Kawon (arbuz) - część 14
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10462
- Od: 22 lut 2011, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: województwo mazowieckie
Re: Kawon (arbuz) - część 14
Wysiałam w tym sezonie kilka nasion wprost do ziemi w tunelu . Wykiełkowały ze dwa dni temu .
Przykryłam przeżroczystym wiaderkiem , a na noc narzucam włókninę .
Przykryłam przeżroczystym wiaderkiem , a na noc narzucam włókninę .
- bioy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2938
- Od: 7 maja 2012, o 12:04
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie 356 m.n.p.m.
Re: Kawon (arbuz) - część 14
W tym sezonie będzie u mnie głównie Asahi Miyako. Będzie też Creemson Giant i Bedouin F1.
Uprawialiście Bedouina? Warto?
Uprawialiście Bedouina? Warto?
Pozdrawiam, Jacek
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1034
- Od: 7 kwie 2011, o 19:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wierzbica
Re: Kawon (arbuz) - część 14
Pierwsze szczepienia już za mną .
https://i.postimg.cc/SsTXcxNt/20240421-111326.jpg
Muszę szpepic na kilka razy ponieważ nie miałem równych wschodów arbuzow.
viewtopic.php?p=6446132#p6446132
https://i.postimg.cc/SsTXcxNt/20240421-111326.jpg
Muszę szpepic na kilka razy ponieważ nie miałem równych wschodów arbuzow.
viewtopic.php?p=6446132#p6446132
Piotr
Re: Kawon (arbuz) - część 14
U mnie będzie parę krzaczków Bingo, już wschodzą i będę je pikować do pojemników po śmietanie.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7222
- Od: 10 mar 2008, o 18:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Za Lublinem, za Rzeszowem.. Lubartów
Re: Kawon (arbuz) - część 14
Na pewno dla wszystkich nie starczy miejsca ale dzisiaj do pierścieni powędrowały skiełkowane nasiona: Melia F1 (4n), Złoto Wolicy (2n), Mini Blue F1 (2n) i Asahi Miyako F1 (10n).
Re: Kawon (arbuz) - część 14
Ja dzisiaj do szklanki z wodą wrzuciłem nasionka Złota Wolicy (Legutko) i Rosario (Ożarów Mazowiecki). Jutro wieczorem polecą do doniczek.
W tym roku zdecydowałem się na sprawdzone odmiany, nasze rodzime Złoto Wolicy jest naprawdę pyszne. I dość duże. Smakuje podobnie jak Asahi a jednak potrafi urosnąć dużo większe.
W tym roku zdecydowałem się na sprawdzone odmiany, nasze rodzime Złoto Wolicy jest naprawdę pyszne. I dość duże. Smakuje podobnie jak Asahi a jednak potrafi urosnąć dużo większe.
- FreGo
- Przyjaciel Forum - silver
- Posty: 751
- Od: 28 sty 2018, o 13:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie-Bieszczady
Re: Kawon (arbuz) - część 14
Mnie korci aby posadzić Złot Wolicy F2, ciekawe czy by wyrosło duże?
Poprzedniego roku udało mi się wyciągnąć wagę 7100g na oryginalnych F1 ze Złota Wolicy. Miałem nie sadzić w tym roku arbuza, bo nie mam za bardzo gdzie tego posadzić, ale i tak dziś poszło do doniczek 10 pestek "Bieszczadnika" i 8 pestek melona. Melona sieję po dwa nasiona/doniczkę, bo pierwszy raz, potem najwyżej zostawię lepszą siewkę. Nastawiłem też dziś na namoczenie Crimsona Sweet 8 pestek, a jutro pewno nastawię Złoto Wolicy F2, choć mam jeszcze parę paczek F1. Nie mam pojęcia gdzie to wszystko posadzę, ale pewno i tak mi te rude ślimale zeżrą sporą część nasadzenia..
Jest jeszcze miesiąc, to może skopię kawałek trawnika, zdobędę ziemię do opon, bo mam jeszcze 3 opony wolne nadające się na grządkę tylko puste. A może postawię trzeci tunel, bo mam jeszcze jeden wolny zapasowy w garażu.
Się zobaczy!
Na razie czekam na pogodę, bo 6 stopni i wiatr, to nie jest moja wymarzona aura na prace ogrodowe.
Poprzedniego roku udało mi się wyciągnąć wagę 7100g na oryginalnych F1 ze Złota Wolicy. Miałem nie sadzić w tym roku arbuza, bo nie mam za bardzo gdzie tego posadzić, ale i tak dziś poszło do doniczek 10 pestek "Bieszczadnika" i 8 pestek melona. Melona sieję po dwa nasiona/doniczkę, bo pierwszy raz, potem najwyżej zostawię lepszą siewkę. Nastawiłem też dziś na namoczenie Crimsona Sweet 8 pestek, a jutro pewno nastawię Złoto Wolicy F2, choć mam jeszcze parę paczek F1. Nie mam pojęcia gdzie to wszystko posadzę, ale pewno i tak mi te rude ślimale zeżrą sporą część nasadzenia..

