Truskawki w donicach, skrzynkach, rurach in. pojemnikach cz. 2
Re: Truskawki w donicach, skrzynkach, rurach in. pojemnikach cz. 2
@seedkris Dziękuję Ci za przestrogę, faktycznie może nie będę sadził do gruntu, a do donic wiszących, tylko znajdę odpowiednie miejsce. Widzę, że niektórzy doniczki mają po stronie wschodniej, a ja w ubiegłym roku trzymałem po zachodniej i też miałem smaczne, słodkie owoce. Szkoda, że nie wiem jakiej odmiany mam truskawkę, liczę, że dowiem się od sprzedawcy, którego spotkam ponownie w tym roku, w maju. Jestem ciekaw sposobu z beczką, ale dopiero jak uzyskam dużo sadzonek w sezonie, lub kupię...
- seedkris
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3857
- Od: 1 lut 2009, o 11:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podlasie 5 min > Białystok
Re: Truskawki w donicach, skrzynkach, rurach in. pojemnikach cz. 2
Albion kwitnie w donicach wiszących w namiocie foliowym. W skrzyniach na zewnątrz jeszcze nie widać kwiatów. Ja się pokażą to je usunę by opóźnić owocowanie.
Pozdrawiam z Podlasia seedkris
- vivien333
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 627
- Od: 11 paź 2015, o 12:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Opolszczyzna
Re: Truskawki w donicach, skrzynkach, rurach in. pojemnikach cz. 2
Jak je przezimowałaś, że przetrwały?
U mnie pogrom po zimie. Padła większość donicowych truskawek. Zaskoczyła mnie zima, bo przyszła szybko,nagle i od razu walnęła grubym mrozem, więc poddałam się i zostawiłam to, czego nie zdążyłam okryć. Do tej pory stoją i wiszą doniczki z tymi trupami, w nadziei, że coś jeszcze odżyje. Nawet niektóre coś tam puszczają, ale ogólnie jest źle. Tym bardziej, że przymrozek, który załatwił kiwi, winorośle i inne rośliny, zmroził też te zmartwychwstające truskawki.
Najlepiej zimę przetrwały właśnie te kolorowe, na parapecie. Zostawiłam je tam, tylko przytuliłam do okna, opatuliłam z przodu włókniną z owczej wełny i okryłam kilkoma warstwami agrowłókniny. Padła jedna w środku i teraz jedna z boku też kiepsko wygląda, reszta już ma owoce.
Wczoraj jadłam pierwsze truskawki.
Niestety, znów się spóźniłam z posiłkiem dla nich i już widzę niedobory, bo liście mają brązową obwódkę.
Dokupiłam już kolejne sadzonki. Znów są kolorowe, a do tego Portola (podobno ulepszona wersja Albion-a) i Monterrey.
Zobaczymy jak się spiszą.
Pozdrawiam,Vivien333