Na starym po nowemu 6
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Na starym po nowemu 6
Beatko, u mnie w tym roku na razie niemal puste parapety. Wysiałam jedynie heliotropy, goździki skupione i złocienie, ale z powodu braku słońca siewki stoją w miejscu.
Dopiero siedemnastego planuję kolejne wysiewy kwiatowe, a w marcu pomidorki i ogórki.
W ogóle w tym roku znacznie ograniczam wysiewy domowe.
Dopiero siedemnastego planuję kolejne wysiewy kwiatowe, a w marcu pomidorki i ogórki.
W ogóle w tym roku znacznie ograniczam wysiewy domowe.
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
- Arkadius121
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4219
- Od: 30 kwie 2011, o 13:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Na starym po nowemu 6
Witam Cię Beatko już z mojego nowego wątku Rośliny Arkadiusa cz.4
Jestem pod urokiem Twoich bajecznych kolaży z Piernikowego Miasteczka brawo masz talent
Równie piękne i ciekawe zdjęcia i kolaże z Kolejkowa
Pozdrawiam Cię serdecznie i życzę miłego niedzielnego wieczoru.
Jestem pod urokiem Twoich bajecznych kolaży z Piernikowego Miasteczka brawo masz talent
Równie piękne i ciekawe zdjęcia i kolaże z Kolejkowa
Pozdrawiam Cię serdecznie i życzę miłego niedzielnego wieczoru.
- any57
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4453
- Od: 16 sty 2012, o 16:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: ŚLĄSK
Re: Na starym po nowemu 6
Beatko ... chciałem skopiować sobie ten przepis na piernika i ... dopiero po chwili do mnie dotarło że 410 jaj to chyba za dużo ... i wtedy zauważyłem, że to przepis na miasto z piernika
Pięknie to wygląda. Świetnie pokazałaś to na zdjęciach
Pięknie to wygląda. Świetnie pokazałaś to na zdjęciach
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11832
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Na starym po nowemu 6
Beatko podziwiam taką ilość wysiewów. Metoda z butelkami świetna, mniej absorbująca, a skuteczna.
Nawet się do niej przymierzałam, ale sieję tylko cynie i pomidory, więc zrezygnowałam.
Piernikowe miasto już ze dwa razy podziwiałam, nie mogę się napatrzeć.
Ciepła i słońca na kolejne prace ogrodowe.
Nawet się do niej przymierzałam, ale sieję tylko cynie i pomidory, więc zrezygnowałam.
Piernikowe miasto już ze dwa razy podziwiałam, nie mogę się napatrzeć.
Ciepła i słońca na kolejne prace ogrodowe.
- Beaby
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6354
- Od: 16 lut 2014, o 13:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Na starym po nowemu 6
Lucynko, zawsze i tak się coś wysieje więcej niż planujemy
Roślinki rosną w siłę?
Też czekam aż w marcu będzie można coś więcej działać. Czekam na Nów. Mam jeszcze kilka dni czy wysiać jakiegoś pomidorka.
Dużo słoneczka życzę
Arkadius, brawo, już masz 4 wątek. Ostatnio odwiedziłam Twój wątek podróżniczy, koniecznie muszę sobie go wpisać by mi nic nie umknęło z Twoich wojaży i cudnych wspomnień i fantastycznych zdjęć.
Czekam na 1 kwietnia na Twoim wątku roślinnym
Pozdrawiam
Andrzejku, och, to szkoda, że nie kontynuowałeś pieczenia tych pierników wedle miasteczkowego przepisu. Starczyło by dla wszystkich tu na FO
Będziecie mieli wolną chwilkę to pewnie w tym roku zahaczycie o Gliwice w listopadzie (listopad - luty), może też będą takie piernikowe cudeńka.
Dziękuję za miłe słowa.
A u Ciebie już pewnie wiosna na całego
Pozdrawiam
Soniu
Metoda zimowego wysiewu jest genialna. Wysiałam tylko po kilka nasion, gdzieś to potem przecież trzeba "upchać".
