Kret, karczownik, nornica czy ... - 4 cz.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2073
- Od: 28 kwie 2006, o 09:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: z Nienacka
Re: Kret, karczownik, nornica czy ... - 4 cz.
Kretówki po zimie wyrównane, sprzęt w oczekiwaniu na pojawienie się nowych kopców;)
- Baltazar
- 500p
- Posty: 794
- Od: 19 paź 2022, o 07:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Rzeszowa
Re: Kret, karczownik, nornica czy ... - 4 cz.
Niemała armia.
U mnie w poniedziałek pierwsza ofiara u wroga. Karczownik.
Można powiedzieć że karczownik u mnie to taka jednostka sił specjalnych a kret sanitariusz (jak mogę to oszczędzę).
U mnie osprzęt rozstawiony. Na razie mało nowych kopców. Pewnie analizują plan bitwy w podziemnym schronie.
Jestem gotów na konfrontację.
U mnie w poniedziałek pierwsza ofiara u wroga. Karczownik.
Można powiedzieć że karczownik u mnie to taka jednostka sił specjalnych a kret sanitariusz (jak mogę to oszczędzę).
U mnie osprzęt rozstawiony. Na razie mało nowych kopców. Pewnie analizują plan bitwy w podziemnym schronie.
Jestem gotów na konfrontację.
- Kabomba
- 500p
- Posty: 642
- Od: 1 cze 2013, o 01:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Biegun Zimna i Nędzy
Re: Kret, karczownik, nornica czy ... - 4 cz.
U mnie miesiąc zastoju, aż w końcu trzy krety w pięć dni, wszystkie w tym samym miejscu. Nie mam weny latać i szukać nowych korytarzy, mam tylko jedną rurkę zainstalowaną, więc te trzy sztuki w tak krótkim czasie to miła niespodzianka (no dobra, miła niespodzianka to by była, gdyby krety przepadły na zawsze, no ale jak się nie ma, co się lubi...). Jakoś 20 maja minie rok, odkąd walczę z tą plagą, kretolicznik pokazuje 39 sztuk; ciekawe, czy do tego 20 maja dobiję do 50.
- pelagia72
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8582
- Od: 2 mar 2009, o 21:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorskie
Re: Kret, karczownik, nornica czy ... - 4 cz.
Kabomba
Gratuluję serdecznie połowu
Muszę sprawdzić swoje rurki.
Gratuluję serdecznie połowu
Muszę sprawdzić swoje rurki.
- kuneg
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1819
- Od: 29 sty 2021, o 08:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław / okolice Trzebnicy
Re: Kret, karczownik, nornica czy ... - 4 cz.
-
- 200p
- Posty: 206
- Od: 23 sty 2021, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wyspa Uznam
Re: Kret, karczownik, nornica czy ... - 4 cz.
Oj, żeby nie nabawiła się jakichś pasożytów.
Pozdrawiam, Jelizawieta
- Baltazar
- 500p
- Posty: 794
- Od: 19 paź 2022, o 07:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Rzeszowa
Re: Kret, karczownik, nornica czy ... - 4 cz.
Dodaje raz jeszcze bo poprzednie chyba się nie wyczytało.
Drugi w tym roku.
https://i.postimg.cc/xd5NBDKn/IMG-20240 ... 2-MFNR.jpg
Wstawiasz za duże zdjęcia(regulamin), zamieniam na link. Iwona
viewtopic.php?p=6446132#p6446132
Drugi w tym roku.
https://i.postimg.cc/xd5NBDKn/IMG-20240 ... 2-MFNR.jpg
Wstawiasz za duże zdjęcia(regulamin), zamieniam na link. Iwona
viewtopic.php?p=6446132#p6446132
- kuneg
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1819
- Od: 29 sty 2021, o 08:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław / okolice Trzebnicy
Re: Kret, karczownik, nornica czy ... - 4 cz.
