Ogród moją ostoją cz.41
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 857
- Od: 15 maja 2015, o 14:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolskie
Re: Ogród moją ostoją cz.41
Witaj!
U mnie rododendron jeszcze w pączkach, ale poza tym niektóre rośliny chyba z miesiąc przyspieszyły. Pierwiosnków ma kilka, ale daleko mi do Ciebie. Korony za to mnie chyba nie lubią już 2 razy się nie udało. Czyżby trzeba spróbować 3 raz. Sama nie wiem.
U mnie rododendron jeszcze w pączkach, ale poza tym niektóre rośliny chyba z miesiąc przyspieszyły. Pierwiosnków ma kilka, ale daleko mi do Ciebie. Korony za to mnie chyba nie lubią już 2 razy się nie udało. Czyżby trzeba spróbować 3 raz. Sama nie wiem.
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42276
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Ogród moją ostoją cz.41
Witam w piękną niedzielę
Pogoda dopisuje, rośliny czują maj, rozsady ładnie rosną. W tunelu nawet przechowują nadwyżkę pomidorów po pikowaniu i posadziłam jednego dwarfa...zobaczymy co z tego wyniknie
Posadziłam truskawki, a te kupione w szkółce, ponieważ niektóre mają kwiatki i nawet maleńkie zawiązki, nakryłam moją kabiną prysznicową i w razie czego naciągną agrowłókninę albo folię.
Została mi jeszcze jedna partia pomidorów do pikowania, a miejsca na parapecie brak. Nie mogę w innym miejscu ustawiać doniczek, bo kocio zaraz zrobiłby użytek.
Agnieszko prymule już ładnie rosną wsadzone na grządkę. Jest tak cudna wiosna, że aż się boję. Kwitną drzewa owocowe i mam nadzieję, że żadne przymrozki im na zagrożą. Wszystkie rozsady też cieszą oko, a nowe posiane kwiatki kiełkują. Kupiłam cosmos dwarf i jestem zszokowana, bo za parę dni już wykiełkował. Może wreszcie będę miała cosmos! Jedyna obawa to o ślimaki.
Dla Ciebie zestaw prymulek!
Lucynko nikt nie umie tak ładnie pisać o kwiatkach jak Ty Zawilce dostałam od kogoś i te są...rozrastają się, a kupiłam inne kolory i po dwóch latach ani jednego nie ma. To te pędzone roślinki szybko, ale za to krótko
Często wysiewam więcej nasion, bo starsze i pewnie nie wszystkie wykiełkują...a tu zonk i wtedy jest dylemat
Ogród szaleje jakby poczuł maj! nie dość, że cebulowe to jeszcze bez i konwalie w pączkach!
Pozdrawiam Cię w tą piękną Świąteczną Niedzielę i życzę pomyślnego dnia oraz pogody ducha
Halinko jak tak dalej pójdzie to rośliny będą powtarzać kwitnienie Wszystko wcześniej kwitnie. pierwiosnki chyba lubią gliniastą glebę, bo nie dość że się rozrastają to jeszcze sieją się wszędzie Nawet te marketowe ładnie rosną...no chyba, że je ślimaki obgryzą. Korona jest u mnie długo, ale kilka razy przesadzana dopiero tak ładnie zakwitła z tym, że chyba miałam większość pomarańczowej, a tu zakwitły żółte Zobaczymy za rok.
Wspaniałej niedzieli!
Pogoda dopisuje, rośliny czują maj, rozsady ładnie rosną. W tunelu nawet przechowują nadwyżkę pomidorów po pikowaniu i posadziłam jednego dwarfa...zobaczymy co z tego wyniknie
Posadziłam truskawki, a te kupione w szkółce, ponieważ niektóre mają kwiatki i nawet maleńkie zawiązki, nakryłam moją kabiną prysznicową i w razie czego naciągną agrowłókninę albo folię.
Została mi jeszcze jedna partia pomidorów do pikowania, a miejsca na parapecie brak. Nie mogę w innym miejscu ustawiać doniczek, bo kocio zaraz zrobiłby użytek.