W zeszłym sezonie siałam tą metodą też i cynie i pomidory - też wspaniałe efekty.
Ślazówka, lewkonia, musztardowiec pokazały zielone listki już po niespełna dwóch tygodniach, wow. Potem się ukazał len ozdobny. Czekam na resztę.
Ale jak się ma możliwości domowe tak jak Ty to pewnie, że szybsze efekty uzyskasz na parapecie.
Cieszę się, że podoba Ci się miasteczko piernikowe. Żeby jeszcze fotką można było przekazać ten prawdziwie piernikowy zapach...
Pozdrawiam i również życzę wymarzonej pogody "ogrodowej".
U mnie dzisiaj na razie pada, jest ciepło ale i deszczowo. Mają się niebawem pokazać niższe temperatury, ale mam nadzieję, że i tak będą optymistyczne dla ogrodów prognozy.
Forsycja kwitnie już od kilku dni, bardzo szybko w tym roku.
Dzięki Bogusi / Bobka, bardzo poważnie podchodzę w tym roku do cięcia róż. Troszkę mnie zmobilizowała do rzetelniejszego poczytania tu i ówdzie, troszkę mi się rozświetliło. I chyba załapałam wreszcie cięcie. I niestety - to nie są książkowe wersje.
Dzisiaj czekam na dostawę roślin, do półcienia. Zamawiałam w styczniu nie wiedząc, że aż tak drastycznie się u mnie wszystko w ogrodzie zmieni. Na pewno żadnej z tych roślin bym nie zamówiła w obecnym układzie, a zmieniać zamówienia na ostatnią chwilę już nie chciałam. Miałam 15 m zmieszanego półcienia i cienia, teraz tam mam patelnię.
Jest wycięty do zera cały żywopłot, wymieniony płot. Sprawa teraz na dniach.
Oczywiście, jak wszystko ma to swoje plusy i minusy. Więc szybko muszę przerobić tę sytuację w atut, a kilka roślin przenieść z tego słonecznego stanowiska, tylko gdzie... . Coś wymyślę do 12 marca, bo od wtedy wezmę się za sadzenie i przesadzanie.
Te deski to dziury pod słupki. Moja strona to lewa. Nie zakwitnie mi w tym roku tamtejsza Theresa Bugnet, a ta zawsze zaczynała koncertowanie róż. Nie wiem czy wykopana, czy wycięta....
Co roku przez zimę na dwóch moich rabatach pojawia się takie trawsko długości ponad 1 metr, Rośnie w kępkach, jakby z cebulki. Na szczęście łatwo się to teraz usuwa, ale rok w rok roboty jest z tym sporo. To z nieużytków się tak wysiewa, i dziwne, że jesienią tego nie widać a po zimie jest tak nad roślinami:
Moja laurowiśnia oberwała od wiatru w tym roku okrutnie. ale wiem, że odzyska swój zielony kolor i sama wymieni sobie wszystkie liście. Nie przycinam jej, sama sobie poradzi.
Przedwiośnie na całego! Wawrzynek i przebiśniegi
Kupiłam sobie już kwitnącego ciemiernika, to jest jedna sadzonka, trudno się było oprzeć widząc go w kwiaciarni
Roślinki rosną w siłę?
Też czekam aż w marcu będzie można coś więcej działać. Czekam na Nów. Mam jeszcze kilka dni czy wysiać jakiegoś pomidorka.
Dużo słoneczka życzę
Arkadius, brawo, już masz 4 wątek. Ostatnio odwiedziłam Twój wątek podróżniczy, koniecznie muszę sobie go wpisać by mi nic nie umknęło z Twoich wojaży i cudnych wspomnień i fantastycznych zdjęć.
