Lithops - żywe kamienie cz.2
- gerranium
- 200p
- Posty: 274
- Od: 27 mar 2019, o 11:58
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Lithops - żywe kamienie cz.2
Urocze stadko.
Przykrywasz pojemniki z siewkami dla utrzymania wilgotności? Od kiedy przyzwyczajasz siewki do suchego otoczenia odkrywając pojemniki?
Przykrywasz pojemniki z siewkami dla utrzymania wilgotności? Od kiedy przyzwyczajasz siewki do suchego otoczenia odkrywając pojemniki?
Pozdrawiam
G.
G.
Re: Lithops - żywe kamienie cz.2
Doniczki okrywam folią spożywczą, jak wykiełkują, to po 10-15 dniach odkrywam.
Pozdrawiam
Pozdrawiam
- gerranium
- 200p
- Posty: 274
- Od: 27 mar 2019, o 11:58
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Lithops - żywe kamienie cz.2
Po 15 dniach. Odważnie. Mam bardzo małe doświadczenie w wysiewie lithopsów, dlatego do suchego otoczenia zaczynam przyzwyczajać po ok. trzech tygodniach.
Pozdrawiam
G.
G.
Re: Lithops - żywe kamienie cz.2
Odkrywam, ale siewki mają podłoże wilgotne. W tym roku mam zamiar podlewać siewki co 5 dni, potem co 6,7,8 itd. zobaczę, jaki będzie efekt.
Pozdrawiam.
Pozdrawiam.
Re: Lithops - żywe kamienie cz.2
Fajnie, nie widziałem, że potrafią się tak podzielić.
Przy okazji spytam: w listopadzie wyniosłem moje kamyczki na zimowanie tam gdzie kaktusy - nieogrzewana piwnica. Postawiłem na najwyższej półce regału, gdzie zostało mi jeszcze trochę miejsca i... zapomniałem o nich do zeszłego tygodnia. W weekend zajrzałem i się trochę przestraszyłem, bo kilka najmniejszych wyschło całkowicie, a kilka pozostałych strasznie się wyciągnęło w górę. Nadmieniam, że temperaturę miały w zasadzie cały czas w granicy 12-14 stopni, z kilkoma epizodami spadków do 9-11 i wzrostu do maksymalnie 15 stopni. Przeniosłem je już do domu i rozsadziłem do pojedynczych doniczek. Na razie nie podlewałem. Co dalej z nimi robić - w sensie kiedy podlać? Czy wybudzać je zraszając jak kaktusy? Czy jest szansa że wrócą do właściwego pokroju? I co się właściwie wydarzyło? Miały za ciepło i rosły cały czas?
Przy okazji spytam: w listopadzie wyniosłem moje kamyczki na zimowanie tam gdzie kaktusy - nieogrzewana piwnica. Postawiłem na najwyższej półce regału, gdzie zostało mi jeszcze trochę miejsca i... zapomniałem o nich do zeszłego tygodnia. W weekend zajrzałem i się trochę przestraszyłem, bo kilka najmniejszych wyschło całkowicie, a kilka pozostałych strasznie się wyciągnęło w górę. Nadmieniam, że temperaturę miały w zasadzie cały czas w granicy 12-14 stopni, z kilkoma epizodami spadków do 9-11 i wzrostu do maksymalnie 15 stopni. Przeniosłem je już do domu i rozsadziłem do pojedynczych doniczek. Na razie nie podlewałem. Co dalej z nimi robić - w sensie kiedy podlać? Czy wybudzać je zraszając jak kaktusy? Czy jest szansa że wrócą do właściwego pokroju? I co się właściwie wydarzyło? Miały za ciepło i rosły cały czas?
- gerranium
- 200p
- Posty: 274
- Od: 27 mar 2019, o 11:58
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Lithops - żywe kamienie cz.2
Lithopsów nie zraszamy jak kaktusy. Po tygodniu od przesadzenia można je bardzo delikatnie podlać. Następne podlewanie trochę obfitsze za tydzień lub dwa w zależności od temperatury i stanu przesuszenia podłoża.
Twoje lithopsy temperaturę miały prawidłową, lecz miały trochę za ciemno i wyciągnęły się do światła. Same nie wrócą do właściwego pokroju. Można co najwyżej przy kolejnym przesadzaniu umieścić je w podłożu trochę głębiej.
Twoje lithopsy temperaturę miały prawidłową, lecz miały trochę za ciemno i wyciągnęły się do światła. Same nie wrócą do właściwego pokroju. Można co najwyżej przy kolejnym przesadzaniu umieścić je w podłożu trochę głębiej.
Pozdrawiam
G.
G.
Re: Lithops - żywe kamienie cz.2
Dziękuję za odpowiedź, właśnie wsadziłem je trochę głębiej, jak je przesadzałem. Tzn. posadziłem normalnie ale dodatkowo dodałem warstwę grubszego żwirku. Co do ciemności, to stały w tym pomieszczeniu/piwnicy jakieś 0,6-0,8m od szyby okna, ale północnego, bo tylko takie tam się znajduje. W tej sytuacji widać, będę miał problem z zimowaniem ich...
- gerranium
- 200p
- Posty: 274
- Od: 27 mar 2019, o 11:58
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Lithops - żywe kamienie cz.2
Ja zimuję lithopsy na południowym parapecie w nieogrzewanym pomieszczeniu, gdzie mają dużo światła słonecznego. Temperatura wynosi średnio ok. 15 stopni, choć często jest wyższa, jak np. podczas ostatniego zimowania, gdyż mamy za sobą dosyć ciepłą zimę. Większość moich lithopsów nie wyciąga się nadmiernie. Należy jednak zaznaczyć, że wyciąganie się lithopsów jest zależne od ich odmiany. U mnie niektóre odmiany wyciągają się, choć robię, co mogę, aby temu zapobiec. Inne odmiany żyjące w tych samych warunkach nie wyciągają się wcale.
Pozdrawiam
G.
G.