Agnieszko prymule już ładnie rosną wsadzone na grządkę. Jest tak cudna wiosna, że aż się boję. Kwitną drzewa owocowe i mam nadzieję, że żadne przymrozki im na zagrożą. Wszystkie rozsady też cieszą oko, a nowe posiane kwiatki kiełkują. Kupiłam cosmos dwarf i jestem zszokowana, bo za parę dni już wykiełkował. Może wreszcie będę miała cosmos! Jedyna obawa to o ślimaki.
Dla Ciebie zestaw prymulek!
Lucynko nikt nie umie tak ładnie pisać o kwiatkach jak Ty Zawilce dostałam od kogoś i te są...rozrastają się, a kupiłam inne kolory i po dwóch latach ani jednego nie ma. To te pędzone roślinki szybko, ale za to krótko
Często wysiewam więcej nasion, bo starsze i pewnie nie wszystkie wykiełkują...a tu zonk i wtedy jest dylemat
Ogród szaleje jakby poczuł maj! nie dość, że cebulowe to jeszcze bez i konwalie w pączkach!
Pozdrawiam Cię w tą piękną Świąteczną Niedzielę i życzę pomyślnego dnia oraz pogody ducha
Halinko jak tak dalej pójdzie to rośliny będą powtarzać kwitnienie Wszystko wcześniej kwitnie. pierwiosnki chyba lubią gliniastą glebę, bo nie dość że się rozrastają to jeszcze sieją się wszędzie Nawet te marketowe ładnie rosną...no chyba, że je ślimaki obgryzą. Korona jest u mnie długo, ale kilka razy przesadzana dopiero tak ładnie zakwitła z tym, że chyba miałam większość pomarańczowej, a tu zakwitły żółte Zobaczymy za rok.
Wspaniałej niedzieli!
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogród moją ostoją cz.41
Witaj, Maryś, w cieplutką słoneczną niedzielę!
Żałuję, że spędzam ją poza działką, ale czasem trzeba zrezygnować z jednej przyjemności na rzecz innej, a obie ważne.
W Twoim ogrodzie już serduszki kwitną, a moje dopiero wygrzebują się z ziemi.
Z koronami rzeczywiście jest dziwna sprawa. Ja też miałam głównie pomarańczowe, a te, co do których miałam pewność koloru, zakwitły żółtym, natomiast pomarańczowa ma ze trzy pąki, a większość tylko liście. Muszę pomyśleć o przeniesieniu ich w inne miejsce.
Pomidory pikowałam 28 i 29 marca, a tak wyrosły, że musiałam przygotować wysokie doniczki dla większości z nich i czekam do 12 kwietnia, by przenieść do tych doniczek. Po przesadzeniu wywieziemy je do tunelu, gdzie postawimy dodatkowy namiot z agrowłókniny. Z powodu koty, podobnie jak Ty, nie znajdę już wolnego miejsca na parapecie.
Marysiu, mam od Ciebie pierwiosnka o ciemnych liściach, ale nigdy nie otworzył kwiatków tak szeroko jak Twój. Czy ja robię coś nie tak?
Masz piękne kępy pierwiosnków w różnych kolorach i odmianach. Moje pełnokwiatowe dostały zbyt duży prysznic z nieba i teraz dopiero bardzo powolutku zaczynają otwierać pączki.
No, i łany narcyzów mają się u Ciebie dobrze
Rododendron już tak pięknie kwitnie! Jestem w
Dziękuję za życzenie i wzajemnie życzę Ci cudownej niedzieli, a następnie całego tygodnia.
Żałuję, że spędzam ją poza działką, ale czasem trzeba zrezygnować z jednej przyjemności na rzecz innej, a obie ważne.
W Twoim ogrodzie już serduszki kwitną, a moje dopiero wygrzebują się z ziemi.
Z koronami rzeczywiście jest dziwna sprawa. Ja też miałam głównie pomarańczowe, a te, co do których miałam pewność koloru, zakwitły żółtym, natomiast pomarańczowa ma ze trzy pąki, a większość tylko liście. Muszę pomyśleć o przeniesieniu ich w inne miejsce.