Jest jeszcze miesiąc, to może skopię kawałek trawnika, zdobędę ziemię do opon, bo mam jeszcze 3 opony wolne nadające się na grządkę tylko puste. A może postawię trzeci tunel, bo mam jeszcze jeden wolny zapasowy w garażu.
Się zobaczy!

Na razie czekam na pogodę, bo 6 stopni i wiatr, to nie jest moja wymarzona aura na prace ogrodowe.

Witam, jestem Adam.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10462
- Od: 22 lut 2011, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: województwo mazowieckie
Re: Kawon (arbuz) - część 14
Wolica owszem , ma swoje zalety , głównie owoc , bo roślina ze wszystkich jakie
uprawiałam najdelikatniejsza .
Podatny na choroby od glebowe , a i ma liściach pierwszy miał zmiany chorobowe .
uprawiałam najdelikatniejsza .
Podatny na choroby od glebowe , a i ma liściach pierwszy miał zmiany chorobowe .
Re: Kawon (arbuz) - część 14
Witam wszystkich. Podpowiedzcie co robię nie tak przeczytałem wątek o szczepieniu po raz enty, wykorzystuje wskazówki pana Wokana i innych na forum którzy mają pojęcie, ale chyba nici z tych moich szczepień. Podkładka to dynia figolistna metoda po japońsku. Po szczepieniu wstawione do pojemnika i na matę z termostatem temperatura od 25 do 27 stopni wilgotność więcej niż 90%. Stoją w piwnicy z malutkim okienkiem.Spryskane ścianki zraszaczem, pojemnik otwierany celem przewietrzenia dwa razy dziennie na kilka minut. Zdjęcia pokazują dzień pierwszy i czwarty jeden zraz odpadł, żółkną liście. Wczoraj zaszczepilem kolejne stoją po osiem sztuk w dwóch pojemnikach, na razie z nimi wszystko ok, ale pewnie sytuacja będzie podobna po paru dniach bo takie same warunki. Co mogę poprawić? Gdzie tkwi błąd proszę o jakieś rady i wskazówki.






-
- 100p
- Posty: 124
- Od: 25 lip 2015, o 00:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Kawon (arbuz) - część 14
Przy tej metodzie klipsy są zupełnie niepotrzebne, o ile nie uszkodziłeś łodygi przy nakłuwaniu? Przypuszczam, że źle wykonałeś nakłucie, ponieważ zrazy arbuza na zdjęciach są praktycznie pionowo.
Zraz powinien wyjść swoim końcem poza łodygę dyni i to wyjście powinno być pod liścieniem. Jak na tym filmiku:
https://youtu.be/OZYmxCvie7Q?t=223
W tej płaszczyźnie hipokotyl ma większą średnicę i łatwiej wykonać nakłucie nie uszkadzając łodygi.
Szpikulec też nie może być zbyt gruby. Dobrze sprawdzają się u mnie wkrętaki zegarmistrzowskie.
Jeżeli będziesz musiał założyć klipsa, to obróć go o 90stopni względem tego co masz teraz na zdjęciach.
Zraz powinien wyjść swoim końcem poza łodygę dyni i to wyjście powinno być pod liścieniem. Jak na tym filmiku:
https://youtu.be/OZYmxCvie7Q?t=223
W tej płaszczyźnie hipokotyl ma większą średnicę i łatwiej wykonać nakłucie nie uszkadzając łodygi.
Szpikulec też nie może być zbyt gruby. Dobrze sprawdzają się u mnie wkrętaki zegarmistrzowskie.
Jeżeli będziesz musiał założyć klipsa, to obróć go o 90stopni względem tego co masz teraz na zdjęciach.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1141
- Od: 22 lip 2015, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: DW
Re: Kawon (arbuz) - część 14
Odpowiedź sam podałeś... o w tym miejscu:
Popełniasz ten sam błąd co ja na początku swojej przygody ze szczepieniem.
Za mało światła! Widać to nawet po zrazach bo liścienie mają złożone, ale wydają się być zdrowe, w przeciwieństwie do podkładki.
Po szczepieniu, owszem, przez kilka dni należy chronić rośliny przed bezpośrednim słońcem, ale odcięcie zupełnie od światłą powoduje gnicie i żółknięcie.
Ja trzymam szczepieniaki od następnego dnia po szczepieniu do tygodnia na północnym parapecie pod butelkami. Później idą pod lampy na 2 dni, a następnie już na bezpośrednie słońce na południowe okno.
I nie przesadzaj z wilgocią - wystarczy zraszanie ścianek pojemnika.
I tak jak napisał mario77 - nakłucie nie jest wykonanie optymalnie. Prawidłowo robi się je pod kątem, tak aby wyszło bokiem pod liścieniem. Zraz nacinasz z jednej strony (jak pióro ptasie do pisania) na długości około 7 mm i wsuwasz w podkładkę koniecznie nacięciem skierowanym w dół, tak aby wyszło z 1-2 mm poza łodygę. Klipsy nie przeszkadzają - sam je stosuję, gdyż zabezpieczają łodygę przed rozszczepieniem. I jeszcze jedno - staraj się tak nacinać zrazy aby liścienie arbuza były "na krzyż" z liścieniami podkładki.
Z 30 szczepień zrobionych 19 kwietnia przyjęło mi się 28 (2 niby żyją ale nie przyrastają) i mają już po 2 liście właściwe. Dziś zaszczepiłem II turę.
Re: Kawon (arbuz) - część 14
Dziękuję za rady wstawię do jaśniejszego pomieszczenia lub pod lampy, wszystkie podkładki wyszły bokiem starałem się dobierać podkładki do zrazów o podobnej grubości nakłuwałem śrubokręcikami precyzyjnymi niektóre poprawiałem patyczkiem. Zarazy wchodziły bardzo ciasno mam dzisiaj jeszcze 12 do zaszczepienia poprawię kont nakłuwania trochę bliżej liścienia może za głęboko to robiłem. Dziękuję za zainteresowanie tematem i pomoc.
- Rowerzysta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 799
- Od: 13 maja 2020, o 20:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zachód
Re: Kawon (arbuz) - część 14
Ja po szczepieniu od razu stawiam na okno północne do inkubatora. Raz dziennie zdejmuje inkubator i wietrzę przez godzinne. Po wietrzeniu spryskuję ścianki wodą. Temperatura pokojowa 19-23°C.
Nie sporządziłem sobie w zeszłym roku notatek. Po zdjęciach widzę, że trzymałem je dwa tygodnie na oknie północnym, ale nie wiem w którym momencie zdjąłem inkubator. Dzisiaj mija 10 dni od szczepienia Caroliny. Szczepiłem trzy najładniejsze. Dwie z nich ten naj naj chyba się przyjęły bo wypuszczają liście właściwe.
Dzisiaj wystawię je z inkubatora, ale potrzymam jeszcze jeden dzień na północnym oknie. Na słońce trafią jutro.
Dzisiaj będę szczepił wszystkie pozostałe arbuzy. Są cieńsze niż Caroliny więc może podkładki nie będą mi pękać. Carolinki musiałem spinać klipsami bo wszystkie pękały. Nie mam lamp, podkładki hoduje na parapecie. Są powyciągane.
Nie sporządziłem sobie w zeszłym roku notatek. Po zdjęciach widzę, że trzymałem je dwa tygodnie na oknie północnym, ale nie wiem w którym momencie zdjąłem inkubator. Dzisiaj mija 10 dni od szczepienia Caroliny. Szczepiłem trzy najładniejsze. Dwie z nich ten naj naj chyba się przyjęły bo wypuszczają liście właściwe.

