszczu, ale za to sine mgły wiszą nad ziemią i szaro za oknami.
A wydaje się, że tak niedawno było słoneczne i gorące lato.
Moniczko - miło mi znowu Cię spotkać.
Też bym chciała umieć odciąć się od wydarzeń zewnętrznych, ale - niestety - nie potrafię. Już w dzieciństwie ukształtował się we mnie aktywny stosunek do tego, co dzieje się wokół, a to za sprawą nachodzenia i kilku aresztowań mojego taty przez dziwnych 'panów'.
Mam dużą kępę bożykwiatu i jeśli nie zgnił, to chętnie się z Tobą podzielę.
Jeśli masz na myśli hibiskusy bagienne, to one potrzebują dobrej gleby, natomiast z powodzeniem możesz posadzić ketmie syryjskie, popularnie zwane hibiskusami. Te nie mają wymagań. U mnie sieją się, więc....
U mnie aksamitki wyrosły dużo wyższe niż powinny, ale na mojej działce jakoś wszystko wyrasta znacznie wyżej niż w opisie. Widocznie podłoże gliniaste nawożone gołębim nawozem robi dobrą robotę.
Dziękuję pięknie za ciepłe słowa pod adresem moich kwiatków i pozdrawiam cieplutko.
Maryniu - u nas w ogródkach przyblokowych nic jeszcze nie wieszczy wiosny.
Astry bylinowe u siebie przerzedziłam, pozbyłam się wysokich, zostawiłam tylko niskie i tylko trzy. A białego też darzę szczególną sympatią.
Zastanawiałam się wczoraj podczas zakupów nad przytuleniem jakiegoś hiacynta, jednak zrezygnowałam. Póki co ładnie kwitną storczyki, zatem nie chcę już zagracać parapetu, bo za chwilę będą kolejne wysiewy parapetowe.
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 850
- Od: 15 maja 2015, o 14:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolskie
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 15
Lucynko czy ja dobrze widzę na ostatnim zdjęciu rozchodnik? Wiesz może co to za odmiana?
- leszkat76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2280
- Od: 13 gru 2020, o 14:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podlasie okolice Białegostoku
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 15
Dzielżan jest śliczny, jeśli dobrze rozpoznałam , na drugim zdjęciu.
A ten czerwony z białym mazianiem to co?
A ten czerwony z białym mazianiem to co?
Pozdrawiam Kasia
Kolorowo owocowo
Kolorowo owocowo
- Lisica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1455
- Od: 19 lut 2013, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk i Ziemia Kaszubska
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 15
Lucynko,
Świetnie się ogląda letnie zdjęcia z Twojej bajecznej działeczki. Różnorodność i kondycja kwiatów zachwyca, masz do czego tęsknić i czego wyczekiwać. Wiosna wybuchnie już niebawem, będzie czym zająć ręce i myśli, humor Ci się zaraz poprawi.
Myślę, że Misia też czeka na swoje działkowe wakacje.
Ja już nie mogę się doczekać siewu pomidorów. Okazuje się, że robienie własnej rozsady niesamowicie wciąga, nie myślałam, że aż tak.
Ale to dopiero za miesiąc, prawda?
Świetnie się ogląda letnie zdjęcia z Twojej bajecznej działeczki. Różnorodność i kondycja kwiatów zachwyca, masz do czego tęsknić i czego wyczekiwać. Wiosna wybuchnie już niebawem, będzie czym zająć ręce i myśli, humor Ci się zaraz poprawi.
Myślę, że Misia też czeka na swoje działkowe wakacje.
Ja już nie mogę się doczekać siewu pomidorów. Okazuje się, że robienie własnej rozsady niesamowicie wciąga, nie myślałam, że aż tak.
Ale to dopiero za miesiąc, prawda?
Lisica
"Tylko błękit wciąga nas..."
"Tylko błękit wciąga nas..."
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11777
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 15
Lucynko zaglądam, podziwiając Twoje kolorowe kwiatuchy, ale już na pisanie nie miałam siły po tygodniu z dzieciakami.
Cudne różowe cynie. jakoś nie mogę trafić na taki kolor, zawsze ładne tylko na torebce, a w realu różne.
Tytoń z taką ilością kwiatów zainspirował mnie, żeby posadzić kilka blisko siebie.
Dni coraz dłuższe, to i na słońce się doczekamy. U mnie dziś trochę się pokazywało, więc przycięłam kilka hortensji.
Dobrego tygodnia.
Cudne różowe cynie. jakoś nie mogę trafić na taki kolor, zawsze ładne tylko na torebce, a w realu różne.