Pomidory pikowałam 28 i 29 marca, a tak wyrosły, że musiałam przygotować wysokie doniczki dla większości z nich i czekam do 12 kwietnia, by przenieść do tych doniczek. Po przesadzeniu wywieziemy je do tunelu, gdzie postawimy dodatkowy namiot z agrowłókniny. Z powodu koty, podobnie jak Ty, nie znajdę już wolnego miejsca na parapecie.
Marysiu, mam od Ciebie pierwiosnka o ciemnych liściach, ale nigdy nie otworzył kwiatków tak szeroko jak Twój. Czy ja robię coś nie tak?
Masz piękne kępy pierwiosnków w różnych kolorach i odmianach. Moje pełnokwiatowe dostały zbyt duży prysznic z nieba i teraz dopiero bardzo powolutku zaczynają otwierać pączki.
No, i łany narcyzów mają się u Ciebie dobrze
Rododendron już tak pięknie kwitnie! Jestem w
Dziękuję za życzenie i wzajemnie życzę Ci cudownej niedzieli, a następnie całego tygodnia.
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
- pelagia72
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8658
- Od: 2 mar 2009, o 21:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorskie
Re: Ogród moją ostoją cz.41
Marysieńko
Dziękuję za pierwiosnki
Miło mi bardzo się zrobiło
Cudne Tylko się martwię ,że szlajmaki pogryzą.
Wczoraj u nas był armagedon.
Jest tego tyle i taka mnogość rodzajów ,że serio już mnie myśli nachodzą ,że ktoś to zrzuca na nas...
Dziękuję za pierwiosnki
Miło mi bardzo się zrobiło
Cudne Tylko się martwię ,że szlajmaki pogryzą.
Wczoraj u nas był armagedon.
Jest tego tyle i taka mnogość rodzajów ,że serio już mnie myśli nachodzą ,że ktoś to zrzuca na nas...
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25180
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogród moją ostoją cz.41
Marysiu, jak to mówią nie można mieć wszystkiego.
Każdy ogród jest inny i inne rośliny w nim mieszkają.
U mnie na przykład takie pierwiosnki nie chciały rosnąc. Nie mam pojęcia dlaczego.
Aż nagle coś im się odwidziało.
Natomiast zawilce greckie juz kilka razy kupowałam i mam tylko jeden kwiatek. Dosłownie.
Więc raczej nie chodzi o odmładzanie roślin.
Chociaz niektóre faktycznie tego wymagają, ale ja też nigdy nie dzielę, chyba, że ktos poprosi o sadzonkę
Każdy ogród jest inny i inne rośliny w nim mieszkają.
U mnie na przykład takie pierwiosnki nie chciały rosnąc. Nie mam pojęcia dlaczego.
Aż nagle coś im się odwidziało.
Natomiast zawilce greckie juz kilka razy kupowałam i mam tylko jeden kwiatek. Dosłownie.
Więc raczej nie chodzi o odmładzanie roślin.
Chociaz niektóre faktycznie tego wymagają, ale ja też nigdy nie dzielę, chyba, że ktos poprosi o sadzonkę
- marta64
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2980
- Od: 8 kwie 2018, o 19:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Ogród moją ostoją cz.41
Marysiu, jakby to było pięknie, gdyby tak wszystkie wiosenne kwiatki, powtórzyły kwitnienie . Jednak pewnie tak się nie stanie, bo kwiecień przypomniał sobie, że może przeplatać lato z zimą .
A było tak pięknie! Cudnie kwitną Twoje pierwiosnki, a krzak serduszki, powalający .
Od jakiegoś czasu, moje różowe nie fatygują się budować więcej niż trzy badylki .
Widzę bardzo ładną ciemiężycę . Czy ona już Ci kwitła?
Cieplutkie pozdrowienia ślę na chłodne dni!
A było tak pięknie! Cudnie kwitną Twoje pierwiosnki, a krzak serduszki, powalający .
Od jakiegoś czasu, moje różowe nie fatygują się budować więcej niż trzy badylki .
Widzę bardzo ładną ciemiężycę . Czy ona już Ci kwitła?
Cieplutkie pozdrowienia ślę na chłodne dni!
