Brzoza brodawkowata 'Youngii'

[zaklinaczka]

Witajcie! Rok temu posadziłam brzozę Youngli, chciałabym ją uformować na parasol który za kilka lat będzie dawał nam cień czy wystarczy że na wiosnę podwiążę gałązki drucikiem żeby formować je na boki? Nie uszkodzę w ten sposób drzewka?

[selli7]

Niepotrzebnie.Ona sama rośnie na boki i robi się parasol, a gałązki bliżej pnia obumierają i opadają.Jednak nie licz na ten efekt zbyt szybko.Moja ma 25 lat i teraz mogę dopiero powiedzieć, że stworzyła parasol.Utrapieniem są mszyce i co roku sypiące się już od lipca liście, więc nic bym tam nie panowała.
U mnie rosną funkie, których świeże liście szpecą czarne zacieki od wydzieliny mszyc, a także rozsiewające się i niewymagające fiołki motylkowe, których gęste liście skrywają te opadłe liście.Trawa tam rosnąc nie chciała.

[zaklinaczka]

Rozumiem, dziękuję za informację w takim razie pozostawię ją samą sobie, w ubiegłym roku też walczyłam już z mszycami

[himalaya]

Mamy na słonecznym tarasie brzozę brodawkowatę 'youngii' (szczepiona na pniu) w donicy 50l. Kupiona 4 lata temu z ogrodnictwa. "W stopach" rośnie sobie jeszcze nieduża irga, zeszłego lata roku wystrzeliła też od korzenia mała brzózka.
Przez ostatnie lata brzoza żyła całkiem dobrze, tzn. prawidłowy kolor, kwitnienie itp. W tym roku wypuściła piękne zielone liście i wszystko wyglądało dobrze. Około tygodnia temu najpierw ta mała brzózka zaczęła obsychać, tzn. zaschły praktycznie wszystkie liście (na zielono, bez żółknięcia), teraz to samo dzieje się z koroną głównego drzewa. Jakieś pomysły? Czy na przykład przemarznięcie w maju może być przyczyną? Choć raczej nie było poniżej 0, gdyż np. truskawki i poziomki nie ucierpiały.

[selli7]

Jeżeli coś usycha ' na zielono' w krótkim czasie to najczęściej przyczyną jest zalanie korzeni, nadmierna stała wilgotność.Lepiej roślinę okresowo nieco przesuszyć, niż stale utrzymywać zbyt wilgotno.

[CattLover]

Witam serdecznie! Czy to normalne, że w lipcu brzozy Youngii zrzucają żółte i brązowe liście? Od niedawna jestem posiadaczką ogrodu z brzozami i wystraszyłam się ilością opadających już liści