Tytoń z taką ilością kwiatów zainspirował mnie, żeby posadzić kilka blisko siebie.
Dni coraz dłuższe, to i na słońce się doczekamy. U mnie dziś trochę się pokazywało, więc przycięłam kilka hortensji.
Dobrego tygodnia.
- plocczanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16693
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 15
Witajcie!
Niedziela szarobura i deszczowa.
Moje siewki stoją w miejscu. Na szczęście jeszcze się nie powyciągały, ale jeśli dalej będzie szaro za oknem, to albo padną, albo powyciągają się i położą. Doświetlam je wprawdzie, ale np. heliotropy - jak sama nazwa wskazuje - tropią słońce i tylko ono pomaga im rosnąć.
Bardzo lubię te roślinki za to, że ładnie pachną, ich kwiaty przyciągają motyle i bzykacze wszelkiej maści, a i ich niebieskie kwiatuszki zebrane w baldachy przyciągają wzrok.
Halinko - dobrze widzisz. Na ostatnim zdjęciu jest mój nowy nabytek od jednej z sąsiadek, jeszcze malutki, a już zakwitł. Niestety, nazwy odmianowej nie znam. Nie wszyscy przywiązują wagę do odmian, a szkoda.
Kasiu - dziękuję w imieniu dzielżana.
To "czerwone z białym mazianiem" to jest róża 'Papageno'.
Lisico - nawet sobie nie wyobrażasz, jak bardzo brakuje mi działki. Nawet niekoniecznie letnich kwiatów. Brakuje mi roboty działkowej. Już bym próbowała coś tam robić, jednak stojąca woda i breja na rabatach skutecznie mnie odstraszają.
Miśka też się już nudzi i codziennie mamy koncert. Chodzi od drzwi do okna i miauczy jak najęta.
No tak. Na sianie pomidorków trzeba jeszcze poczekać. Ja będę siała 11 i 12 marca.
Soniu - Przejrzałam wszystkie pojemniczki z nasionami w poszukiwaniu tej różowej cynii. Niestety, nie znalazłam, co oznacza, że przegapiłam zbieranie niektórych nasion.
Z jednej strony cudownie jest mieć wnuczęta i się nimi opiekować, z drugiej tak dzień po dniu zabawa z maluchami może porządnie zmęczyć.
Ten biały tytoń to jest jedna roślinka, samosiewka. U mnie tak właśnie rosną niektóre kwiaty, np. różowa cynia to też jeden egzemplarz.
Słoneczko się na mnie pogniewało czy co... Nie ma go i nie ma, co doprowadza mnie niekiedy do szewskiej pasji.
Dziękuję i wzajemnie życzę Ci dobrego, najlepiej słonecznego tygodnia.
hosting www darmowy
Dobrego, słonecznego tygodnia wszystkim.
Niedziela szarobura i deszczowa.
Moje siewki stoją w miejscu. Na szczęście jeszcze się nie powyciągały, ale jeśli dalej będzie szaro za oknem, to albo padną, albo powyciągają się i położą. Doświetlam je wprawdzie, ale np. heliotropy - jak sama nazwa wskazuje - tropią słońce i tylko ono pomaga im rosnąć.
Bardzo lubię te roślinki za to, że ładnie pachną, ich kwiaty przyciągają motyle i bzykacze wszelkiej maści, a i ich niebieskie kwiatuszki zebrane w baldachy przyciągają wzrok.
Halinko - dobrze widzisz. Na ostatnim zdjęciu jest mój nowy nabytek od jednej z sąsiadek, jeszcze malutki, a już zakwitł. Niestety, nazwy odmianowej nie znam. Nie wszyscy przywiązują wagę do odmian, a szkoda.
Kasiu - dziękuję w imieniu dzielżana.
To "czerwone z białym mazianiem" to jest róża 'Papageno'.
Lisico - nawet sobie nie wyobrażasz, jak bardzo brakuje mi działki. Nawet niekoniecznie letnich kwiatów. Brakuje mi roboty działkowej. Już bym próbowała coś tam robić, jednak stojąca woda i breja na rabatach skutecznie mnie odstraszają.
Miśka też się już nudzi i codziennie mamy koncert. Chodzi od drzwi do okna i miauczy jak najęta.
No tak. Na sianie pomidorków trzeba jeszcze poczekać. Ja będę siała 11 i 12 marca.
Soniu - Przejrzałam wszystkie pojemniczki z nasionami w poszukiwaniu tej różowej cynii. Niestety, nie znalazłam, co oznacza, że przegapiłam zbieranie niektórych nasion.
Z jednej strony cudownie jest mieć wnuczęta i się nimi opiekować, z drugiej tak dzień po dniu zabawa z maluchami może porządnie zmęczyć.