Pozdrawiam! Marta
Ogród pod wierzbą 3
Ogród pod wierzbą 3
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42276
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Ogród moją ostoją cz.41
Witam!
Znowu zamilkłam, ale to wina sezonu i nawału prac, albo gości w domu. Ogród podlało delikatnie, ale od razu jest zielono i tylko niektóre kwiaty albo straciły płatki albo trzeba było podwiązać do palików. Posadziłam do gruntu karczochy i bób z doniczek. Wszystko sadzę na agrotkaninie, bo nie mam sił ani zdrowia pielić. Mam jeszcze do posadzenia dynie, melony, arbuzy, cukinie i ogórki. Mniejsze sadzonki pomidorów na razie są w tunelu, bo też jak się zmieszczą pójdą do gruntu...co będzie to będzie, może zaraza pozwoli coś chociaż zebrać. Tunel ładnie obsadzony paprykami słodkimi i pomidorami. Paliki wbite i większość sadzonek podwiązana. Zbieram rzodkiewki i sałatki liściowe i cieszy mnie to ogromnie.
Wypróbowałam w tym sezonie pewien sposób siania koperku, który sie sprawdził więc się podzielę!
Nasiona zalałam w szklance wodą o temperaturze 60 st (z termometrem to robiłam) po 3 minutach zlałam na sitko i ponownie wsypałam w szklanki zalewając zimną wodą na 2 doby. Po 2 dobach odcedziłam i wysuszyłam na papierowym ręczniku...potem już wysiać. Kiełkuje szybko i w dużym procencie!
Lucynko po miesiącu to wszystko sie zmieniło w ogrodzie. Niesamowite ale juz kwitną krzewuszki i na razie róża, stara odmiana, ale wszystkie mają duże pączki więc ino patrzeć...
O pierwiosnku napisałam u Ciebie. Nie wiem o co chodzi, bo u mnie jeszcze kwitnie i wszystkie kwiatki otwiera
Po fali upałów wszystko ruszyło zarówno kwiaty jak i jarzynki, truskawki ale drżę jak słyszę o burzach i gradzie w innych rejonach. Zobaczymy co nam przyroda zgotuje!
Posyłam moc uścisków i dobrej energii
Agnieszko zmobilizowałam się, ale nie jestem pewna na ile czasu mi wystarczy, bo o biecałam sobie więcej zajmować się ogrodem. nawet mniej jeżdżę, bo potem jest mi żal gdy patrzę na zarośnięte rośliny i marne plony. Grzybom pewnie nie odpuszczę, ale mam nadzieję że skomasują swój wysyp, a nie jak rok temu pare miesięcy łaziliśmy po lesie.
Ślimaki rosną w oczach, najpierw były jak grubsze przecinki, a za chwilę wypuszczą nowe pokolenie
Ściskam Aguś
Gosiu masz rację coś tak jak ludziom i roślinom musi przypasować...podłoże, pogoda, czas i wiele różnych czynników!
Ja też w jednym ogrodzie próbowałam z orlikami i za nic nie chciały róść kwitnąć...a tu wyrywam siewki, bo mogłabym mieć same orliki Może dlatego każdy ogród jest wart odwiedzenia, bo każdy jest inny. Pozdrawiam serdecznie
Martusiu witam Cię serdecznie i wybacz, że jeszcze nie zajrzałam do Ciebie W międzyczasie faktycznie i zima i lato było. Zmarzły mi ciepłoluby typu kasztan jadalny, morwa i sporo winorośli w otwartym polu. Truskawki okryłam i uchowały się a co reszta to się okaże. Ciemiężyce mam dwie białą ( nie kwitła, bo ją atakują co roku ślimaki) i czarna i ta pięknie kwitła rok temu!
To jest serduszka 'Valentine' i ta jest taka okazała a zwykła też w zasadzie wegetuje. Podobnie jak biała jednym patyczkiem.
Posyłam serdeczności i życzę zdrówka
Oto ciemiężyca z poprzedniego roku!
I parę aktualnych fotek
Od Lucynki
Życzę wszystkim dobrej pogody i pięknej ciepłej wiosny!
