Palmy mrozoodporne
- Senior
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2176
- Od: 1 sty 2017, o 01:25
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Katowice
Re: Palmy mrozoodporne
Wszystkie palmy rosnące w gruncie należy podczas zimy dogrzewać. Temperatura krytyczna dla najbardziej mrozoodpornych palm to minus 9 stopni. Sprawdziłem na palmach.
Trochę zaniedbałem temat więc wstawiam fotki moich palm za pośrednictwem nowego hostingu.
Trochę zaniedbałem temat więc wstawiam fotki moich palm za pośrednictwem nowego hostingu.
Re: Palmy mrozoodporne
Widziałem filmy z Kanady gdzie nie dużego hystrixa nakrywali plastikowym kubłem bez ogrzewania na innym nie dbale owijali lampkami choinkowymi i prostym przykryciem, jeden z handlarzy już drugi sezon bez okrycia ma tą palmę w gruncie co ciekawe inna palma standardowa "eksperyment" mu padła. Dla mnie Pan jest guru więc się nie spieram, sam pewnie zbuduję na zimę małą budkę z styroduru i dam wąż świetlny ale ta palmą jest w Polsce nie znana i jest inna.
Re: Palmy mrozoodporne
Niestety ale nic z nich już nie będzie, ta zima była za mroźna dla jakiejkolwiek palmy na zewnątrz bez dogrzewania. Dla pewności można chwilę poczekać, ale nadziei raczej nie ma.
Roman
Re: Palmy mrozoodporne
Witam,
Mam problem z palmami Trachycarpus fortunei - EAGLE PALM są u mnie 3 rok.
Stały w domu, w czerwcu byliśmy na urlopie 10 dni po powrocie jedna z palm miała lekko opuszczone liście. Została podlana i wydawało się, że jest ok. Obcięliśmy dna najstarsze liście, które nie wyglądały dobrze
Wystawiliśmy je na zewnątrz i w ciągu kilku dni zmarniały. liście pozwijały się do środka. Zaczęło więdnąc. Są na nich w niektórych miejscach białe płatki. Przyglądałem się im z bliska ale nie wyglądają na jakieś owady.
Z dnia na dzień jest coraz gorzej, już prawie nie mają liści.
Poproszę o pomoc jak im mogę pomóc? Czy zabrać je z powrotem do domu?
Mam problem z palmami Trachycarpus fortunei - EAGLE PALM są u mnie 3 rok.
Stały w domu, w czerwcu byliśmy na urlopie 10 dni po powrocie jedna z palm miała lekko opuszczone liście. Została podlana i wydawało się, że jest ok. Obcięliśmy dna najstarsze liście, które nie wyglądały dobrze
Wystawiliśmy je na zewnątrz i w ciągu kilku dni zmarniały. liście pozwijały się do środka. Zaczęło więdnąc. Są na nich w niektórych miejscach białe płatki. Przyglądałem się im z bliska ale nie wyglądają na jakieś owady.
Z dnia na dzień jest coraz gorzej, już prawie nie mają liści.
Poproszę o pomoc jak im mogę pomóc? Czy zabrać je z powrotem do domu?