Czekam na 1 kwietnia na Twoim wątku roślinnym
Pozdrawiam
Andrzejku, och, to szkoda, że nie kontynuowałeś pieczenia tych pierników wedle miasteczkowego przepisu. Starczyło by dla wszystkich tu na FO
Będziecie mieli wolną chwilkę to pewnie w tym roku zahaczycie o Gliwice w listopadzie (listopad - luty), może też będą takie piernikowe cudeńka.
Dziękuję za miłe słowa.
A u Ciebie już pewnie wiosna na całego
Pozdrawiam
Soniu
Metoda zimowego wysiewu jest genialna. Wysiałam tylko po kilka nasion, gdzieś to potem przecież trzeba "upchać".
W zeszłym sezonie siałam tą metodą też i cynie i pomidory - też wspaniałe efekty.
Ślazówka, lewkonia, musztardowiec pokazały zielone listki już po niespełna dwóch tygodniach, wow. Potem się ukazał len ozdobny. Czekam na resztę.
Ale jak się ma możliwości domowe tak jak Ty to pewnie, że szybsze efekty uzyskasz na parapecie.
Cieszę się, że podoba Ci się miasteczko piernikowe. Żeby jeszcze fotką można było przekazać ten prawdziwie piernikowy zapach...
Pozdrawiam i również życzę wymarzonej pogody "ogrodowej".
U mnie dzisiaj na razie pada, jest ciepło ale i deszczowo. Mają się niebawem pokazać niższe temperatury, ale mam nadzieję, że i tak będą optymistyczne dla ogrodów prognozy.
Forsycja kwitnie już od kilku dni, bardzo szybko w tym roku.
Dzięki Bogusi / Bobka, bardzo poważnie podchodzę w tym roku do cięcia róż. Troszkę mnie zmobilizowała do rzetelniejszego poczytania tu i ówdzie, troszkę mi się rozświetliło. I chyba załapałam wreszcie cięcie. I niestety - to nie są książkowe wersje.
Dzisiaj czekam na dostawę roślin, do półcienia. Zamawiałam w styczniu nie wiedząc, że aż tak drastycznie się u mnie wszystko w ogrodzie zmieni. Na pewno żadnej z tych roślin bym nie zamówiła w obecnym układzie, a zmieniać zamówienia na ostatnią chwilę już nie chciałam. Miałam 15 m zmieszanego półcienia i cienia, teraz tam mam patelnię.
Jest wycięty do zera cały żywopłot, wymieniony płot. Sprawa teraz na dniach.
Oczywiście, jak wszystko ma to swoje plusy i minusy. Więc szybko muszę przerobić tę sytuację w atut, a kilka roślin przenieść z tego słonecznego stanowiska, tylko gdzie... . Coś wymyślę do 12 marca, bo od wtedy wezmę się za sadzenie i przesadzanie.
Te deski to dziury pod słupki. Moja strona to lewa. Nie zakwitnie mi w tym roku tamtejsza Theresa Bugnet, a ta zawsze zaczynała koncertowanie róż. Nie wiem czy wykopana, czy wycięta....
Co roku przez zimę na dwóch moich rabatach pojawia się takie trawsko długości ponad 1 metr, Rośnie w kępkach, jakby z cebulki. Na szczęście łatwo się to teraz usuwa, ale rok w rok roboty jest z tym sporo. To z nieużytków się tak wysiewa, i dziwne, że jesienią tego nie widać a po zimie jest tak nad roślinami:
Moja laurowiśnia oberwała od wiatru w tym roku okrutnie. ale wiem, że odzyska swój zielony kolor i sama wymieni sobie wszystkie liście. Nie przycinam jej, sama sobie poradzi.
Przedwiośnie na całego! Wawrzynek i przebiśniegi
Kupiłam sobie już kwitnącego ciemiernika, to jest jedna sadzonka, trudno się było oprzeć widząc go w kwiaciarni
- ewita44
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1814
- Od: 11 maja 2018, o 19:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Częstochowa
Re: Na starym po nowemu 6
Beatko
Podziwiam piękny ciemiernik i wysiewy gdyż u mnie brak takowych na razie.
