Figa na działce, w donicy cz.2
Re: Figa na działce, w donicy cz.2
Ja usunąłem rozwijający się owocek na pędzie, który był ukorzeniany. Widać go na zdjeciu - ukorzeniałem kilkadziesiąt "patyków", tak je nazywam. Podcinane gałęzie już bardzo wysokiej figi wsadziłem do doniczki z ziemią bez żadnej obróbki i bez ukorzeniacza. Zaskoczony jestem, że korzenie wypuściło ok. 70% tych "patyków".
Tak to wyglądało na początku grudnia.
Te zostawione na fidze owoce nie dojrzały na tyle, aby ze smakiem je konsumować, ale to było tylko ok. 40% z całości. Figi nie okrywałem i przypuszczam, że te najmłodsze przyrosty mogły przemarznąć, bo mróz był przez kilka dni powyżej -18 stopni.
Nie piszemy posta za postem,połączyłam je./K
Pozdrawiam
Janusz
Janusz
Re: Figa na działce, w donicy cz.2
Jaki to jest najnormalniejszy florovit? Pokażesz zdjęcie lub linka?tomekb1 pisze: ↑28 lut 2024, o 11:19 Ja w sobotę odkryłem swoje gruntowe figi. Zimę przettrwały dobrze. Niestety wszystkie końcówki pędów suche, ale to wina nie zimy tylko jesiennego przymrozku. Razem z zimującymi krzewami miałem przykopane sadzonki od koleżanki z forum i tu wierzchołki pędów są żywe. Doniczkowa też powędrowała na zewnątrz w zacienione miejsce. Jeszcze nie wystartowały. Zacznę nawozić jak już ruszą pąki. Daję najnormalniejszy florowit. Teraz muszę zakupić osłony na czas przymrozków. Koncepcja już jest, czasu tez jeszcze trochę.
Czy ktoś z Was stosował obornik granulowany? Jeśli tak to jaki i z jakimi efektami?
Czy w gruncie, dość słabym ale inne owocowe drzewka jak np: jabłka czy grusze radzą sobie dobrze nawozić czy nie ma to sensu?
- FreGo
- Przyjaciel Forum - silver
- Posty: 740
- Od: 28 sty 2018, o 13:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie-Bieszczady
Re: Figa na działce, w donicy cz.2
Hej Tommy!
Ja nie wierzę aby te owoce się utrzymały ale po co kaleczyć tego zraza? Owocek sam odpadnie.On jest świeży to raczej nic się nie stanie.
Choć powiem szczerze zaskoczony byłem bo na filmie ostatnio u jednego YTbera omal rośliny nie stracił przez owocek main crop-a. Zawiązek mu zaczął w zimie gnić na pędzie i to na głównym pniu i od tego się pień zainfekował!
Teraz musi figę na pół uciąć aby cokolwiek uratować.
https://www.youtube.com/watch?v=Iv6FQnJr_F0
Witam, jestem Adam.
- tomekb1
- Przyjaciel Forum - silver
- Posty: 878
- Od: 30 gru 2012, o 18:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Puszcza Kozienicka - Garbatka Letnisko
Re: Figa na działce, w donicy cz.2
Hej Adam.
Obejrzałem filmik. Mi jeśli już to zawsze zasychały owoce zimą, bez szkody dla pędu. Dziwne
Obejrzałem filmik. Mi jeśli już to zawsze zasychały owoce zimą, bez szkody dla pędu. Dziwne
Przepraszam, wyraziłem się zbyt ogólnie. Florovit płynny. Taki uniwersalny do roslin warzywniczych, sadowniczych, kwitnących.Jaki to jest najnormalniejszy florovit?
Pozdrawiam
Tomek
Tomek
Re: Figa na działce, w donicy cz.2
Dzięki. A macie doświaczenia z obornikiem? Oczywiście mam na myśli granulowany tylko od jakiego zwierzaka? A może wermikompost? Mam jeszcze coś takiego jak Humus Active papka z firmy Ekodarpol. Niby dwa litry zastępuje tonę obornika ale nie mam porównania.