Znowu zamilkłam, ale to wina sezonu i nawału prac, albo gości w domu. Ogród podlało delikatnie, ale od razu jest zielono i tylko niektóre kwiaty albo straciły płatki albo trzeba było podwiązać do palików. Posadziłam do gruntu karczochy i bób z doniczek. Wszystko sadzę na agrotkaninie, bo nie mam sił ani zdrowia pielić. Mam jeszcze do posadzenia dynie, melony, arbuzy, cukinie i ogórki. Mniejsze sadzonki pomidorów na razie są w tunelu, bo też jak się zmieszczą pójdą do gruntu...co będzie to będzie, może zaraza pozwoli coś chociaż zebrać. Tunel ładnie obsadzony paprykami słodkimi i pomidorami. Paliki wbite i większość sadzonek podwiązana. Zbieram rzodkiewki i sałatki liściowe i cieszy mnie to ogromnie.
Wypróbowałam w tym sezonie pewien sposób siania koperku, który sie sprawdził więc się podzielę!
Nasiona zalałam w szklance wodą o temperaturze 60 st (z termometrem to robiłam) po 3 minutach zlałam na sitko i ponownie wsypałam w szklanki zalewając zimną wodą na 2 doby. Po 2 dobach odcedziłam i wysuszyłam na papierowym ręczniku...potem już wysiać. Kiełkuje szybko i w dużym procencie!
Lucynko po miesiącu to wszystko sie zmieniło w ogrodzie. Niesamowite ale juz kwitną krzewuszki i na razie róża, stara odmiana, ale wszystkie mają duże pączki więc ino patrzeć...
O pierwiosnku napisałam u Ciebie. Nie wiem o co chodzi, bo u mnie jeszcze kwitnie i wszystkie kwiatki otwiera
Po fali upałów wszystko ruszyło zarówno kwiaty jak i jarzynki, truskawki ale drżę jak słyszę o burzach i gradzie w innych rejonach. Zobaczymy co nam przyroda zgotuje!
Posyłam moc uścisków i dobrej energii
Agnieszko zmobilizowałam się, ale nie jestem pewna na ile czasu mi wystarczy, bo o biecałam sobie więcej zajmować się ogrodem. nawet mniej jeżdżę, bo potem jest mi żal gdy patrzę na zarośnięte rośliny i marne plony. Grzybom pewnie nie odpuszczę, ale mam nadzieję że skomasują swój wysyp, a nie jak rok temu pare miesięcy łaziliśmy po lesie.
Ślimaki rosną w oczach, najpierw były jak grubsze przecinki, a za chwilę wypuszczą nowe pokolenie
Ściskam Aguś
Gosiu masz rację coś tak jak ludziom i roślinom musi przypasować...podłoże, pogoda, czas i wiele różnych czynników!
Ja też w jednym ogrodzie próbowałam z orlikami i za nic nie chciały róść kwitnąć...a tu wyrywam siewki, bo mogłabym mieć same orliki Może dlatego każdy ogród jest wart odwiedzenia, bo każdy jest inny. Pozdrawiam serdecznie
Martusiu witam Cię serdecznie i wybacz, że jeszcze nie zajrzałam do Ciebie W międzyczasie faktycznie i zima i lato było. Zmarzły mi ciepłoluby typu kasztan jadalny, morwa i sporo winorośli w otwartym polu. Truskawki okryłam i uchowały się a co reszta to się okaże. Ciemiężyce mam dwie białą ( nie kwitła, bo ją atakują co roku ślimaki) i czarna i ta pięknie kwitła rok temu!
To jest serduszka 'Valentine' i ta jest taka okazała a zwykła też w zasadzie wegetuje. Podobnie jak biała jednym patyczkiem.
Posyłam serdeczności i życzę zdrówka
Oto ciemiężyca z poprzedniego roku!
I parę aktualnych fotek
Od Lucynki
Życzę wszystkim dobrej pogody i pięknej ciepłej wiosny!
