Śliwy - OPRYSKI

[Pelasia]

Ja swoich nie mam co pryskać , bo wszystkie zawiązane owoce (a było ich mnóstwo, murarki super wykonały swoja robotę ) przemarzły i nie będzie ani jednej śliweczki.
Zrobić jakiś oprysk na grzyba ? czy dać im spokój niech rosną ?

[gienia1230]

Raczej pilnuj by mszyce się nie pojawiły, bo to dziadostwo może jakiegoś wirusa przywlec.

[Pelasia]

Na jabłoniach zauważyłam. Muszę zrobić oprysk.
Kurczę , tyle pryskałam i olejowym i mosipalnem 2 albo 3 razy i tak są .

[robi89]

Kolejny raz prosimy: Nie cytuj posta jeśli odpowiadasz bezpośrednio na niego!/K
Z własnego krótkiego doświadczenia proponuję Mospilan dawać w górnej granicy dawki czyli 3g/5l wody, wtedy jest skuteczny. Działa 14 dni (karencja), może trochę dłużej a wegetacja trwa mniej więcej pół roku więc masz odpowiedź

[gienia1230]

I skoro już mam waszą uwagę - jak radzicie sobie z opryskami (postanowiłam pryskać śliwy, bo co roku prawie nic nie zostaje po ataku tych mini gąsienic, które uszkadzają zawiązki - w zaleceniach oprysk, jak opadnie 75% kwiatków, czy to wystarczy?

Dominiko, w zasadzie o oprysk na owocnicę powinnaś pytać w wątku o chorobach i szkodnikach śliw.
W okresie od białego pąka do końca kwitnienia rozwieś na śliwach sporo białych tablic lepowych.
. Zawsze trochę ich wyłapiesz i jednocześnie zorientujesz się ile tych błonkówek sobie lata, sprawdzisz co 2 - 3 dni.
Oprysk Mospilanem zrobisz pod koniec opadania płatków.
Masowy wylot owocnicy następuje gdy temp. ziemi będzie 8-10*C, przed kwitnieniem śliw. Z początku żywią się pyłkiem. Zapłodnione składają jaja pod skórkę kielicha (jedna owocnica 20-30 jaj). Larwy wylęgają się pod koniec opadania kwiatków, jedna larwa potrafi uszkodzić nawet 4 zawiązki. Opadnięte zawiązki z larwami powinno się szybko zbierać i niszczyć póki jeszcze larwy się z nich nie wydostały.

[dominikams]

Dziękuję, Gieniu, mi bardziej chodziło o oprysk w relacji z pszczołami, jakie macie doświadczenia:)
Twoje informacje są bardzo pożyteczne, dziękuję:)