- FreGo
- Przyjaciel Forum - silver
- Posty: 740
- Od: 28 sty 2018, o 13:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie-Bieszczady
Re: Figa na działce, w donicy cz.2
No chyba nie oszalałeś aby tym szajsem jakim jest "obornik granulowany" nawozić w gruncie rośliny??
To nie jest żaden obornik a obornika jest w tym tyle co biomasy w tanim pelecie czy owoców w jogurtach owocowych.Jest to raczej produkt stworzony dla dla tych co nie chcą się "pobrudzić" przy prawdziwym oborniku ,albo nie mają dostępu do prawdziwego obornika. Na takich najlepiej zarabiać i najłatwiej ich oszukać.
Produkcja granulatu z czegokolwiek to wspaniała opcja dla producenta, bo może domieszać byle czego w dowolnej proporcji. Należy pamiętać, że żyjemy w czasach, gdy oszustwo to najlepszy interes.Ja nie ufam nikomu w tej kwestii, natomiast wiem, że jak na coś jest popyt, to dużo towaru znaczy dużo kasy a jak się surowca ma mało a trzeba wyprodukować dużo, to wiadomo, domieszka piachu, pyłu czy czegokolwiek .To i tak potem jest prasowane i nikt tego nie zweryfikuje.Nie wspomnę o cenie ze za 15kg granulatu trzeba dać pewno już z 50PLN.
Dlatego jak chcesz obornika to daj prawdziwy, jak nie masz to poszukaj , każdy większy hodowca zwierząt da Ci za darmo nawet byle byś miał czym to zabrać. W sezonie z wiadrem idź na łąkę i tak gdzie bydło się pasie sobie sam nazbierasz. Wg. mnie lepszy jest jeszcze kompost, nawet mokry. Ale tu trzeba mieć kompostownik.
To nie jest żaden obornik a obornika jest w tym tyle co biomasy w tanim pelecie czy owoców w jogurtach owocowych.Jest to raczej produkt stworzony dla dla tych co nie chcą się "pobrudzić" przy prawdziwym oborniku ,albo nie mają dostępu do prawdziwego obornika. Na takich najlepiej zarabiać i najłatwiej ich oszukać.
Produkcja granulatu z czegokolwiek to wspaniała opcja dla producenta, bo może domieszać byle czego w dowolnej proporcji. Należy pamiętać, że żyjemy w czasach, gdy oszustwo to najlepszy interes.Ja nie ufam nikomu w tej kwestii, natomiast wiem, że jak na coś jest popyt, to dużo towaru znaczy dużo kasy a jak się surowca ma mało a trzeba wyprodukować dużo, to wiadomo, domieszka piachu, pyłu czy czegokolwiek .To i tak potem jest prasowane i nikt tego nie zweryfikuje.Nie wspomnę o cenie ze za 15kg granulatu trzeba dać pewno już z 50PLN.
Dlatego jak chcesz obornika to daj prawdziwy, jak nie masz to poszukaj , każdy większy hodowca zwierząt da Ci za darmo nawet byle byś miał czym to zabrać. W sezonie z wiadrem idź na łąkę i tak gdzie bydło się pasie sobie sam nazbierasz. Wg. mnie lepszy jest jeszcze kompost, nawet mokry. Ale tu trzeba mieć kompostownik.
Witam, jestem Adam.
Re: Figa na działce, w donicy cz.2
Zainteresowałem się uprawa figi w gruncie, pooglądałem trochę YouTube i jest to mniej uciążliwe niż uprawa w donicy. Z tego co wychwyciłem to podobno najlepszą figą do gruntu jest Michurińska 10, ktoś ma i może potwierdzić, ewentualnie jakie odmiany są jeszcze polecane? Zbieram się za czytanie wątku.
(Zmod. Iwona)
(Zmod. Iwona)
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2981
- Od: 26 lis 2009, o 18:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Figa na działce, w donicy cz.2
Figi odkryliśmy po zimie 11.03.2024 r. Zimę przetrwały różnie .
Mróz i wilgoć nie wyrządziły żadnych szkód, natomiast niezbyt mile widziani goście (w postaci gryzoni) uszkodzili część fig.