Ten biały tytoń to jest jedna roślinka, samosiewka. U mnie tak właśnie rosną niektóre kwiaty, np. różowa cynia to też jeden egzemplarz.
Słoneczko się na mnie pogniewało czy co... Nie ma go i nie ma, co doprowadza mnie niekiedy do szewskiej pasji.
Dziękuję i wzajemnie życzę Ci dobrego, najlepiej słonecznego tygodnia.
hosting www darmowy
Dobrego, słonecznego tygodnia wszystkim.
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
- Lesna Dusza
- 50p
- Posty: 58
- Od: 7 sty 2023, o 18:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 15
Witam Lucynko musiałam zajrzeć żeby zobaczyć te kolory i różnorodność aż czuć zapachy dosłownie oglądam zdjęcia i tak bardzo pozytywnie mi się kojarzy działka sielsko i wiejsko pozdrawiam i byle do wiosny.
Lena
- Beaby
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6354
- Od: 16 lut 2014, o 13:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 15
Jakże kolorowo u Ciebie, Lucynko.
U mnie też deszcz ale jest na tyle ciepło, że można nawet coś podziałać w ogrodzie. Znajdą się przecież nawet i takie prace, którym krople deszczu nie zaszkodzą. Ale to tylko dlatego, że muszę łapać każdą możliwą minutę by zdążyć ze wszystkim zanim zakwitną tulipany
Bo troszkę jestem w plecy co do zakończenia zeszłego sezonu Ale może uda mi się to wszystko nadrobić.
Bardzo lubię rozchodniki.
Niesamowite, że na zdjęciu to jest tylko jedna sadzonka cynii, no brawo!
Pozdrawiam
U mnie też deszcz ale jest na tyle ciepło, że można nawet coś podziałać w ogrodzie. Znajdą się przecież nawet i takie prace, którym krople deszczu nie zaszkodzą. Ale to tylko dlatego, że muszę łapać każdą możliwą minutę by zdążyć ze wszystkim zanim zakwitną tulipany
Bo troszkę jestem w plecy co do zakończenia zeszłego sezonu Ale może uda mi się to wszystko nadrobić.
Bardzo lubię rozchodniki.
Niesamowite, że na zdjęciu to jest tylko jedna sadzonka cynii, no brawo!
Pozdrawiam
- neferet
- 200p
- Posty: 309
- Od: 18 paź 2014, o 19:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 15
Lucynko sprawiłaś mi wielką radość swoją gotowością podzielenia się bożykwiatem. Dziękuję.
No i namieszałaś mi w głowie tą ketmią syryjską...
Heliotrop i ja lubię bardzo. Pięknie mi rósł latem i cały rozbzyczany.
A wnukami to ja już bym chętnie się zajęła. Dojrzałam do roli babci, ale jeszcze dzieciaki muszą dojrzeć do roli rodziców. ;)
To koteczka tak lubi działkowe wypady?
No i namieszałaś mi w głowie tą ketmią syryjską...
Heliotrop i ja lubię bardzo. Pięknie mi rósł latem i cały rozbzyczany.
A wnukami to ja już bym chętnie się zajęła. Dojrzałam do roli babci, ale jeszcze dzieciaki muszą dojrzeć do roli rodziców. ;)
To koteczka tak lubi działkowe wypady?
- plocczanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16693
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 15
Witajcie!
Za moim oknem deszcz miarowo pada,
od paru dni trwa deszczowa ballada.
-------------------Jadwiga Zgliszewska.
Nic dodać, nic ująć. W tym dwuwierszu zawarta jest cała prawda o pogodzie w moim mieście.
Lenko - witam Cię bardzo serdecznie w moim wątku.
Widzę, że dopiero zaczynasz przygodę z forum, zatem życzę wielu wspaniałych wrażeń i - oczywiście - uruchomienia własnego wątku.
Dobrze odczytałaś aranżację mojej działki. Ponieważ jestem z pochodzenia wiejską kobitką, staram się wprowadzać na rabaty kwiatki zapamiętane z babcinego i maminego ogródka.
Pozdrawiam wzajemnie i również życzę słoneczka.
Beatko - mnie deszcz też by nie przeszkadzał, gdyby na rabatach, a nawet na ścieżkach między nimi, nie stała woda. Dzisiaj miało byś słońce, ale znowu nima.
Sama byłam zadziwiona tymi roślinami, które wyrosły w wysokie krzaczyska.
Dziękuję za miłe słowa i wzajemnie pozdrawiam.
Moniczko - jeszcze nie dziękuj, tylko trzymaj kciuki, by bożykwiatom korzonki nie zgniły.