- pelagia72
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8658
- Od: 2 mar 2009, o 21:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorskie
Re: Ogród moją ostoją cz.41
Maryś
Urokliwy widoczek na zieloną ścieżkę w ogrodzie
Nie wiedziałam ,że masz tyle piwonii drzewiastych ,piękności
No i nostalgiczny narcyz ''Actea'' , /u mnie zero w tym roku/
Trzymam kciuki ,żeby już nic nie zmarzło / u nas był przymrozek/
Urokliwy widoczek na zieloną ścieżkę w ogrodzie
Nie wiedziałam ,że masz tyle piwonii drzewiastych ,piękności
No i nostalgiczny narcyz ''Actea'' , /u mnie zero w tym roku/
Trzymam kciuki ,żeby już nic nie zmarzło / u nas był przymrozek/
- Beaby
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6354
- Od: 16 lut 2014, o 13:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Ogród moją ostoją cz.41
Ale ładna ta ścieżka i jej zielona okolica, ślicznie!
Marysiu, bardzo ciekawe co piszesz o koperku. Pozwolisz, że wypróbuję.
Bardzo mi brakuje Twoich wschodów i zachodów - chwytasz je tak pięknie na zdjęciach.
Pozdrawiam bardzo serdecznie i życzę wszystkiego najlepszego
Marysiu, bardzo ciekawe co piszesz o koperku. Pozwolisz, że wypróbuję.
Bardzo mi brakuje Twoich wschodów i zachodów - chwytasz je tak pięknie na zdjęciach.
Pozdrawiam bardzo serdecznie i życzę wszystkiego najlepszego
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 17270
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Ogród moją ostoją cz.41
Jakaś inna ta twoja ciemiężyca.
alejka wśród drzew tak relaksująco, błogo wygląda aż chce się nią przechadzać
Piwonie już pięknie kwitną
Azalie, serduszka, kwitnące drzewa, no cuudny maj
alejka wśród drzew tak relaksująco, błogo wygląda aż chce się nią przechadzać
Piwonie już pięknie kwitną
Azalie, serduszka, kwitnące drzewa, no cuudny maj
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42276
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Ogród moją ostoją cz.41
Witam!
...żeby nie było, że tylko wpadła i zniknęła to napiszę co u mnie!
Przeżyłam parę ulew i jeden niszczycielski grad, który posiekał wsadzone ogórki, karczochy, bób oraz mnóstwo roślin. Pięknie rosnące hosty wyglądają nieciekawie i takie już będą do końca sezonu. Grad sciupał część owoców, spłukał ścieżkę wysypaną zrębkami, bo woda płynęła jak w strumieniu. Jak długo kwitły wiosenne kwiaty to irysy, piwonie już nie mają takiego szczęście, bo intensywne opady i gradobicie zmieniły ich urodę.
Ale nic to ogrodnik musi być cierpliwy i pokorny wobec przyrody. Ogórki dosiałam w tunelu...dynie i reszta pomidorów czeka na posadzenie, bo ciągle się boję. Jak dzisiaj zaczęłam działać to wysoka wilgotność w powietrzu mnie pokonała. Jakby co to w tunelu czegoś się doczekam, bo ładnie wszystko rośnie.
Agnieszko dziękuję za kciuki, ale możesz puścić, bo nic już teraz nie zaczarujemy Jako niezawodna moja towarzyszka w ogrodzie i forum wiesz, że przyroda sobie z nas kpi!
Mam sporo piwonii, chociaż wszystkie są krótkotrwałe i powoli mam zamiar odsadzić ogród krzewami kwitnącymi i siedzieć na ławeczkach
Bea dlatego wstawiłam sposób na sianie koperku, żeby ktoś skorzystał i cieszę się że wypróbujesz!
Muszę Cię zmartwić wschodów już nie fotografuję, bo z wiekiem stałam sie leniwa...nie chce mi się wstawać wcześnie i w dodatku wyczekiwać aż słoneczko wyjdzie. Zachody też mnie omijają, bo albo chmury albo wcześniej zamykam kurnik i wracam do domu
Jednak ciągoty do fotografowania nieba zostałt i chociaż chmurki cyknę!