Koło domu dwie roczne rośliny zostały obgryzione doszczętnie w części nadziemnej. Piękne bryły korzeniowe wsadziliśmy do dużych doniczek i w tej chwili wypuszczają od korzeni zaczątki pędów.
Na działce dwie jednoroczne rośliny posadzone na jednej z grządek, przetrwały bez uszkodzeń i w tej chwili rosną liście i breby.
Na drugiej grządce dwuletnie krzaki ucierpiały częściowo od gryzoni. Część pędów została ogryziona z kory i zjedzone końcówki. W tej chwili budzą się do życia później niż opisane wyżej.
W celu zapobieżenia zniszczeniu przez gryzonie podjęliśmy radykalne rozwiązanie. Nowe nasadzenia, w tym dwóch pięknych sadzonek od kolegi z forum, które przetrwały bezpiecznie zimę w donicach w chłodnym miejscu, są realizowane w koszach z siatki ocynkowanej o wysokości 50 cm i średnicy 50 cm przykrytych siatką również od góry.
Części nadziemne na zimę będą też zabezpieczone siatką.
Mróz i wilgoć nie wyrządziły żadnych szkód, natomiast niezbyt mile widziani goście (w postaci gryzoni) uszkodzili część fig.
Koło domu dwie roczne rośliny zostały obgryzione doszczętnie w części nadziemnej. Piękne bryły korzeniowe wsadziliśmy do dużych doniczek i w tej chwili wypuszczają od korzeni zaczątki pędów.
Na działce dwie jednoroczne rośliny posadzone na jednej z grządek, przetrwały bez uszkodzeń i w tej chwili rosną liście i breby.
Na drugiej grządce dwuletnie krzaki ucierpiały częściowo od gryzoni. Część pędów została ogryziona z kory i zjedzone końcówki. W tej chwili budzą się do życia później niż opisane wyżej.
W celu zapobieżenia zniszczeniu przez gryzonie podjęliśmy radykalne rozwiązanie. Nowe nasadzenia, w tym dwóch pięknych sadzonek od kolegi z forum, które przetrwały bezpiecznie zimę w donicach w chłodnym miejscu, są realizowane w koszach z siatki ocynkowanej o wysokości 50 cm i średnicy 50 cm przykrytych siatką również od góry.
Części nadziemne na zimę będą też zabezpieczone siatką.
Moje nowe imię Szansa
"Są ludzie, którzy tak boją się śmierci, że rezygnują z życia."
"Są ludzie, którzy tak boją się śmierci, że rezygnują z życia."
- tomekb1
- Przyjaciel Forum - silver
- Posty: 878
- Od: 30 gru 2012, o 18:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Puszcza Kozienicka - Garbatka Letnisko
Re: Figa na działce, w donicy cz.2
Moje nie są w tak zaawansowanym stadium jak Twoje figi. Ale i tak dziś zakładam osłonę na przymrozki, które być może pojawią się w najbliższych daniach.
Breby mam niedużo, bo jesienią wczesny silny mróz załatwił mi górne niezdrewniałe jeszcze części pędów. Zaskakuje Brown Turkey, gdzie breba pojawiła mi się na częściach pędów tuż przy gruncie. Podobnie jest na Morenie od Ciebie, ale na troszkę wyższych częściach. Pozostałe krzewy są bez breby więc pewnie je trochę skrócę. Będę mądrzejszy jesienią i też założę osłonę jak będą zapowiadane mrozy.
Breby mam niedużo, bo jesienią wczesny silny mróz załatwił mi górne niezdrewniałe jeszcze części pędów. Zaskakuje Brown Turkey, gdzie breba pojawiła mi się na częściach pędów tuż przy gruncie. Podobnie jest na Morenie od Ciebie, ale na troszkę wyższych częściach. Pozostałe krzewy są bez breby więc pewnie je trochę skrócę. Będę mądrzejszy jesienią i też założę osłonę jak będą zapowiadane mrozy.
Pozdrawiam
Tomek
Tomek
- Karczownik
- 200p
- Posty: 340
- Od: 1 kwie 2019, o 15:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: podlasie/mazowsze
Re: Figa na działce, w donicy cz.2
To ślimaki.