Jelizawieta
Nie jestem w stanie zabronić jej takich polowań. Musiałabym ją uwiązać na stałe, żeby nie polowała. Niestety, pasożytów nie da się uniknąć. Odrobaczam regularnie. Lepiej, żeby pilnowała nor gryzoni, niż goniła za lisami i sarnami bez opamiętania... Taki dzikus z niej, że nawet jak jest najedzona to będzie polować.
Nie jestem w stanie zabronić jej takich polowań. Musiałabym ją uwiązać na stałe, żeby nie polowała. Niestety, pasożytów nie da się uniknąć. Odrobaczam regularnie. Lepiej, żeby pilnowała nor gryzoni, niż goniła za lisami i sarnami bez opamiętania... Taki dzikus z niej, że nawet jak jest najedzona to będzie polować.
- FreGo
- Przyjaciel Forum - silver
- Posty: 743
- Od: 28 sty 2018, o 13:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie-Bieszczady
Re: Kret, karczownik, nornica czy ... - 4 cz.
No Baltazar Xnieźle dajesz!
Takie ogromne karczowniki to naprawdę potrafią zniszczyć i trawnik i uprawę drzewek.
U mnie na razie sito jedynie po nornikach, czasem jakiegoś złowię.
Nie wiem czy nie zrobiłem błędu tak mocno przerzedzając populację zeszłej zimy.Bo wyłowiłem sporo dorosłego nornika a tym samym zlikwidowałem konkurencję pokarmową dla młodych. Młode miały co jeść i się wychowały wszystkie do wiosny a w lecie się rozmnożyły na potęgę. Normalnie mam wszędzie dziury, tak jeszcze nie miałem.I to wszystko na sto procent są norniki bo odłowy robię i wszędzie nornik.Jednego nawet widziałem jak sobie po wierzchu w środku dnia spacerował.
Takie ogromne karczowniki to naprawdę potrafią zniszczyć i trawnik i uprawę drzewek.
U mnie na razie sito jedynie po nornikach, czasem jakiegoś złowię.
Nie wiem czy nie zrobiłem błędu tak mocno przerzedzając populację zeszłej zimy.Bo wyłowiłem sporo dorosłego nornika a tym samym zlikwidowałem konkurencję pokarmową dla młodych. Młode miały co jeść i się wychowały wszystkie do wiosny a w lecie się rozmnożyły na potęgę. Normalnie mam wszędzie dziury, tak jeszcze nie miałem.I to wszystko na sto procent są norniki bo odłowy robię i wszędzie nornik.Jednego nawet widziałem jak sobie po wierzchu w środku dnia spacerował.
Witam, jestem Adam.
- Baltazar
- 500p
- Posty: 794
- Od: 19 paź 2022, o 07:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Rzeszowa
Re: Kret, karczownik, nornica czy ... - 4 cz.
Iwona wybacz - będę już pamiętał rozmiar zdjęć.
FreGo przyznam też że ta pałka i otwornik z supercata też są przemyślane. Używam z przyjemnością. Specjalnie bym tego nie kupił bo wydawało mi się zbędne ale w aukcji było w zestawie to i tak przyszło.
1. Prętem na boki rozgarnuję wyrzuconą ziemię. Łopatką albo ręką nie da się tego zrobić tak dobrze jak prętem bo działa jak pewnego rodzaju grabki wygrzebując ziemię z otaczającej trawy. Mamy wtedy czytelnie przygotowane stanowisko strzeleckie.
2. Nabijam w kilku miejscach pręt penetrując na boki i wyczuwam gdzie biegnie kanał. Jest to wbrew pozorom dosyć precyzyjne.
3. Wycinam otwór w ziemi za pomocą otwornicy (tak jak ciasto na pierogi szklanką).
4. Prętem usuwam wyciągniętą ziemię z otwornicy.
5. Czerwoną pałką ugniatam (profiluję) spód kanału w odcinku otworu.
6. Nabijam supercata - co ważne wchodzi on szczelnie bo otwornica ma tą samą średnicę co urządzenie.
7. Czasem na koniec dodatkowo uszczelniam supercata ziemią.
8. Uzbrajam.
W tej prostocie jest wiele przemyślanych rzeczy.