Aniu ciemiężyca czarna właśnie tak kwitnie, sprawdż w necie. Mam jeszcze białą, ale sama rozeta liściowa. Raz załatwiły ją ślimaki jednak nie poddała się
Szybka ta wiosna, wszystko kwitło na raz a teraz niestety grad i deszcze osłabiły kwitnienie.
W tunelu rośliny sobie radzą
W ogrodzie kolorowo
Dzięki temu, że na początku maja było mało to maki wyglądały spektakularnie!
Taki nowy nabytek, ale nie wiem jaka to szałwia...pomożecie?
Dziękuję, że jednak odwiedzacie mój ogród, pozdrawiam i zapraszam
...żeby nie było, że tylko wpadła i zniknęła to napiszę co u mnie!
Przeżyłam parę ulew i jeden niszczycielski grad, który posiekał wsadzone ogórki, karczochy, bób oraz mnóstwo roślin. Pięknie rosnące hosty wyglądają nieciekawie i takie już będą do końca sezonu. Grad sciupał część owoców, spłukał ścieżkę wysypaną zrębkami, bo woda płynęła jak w strumieniu. Jak długo kwitły wiosenne kwiaty to irysy, piwonie już nie mają takiego szczęście, bo intensywne opady i gradobicie zmieniły ich urodę.
Ale nic to ogrodnik musi być cierpliwy i pokorny wobec przyrody. Ogórki dosiałam w tunelu...dynie i reszta pomidorów czeka na posadzenie, bo ciągle się boję. Jak dzisiaj zaczęłam działać to wysoka wilgotność w powietrzu mnie pokonała. Jakby co to w tunelu czegoś się doczekam, bo ładnie wszystko rośnie.
Agnieszko dziękuję za kciuki, ale możesz puścić, bo nic już teraz nie zaczarujemy Jako niezawodna moja towarzyszka w ogrodzie i forum wiesz, że przyroda sobie z nas kpi!
Mam sporo piwonii, chociaż wszystkie są krótkotrwałe i powoli mam zamiar odsadzić ogród krzewami kwitnącymi i siedzieć na ławeczkach
Bea dlatego wstawiłam sposób na sianie koperku, żeby ktoś skorzystał i cieszę się że wypróbujesz!
Muszę Cię zmartwić wschodów już nie fotografuję, bo z wiekiem stałam sie leniwa...nie chce mi się wstawać wcześnie i w dodatku wyczekiwać aż słoneczko wyjdzie. Zachody też mnie omijają, bo albo chmury albo wcześniej zamykam kurnik i wracam do domu
Jednak ciągoty do fotografowania nieba zostałt i chociaż chmurki cyknę!
Aniu ciemiężyca czarna właśnie tak kwitnie, sprawdż w necie. Mam jeszcze białą, ale sama rozeta liściowa. Raz załatwiły ją ślimaki jednak nie poddała się
Szybka ta wiosna, wszystko kwitło na raz a teraz niestety grad i deszcze osłabiły kwitnienie.
W tunelu rośliny sobie radzą
W ogrodzie kolorowo
Dzięki temu, że na początku maja było mało to maki wyglądały spektakularnie!
Taki nowy nabytek, ale nie wiem jaka to szałwia...pomożecie?
Dziękuję, że jednak odwiedzacie mój ogród, pozdrawiam i zapraszam
- Davros
- 200p
- Posty: 216
- Od: 18 maja 2023, o 16:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płońsko, Zachodniopomorskie
Re: Ogród moją ostoją cz.41
Współczuję gradu i silnych deszczy, ale masz rację - trzeba się polubić z przyrodą, bo z tą siłą nie wygramy. Szybko wszystko odrośnie i będzie dobrze.
Przepięknie u ciebie i chmurki na zdjęciu wyszły cudnie. Powojnik zjawiskowy. <3
Przepięknie u ciebie i chmurki na zdjęciu wyszły cudnie. Powojnik zjawiskowy. <3
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25180
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogród moją ostoją cz.41
Ja też wspólczuję gradu.
Za to ja borykałam się z suszą.
Całe szczęście podlało trochę w niedzielę i poprawiło wczoraj.
Za to ja borykałam się z suszą.
Całe szczęście podlało trochę w niedzielę i poprawiło wczoraj.