Widzę u Ciebie tak wysoką trawę , którą i ja mam tylko w jednym miejscu na zachodniej stronie i też ją niedawno usuwałam.
Zarosła mi piwonię, przyciętą lawendę i irysa. Może ma tam dla siebie idealne, mokre warunki ?
Fajnie, że roślinki masz zakupione.
Czytam, że większość tu forumowiczów na coś się skusiło, łącznie ze mną
życzę
Podziwiam piękny ciemiernik i wysiewy gdyż u mnie brak takowych na razie.
Widzę u Ciebie tak wysoką trawę , którą i ja mam tylko w jednym miejscu na zachodniej stronie i też ją niedawno usuwałam.
Zarosła mi piwonię, przyciętą lawendę i irysa. Może ma tam dla siebie idealne, mokre warunki ?
Fajnie, że roślinki masz zakupione.
Czytam, że większość tu forumowiczów na coś się skusiło, łącznie ze mną
życzę
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11832
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Na starym po nowemu 6
Beatko nie dziwię się, że kupiłaś ciemiernika, jest cudny.
Wbrew pozorom, wiele roślin do tzw. półcienia dobrze sobie radzi w słońcu, mój ogród tego najlepszym przykładem. Może wody trzeba czasem więcej dostarczyć. Właśnie przesadzam ciemierniki na bardziej słoneczne stanowisko, bo w półcieniu marnie kwitną.
Zarastania rabat obcą trawą nie zazdroszczę. U mnie z trzech stron ugory, którymi nikt się nie interesuje. Zaczęliśmy odkaszać za płotem, bo chwasty siały się strasznie w ogrodzie.
Wbrew pozorom, wiele roślin do tzw. półcienia dobrze sobie radzi w słońcu, mój ogród tego najlepszym przykładem. Może wody trzeba czasem więcej dostarczyć. Właśnie przesadzam ciemierniki na bardziej słoneczne stanowisko, bo w półcieniu marnie kwitną.
Zarastania rabat obcą trawą nie zazdroszczę. U mnie z trzech stron ugory, którymi nikt się nie interesuje. Zaczęliśmy odkaszać za płotem, bo chwasty siały się strasznie w ogrodzie.
- any57
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4453
- Od: 16 sty 2012, o 16:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: ŚLĄSK
Re: Na starym po nowemu 6
Beatko, ależ zmiany u ciebie
Jakby się Theresa Bugnet nie odnalazła, to ... ja u siebie właśnie znalazłem sadzonki w doniczce. Dwa lata temu miałem naszykowane na oddanie i tak jakoś się schowały do teraz
A ta trawa nie wiadomo skąd, też do nasz przylazła i najgorsze, że chowa się we wrzoścu i borówkach.
Pozdrowionka dla ciebie.
Jakby się Theresa Bugnet nie odnalazła, to ... ja u siebie właśnie znalazłem sadzonki w doniczce. Dwa lata temu miałem naszykowane na oddanie i tak jakoś się schowały do teraz
A ta trawa nie wiadomo skąd, też do nasz przylazła i najgorsze, że chowa się we wrzoścu i borówkach.
Pozdrowionka dla ciebie.
- kuneg
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1819
- Od: 29 sty 2021, o 08:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław / okolice Trzebnicy
Re: Na starym po nowemu 6
Ta ostra trawa jest i u mnie na RODos. Moja ma do tego kłącza i pozbycie się jej jest prawie niemożliwe
- marta64
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2959
- Od: 8 kwie 2018, o 19:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Na starym po nowemu 6
Beatko, piękny ciemiernik , wcale się nie dziwię, że go przygarnęłaś .
U mnie wiosna się pospieszyła, przebiśniegi już tylko z daleka jeszcze jakoś wyglądają, a Twoje takie świeżutkie . Mądre roślinki, ominą przymrozki i rozkwitną w pełni, kiedy już będzie prawdziwą wiosna .