Dzisiaj będę szczepił wszystkie pozostałe arbuzy. Są cieńsze niż Caroliny więc może podkładki nie będą mi pękać. Carolinki musiałem spinać klipsami bo wszystkie pękały. Nie mam lamp, podkładki hoduje na parapecie. Są powyciągane.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1141
- Od: 22 lip 2015, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: DW
Re: Kawon (arbuz) - część 14
Kris2 pisze: ↑1 maja 2024, o 07:43 Dziękuję za rady wstawię do jaśniejszego pomieszczenia lub pod lampy, wszystkie podkładki wyszły bokiem starałem się dobierać podkładki do zrazów o podobnej grubości nakłuwałem śrubokręcikami precyzyjnymi niektóre poprawiałem patyczkiem. Zarazy wchodziły bardzo ciasno mam dzisiaj jeszcze 12 do zaszczepienia poprawię kont nakłuwania trochę bliżej liścienia może za głęboko to robiłem. Dziękuję za zainteresowanie tematem i pomoc.
Tu masz w sposób bardzo prosty i czytelny pokazane jak należy prawidłowo szczepić. Metoda japońska a film chiński

Język totalnie niezrozumiały ale animacje i rysunki wystarczą aby ogarnąć temat. Najważniejsze jest od 8:10
https://www.youtube.com/watch?v=TzkRgVaWTPQ&t=814s
P.S. Korzenia podkładki nie trzeba usuwać

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1034
- Od: 7 kwie 2011, o 19:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wierzbica
Re: Kawon (arbuz) - część 14
@wokan
Pod ledy dajesz już odkryte szczepienia ?
Cięgle nie wiem jak pierwszym razem uzyskałem 90% przyjęć, pamiętam że wtedy miałem mało czasu i faktycznie się nie pierdzielilem z nimi.
Mam wrażenie, że w tym roku chyba spróbuję swojego arbuza
Pod ledy dajesz już odkryte szczepienia ?
Cięgle nie wiem jak pierwszym razem uzyskałem 90% przyjęć, pamiętam że wtedy miałem mało czasu i faktycznie się nie pierdzielilem z nimi.
Mam wrażenie, że w tym roku chyba spróbuję swojego arbuza
Piotr