chris18404 pisze: ↑24 lut 2024, o 11:37
Pryskanie już syllitem? Jaka proporcja?
Moje dotychczasowe doświadczenia wskazują, że referencyjne wartości stężeń do oprysków p/kędzierzawości podawane na etykietach są dość ascetyczne i warto je zwiększyć, rzekłbym nawet, że radykalnie.
Zrobiłem wczoraj pierwszy oprysk brzoskwiń Syllitem, zaaplikowałem 100g środka na 10 l. roztworu zatem 10 g/litr.
W zeszłym roku pryskałem Syllitem dwukrotnie, pierwszy zabieg wstępny mniejszym stężeniem, potem właściwy 7,5g/litr oprysku - być może dobrze się wstrzeliłem z czasem, ale miałem 100% skuteczność (opisałem to na s. 46 tego wątku). Ani jednego liścia oberwanego z powodu kędzierzawości przez cały sezon.
Ponieważ jesienią różne splot okoliczności spowodowały, że nie zrobiłem zabiegu miedziowego - teraz postanowiłem zwiększyć stężenie do 10g/l, a jeśli będzie okazja (czytaj: warunki na to pozwolą w strzelę się znów w samo otwieranie pąków) to nie zawaham się zrobić powtórnego oprysku. Znalazłem zresztą w sieci w kilku miejscach takie wskazania, z których wynika, że śmiało można zwiększyć stężenie do takiej wartości.
Z moich obserwacji wynika, że kędzierzawość nie zna litości i nie warto się z nią obchodzić zbyt delikatnie. Oczywiście to moja opinia
![😊](//twemoji.maxcdn.com/2/svg/1f60a.svg)
P.