FreGo przyznam też że ta pałka i otwornik z supercata też są przemyślane. Używam z przyjemnością. Specjalnie bym tego nie kupił bo wydawało mi się zbędne ale w aukcji było w zestawie to i tak przyszło.
1. Prętem na boki rozgarnuję wyrzuconą ziemię. Łopatką albo ręką nie da się tego zrobić tak dobrze jak prętem bo działa jak pewnego rodzaju grabki wygrzebując ziemię z otaczającej trawy. Mamy wtedy czytelnie przygotowane stanowisko strzeleckie.
2. Nabijam w kilku miejscach pręt penetrując na boki i wyczuwam gdzie biegnie kanał. Jest to wbrew pozorom dosyć precyzyjne.
3. Wycinam otwór w ziemi za pomocą otwornicy (tak jak ciasto na pierogi szklanką).
4. Prętem usuwam wyciągniętą ziemię z otwornicy.
5. Czerwoną pałką ugniatam (profiluję) spód kanału w odcinku otworu.
6. Nabijam supercata - co ważne wchodzi on szczelnie bo otwornica ma tą samą średnicę co urządzenie.
7. Czasem na koniec dodatkowo uszczelniam supercata ziemią.
8. Uzbrajam.
W tej prostocie jest wiele przemyślanych rzeczy.
- maryann
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4297
- Od: 3 wrz 2007, o 14:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Czechy k. Krakowa
Re: Kret, karczownik, nornica czy ... - 4 cz.
Ok, rozumiem że żywe lub mechaniczne koty działają najlepiej albo jedynie.
Ja jestem jednak przekonany, że baza wypadowa do mojego ogródka znajduje się u sąsiada wśród wszelkiego rumowia. Macie jakiś sposób na odgrodzenie się? Mam ogrodzenie betonowe, więc przynajmniej nad ziemią jest samo w sobie szczelne. Jaką barierę można wymyślić poniżej poziomu gruntu? Chemia? Brzęczyki? Te ostatnie spisują się wyraźnie dobrze. Mam kawałek klombu skutecznie pilnowanego przez całą zimę(i zeszłe lato), podczas gdy gdzie indziej pogrom!
Ja jestem jednak przekonany, że baza wypadowa do mojego ogródka znajduje się u sąsiada wśród wszelkiego rumowia. Macie jakiś sposób na odgrodzenie się? Mam ogrodzenie betonowe, więc przynajmniej nad ziemią jest samo w sobie szczelne. Jaką barierę można wymyślić poniżej poziomu gruntu? Chemia? Brzęczyki? Te ostatnie spisują się wyraźnie dobrze. Mam kawałek klombu skutecznie pilnowanego przez całą zimę(i zeszłe lato), podczas gdy gdzie indziej pogrom!
Tyle z patrzenia na ładnego,
co ze słuchania mądrego.
(Badania przeprowadzone na Uniwersytecie w Oslo w 2015 roku wykazały, że mózg uwalnia dopaminę do naszego organizmu, kiedy patrzymy na coś przyjemnego)
co ze słuchania mądrego.
(Badania przeprowadzone na Uniwersytecie w Oslo w 2015 roku wykazały, że mózg uwalnia dopaminę do naszego organizmu, kiedy patrzymy na coś przyjemnego)
- Baltazar
- 500p
- Posty: 794
- Od: 19 paź 2022, o 07:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Rzeszowa
Re: Kret, karczownik, nornica czy ... - 4 cz.
Można by wkopać na głębokość 50 cm blachy wzdłuż ogrodzenia.
Re: Kret, karczownik, nornica czy ... - 4 cz.
Mam zdobyczny gres i terakotę. Płytki 30x30 wkopane na 25cm. Ale to na małych działkach. Na bok długości 20m wychodzi 66 płytek.
Zastanawiałem się nad siatkami przeciw kretom, ale trudniej je wkopać, a przez oczka 16x16mm mniejsze nornice mogą się przeciskać.
Zastanawiałem się nad siatkami przeciw kretom, ale trudniej je wkopać, a przez oczka 16x16mm mniejsze nornice mogą się przeciskać.