Kiedy pierwsze kły?
Re: Kiedy pierwsze kły?
Piękne są Twoje hosty. Widać dobrą i pracowitą rękę gospodarza. Też mam kilka bezimiennych - niektóre pospolite od zawsze, a innym zagubiły się nazwy odmian. Mieszkam prawie na północy i u nas wegetacja nie jest tak zaawansowana jak w centrum kraju, dopiero pojawiają się kły i pierwsze liście, a dodatku ta okropna susza...
Widzę, że coś jest nie tak z jedną rośliną, najstarszą, największą, taką co " nie gniotsa, nie łamiotsa", a mimo to dosięgło ją coś, może starość? To duża kępa, rośnie w tym samym miejscu ok. 20 lat. Teraz rozwijają się liście tylko na obrzeżach, natomiast cały środek to małe kły, które wcale nie rosną. Nie mam na razie zdjęcia, ale może z opisu coś wywnioskujesz. Będę wdzięczna za odpowiedź.
Widzę, że coś jest nie tak z jedną rośliną, najstarszą, największą, taką co " nie gniotsa, nie łamiotsa", a mimo to dosięgło ją coś, może starość? To duża kępa, rośnie w tym samym miejscu ok. 20 lat. Teraz rozwijają się liście tylko na obrzeżach, natomiast cały środek to małe kły, które wcale nie rosną. Nie mam na razie zdjęcia, ale może z opisu coś wywnioskujesz. Będę wdzięczna za odpowiedź.
- pull
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2365
- Od: 13 kwie 2012, o 20:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Kiedy pierwsze kły?
Swietlana,
Opisany przez Ciebie przypadek to typowy objaw starzenia się host.
Najwyższa pora rewitalizować kłącze.
Niezawodny poco już opisał problem tu:
viewtopic.php?p=4858362#p4858362
Opisany przez Ciebie przypadek to typowy objaw starzenia się host.
Najwyższa pora rewitalizować kłącze.
Niezawodny poco już opisał problem tu:
viewtopic.php?p=4858362#p4858362
Re: Kiedy pierwsze kły?
Dziękuję, dobrze, że to nie choroba, a normalna starość. Przesadzę to, co wyrasta na obrzeżu.