Brzoskwinia, morela, nektaryna część 3

[gienia1230]

U Ciebie Pelasiu brązowe łuski jeszcze nie odpadły, pryskaj , i to solidnie. Tak, by te pączki, gałązki i konary niebieskie były i oby ich deszcz nie wymył. Ja już od dawna nie mam brzoskwiń ( ale coś mnie naszło i posadziłam jesienią 3 pestki ), do pryskania drzewek i krzewów będę używać w okolicy I-szej połowy marca miedzianu w płynie.

[berthold61]

Planowałem na dniach może jutro jak pogoda pozwoli zrobić oprysk olejem glicerynowym i teraz mam zagwostkę czy pryskać tez brzoskwinie skoro za chwilę kilka dni pewnie trzeba by topsinem je traktować czy to nie będzie kolidować.

[gienia1230]

zrobić oprysk olejem glicerynowym i

Masz na myśli olej parafinowy? Jeśli tak, to olej jest na szkodniki a Topsin (oprysk gdy jest kwitnienie, czyli nie tak zaraz) na choroby. Jedno drugiemu nie przeszkadza.

[leszkat76]

A Topsin na jaką chorobę chcesz zastosować ? Bo chyba nie na kędzierzawkę. Teraz się Topsin stosuje na raki i choroby kory, pryska się po wiosennym cięciu, w okresie bezlistnym.

[berthold61]

Tak parafinowy coś mi przeskoczyło z tym glicerynowym, pryskałem jesienią miedzianem ale miedzien się nie sprawdza więc chciałbym na kędzierzawkę coś porządnego , pąki u mnie już mocno nabrzmiałe dlatego pytam czy to jedno drugiego nie zablokuje .

[leszkat76]

Na kędzierzawkę Syllit.
Topsin zwalcza choroby kory i drewna, brunatną zgniliznę, gorzka zgnilizna, dziurkowatość liści, plamistość liści, mączniak prawdziwy, leukostomoza drzew pestkowych.

[chris18404]

Pryskanie już syllitem? Jaka proporcja?

[gienia1230]

Dawkowanie powinno być na opakowaniu, jeśli nie ma , zawsze możesz sprawdzić na etykiecie rejestracyjnej syllitu.

[berthold61]

Miałem na myśli sylit napisałem topsin ,miałem na myśli olej parafinowy napisałem glicerynowy ,dobrze myśli źle pisze

[PITer890]

Pryskanie już syllitem? Jaka proporcja?

Moje dotychczasowe doświadczenia wskazują, że referencyjne wartości stężeń do oprysków p/kędzierzawości podawane na etykietach są dość ascetyczne i warto je zwiększyć, rzekłbym nawet, że radykalnie.
Zrobiłem wczoraj pierwszy oprysk brzoskwiń Syllitem, zaaplikowałem 100g środka na 10 l. roztworu zatem 10 g/litr.
W zeszłym roku pryskałem Syllitem dwukrotnie, pierwszy zabieg wstępny mniejszym stężeniem, potem właściwy 7,5g/litr oprysku - być może dobrze się wstrzeliłem z czasem, ale miałem 100% skuteczność (opisałem to na s. 46 tego wątku). Ani jednego liścia oberwanego z powodu kędzierzawości przez cały sezon.

Ponieważ jesienią różne splot okoliczności spowodowały, że nie zrobiłem zabiegu miedziowego - teraz postanowiłem zwiększyć stężenie do 10g/l, a jeśli będzie okazja (czytaj: warunki na to pozwolą w strzelę się znów w samo otwieranie pąków) to nie zawaham się zrobić powtórnego oprysku. Znalazłem zresztą w sieci w kilku miejscach takie wskazania, z których wynika, że śmiało można zwiększyć stężenie do takiej wartości.
Z moich obserwacji wynika, że kędzierzawość nie zna litości i nie warto się z nią obchodzić zbyt delikatnie. Oczywiście to moja opinia
P.

[bioy]

Wachałem się między 7,5g/ l, a 10g/l. Ostatecznie użyłem tego pierwszego stężenia. Również jeśli czas i pogoda pozwoli opryskam jeszcze raz.

[Pelasia]

To już czas na silit czy jeszcze poczekać?

[PITer890]

Planowałem na dniach może jutro jak pogoda pozwoli zrobić oprysk olejem glicerynowym i teraz mam zagwostkę czy pryskać tez brzoskwinie skoro za chwilę kilka dni pewnie trzeba by topsinem je traktować czy to nie będzie kolidować.

Oczywiście już zostało powyżej sprostowane, że chodziło o olej parafinowy i raczej Syllit niż Topsin ;), natomiast co do zasady nie podawałbym ich łącznie w jednym zabiegu, jako że preparaty olejowe mogą osłabiać działanie fungicydów (nawet nie tylko mogą, ale zwykle tak działają).
Z racji sposobu działania jednych i drugich zaleca się zachowanie przynajmniej tygodniowego odstępu między takimi zabiegami, jeśli można 10 dni to tylko lepiej.
P.