Ketmię syryjską można pozostawić jako krzaczek, można uformować w drzewko. Moje są uformowane w drzewka, najstarsze to już wielki drzewo trójkolorowe, bo razem rosną trzy kolory ketmii: biały, niebieski i różowy.
Domyślam się, że masz jeszcze nadzieję na wnuczęta, ja już jej nie mam, moi synowie leniwi byli, a teraz już za późno.
Miśka spędza na działce całe dnie, ale dopiero, gdy ziemia jest ciepła, bo to już dostojna matrona i bardzo łatwo przeziębia pęcherz moczowy. Latem pomieszkujemy na działce, i kota pomieszkuje razem z nami. Wtedy ma raj na ziemi i buszuje po sąsiednich działkach, a nam myszy przynosi w prezencie.
Na szczęście zawołana wraca, dzięki czemu nie ma problemu z ewentualnym powrotem do domu. Ale gdy była młodziutka, potrafiła na całą noc zniknąć.
Na zdjęciach ketmie syryjskie.
Za moim oknem deszcz miarowo pada,
od paru dni trwa deszczowa ballada.
-------------------Jadwiga Zgliszewska.
Nic dodać, nic ująć. W tym dwuwierszu zawarta jest cała prawda o pogodzie w moim mieście.
Lenko - witam Cię bardzo serdecznie w moim wątku.
Widzę, że dopiero zaczynasz przygodę z forum, zatem życzę wielu wspaniałych wrażeń i - oczywiście - uruchomienia własnego wątku.
Dobrze odczytałaś aranżację mojej działki. Ponieważ jestem z pochodzenia wiejską kobitką, staram się wprowadzać na rabaty kwiatki zapamiętane z babcinego i maminego ogródka.
Pozdrawiam wzajemnie i również życzę słoneczka.
Beatko - mnie deszcz też by nie przeszkadzał, gdyby na rabatach, a nawet na ścieżkach między nimi, nie stała woda. Dzisiaj miało byś słońce, ale znowu nima.
Sama byłam zadziwiona tymi roślinami, które wyrosły w wysokie krzaczyska.
Dziękuję za miłe słowa i wzajemnie pozdrawiam.
Moniczko - jeszcze nie dziękuj, tylko trzymaj kciuki, by bożykwiatom korzonki nie zgniły.
Ketmię syryjską można pozostawić jako krzaczek, można uformować w drzewko. Moje są uformowane w drzewka, najstarsze to już wielki drzewo trójkolorowe, bo razem rosną trzy kolory ketmii: biały, niebieski i różowy.
Domyślam się, że masz jeszcze nadzieję na wnuczęta, ja już jej nie mam, moi synowie leniwi byli, a teraz już za późno.
Miśka spędza na działce całe dnie, ale dopiero, gdy ziemia jest ciepła, bo to już dostojna matrona i bardzo łatwo przeziębia pęcherz moczowy. Latem pomieszkujemy na działce, i kota pomieszkuje razem z nami. Wtedy ma raj na ziemi i buszuje po sąsiednich działkach, a nam myszy przynosi w prezencie.
Na szczęście zawołana wraca, dzięki czemu nie ma problemu z ewentualnym powrotem do domu. Ale gdy była młodziutka, potrafiła na całą noc zniknąć.
Na zdjęciach ketmie syryjskie.
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
- neferet
- 200p
- Posty: 309
- Od: 18 paź 2014, o 19:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 15
Piękne te ketmie. Kolory przecudne.
Kciuki trzymam, oczywiście.
Sorki za te wnuczęta. Ty pisałaś do Soni, a ja zrozumiałam, że o sobie... U mnie dopiero szykuje się wesele syna. Nie miałam pojęcie, że to takie przedsięwzięcie teraz.
Jak by tak mój zwierz nie wracał sobie do domu to bym chyba z nerwów na zawał padła. Nie nadaję się na kociarę w związku z tym, ale lubimy się wzajemnie.
Wczoraj pół dnia siedziałam przeglądając oferty nasion. Najlepszy relaks!
Kciuki trzymam, oczywiście.
Sorki za te wnuczęta. Ty pisałaś do Soni, a ja zrozumiałam, że o sobie... U mnie dopiero szykuje się wesele syna. Nie miałam pojęcie, że to takie przedsięwzięcie teraz.
Jak by tak mój zwierz nie wracał sobie do domu to bym chyba z nerwów na zawał padła. Nie nadaję się na kociarę w związku z tym, ale lubimy się wzajemnie.
Wczoraj pół dnia siedziałam przeglądając oferty nasion. Najlepszy relaks!