Brakiem cienia szkoda się przejmować, większość kwiatów woli słońce, jedynie mogą rosnąć w cieniu . Zyskałaś miejsce na pięknie kwitnące rabatę .
Zainteresowała mnie ta trawa zimowa. Trochę przypomina dzikiego trzcinnika, jakiego sama sobie przyniosłam od koleżanki i posadziłam w ogrodzie . Łatwo się usuwa kępkę, ale dopiero po przekopaniu i wybraniu korzonków, niemal pozbyłam się go z rabatki irysowej, bo zobaczyłam go tej wiosny i to z kwiatostanem, to z pewnością się wysiał .
Dziękuję, że mogłam podziwiać na Twoich zdjęciach, Kolejkowo i Piernikowe Miasteczko!
Świetna atrakcja, a wykonanie, zwłaszcza cudów z piernika, godne podziwu .
Pięknej wiosny, do tworzenia rabatek na nowo.
U mnie wiosna się pospieszyła, przebiśniegi już tylko z daleka jeszcze jakoś wyglądają, a Twoje takie świeżutkie . Mądre roślinki, ominą przymrozki i rozkwitną w pełni, kiedy już będzie prawdziwą wiosna .
Brakiem cienia szkoda się przejmować, większość kwiatów woli słońce, jedynie mogą rosnąć w cieniu . Zyskałaś miejsce na pięknie kwitnące rabatę .
Zainteresowała mnie ta trawa zimowa. Trochę przypomina dzikiego trzcinnika, jakiego sama sobie przyniosłam od koleżanki i posadziłam w ogrodzie . Łatwo się usuwa kępkę, ale dopiero po przekopaniu i wybraniu korzonków, niemal pozbyłam się go z rabatki irysowej, bo zobaczyłam go tej wiosny i to z kwiatostanem, to z pewnością się wysiał .
Dziękuję, że mogłam podziwiać na Twoich zdjęciach, Kolejkowo i Piernikowe Miasteczko!
Świetna atrakcja, a wykonanie, zwłaszcza cudów z piernika, godne podziwu .
Pięknej wiosny, do tworzenia rabatek na nowo.
Pozdrawiam! Marta
Ogród pod wierzbą 3
Ogród pod wierzbą 3
- Wanda7
- -Moderator Forum-.
- Posty: 16175
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Na starym po nowemu 6
Wpadł mi Beatko do głowy taki pomysł że może mogłabyś na razie osłonić swoją "patelnię" jakimiś parawanami, drabinkami czy czymś podobnym. Albo krzewami. U mnie na działce na prawie całej powierzchni jest patelnia przez całe lato. Jedyny cień, gdzie można się troche schować przed skwarem, to miejsce tuż za domkiem. Wymyśliłam więc sobie, że osłonię róże ażurowym cieniem, jakie daje budleja. Kiedy nadejdą upały, budleje będą już sporymi krzaczkami.
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Na starym po nowemu 6
Beatko, przedwiośnie u Ciebie jak się patrzy!
Nawet forsycja zakwitła Moja jeszcze przysypia i dobrze, bo nie muszę ciąć róż.
A storczyk - cudo prawdziwe!!
Pozdrawiam cieplutko.
Nawet forsycja zakwitła Moja jeszcze przysypia i dobrze, bo nie muszę ciąć róż.
A storczyk - cudo prawdziwe!!
Pozdrawiam cieplutko.
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
- Lesna Dusza
- 50p
- Posty: 58
- Od: 7 sty 2023, o 18:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Na starym po nowemu 6
Batko u Ciebie wiosennie u mnie dość spore przymrozki od kilku dni w nocy widzę ,że laurowiśnia dostała trochę ja kiedyś myślałam o niej jako alternatywie żywopłotu, ale jak dla mnie trochę za wolno rośnie
Lena